Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

[quote name='Wiola&Miłosz']No to czesc;) I ja jestem swierzo upieczona mama.. Szkoda tylko ze az za swierza;)
Mala ma juz cale 24 godz, lezymy jeszcze w szpitalu ale nas wypuszcza w poniedzialek;)
Mam do was pytanie, jako do bardziej doswiadczonych, w sumie to kilka pytan.
zaczynam sie zalic;)

1. Tu w szpitalu panuje taka polityka ze dostajesz krotka oblesna koszulke i przez
3 dni masz w niej laszic bo niby sterylna. Rzopierdel do pepka, a krotkie to takie ze
ledwo psioche zaslania. Polozna poproszona o wyjasnienie odpowiada takie sa tu zasady:razz:


2. Generalnie jak moj tzt przyszedl z kwiatami w podziece za corcie wywalily mi kwiaty twierdzac ze szkodzi to dzieciom...


3. Dzisiaj powiedzialy ze jak mam jakis problem moge sie wypisac na wlasne zadanie bo
niestety zapowiada sie wszystko na to ze karmic nie bede wiec tzt przyniosl mi
z tesciowka sok malinowy. To mi go zakosily i powiedzialy ze matkom nie wolno...

4. racje zywnosciowe jak dla kobiet w pologu to jakas kpina;) 1 parowka ugotowana w tej folii do tego 2 dag masla i diwe kromki suchego chleba...
A ze ja nie jem miesa to tzt przynosi mi jedzonko.
Kolejna glupia polemika z polozna ze ona naskarzy ordynatorowi:razz:

i jeszcze jedno ile mam czasu na zarejestrowanie corci w USC bo nikt mi takowej
informacji nie udzielil a uslyszalam tylko oj tam oj tam ma pani czas:boom:
No i za to ze korzystam z laptopa i zzera im prad musze placic 5 zeta codziennie..

happy kierde new day;)[/QUOTE]


Gratuluję i strasznie współczuję, że trafiłaś do takiego szpitala. Jak ja rodziłam to miałam swoje koszule nocne wszystkie. Pokój miałam w kwiatach od rodziny, a jedzenie było takie, że śmiałyśmy się, że chyba nie wychodzimy stamtąd przez miesiąc bo i ja nie dawałam rady zjeść porcji. Pytali też czy jemy mięso czy chcemy wegetariańskie posiłki. Ogólnie miałam wrażenie, że jestem w dobrym hotelu, a nie w szpitalu.

Na zarejestrowanie dziecka jest 14 dni od daty urodzenia.

Ja urodziłam w czwartek a w sobotę rano byłam już w domu więc była to chwila. Jak wszystko z malutką dobrze, a trzymają was tylko dlatego, że w weekend nie ma wypisów to uciekajcie na własne żądanie :)

Link to comment
Share on other sites

Dzieki wielkie za odpowiedz.. A co do szpitala - ja przezyje brzydko piszac kij im w zadzicho;)
Dobrze ze nie musialam rodzic w szpitalu bo jakby tak mialo byc to zlapalabym depreche;)
A i jeszcze jedno mam pytanie bo skoro mam 14 a zameldowana jestem w Zamosciu a mieszkam w rzeszowie to gdzie ja mam to zrobic w ktorym urzedzie? te polozne mowia ze
za ciekawska jestem i mam lezec. Traktuja Mnie jak dziecko..
No wlasnie sie troche boje sama wypisac bo mala urodzila sie rowno 2 mc przed terminem.
termin mialam na 7 maja.. a urodzilam 7 Marca;)
Na szczescie nie lezy w ionkubatorze bo wazy 3400 (choc teraz schudla do 3250)
I dostala 9 pkt jeden jej odjeli bo wczesniak...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']Dzieki wielkie za odpowiedz.. A co do szpitala - ja przezyje brzydko piszac kij im w zadzicho;)
Dobrze ze nie musialam rodzic w szpitalu bo jakby tak mialo byc to zlapalabym depreche;)
A i jeszcze jedno mam pytanie bo skoro mam 14 a zameldowana jestem w Zamosciu a mieszkam w rzeszowie to gdzie ja mam to zrobic w ktorym urzedzie? te polozne mowia ze
za ciekawska jestem i mam lezec. Traktuja Mnie jak dziecko..
No wlasnie sie troche boje sama wypisac bo mala urodzila sie rowno 2 mc przed terminem.
termin mialam na 7 maja.. a urodzilam 7 Marca;)
Na szczescie nie lezy w ionkubatorze bo wazy 3400 (choc teraz schudla do 3250)
I dostala 9 pkt jeden jej odjeli bo wczesniak...[/QUOTE]
łał, to mała spoora jak na wcześniaczka.
ty naprawdę w domu urodziłaś? no napisz jakieś szczegóły:evil_lol::diabloti: bo takiej aparatki to tu jeszcze nie miałyśmy! ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']łał, to mała spoora jak na wcześniaczka.
ty naprawdę w domu urodziłaś? no napisz jakieś szczegóły:evil_lol::diabloti: bo takiej aparatki to tu jeszcze nie miałyśmy! ;)[/QUOTE]
babo przekleje ci to co dziewczyny juz wstawily albo inaczej poczytaj sobie watek..
mojej tymczasowiczki bez kitu moj porod to jakas masakra. serio plakac sie chce.
na szczescie jest wszystko ok a mojego tzta do dzis mam ochote zabic:angryy:
ja stekalam a one sobie posmiechujki robily ze mnie podle;)

A tak na serio to jednego dnia za duzo rzeczy na mnie spadlo i sie rozsypalam psychicznie skutek? Porod 15 minutowy...
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235894-Sunia-szkielet-z-krowim-%C5%82a%C5%84cuchem-na-szyi-%21%21%21-Pomocy%21%21%21/page38[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']babo przekleje ci to co dziewczyny juz wstawily albo inaczej poczytaj sobie watek..
mojej tymczasowiczki bez kitu moj porod to jakas masakra. serio plakac sie chce.
na szczescie jest wszystko ok a mojego tzta do dzis mam ochote zabic:angryy:
ja stekalam a one sobie posmiechujki robily ze mnie podle;)

A tak na serio to jednego dnia za duzo rzeczy na mnie spadlo i sie rozsypalam psychicznie skutek? Porod 15 minutowy...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235894-Sunia-szkielet-z-krowim-łańcuchem-na-szyi-!!!-Pomocy!!!/page38[/URL][/QUOTE]

boże.....czytam i oczom nie wierzę....
kto źle życzy dziecku, musi być psychopatą i taką osobą jest dla mnie od dziś giselle. masakra!
wiola, mam nadzieję, że twoja córcia będzie zdrowa, szczęśiwa, kochana i piękna i da wam mnóstwo radości i tego wam życzę!
jestem w szoku....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']boże.....czytam i oczom nie wierzę....
kto źle życzy dziecku, musi być psychopatą i taką osobą jest dla mnie od dziś giselle. masakra!
wiola, mam nadzieję, że twoja córcia będzie zdrowa, szczęśiwa, kochana i piękna i da wam mnóstwo radości i tego wam życzę!
jestem w szoku....[/QUOTE]
wiesz co Agata? zastanawialam sie dlugo co mam z tym zrobic.. Doszlam do jednego wniosku nie zglosze nigdzie, nie dlatego ze jestem leniwa.. ale dlatego ze to przestroga.
Na watku napisala tez Kora ktora miala podobne przygody z owa pania.
Im wiecej osob to zobaczy tym wiecej osob bedzie uwazac..

A co do Karinki- jest zdrowa niesamowicie:)
Puszczaja nas w poniedzialek tylko w przyszlym tygodniu mamy sie zglosic do neonatologa bo ona jeszcze podlega jemu- nie pediatrze:)
Ale jest wszystko ok a grzeczna niesamowicie;)

Doczytalas akcje porodowa? Tragikomedia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']właśnie doczytałam :)
powiem ci, że dzielna jesteś bardzo! sama sobie poradziłaś mimo "domu wariatów" ;)

i w końcu znalazłam fotkę ślicznej karinki!!!!:loveu::loveu:[/QUOTE]
ja sie spodziewam jakiejs wizy kogos;) Serio.,.
za takie jaja.. masakra.. Ale jakos sie ciesze ze to sie szybko zakonczylo..
szczerze? Nic prawie nie pamietam tak jak stop klatka..
Nawet nie pamietam tztowych gadek oprocz tej ktora wlasnie opisalam na watku
zlote mysli tztow. Ale na szczescie wszystko jest ok..
Jakby nie bylo bylo by inaczej..
Ale wszystkim ciezarnym radze unikac stresu... ja juz wiem jak on dziala..
Na szczescie mala spokojna.. jeszcze;)

Link to comment
Share on other sites

Wiola&Miłosz a przedwczoraj wieczorem czytała wątek ten suni na krowim łańcuchu i Twoje przygody z giselle
Nawet sobie pomyślałam,że bardzo Ci współczuję takich przeżyć w ciąży i miałam nadzieję,że sie za bardzo nie będziesz tym martwiła
A tu dziś takie wieści czytam, że malutka już po tej stronie brzucha. No cuda, cuda normalnie
Super jesteś dzielna kobita, wow poród akcja jak z filmu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']Dzieki wielkie za odpowiedz.. A co do szpitala - ja przezyje brzydko piszac kij im w zadzicho;)
Dobrze ze nie musialam rodzic w szpitalu bo jakby tak mialo byc to zlapalabym depreche;)
A i jeszcze jedno mam pytanie bo skoro mam 14 a zameldowana jestem w Zamosciu a mieszkam w rzeszowie to gdzie ja mam to zrobic w ktorym urzedzie? te polozne mowia ze
za ciekawska jestem i mam lezec. Traktuja Mnie jak dziecko..
No wlasnie sie troche boje sama wypisac bo mala urodzila sie rowno 2 mc przed terminem.
termin mialam na 7 maja.. a urodzilam 7 Marca;)
Na szczescie nie lezy w ionkubatorze bo wazy 3400 (choc teraz schudla do 3250)
I dostala 9 pkt jeden jej odjeli bo wczesniak...[/QUOTE]

Dziecko trzeba zarejestrować w urzędzie w tym mieście w którym rodzimy;)
Ja rodziłam w Krakowie i tam mam zarejestrowanego syna a mieszkam i zameldowana jestem zupełnie gdzie indziej więc to akurat wiem;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='groszek83']Dziecko trzeba zarejestrować w urzędzie w tym mieście w którym rodzimy;)
Ja rodziłam w Krakowie i tam mam zarejestrowanego syna a mieszkam i zameldowana jestem zupełnie gdzie indziej więc to akurat wiem;)[/QUOTE]
wielkie dzieki za odpowiedz...
i jeszcze jedno. Ja i moj tzt nie jestesmy malzenstwem - jeszcze mamy termin na koniec marca. On musi byc ze Mna prawda? musi cos podpisac.
A co jesli nie damy rady pojsc do cywilnego bo sie bede zle czuc?
Jakie sa konsekwencje... ja zwariuje z ta piepierologia..

Link to comment
Share on other sites

Wiola, po pierwsze gratulacje! :)
Po drugie - jak nie jesteście małżeństwem to musicie pojechać obydwoje i w obecności kierownika USC Twój TZ wygłosi formułkę, że jest ojcem dziecka :)
Nie wiem jakie są konsekwencje, ale przynajmniej w Warszawie umawia się na konkretną godzinę, nie trzeba czekać nie wiadomo ile, myślę, że przez 2tyg. dojdziesz do siebie na tyle, żebyście pojawili się razem ;)
To szpital przesyla dokumenty dziecka do USC :)

Link to comment
Share on other sites

Ja też mężatką nie jestem a jako że siedziałam w szpitalu z dzieckiem właśnie równe dwa tygodnie to tatuś sam poszedł syncia zarejestrować. Tak że raczej nie potrzeba do tego dwojga rodziców. Z tym że miał przy sobie kwitek o uznaniu ojcostwa:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='groszek83']Ja też mężatką nie jestem a jako że siedziałam w szpitalu z dzieckiem właśnie równe dwa tygodnie to tatuś sam poszedł syncia zarejestrować. Tak że raczej nie potrzeba do tego dwojga rodziców. [B]Z tym że miał przy sobie kwitek o uznaniu ojcostwa[/B]:)[/QUOTE]

A to co innego :) Jeśli załatwiliście ten kwitek przed porodem, to jak najbardziej ojciec może iść sam zarejestrować potomka :) My o takiej możliwości dowiedzieliśmy się dopiero na porodówce :evil_lol: było już ździebko za późno ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']A jak taki kwitek uzyskac? Bo milosz podal swoje dane przy rejestracji bo wybaczcie ale urodzilam w domu minute przed tym jak lekarz wszedl..
Skad takie cos wziasc?
Przeporaszam ze pytam ale jestem zielona:oops:[/QUOTE]

Ten kwitek się załatwia przed porodem, więc dla Was też już jest trochę za późno ;)

Link to comment
Share on other sites

Wiola, serdecznie gratuluję Córci! Bardzo się cieszę, że wszystko w porządku!

Tylko mocno zastanawia mnie jedna rzecz: dziecko w 7 miesiącu ciąży waży ok. 2 kg. Jakim cudem Wasza Karinka waży 3400? Czy aby ginekolog dobrze ocenił początek ciąży? Naprawdę, ciekawa sprawa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']Wiola, serdecznie gratuluję Córci! Bardzo się cieszę, że wszystko w porządku!

Tylko mocno zastanawia mnie jedna rzecz: dziecko w 7 miesiącu ciąży waży ok. 2 kg. Jakim cudem Wasza Karinka waży 3400? Czy aby ginekolog dobrze ocenił początek ciąży? Naprawdę, ciekawa sprawa.[/QUOTE]
Literko( nie wiem bowiem jak masz na imie;)) owszem dobrze...
mala na chwile obecna troszke schudla mowili mi ze to normalne codziennie ja waza..
Zreszta ja pamietam ten sadny dzien..
Przy rozmowie przy zszywaniu lekarz stwierdzil ze dobrze ze wczesniej urodzilam bo by bylu zuze komplikacje.
Przewidywal wage na 4,5 kg.. Ja nie mam dzieci to moje pierwsze...
Mialam wskazania do cesarskiego poniewaz duzo przytylam...
jak robilam usg ostatnie to mowili mi ze wazy tak 2,400
kobiety licza na tygodnie ja sie nie umialam do tego przyzwyczaic
liczylam na mc... urodzilam idealnie w 7..
lekarze mowia ze mala super zdrowa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']ej no zaciukam w tym szpitalu wszystkich.. ale jak ja urodzilam w domu to co?
zabrala nas karetka...
jutro pojde do ordynatora dowiem sie co i jak...[/QUOTE]

Aż próbowałam coś z netu wygrzebać i nie za bardzo jest co... wydaje mi się, że jak jesteś teraz w szpitalu to stamtąd wyślą wszystkie dokumenty, nie przejmuj się, wszystkiego się dowiesz najpóźniej przy wypisie :)
A jak coś to zawsze możesz w poniedziałek zadzwonić do USC :)
A mała faktycznie spora...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andzike']Aż próbowałam coś z netu wygrzebać i nie za bardzo jest co... wydaje mi się, że jak jesteś teraz w szpitalu to stamtąd wyślą wszystkie dokumenty, nie przejmuj się, wszystkiego się dowiesz najpóźniej przy wypisie :)
A jak coś to zawsze możesz w poniedziałek zadzwonić do USC :)
A mała faktycznie spora...[/QUOTE]
no wlsnie grzebie z tztem i nic nie ma a poloznych sie nie doprosisz o info

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...