Jump to content
Dogomania

Liza-z ruchliwej ulicy wprost do WSPANIAŁEGO domu STAŁEGO!


Klaudus__

Recommended Posts

Zerduszko chciałam się Ciebie zapytać o jedną rzecz związaną z weganizmem , bo jej nie kumam.Teoretycznie mamy układ pokarmowy roślinożerców tak jak  np krowa.Weganie podobno mają problem z witaminą b12 która jest jak dobrze rozumiem w każdym mięsie.Skąd więc taka krowa ma w swoim organizmie b12 (bo w moim rozumowaniu, jeżeli jest w mięsie, to jest i w całym organizmie) jeżeli żre tylko trawę?

Człowiek nie ma układu pokarmowego jak krowa. B12 produkują bakterie, u krów i ludzi bakterie te bytują w układzie pokarmowym. Niestety u człowieka dzieje się to w jelicie grubym, więc witamina ta nie jest wchłaniana (ale za to ludzka qpa jest dobrym źródłem B12 :P ). Kiedyś mówiono, ze kiszonki są źródłem B12, ale obecnie uważa się, ze kapusta musiałaby być ugniatana nogami :jumpie: Dlatego mnie zastanawia czy w mięsie jest wystarczająco dużo B12. Wydaje mi sie, że niebawem będzie to powszechny problem jak z wit. D.

 

Jak już jest o jedzeniu to i ja się zapytam - jak tam rozszerzanie diety Iguni? U nas obecnie od 2 dni jest obraza na obiady i warzyw dzieć nie chce tknąć.

Początkowo chciała zjeść wszystko razem z łyżka i moja ręką. Teraz sie już nasyciła i je chętnie. Ale i tak woli cyca :P

Link to comment
Share on other sites

tzn nie dokładnie taki sam tylko chodzi, że bardziej roślinożerny niż mięsożerny.A u krowy bytują gdzie?No to jeżeli się to dzieje w jelicie grubym to co to za różnica czy zjadł mięso czy "trawę"? No i co veganie wszyscy mają problem z b12 (ci co nie biorą suplementów) , a mięsożerca żaden?

Link to comment
Share on other sites

Człowiek nie jest bardziej czy mniej roślinożerny/mięsożerny, jego ukl. pokarmowy najbardziej podobny jest do ukl. małp owocożernych. Dlatego dla mnie porównywanie cech z cechami mięso czy roślinożerców jet bez sensu. Ale mniejsza o to ;)

 

Nie znam się na krowach, pewnie w jelicie cienkim. Sandra wiesz cos na ten temat?

 

No to jeżeli się to dzieje w jelicie grubym to co to za różnica czy zjadł mięso czy "trawę"?

Taka, ze z mięsem jest dostarczana jest ta wit. już do żołądka i wchłaniana w jelicie cienkim. Natomiast to co w naszym układzie pok. jest wytwarzane, to i tak wychodzi bez wzgl. na to co zjemy. Gdyby człowiek był koprofagiem nie miałby problemów z B12 :laugh2_2:

 

Wszystkożercy tez maja problemy z B12, szczególnie osoby starsze, po narkozie. Pewnie źródło mięsa/mleka/jaj tez ma wpływ.

Nie wiem czy Ci już pokazywałam http://vimeo.com/73890548

Link to comment
Share on other sites

Później popatrzę, ale i tak chyba jakoś do mnie to nie dociera, że tylko przez jedzenie mięsa dostarczamy sobie tej witaminy.Ale nie będę Cię już nękać, bo będziesz musiała jakiś kołek załatwić do wbijania

Wit. B12 wytwarzają tylko bakterie. W zależności od miejsca ich bytowania mamy lub nie szanse ja sobie dostarczyć. Z warzywami nie ze względu na higienę, z mięsem/mlekiem tak gdyż u np. krów bakterie bytują w jelicie cienkim gdzie wit. ta wchłania się i przechowywana jest w wątrobie, mięśniach i trafia do mleka, sami nie gdyż u nas bytują w jelicie grubym gdzie wit. ta nie jest już wchłaniana i wydalamy ja z kalem. Możesz zawsze nie myc zębów, jeść nie myte warzywa z upraw nawozowych obornikiem i będziesz miała inne źródło. Ewentualnie jeszcze można brać przykład z Fixa  :megagrin:  Ile B12 jest w mięsie, moim zdaniem sprawa dyskusyjna. Jeszcze trochę i wszyscy będą suplementowac B12 i wit. D :lookarou: Z wit. D to jeszcze większy problem, bo jak ma być w mleku czy jajach skoro zwierzęta nigdy nie wychodzą na słońce, a my tez głownie siedzimy w domach

Link to comment
Share on other sites

No i znasz kogoś kto ma problemy zdrowotne z tego powodu , gdzie z badań wynika tylko i wyłącznie ten niedobór?

Nie znam, ale ja nie znam wegan. Zresztą większość wegetarian czy wegan nie jest od urodzenia i na te kilkanaście lat mieli zapasy z życia mięsnego. Zresztą jak i wszystkożercy z dawnych, dobry, zdrowych czasów. Zobaczymy jak aktualne pokolenie. Natomiast z ynternetu tak - ale to po objawach, nie badaniach. Badania to osobna kwestia, samo oznaczenie B12 z krwi nie jest do końca miarodajne.

 

A mozna wiedziec czemu Cię to ynteresuje?

Link to comment
Share on other sites

Interesuje mnie, bo ciągle gdzieś o tym czytam (na fb na przykład). Zwykła ciekawość.Wolę Ciebie zapytać niż na jakimś forum.A po za tym nie rozumiem tego, a jak nie wiem to pytam, by potem nie walić głupot takich jak z tą krową :evil_lol: .Po drugie chce się tak odżywiać by nie brać żadnych tabletek.Chociaż ostatnio mam kryzys słodyczowo-chipsowy i dupa rośnie, boczki zresztą też.No ja ze dwa razy w tygodniu jem jajka takie na miękko, tam chyba coś jest tej witaminki.

 

Wilcza a na co zachorowałaś :icon_roc: ?

Link to comment
Share on other sites

3 nigdy nie jadam.Często jem od sąsiada z działki jak mama mi podaruje.Kiedyś kupowałam eko, ale są za drogie trochę, zresztą nie wiadomo czy one takie eko znowu.ostatnio przerzuciłam się na 1.

Ja naprawdę nie kumam z tym b12.Jakim cudem ona się przyswaja w tabletce,  jak naturalnie nie chce?Chyba jakiś tempok jestem :evil_lol:

U wszystkich się przyswaja , a u ludzi nie chce, a co my jesteśmy ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...