zerduszko Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Lizka chyba chciała sie wykąpac, bo wytarzała sie w padlinie :mad: Quote
izzie1983 Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [quote name='Leyla']Ja ją umówiłam na wtorek na 17 - zostawić tak?? ojej, co tak późno?? 17 czerwca?? to szczyle będą!!:crazyeye:[/quote] Na moje rozumienie to wtorek godzina 17, ale niech wypowie się autorka postu :-) Quote
Leyla Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Ja ją umówiłam na wtorek na 17 - zostawić tak?? ojej, co tak późno?? 17 czerwca?? to szczyle będą!!:crazyeye: Quote
Leyla Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [quote name='izzie1983']Na moje rozumienie to wtorek godzina 17, ale niech wypowie się autorka postu :-)[/quote] Masz rację ,to napewno chodzi o godzinę 17;) poprostu mózg mi się już zapalił :eviltong::evil_lol: jakaś niepełnosprytna jestem,idę spać:scared: Quote
Monday Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Ale 3-4 tydzień, to chyba już spore psiaki, nie sądzicie? Ciąża u psów trwa przecież krótko. Zerduszko, wg mnie dobra decyzja - chociaż smutna :( to najrozsądniejsza.... Quote
Monday Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 I już się biorę za ogłaszanie suni.... żeby znalazła szybko cieplutki dom Quote
Klaudus__ Posted May 25, 2009 Author Posted May 25, 2009 [I]Klaudia nic nie pisała, bo czasu niestety nie miała... Tak czy tak trzeba to zrobić... To najrozsądniejsze wyjście! U mnie lekarze powiedzieli,że też mogą się tego podjąć. Zerduszko - tak jak pisałam wcześniej - jak u mnie to przynajmniej nie muszę tego zaraz płać... Jak możesz wyłożyć to ok. Ja się z Tobą rozliczę jak tylko mi poprzychodzą przelewy...[/I] Quote
zerduszko Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Klaudia na razie nic nie pisze, nie wiem czy to odwoływac, jutro będzie już za późno :shake: Monday - przed 3 tygodniem nie jda się stwierdzić ciąży. Trochę sobie w brode plułam, że od razu jej nie wziełam na USG, ale wetka mi powiedziała, ze tydzień wczesniej by nic nie było widać. To nie są jeszcze psiaki, w sensie wyglądu. Ja się na tym nie znam, ale chyba po 4 tyg. zaczyna się organogeneza, przynajmniej ja nie widziałam nic poza "kulkami" :shake: Quote
zerduszko Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='Klaudus__'][I]Jak możesz wyłożyć to ok. Ja się z Tobą rozliczę jak tylko mi poprzychodzą przelewy...[/I][/quote] Mi się nie spieszy. Także jak masz pilniejsze/inne wydatki, a pewnie masz, to przeznacz kase na coś innego. Moja Sadie miała iśc do fryzjera w końcu, ale uwierz, że się nie obrazi, jak ja ta przyjemność minie :evil_lol: Ps. Ja się tak dopytuję, bo nie chciałabym podejmować decyzji wzgl. niej wbrew Waszej woli ;) Ech Lizusku :shake: ona się do mnie tak przywiązuje..... w niedzielę woziłam chorego psiaka do weta i pół dnia mnie nie było... TŻ chciał ja chociaż wysikac, to nie poszła z nim :shake: trzymałą bidula. W domu wsio ok, łasi się do niego, bawią się, ale od domu z nim nie odejdzie. Quote
Monday Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Oj zerduszko...no to Lizka już twoja ... Biedula, tyle czasu trzymała, bo czekała na ciebie... Wg mnie najrzsądniejsze jest oddanie małej na aborcyjną sterylkę, widzisz jakieś inne rozwiązanie ? Ja będę ją ogłaszać - jest prześliczna, musi znaleźć dom Zerduszko, pisz jak już będzie coś wiadomo co z Lizą Quote
zerduszko Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 [quote name='Monday']Wg mnie najrzsądniejsze jest oddanie małej na aborcyjną sterylkę, widzisz jakieś inne rozwiązanie ?[/quote] Ja widziałabym nne rozwiązanie... ale nierozsądne :roll: Zabieg dziś o 17 - mam nadzieję, że nie będzie komplikacji. Nie mogę myśleć o niczym innym :shake: Quote
Klaudus__ Posted May 26, 2009 Author Posted May 26, 2009 [I]Właśnie chciałam o to samo zapytać - czy miała, albo będzie miała badania krwi? Trzymam kciuki - nie martw się Zerduszko - stresuje się równie mocno jak Ty...[/I] Quote
*Monia* Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Będzie dobrze ;). A sunia miała badania robione przed sterylką? Wiem, że powinna być krew zbadana. Quote
Klaudus__ Posted May 26, 2009 Author Posted May 26, 2009 [I]Już powinno być 'po'...:roll: A ja nie mam nic na komie,żeby zadzwonić...:roll::roll::roll::shake:[/I] Quote
*Monia* Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Suńka pewnie jeszcze jest u weta.. Też czekam niecierpliwie na wieści... Quote
zerduszko Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Wsio jest ok :multi: Już dawno po, ale musiała swoje odleżeć. Pani ją pochwaliła, bo strasznie grzeczna, dziwła się, że taka młoda i taka spokojna. Dostałam od wetki nr tel. do ludzi, którzy niedawno uśpili psa i chcą teraz jakiegoś przygarnąć - trzeba to sprawdzić. Teraz sobei odpoczywa. Lzika, *olera jedna :mad: dobrała sie dziś do dropsików psich - skąd ona wiedziała, ze tam są, to ja nie wiem :mad: Ale to jest nic, zjadła też jakąś qpe (jaki z niej się żarłok robi :crazyeye:, uczy sie od mojej Sadie - mistrzyni w tym temacie). Jak jej jeść nie dali, to sobie sama znalazła... także jak wymiotowała, to zdecydowanie fiołkami nie pachniało :shake: A co jest najgorsze - jej niechęć do obrozy, jest niechęcią do wszystkiego na sobie... jak ja ja będę wyprowadzać w "ubranku" :placz: Naprawdę mam zagwozdkę :shake: [SIZE=1]Byłoby ich sześć[/SIZE] :-( Quote
Klaudus__ Posted May 26, 2009 Author Posted May 26, 2009 [I]Rany jak dobrze,że wszystko ok! Ja na telefonie '0' a reszta na delegacji i nie miałam od kogo zadzwonić... Biedulka. Jak dobrze, że jest cała i zdrowa!:loveu: Ucałuj Ją tam mocno mocno![/I] Quote
zerduszko Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Ja już wygadałam wsio swoje telefonowe, TŻ tez, za co zostałam okrzykanan :evil_lol: takze nie mogłam do Ciebie zadzwonić. byle do 29 i będe mogła dzwonic. Lizka siedzi i mruczy po łóżkiem... chyba będzie chisteria :lol: Moja to tak płakała do 3 w nocy, jakby świnkę zazynali.... Ucałuje, jak tylko się wczołgam pod łóżko :eviltong: Ona jest taka kochana :loveu: no aż dziw, że nikt nie dzwoni, nie pisze :shake: Nawte moja mama ją polubiła :razz: Quote
zerduszko Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Zdjęcia... kiepskie :eviltong: Popołudniowe zajecie [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/128/95487efaba6a214dmed.jpg[/IMG][/URL] Wieczorne zajecie [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/128/f5ff683295844023med.jpg[/IMG][/URL] Nocne zajęcie [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/128/912732d3288303dcmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/132/91753a5e92c6bc82med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/128/6a5e2e51313fd4c2med.jpg[/IMG][/URL] Quote
*Monia* Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Super że już po :multi:. Trzymałyśmy z Hexą kciuki i wciągnęłyśmy też znajomego psiarza w trzymanie kciuków ;). Sunieczka sama słodycz do zacałowania :loveu:. Quote
izzie1983 Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Jak ją będzie bolało to można jej podać Pyralginę w czopku jeśli macie. Moja 12 kg sunia miała dostawać ćwiarteczkę w pupeczkę :lol: Tak wet zalecił po cięciu jako środek przeciwbólowy. Chyba, że coś innego Wam przepisała lekarka? Quote
zerduszko Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Ona ma już podane środki przeciwbólowe. Także jakby co, to dopiero jutro mam jej podawać. Z moich skromnych dośw. wynika, że to jest zbędne. Ale u Lizki było większe cięcie z wiadomej przyczyny :-( Będę czuwała. Dziękuję wszystkim, którzy wysyłają te ciepłe myśli :eviltong: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.