Jump to content
Dogomania

Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.


Anna_33

Recommended Posts

[quote name='dorcia44']na miau ,ale tylko z komórki ,mam popsuty aparat :-(
mogę ci wysłać mms .
Dzieciaki zaczynają same jeść :p tylko Oskarek żąda cyca ;)[/QUOTE]
Nie, nie wysyłaj. Ja nie umiem nic dalej z mms'ami zrobic... Nawet nieraz przez przypadek skasowałam je jeszcze przed oglądnieciem... sorki...

I spóźnione zyczenia - moc słońca, radości i pociechy ze zwierzyńca...

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

dziękuję Asiaczku.
Pojechała Muszka kolejna dziura w sercu,:-(
Domek super,decyzja zapadła szybko ,babeczki wsiadły w auto (mama z córą) i z myk z Tomaszowa Maz.po 3 godzinach były u mnie.
Domek polecany przez fajną osobę ,mam nadzieje że będzie wszystko ok.
Muszko bądź szczęśliwa.

Link to comment
Share on other sites

Muszka wiadomo ,tęskni .:-(
Pańcia dogadza jej jak może ,ale to musi troszkę potrwać...i przyjdzie zapomnienie.
Jestem zmęczona tym wszystkim ,zmęczona przeżyciami .
W dodatku maluszki chorują,codziennie latam do weta na zastrzyki.
Dziś znów trafiło mi się dorobienie paru groszy ,jestem zmęczona ,wszystko mnie boli i zaczynam rozczulać się nad sobą.
Wstawię parę fotek maluszków.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Aq3Aqgkd7eo/T9zxYaoEFCI/AAAAAAAAN_I/EZSwx1pdK1E/s640/IMG_2367a.jpg[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-NkcfR0R5dWA/T9zxcccGvNI/AAAAAAAAN_4/7jcemubi53E/s640/IMG_2371a.jpg[/IMG][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-n2mEzacDKUU/T9z0UcsJJHI/AAAAAAAAOS0/HqT_FeKarIQ/s640/IMG_2550.JPG[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/--mUGjlJO7ow/T9zxPnxfmdI/AAAAAAAAN-Q/jqiyQ4RMY5s/s640/IMG_2362.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Witam kochani .
Oddałam sunie ,kocie maluszki rosną ,zaraz będziemy domków szukać .
Miałam ogromne problemy i stresa jak stąd do Kanady :shake:
Przyszedł rachunek za gaz na prawie 3 tysiące :-( i tak już 3 tydzień się tym gryzłam i wyłam wyłam wyłam..do zapłaty na 16 lipca od września po 400zł :-(
ten rachunek odebrał mi chęć do życia ,chęć do wszystkiego ...kwota nie do ogarnięcia .
po dwóch tyg. wybrałam się do gazowni.
Byłam na tyle silna ,mocna psychicznie wiedziałam że cokolwiek zrobią ,powiedzą nie złamie sie i nie rozpłaczę .
Po za tym przeanalizowałam wszystkie możliwości .
Pani zaczęła spokojnie ,potem zaczęła mnie straszyć ,obiecywać ,ustawiać itp .dopiero jak zobaczyła ze nie robi na mnie to żadnego wrażenie zaczęła ze mną normalnie rozmawiać..
Umówiła mnie z kierowniczką i tak następnego dnia miałam powtórkę z rozrywki .
Kier. bardzo miła ,doszlismy do porozumienia że anulują mi prognozowanie ,kwotę 2580 mam zapłacić ,może rozłożą mi na raty,pozostałe prognozy też będą anulowane ,a ja płacić będę według faktycznego zużycia gazu.
Czemu tak duży rachunek? tego nie wie nikt czy rzeczywiście tyle zużyłam ,czy też co jest sugerowane był wcześniejszy błąd w odczycie .
Dopiero kolejny okres rozliczeniowy to pokaże.
Tak zrobiłam sobie dobrze że teraz nie wiem co dalej...
czy ja kiedykolwiek wyjdę z tego doła ,czy tak już zawsze będę w nim siedziała :-(
Czekam jak odpiszą na moje podanie z prośbą o rozłozenie na raty ,jakiej wysokości będą to raty .

Link to comment
Share on other sites

Taki rachunek to koszmar jak dzisiejsza pogoda. Tak czy siak moi rodzice mają i piecyk gazowy i grzeją w zimie gazem cały parterowy domek i płacą dużo dużo mniej. Ja dziś chcąc ulżyc moim dziewczynom , wykąpałam je wszytstie "tsy" i same wysychały po raz pierwszy. Kużwa u mnie w domu w kazdym pokoju wiartak a i tak temp. 29 stopni. Taki urok mieszkania w bloku gdzie wszystkie okna są na jedną strone i słonce od rana do wieczora.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorcia44']mam licznik w mieszkaniu.

kochani kolejne cziłki szukają ds a może i dt .
może ktoś ???????????????????????????????????????[/QUOTE]

[quote name='dorcia44']moje maluszki chore ,teraz w ten upał mają po 40 stopni gorączki :-( codziennie latamy do weta.
Na szczęście widać poprawę.[/QUOTE]
Jak stan w domu dzisiaj?
Jak samopoczucie Maluchów?

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

maluchy bardzo się pochorowały ,kaclici :-( ze dwa tyg.już codziennie noszę je do wetki. wysoka gorączka ,bóle stawów ,nadżerki :shake:
jest lepiej z rudymi ,za to najmniejszy Chuchrak ma wrzodziejące łapki,poduszeczki . :-(

ja ledwo ciągnę :oops:ale niech tylko będą zdrowe :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

tak,dziękuję .
ale przeżyłam koszmar ,kalici wyleczone ,a jeden po drugim dostawały biegunki ,krwistej biegunki i wymiotów.
Nie przyjmowały pokarmu ,lało się z nich :-( 2 razy dziennie byłam w lecznicy ,kroplówki ,wszystko co mozliwe i nic...kiedy już traciłam nadzieję ,był przełom i teraz 3 maluszki ,o przepraszam4 bo dotarła jeszcze jedna bieda hasają po mieszkaniu.

Link to comment
Share on other sites

Ty to się masz...wiecznie coś:-(


na podtrzymanie na duchu pozdrowienia od Majuni!

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-JkUj1-UDhHo/UBA5A8qq_DI/AAAAAAAAEbg/nhQXsZ6gLuk/s512/P7250104.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-f5eRevTtD3g/UBA6IPvsHCI/AAAAAAAAEfg/3Ulw-W2bUHk/s512/P7250182.JPG[/IMG]

no i od Ajusia też;-)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-nGyOfQjmA-0/UBA5HAaMK1I/AAAAAAAAEcA/Ie7SZ5TjN2I/s640/P7250116.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-xSibQJmORjI/UBA5RjOSLbI/AAAAAAAAEcQ/qAo6z5aMrX0/s512/P7250119.JPG[/IMG]

przyszłam sie pochwalić, że po kilku miesiącach walki i wieeeeelkich oporów, sunia zaczęła dzis po prostu nagle aportować PRAWIDŁOWO!
mała zaraza:-D
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-mZSdQZM0-kA/UBA5x_KImUI/AAAAAAAAEdQ/ZciSNSbVjk8/s512/P7250140.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Maja kwitnie ,a u mnie kwitną choroby :-(

[B]
KOCHANI GŁOSUJCIE PROSZE NA SZYDŁOWIEC BO PRZEGRA !!!!!!!!!!
SZYDŁOWIEC BARDZIEJ POTRZEBUJE POMOCY ,KARMY ITP NIŻ KOTY KTÓRE SĄ SPONSOROWANE PRZEZ LUDZI (WIRTUALNE ADOPCJE) ,FUNDACJE ITP.
DLA NICH TO MIEĆ WIĘCEJ DLA SZYDŁOWCA TO ZJEŚĆ LUB NIE [/B]:-(

Link to comment
Share on other sites

u nas ciągle pod górę na zasadzie krok do przodu ,trzy do tyłu :shake:
Psiaki łakomczuchy przebrzydłe ,pochorowały mi się bardzo ,nażarły się serwatki mojego syna :mad:Gadzina dostał całą torbę ,skawaliło mu się to i leżało na półce w jego pokoju .
Tam drzwi zawsze zamknięte ,ale Gad wyjechał więc rozwarłam wrota...prosiaki nażarły się i 2 od razu przepuściły dupskiem dwa nic..ale jak zaczęły rzygać to skończyło się na leczeniu antybiotykiem :mad:

2 na szczęście nie jadły wcale.

Kocięta nadal chorują ,mam teraz na tymczasie 5 ,4 maluchy i jedną exo.dorosłą .

dogorywam w te upały ale moje futra też ledwo ledwo...tylko śpią.

a jak u was?

Link to comment
Share on other sites

Ja specjalnie wstaję wczesniej, aby w te upaly móc pospacerować z psami w ormalnej temperaturze. W ciagyu dnia - tylko krótkie spacery na siku i kupe. No i dłuższe wieczorne...
Ja jestem wychowana w temperaturach 25-26 stopni i wyższe temp. mnie rozleniwiają;)

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...