ulana Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 To już stateczna panna powinna być. Fajnie, że energię ma, jak piszesz. Z tą czuprynką, to mi przypomina lagotto. Zawsze mnie śmieszyły te czuprynki u nich :) Charakterek to podstawa. Jak sznupi - znaczy sznup. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 hahah ale ma śmiesznego fryza.. rewelacja.! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 To już stateczna panna powinna być.Jak na nia,to jest juz stateczna, znaczy taki temperament teraz ma jak dwuletni Bolt, choc kondycja gorsza. Nawet nie chce sobie przypominac jak to bylo kiedy ona miala dwa lata :> Szatan dynamit :] Nigdy w zyciu takiego psa nie spotkalam i spotkac nie chce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 A dlaczego ja dopiero teraz zobaczyłam zdjęcia (Igi i psiaków) ???? :o Nie wyświetlało mi nic, że pisałyście posty!!! :angry: Córcia "rośnie jak na drożdżach :wub: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted March 3, 2015 Share Posted March 3, 2015 Wszystko nadrobiłam :) Nie mam fot z basenu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 5, 2015 Share Posted March 5, 2015 Kogo widze! :) Fote skasowalam. Sadie 03 miala rocznice - 9 lat u nas. Iga jest na etapie tulisow z kotkiem, czyli Jagoda jest wgniatana w podloge. I uzywanie psow jako chodzikow ;) Caly czas chodze i pilnuje zeby wszyscy przezyli. Ale Liz mnie rozczarowala, strasznie nienawidzi Igi. Na szczescie Iga sie ogarnia i juz potrafi ladnie glaskac, a nie tylko szarpac. Za 5 dni rok! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted March 5, 2015 Share Posted March 5, 2015 Jak to jak chodzika...? Nie za nisko jej? Rok?! Alez ten czas zapierdziela... :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted March 5, 2015 Share Posted March 5, 2015 Jak to jak chodzika...? Nie za nisko jej? Myślisz,że roczne dziecko jest Twojego wzrostu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 5, 2015 Share Posted March 5, 2015 Hahaha, ubawiłam sie :) Idealnie chodziki z nich, gorzej jak chodzik odjeżdża nagle ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Myślisz,że roczne dziecko jest Twojego wzrostu :D Raczej nie mojego. Raczej w roli chodzika widze psa 50 cm+ a nie 35... Mi by było nie wygodnie za nisko TERAZ przy Tazzmanie nawet a co dopiero przy Idefixie więc uwaga troszkę nie trafiona :P Hahaha, ubawiłam sie :) Idealnie chodziki z nich, gorzej jak chodzik odjeżdża nagle ;) Przyzwyczai się do utrudnień :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Też jakoś ciężko mi sobie wyobrazić takie małe pieski jako chodziki, ale ja i swoich sobie nie wyobrażam bo skaczą jak rozbawione króliki jak tylko mała je dotknie :D Liz poważna pani jest, takie małe śmierdzące raczkujące nie trafia w jej gust ;). Możliwe że jej przejdzie jak Iga zacznie normalnie chodzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Wypraszam sobie, moje psy nie maja 35 cm ;) Idealnie Idze sięgają miedzy pasem i pachami,wiec nie musi rak zadzierać do góry i ciagnac psy za kudly, tylko sie opiera dlonmi o nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 foty pokaż :D a co Lizka robi Idze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Rok?! Alez ten czas zapierdziela... :o Czas śmiga pędzikiem, jak mi rzekła kiedyś pańcia Felutka. Strasznie mi się spodobało. :) Ja tam się nie dziwię ani Małej, że takie fajne chodziki sobie znalazła, ani Lizce, że jej się nie podoba. Nie martw się - mogą się super zaprzyjaźnić jak dziecię podrośnie. foty pokaż :D O właśnie! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Ma m foty z chodzikowania, specjalnie dla Was zrobilam ;) Ale wrzucę w niedziele, bo jutro bal i mam zapierdziel. a co Lizka robi Idze? Pilnuje zbey nic ;) A wyglada tak ;) [URL=http://s805.photobucket.com/user/kmlz/media/oczy003.jpg.html][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 ahaha no słodka jest jak Ruda :D ale tylko się szczerzy czy też doskakuje i podgryza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Myślę że Lizka to tylko straszy tymi śnieżno białymi ząbkami. Igunia pewnie słodko wygląda w towarzystwie chodzików. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 ahaha no słodka jest jak Ruda :D ale tylko się szczerzy czy też doskakuje i podgryza? Szczerzy sie tylko :) Liz jest bardzo zrownowazona, pokaze co mysli i luz. Nie odstawia histerii, demonstracji itp. ;) Jakby ktos chcial, to zapraszam na niewyrosniety biszkopt - mam kilka :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Jakie piękne ząbeczki ha ha :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Szczerzy sie tylko :) Liz jest bardzo zrownowazona, pokaze co mysli i luz. Nie odstawia histerii, demonstracji itp. ;) Jakby ktos chcial, to zapraszam na niewyrosniety biszkopt to zapraszam - mam kilka :P hahahaha z biszkopta się uśmiałam - nie zebym ja umiała zrobić bo nie umiem haha a Lizki zrównoważonej zazdroszczę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 A wez! Sobie wymyslilam. Podobno biszkopty lubia nie wychodzic,wiec czemu mi niepiekacej mialyby wyjsc! Nie pekaj, za to Bolt i Sadie sa niestabilni emocjonalnie ;) Ale i tak naj kocham synusia wariata :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Biszkopt to nic straconego.Dwa biszkopty takie nie takie jak trzeba nasącz np herbatą lub mlekiem.Przełóż kremem i git.Będzie dobrze. Ja piekąca ( znaczy ciasta piekę ) jestem i jak mi nie wyjdzie to tak robię i wszystkim smakuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Dwa to za mało na tort ;) Robie ostatnie podejście :P A z jakiego przepisu robisz? Ja już wypróbowałam 3 i uwaga największy wyrósł mi bez jajek! Tylko Damian go juz skonsumowal ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 Jak ubijesz jajka z cukrem to mąkę dodawaj po troszkę i mieszaj delikatnie łyżką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 6, 2015 Share Posted March 6, 2015 mniam nawet takie niewyrośnięte bym wszamała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.