Jump to content
Dogomania

Mieszkałam pod krzakiem na węgrowskim rynku-a teraz mam własny apartament w Warszawie


enia

Recommended Posts

[quote name='evita.']Najnowsze, wyróżnione szurkowe allegro- z nowymi fotkami i filmikiem ;):
[URL="http://www.allegro.pl/item713946056_mloda_sliczna_szurka_szuka_dobrego_domu.html"]***Młoda, śliczna Szurka szuka dobrego domu*** (713946056) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]
P.S. Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane ;)[/quote]
1. Napisałabym , że wysokość 41 cm w kłębie
2. Jest zaszczepiona, odrobaczona i świeżo zakroplona od pcheł i kleszczy
3. Bez problemu dogaduje się z innymi psami
4. Boi się burzy (grzmotów)
Wczoraj w czasie burzy wskoczyła mi do łóżka i trzęsąc się mocno się wtuliła.
Kiedy burza przeszła sama wróciła na swoje posłanie

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 292
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wanda szostek']1. Napisałabym , że wysokość 41 cm w kłębie
2. Jest zaszczepiona, odrobaczona i świeżo zakroplona od pcheł i kleszczy
3. Bez problemu dogaduje się z innymi psami
4. Boi się burzy (grzmotów)
Wczoraj w czasie burzy wskoczyła mi do łóżka i trzęsąc się mocno się wtuliła.
Kiedy burza przeszła sama wróciła na swoje posłanie[/quote]
Ok. Zaraz poprawię allegro ;)

Link to comment
Share on other sites

Szurka ma zainteresowaną osobę z Warszawy. Pan rozmawiał z Enią a Pani ze mną. Jesteśmy umówione na zapoznanie z Szurką. W piątek lub sobotę Państwo przyjadą w odwiedziny do Szurki. O wynikach zapoznawczych powiadomię zaraz SMS-em Enię i Evitę i jak dobrze pójdzie to będzie dla ciotek zadanie zrobić dobrą pod kątem Szurki wizytę przed adopcyjną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wanda szostek']Szurka ma zainteresowaną osobę z Warszawy. Pan rozmawiał z Enią a Pani ze mną. Jesteśmy umówione na zapoznanie z Szurką. W piątek lub sobotę Państwo przyjadą w odwiedziny do Szurki. O wynikach zapoznawczych powiadomię zaraz SMS-em Enię i Evitę i jak dobrze pójdzie to będzie dla ciotek zadanie zrobić dobrą pod kątem Szurki wizytę przed adopcyjną.[/quote]
Fajnie, że Państwo przyjadą do Szurci :lol:. Ciekawe jak wypadnie spotkanie zapoznanwcze ? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wanda szostek']Szurka ma zainteresowaną osobę z Warszawy. Pan rozmawiał z Enią a Pani ze mną. Jesteśmy umówione na zapoznanie z Szurką. W piątek lub sobotę Państwo przyjadą w odwiedziny do Szurki. O wynikach zapoznawczych powiadomię zaraz SMS-em Enię i Evitę i jak dobrze pójdzie to będzie dla ciotek zadanie zrobić dobrą pod kątem Szurki wizytę przed adopcyjną.[/QUOTE]

to trzymam kciuki żeby ludzie okazali się rozsądni:thumbs::thumbs::thumbs:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Julie']co u Szurci? i reszty psiaków z rynku?[/quote]
reszty na rynku nie ma......:-(
wczoraj byłam na wizycie przedadopcyjnej u nowych opiekunów Szurki, jestem bardzo pozytywnie nastawiona:lol:
w sobotę Szurka wyrusza do siebie, państwo po nią jadą do Wandy.
Trzymajcie kciuki bo to zmiana wielka dla Szurci -w końcu Stolica;)

Link to comment
Share on other sites

No to trzymamy z całych sił do soboty ;):
:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: :thumbs::thumbs:
:happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1:

Link to comment
Share on other sites

Państwo przyjechali zgodnie z umową. Szurka jakby czuła pismo nosem zrobiła się cichutka, leżała na miejscu i na moje zawołanie tylko lekko ogonkiem pomachiwała. Pogoda fatalna, lało bez przerwy. Zdjęć z odjazdu nie ma , ale jest zapewnienie domu, że kontakt będzie i wieści ze zdjęciami będą napływać.
Była już informacja telefoniczna, że na miejsce dojechali szczęśliwie. Szurka ze ślinotokiem. Pan jako prawny jej opiekun ( na Niego umowa adopcyjna) oprowadzał Szurkę po domu. Będzie na pewno dobrze.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Wandziu, przypomniałas Panu o adresówce? Po historii z ucieczka mojej Muszki zawsze o tym przypominam....[/quote]

Szurka ma piękną adresówkę z danymi Państwa i lizetkę z danymi mojego weta i numerem po którym on dotrze do mnie. Mam też obietnicę na umowie adopcyjnej, że będzie też zaczipowana.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zadzwoniła Pani. Szurka podobno powoli się aklimatyzuje. Była u weta. Waży 9,100, guzek obejrzał, podobno trochę podcieka. Za tydzień ma do kontroli. Szurka cicha, spokojna i nie garnie się do domu. Państwo są z niej bardzo zadowoleni. Jak powiedziała Pani o takiego pieska im chodziło.
Zdjęć dostałam sporo, ale są szalenie duże

[IMG]http://i30.tinypic.com/29x3s1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i29.tinypic.com/3305kq1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i26.tinypic.com/f06at1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i32.tinypic.com/1fae8k.jpg[/IMG]

A ja co spojrzę na zdjęcia to widzę smutne oczy Szurki.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo martwi mnie to co napisała Wanda

[QUOTE] Szurka cicha, spokojna i nie garnie się do domu. Państwo są z niej bardzo zadowoleni. Jak powiedziała Pani o takiego pieska im chodziło.[/QUOTE]

Czyli odnoszę wrażenie, że mieszka nie z rodziną ale sama obok niej :-(
Dlaczego nie garnie się do domu, do człowieka?

Nie wiem, może coś źle zrozumiałam :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paros']Bardzo martwi mnie to co napisała Wanda



Czyli odnoszę wrażenie, że mieszka nie z rodziną ale sama obok niej :-(
Dlaczego nie garnie się do domu, do człowieka?

Nie wiem, może coś źle zrozumiałam :cool3:[/quote]
Jolu- myślę, że Szurce potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Gdy znalazłyśmy ją z Enią- Szurcia była bardzo "wycofana". Nie łasiła się do nas, nie chciała kontaktu- a wręcz przeciwnie chciała byc sama, szukała odosobnienia, unikała nas, chodziła "zaszyc się" w krzakach i właściwie trzeba ją było wyciągac na siłę. W takim stanie trafiła do Wandy. Tam też, z tego co mówiła Wanda, poczatkowo dobrze czuła się w samotności. Szukała kryjówki w jakiś krzaczkach, trawie itp. Pamiętam jak leżała pod ławą u Wandy i wykazywała zainteresowanie tylko gdy pojawiała się przy niej miska z jedzeniem. Gdy ją odwiedziłyśmy po jakimś czasie sunia była już zupełnie inna- nadstawiała się do głaskanka, była zainteresowana otoczeniem itp. Mając to na uwadze wydaje mi się, że teraz Szurci trzeba dac po prostu czas. Na pewno świetnie czuła się u Wandy, odżyła tam no i pokochała Wandę. Wiadomo, ze zmiana otoczenia, nowi ludzie itp to wielka rewolucja w życiu Szurki. Myślę, że za jakiś czas sunia ułoży sobie wszystko w głowie, pozna teren, ludzi itp i zacznie się otwierac. Tylko to może chwilkę potrwac. Ja jestem dobrej myśli i cosik czuję, ze za jakiś tydzień lub dwa dostaniemy wiadomości, że Szurka nawiązuje coraz większy kontakt itp. Przede wszystkim ważne, że mamy kontakt z nowym domkiem Szurki, wiemy gdzie mieszka itp. Musimy tylko dac jej czas... ;)

Link to comment
Share on other sites

Po przeczytaniu cytowanej relacji odniosłem identyczne wrażenie co Paros.
I nie chodzi bynajmniej o fakt, że póki co Szurka nie garnie się do człowieka (w końcu raptowna zmiana otoczenia to prawdziwa trauma dla psiaka), ale o to, że z tego obrotu sprawy państwo są zadowoleni, a co gorsze, [B]o takiego psa im chodziło[/B] :roll:.
Może to tylko kwestia niefortunnie dobranych słów...
Szurka z całą pewnością w końcu się otworzy, tylko żeby państwo byli wtedy równie zadowoleni...
Trzymam kciuki za sunię !!!

Link to comment
Share on other sites

Ona tęskni- po prostu tęskni za Wandą, bandą psiaków i znanym jej domem......
będzie dobrze -za jakiś czas.
Wanda dzwoniłaś czy ja mam zadzwonić?:roll:

ps. gallegro-państwo chcieli miłą, cichą i spokojną sunię - tak mówili podczas rozmowy......
Figa też się podobała ale chyba była zbyt impulsywna i "szalona"........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...