Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja tyję średnio 2 kg na miesiąc cały czas, gin ani razu nie zwrócił mi uwagi w tym temacie- zresztą taka waga jest w normie z tego co się orientuję. Dzidzia tez jest coraz cięższa , rośnie, więc teraz pewnie może być i nawet więcej niż 2 na miesiąc , a nie objadam się jakoś szczególnie więcej...Nie jem też jakoś super zdrowo niestety, no ale nadal nie mamy kuchni ... Czuję , że brzuch mi rośnie w oczach;) , tak więc spodziewam się na następnej wizycie następnego wzrostu wagi.
Skoro chodzisz do gina na kasę, to już raczej wiemy skąd takie traktowanie...zmień gina bez żadnych żalów, idz prywatnie- masz przeciez kartę ciąży, wyniki- na pewno nie będzie problemu, a może w końcu będziesz w stanie spokojnie ustalić co i jak z porodem .

Posted

dziewczyny, wód płodowych przybywa, dziecko rośnie, macica rośnie. waga też musi rosnąć, nie ma na to rady. myśle że rodzice maciusia trafiła po prostu na kiepską lekarkę,,,

Posted

polecam nowa dostawe ubranek dla dzieci :) jak zawsze w ekstra cenach :) [URL="http://allegro.pl/listing.php/user?category=11763&us_id=17858667"]aukcje FAM[/URL]

Posted

a ja ostatnio nowej mamusi wypalałam w drewnie
[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/2561/dscf0508g.jpg[/IMG]
[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/2112/dscf0509zj.jpg[/IMG]
mozna dorobic pieska :) czy co tam kto lubi :):):)

Posted

Rodzice Maciusia myślę, że możesz spokojnie zmienić lekarza. Moja koleżanka chyba 2 mies przed porodem zaczęła chodzic prywatnie do gina, który jest ordynatorem na oddziale ginekologiznym. Chciała mieć pewność żę to on będzie przy jej porodzie a nie jakaś przypadkowa lekarka.
Jeśli chodzi o wagę to w pierwszej ciąży przytyłam 15, w drugiej 18. Każda ciąża jest inna i nie ma co przejmować się nadmiernym tyciem, potem się trzeba będzie martwić:evil_lol:

[SIZE="1"]Rodzice Maciusia, w którym szpitalu zamierzasz rodzić, bo dobrze rozumiem, że w Lublinie?[/SIZE]

Posted

Ewajanka - miałam rodzić w Jana Bożego, na Lubartowskiej. Celowo jeździłam do tej ginki, bo ona właśnie tam pracuje.
W tym momencie jednak nie wiem czy tak będzie, skoro ona kategorycznie twierdzi, że cc mieć nie będę.
Dzisiaj jestem umówiona nowym ginem, szczegóły, jeśli ktoś będzie zainteresowany :) i jeśli będzie co pisać później, po wizycie.. Trzymajcie kciuki :)

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']
Dzisiaj jestem umówiona nowym ginem, szczegóły, jeśli ktoś będzie zainteresowany :) i jeśli będzie co pisać później, po wizycie.. Trzymajcie kciuki :)[/QUOTE]i bardzo dobrze! daj znać po wizycie co ci powiedział.

Posted

No i bylam i zonk.. Ja nie wiem co jest nie tak i co ja mam zrobic, skoro Lazy, która miala takie same wskazania od razu miala cc, a mnie nie chca kroic. Lekarz u którego bylam teraz prywatnie to sam ordynator. Nie powiedzial co prawda NIE, jak tamta, ale rowniez nie powiedzial TAK. Stanelo na tym, ze mam isc do jeszcze jednej oku, która mi wyznaczyl i jesli ona zdecyduje ze robic, to bedzie robiona. Niestety, z tego co wiem, babka jest ostra i srednio mila, do tego do 21 listopada jest na urlopie. Tak wiec pewnie przyjdzie mi niestety rodzic naturalnie, a najwyzej wada mi sié pogorszy..
Taki jest nasz zakichany kraj. Zalezy na jaki region trafisz, na jakiego lekarza :(

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']No i bylam i zonk.. Ja nie wiem co jest nie tak i co ja mam zrobic, skoro Lazy, która miala takie same wskazania od razu miala cc, a mnie nie chca kroic. Lekarz u którego bylam teraz prywatnie to sam ordynator. Nie powiedzial co prawda NIE, jak tamta, ale rowniez nie powiedzial TAK. Stanelo na tym, ze mam isc do jeszcze jednej oku, która mi wyznaczyl i jesli ona zdecyduje ze robic, to bedzie robiona. Niestety, z tego co wiem, babka jest ostra i srednio mila, do tego do 21 listopada jest na urlopie. Tak wiec pewnie przyjdzie mi niestety rodzic naturalnie, a najwyzej wada mi sié pogorszy..
Taki jest nasz zakichany kraj. Zalezy na jaki region trafisz, na jakiego lekarza :([/QUOTE]
A nie można by tej cc jakoś inaczej załatwić... ?
Byłaś może u profesora z psk4?

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']
Agaga jak kwestia imienia? Coś się rozwiązało?:) U nas na razie nic heh[/QUOTE]póki co stanęło na frani...................:roll::roll::evil_lol:

[quote name='Rodzice Maciusia :)']No i bylam i zonk.. Ja nie wiem co jest nie tak i co ja mam zrobic, skoro Lazy, która miala takie same wskazania od razu miala cc, a mnie nie chca kroic. Lekarz u którego bylam teraz prywatnie to sam ordynator. Nie powiedzial co prawda NIE, jak tamta, ale rowniez nie powiedzial TAK. Stanelo na tym, ze mam isc do jeszcze jednej oku, która mi wyznaczyl i jesli ona zdecyduje ze robic, to bedzie robiona. Niestety, z tego co wiem, babka jest ostra i srednio mila, do tego do 21 listopada jest na urlopie. Tak wiec pewnie przyjdzie mi niestety rodzic naturalnie, a najwyzej wada mi sié pogorszy..
Taki jest nasz zakichany kraj. Zalezy na jaki region trafisz, na jakiego lekarza :([/QUOTE][B]to jakaś paranoja![/B]:crazyeye:
słuchaj, możesz rodzić w dowolnym szpitalu w całej polsce! masz jeszcze czas, zrób rozeznanie w szpitalach wokół swojej miejscowości.
każdy szpital dostaje ok 2 tysięcy zł za jeden poród. cc kosztuje ich pewnie z 500zł-700zł, więc próbują się wymigać by więcej zostało dla szpitala. nie rozumiem dlaczego lekarze traktują cię tak a nie inaczej. może wybierz się z tz-tem na wizytę do lekarza jeśli on jest bardziej "bojowy" niż ty, może da ci wsparcie i razem coś wskóracie?
a może ten ordynator to znajomy twojej wcześniejszej lekarki?:razz:

Posted

oboje twierdzą, że zarówno zdrowej jak i chorej kobiecie może odkleić się siatkówka. żE kiedyś robiło się od razu cc przy takich wypadkach, teraz odchodzą od tego, bo to przestarzałe. Że taki sam wysiłek jest przy zaparciach i jakoś nic się nie dzieje. I takie różne :(
Rozmawiałam ze swoją położną, i ona z kolei od razu powiedziała, że jak najbardziej powinnam mieć cc. Ale to niestety nie ona będzie decydować.
Pociesza mnie tylko to, że ten wczorajszy ordynator jest bardzo skłonny. Wg jego słów jeśli uzyskam zaświadczenie to mi zrobi tą cc. Ja też myślę, że trochę może być wina oku, która na zaświadczeniu napisała "proponuję rozwiązanie cc" - on mówi,że to bardzo niekonkretne. No i napisała tylko "zwyrodnienie oczu", natomiast oboje upierają się, że powinna być "możliwość odklejenia siatkówki".
W związku z tym czekają mnie rundki po oku. Jak dziś już mi się nie uda nigdzie to w przyszłym tygodniu pójdę u licha do 3 prywatnie i powiem co mają wpisać, a jak nie zechcą to powiem, że proszę o świstek gdzie wezmą na siebie odpowiedzialność za możliwość porodu naturalnego.
Co mi pozostaje? :( Ginekologa przecież nie zmuszę, nie przyłożę noża mu do gardła :(
Agaga - tutaj nie do końca "bojowym" trzeba być, bo to jest operacja, nie chcę aby gin przystępował do niej wylękniony czy zły na mnie. Chciałabym aby był do niej przekonany i zorbił ją na spokojnie i tak jak ma być..

Ewajanka - to musiałabym teraz codziennie po wszystkich profesorach latać :( mąż musiałby wziąć chyba urlop z pracy i jeździlibyśmy po kolei po lublinie i płacili przy każdej wizycie po 150 zł, bo przecież większość profesorów jest zrzeszonych w różnego rodzaju luxmedach i nie ma do nich bezpośrednich komórek, tylko trzeba na wizytę.

Dobra, lecę szukać okulistów :)

Posted

wiecie co, czytam teraz trochę artykułów w necie i mój przypadek wcale nie jest odosobniony. Nie jest to wcale taka oczywista kwestia. Jest mnóstwo kobiet, w mojej sytuacji, które rodzą normalnie i ginowie tak samo z nimi walczą jak ze mną, a są i przypadki, że od razu mają cc.
Jakby nie było, jestem już na 17 dziś umówiona z inną okulistką, zobaczymy co powie.

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']
a porównywanie porodu z zaparciem , to chyba tylko facet potrafi...:crazyeye:[/QUOTE]

ha, mało tego!!! Porównał też do seksu!!! :) stwierdził, że oczy też w szczytowej fali hehe są narażone na wzrost ciśnienia, a przecież nie umierają od seksu!!
Ja nie wiem co jest u licha, że tym ginom tylko to w głowie :( najpierw ten jeden, żebym poszła dać się "zerżnąć", ten z kolei mi poród do seksu z lubością porównuje.. ech...

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']Że taki sam wysiłek jest przy zaparciach i jakoś nic się nie dzieje. I takie różne :([/QUOTE]
jasne, co za kretynskie porownanie

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']ha, mało tego!!! Porównał też do seksu!!! :) stwierdził, że oczy też w szczytowej fali hehe są narażone na wzrost ciśnienia, a przecież nie umierają od seksu!!
Ja nie wiem co jest u licha, że tym ginom tylko to w głowie :( najpierw ten jeden, żebym poszła dać się "zerżnąć", ten z kolei mi poród do seksu z lubością porównuje.. ech...[/QUOTE]
masz wyjątkowego pecha jeśli chodzi o dobór lekarzy. ja nie wyobrażam sobie takich tekstów od mojej lekarki, która zawsze jest miła, uśmiechnięta, przyjazna, pomocna, wzbudzająca zaufanie, troskliwa itd itp. mogłabym tak ją wychwalać i wychwalać. ale główną jej zaletą jest to, że traktuje swoje pacjentki z wielkim szacunkiem i w taki sposób, że się czuje, że ona jest zawsze po stronie swojej pacjentki. jestem zszokowana, że w dzisiejszych czasach lekarze, którym się płaci za każdą wizytę, potrafią takimi tekstami rzucać. to jest normalnie ośmieszanie pacjentów! za kogo oni się mają do cholery???

Posted

no nie wiem, może jednak zdecyduj się na Warszawę? Mój lekarz mnie od razu wysłał do okulisty, a w szpitalu chyba z 5 razy pytali o opinię okulisty, jak zobaczyli okulary na moim nosie!

Posted

No wiéc wracam od oku.. No i mam naprawdé mieszane uczucia i nie pozazdroscicie mi sytuacji. Otóz jest to uznana w naszym miescie oku, fajna babka. Powiedziala mi ze po badaniu nie ma zadnych podstaw do cc, mam mimo wady wzroku normalná siatkówké, a zmiany zwyrodnieniowe minimalne i nie ma nawet praktycznie co o nich mowic. Okulistycznie nie ma podstaw do cc przy czyms takim. Nie grozi mi odklejenie bardziej niz zdrowej kobiecie.
Oczywiscie zaswiadczenie moze mi wydac, ale bedzie musiala mocno nawymyslac i nie jest to prawda. Zaden ginekolog w to nie uwierzy, a jesli zrobi cc, a wg niej zrobia jesli przedstawie te 2 zaswiadczenia, to tylko dlatego ze beda sie bali, ze w razie gdyby zdarzylo sie to., co moze zdarzyc sié kazdej dobrze widzacej kobiecie, czyli np. péknac jakies naczynko, to mam kwitki i moge z nimi isc do sadu i narobic im smrodu. Tylko dlatego by mi zrobili cc.
No i teraz w zasadzie pozostaje mi mój wybór z tego co powiedziala. Jesli upieram sie przy cc (czego ona nie poleca) to mam sié upierac, miec kwitki i byc zdecydowana oraz dochodzic swego.
Acha, oczywiscie zaswiadczenie wzielam na wszelki wypadek.
No i co? Ech... :(

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']No wiéc wracam od oku.. No i mam naprawdé mieszane uczucia i nie pozazdroscicie mi sytuacji. Otóz jest to uznana w naszym miescie oku, fajna babka. Powiedziala mi ze po badaniu nie ma zadnych podstaw do cc, mam mimo wady wzroku normalná siatkówké, a zmiany zwyrodnieniowe minimalne i nie ma nawet praktycznie co o nich mowic. Okulistycznie nie ma podstaw do cc przy czyms takim. Nie grozi mi odklejenie bardziej niz zdrowej kobiecie.
Oczywiscie zaswiadczenie moze mi wydac, ale bedzie musiala mocno nawymyslac i nie jest to prawda. Zaden ginekolog w to nie uwierzy, a jesli zrobi cc, a wg niej zrobia jesli przedstawie te 2 zaswiadczenia, to tylko dlatego ze beda sie bali, ze w razie gdyby zdarzylo sie to., co moze zdarzyc sié kazdej dobrze widzacej kobiecie, czyli np. péknac jakies naczynko, to mam kwitki i moge z nimi isc do sadu i narobic im smrodu. Tylko dlatego by mi zrobili cc.
No i teraz w zasadzie pozostaje mi mój wybór z tego co powiedziala. Jesli upieram sie przy cc (czego ona nie poleca) to mam sié upierac, miec kwitki i byc zdecydowana oraz dochodzic swego.
Acha, oczywiscie zaswiadczenie wzielam na wszelki wypadek.
No i co? Ech... :([/QUOTE]
ja w podobnej sytuacji zdecydowałam się na SN - i nie żałuję.

Posted

Też mam wadę wzroku. Gin wysłał mnie do okulisty w czasie ciąży, tym bardziej, że dochodziło nadciśnienie i okulista nie dał mi żadnego zaświadczenia ( u mnie chodziło bardziej o zmiany na dnie oka związane z nadciśnieniem ale okazało się, że na szczęście poza samymi minusami, nic się nie dzieje). Miałam cc ale z powodu zatrucia a szykowałam sie cały czas do sn.

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']acha, co do wagi, to mnie trochę postraszyła też.. dzisiaj okazało się, że ważę 72 w ciuchach i butach, czyli coś koło 71, a to oznaczałoby, że mogłam kilka gram znowu przytyć od zeszłego tygodnia. Mnie to niepokoi, bo naprawdę nie jem inaczej niż przed ciążą, a wtedy zupełnie nie miałam problemów z wagą, wręcz przeciwnie. Teraz tyję zastraszająco, a ponieważ tego po mnie nie widać tak bardzo, to ginka kazała mi codziennie się ważyć i jeśli przekroczę kolejne 5 kg, to mam się natychmiast zgłosić.. Mam pić dużo wody i non stop biegać do kibelka. No i może być coś w środku nie tak ze mną, choć co to nie wiem, zaraz lecę surfować o info na ten temat.
Aniu, Ty też coś koło tego przytyłaś, prawda? Powiedz mi, czy gin Twój cokolwiek na ten temat Ci mówił?[/QUOTE]


wpadłam na momencik i czytam wybiórczo.... ale rzucił mi się Twój post...
jeżeli mogę być przykładem to już o tym pisałam.... ja w ciąży przytyłam 25 kilo, przed ważyłam 50 kg, tydzień przed porodem .... 75 ;] potem się już nie ważyłam.....
nie wiem ile zeszło ze mnie w czasie porodu, ale prawie natychmiast wróciłam do swojej wagi , a 3 mies. po porodzie zjeżdżałam już tylko w dół.... i znów anoreksjo witaj ;]
że te kilogramy po ciąży zostają to jakieś pomówienia :P
tak więc RODZICE- no stress! ciąża to zmiany hormonalne- u mnie woda w organizmie się zbierała stąd ta waga ;) jedyne co to kręgosłup mój dostał po d... dysku ;) z racji 50% przyrostu do wagi ciała ;/


co do ginki i jej mądrości w dziedzinie okulistyki- przemilczę.....

Posted

A ja nadal mecze sie z hemoroidem. Poszłam w koncu do proktologa...moge wziac czopki (to wiedziałam sama) i jak nie pomoze i dalej bedzie krwawic to proponuje mi zabieg..bagatela 1200 zł! Agaga Ty chyba psalas ocyclo3fort ale ten lekarz i farmaceutka twierdza ze srednio podczas karmienia piersia sie nadaje. Ty podobno bralas, skad pewnosc ze dzecku nie szkodzi? W ulotce nic o bezpieczenstwie nie ma ale to standard. A przy okazji czy rutinoskorbin mozna brac? Hemoroid mnie wkurza ale moj syn jest wazniejszy. Kazda rada mile widziana:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...