Tola Posted September 28, 2012 Author Posted September 28, 2012 Kochana sunieczka:loveu: Pysio wciąż smutny, ogonek podkulony - co ta sunia musiała przejść w swoim krótkim życiu:shake: Quote
Havanka Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 [quote name='Tola']Kochana sunieczka:loveu: Pysio wciąż smutny, ogonek podkulony - co ta sunia musiała przejść w swoim krótkim życiu:shake:[/QUOTE] Pani powiedziała, ze ogonek ma zgrubienie u nasady. Musiał być kiedyś złamany, dlatego prawdopodobnie nie podniesie go już nigdy !:-( Quote
Tola Posted September 29, 2012 Author Posted September 29, 2012 (edited) [quote name='Havanka']Pani powiedziała, ze ogonek ma zgrubienie u nasady. Musiał być kiedyś złamany, dlatego prawdopodobnie nie podniesie go już nigdy !:-([/QUOTE] Biedactwo:( Najważniejsze, ze sunia ma już kogo kochać i że jest kochana. Wciąż potrzebujemy pomocy na wątku 31 psów [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231103-Horror-w-podzamojskiej-wsi!!!-Szczeniaki-zarażone-świerzbowcem-potrzebują-pomocy!!!/page37[/URL] [B]Dziekujemy wszystkim, którzy wspieraja nas i pomagają - bazarkami, ogłoszeniami. [/B] Dzisiaj do dt pojechały kolejne sunie - tym razem te w najwiekszej potrzebie! Malawaszka zabrała Punię - najstarszą, u której zmiany chorobowe były największe. [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg193/scaled.php?server=193&filename=19deq.jpg&res=landing[/IMG] Puszek - Okruszek zabrała małą ok 2 letnia suczke z niedowładem tylnych łapek. [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=12be.jpg&res=landing[/IMG] Dotychczas zabrano 10 psów, wykonano 2 sterylki aborcyjne. Bardzo dziekujemy [B]Marlenie[/B]:) za zabranie 5 szczeniaków:) [B]Puszek - Okruszek i danyww [/B]- również dziękujemy za pomoc i zabranie 3 suniek:) Edited September 29, 2012 by Tola Quote
Havanka Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 [quote name='zadra']Dzisiaj mialam telefon w sparawie Aidy.Pani w sobotę przyjedzie do schroniska ją obejrzeć.[/QUOTE] Kto może niech trzyma dziś kciuki za Aidę a jutro za Fifi !!! Quote
Tola Posted September 29, 2012 Author Posted September 29, 2012 [quote name='Havanka']Kto może niech trzyma dziś kciuki za Aidę a jutro za Fifi !!![/QUOTE] Tak - to ta pani z Krasnegostawu, o której pisała zadra:) Quote
Havanka Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 [quote name='Tola']Tak - to ta pani z Krasnegostawu, o której pisała zadra:)[/QUOTE] To chyba Wasze okolice? Quote
Tola Posted September 29, 2012 Author Posted September 29, 2012 [quote name='Havanka']To chyba Wasze okolice?[/QUOTE] Tak - to po drodze na Lublin (ok 30 km):) Quote
handzia Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 Dziewczyny szukam kogoś do wizyty przed adopcyjnej w Wawie, okolice dworca wschodniego, plisss, znacie kogoś kto mógłby? Quote
sacred PIRANHA Posted September 30, 2012 Posted September 30, 2012 Znalazłam dziś labradorke. Sunia szła wzdłuż obwodnicy - jakbyście znali kogoś kto zgubił labradora przekierujcie prosze do mnie: 507266636 Quote
Tola Posted September 30, 2012 Author Posted September 30, 2012 (edited) :multi: Dzisiaj do swojego domu w Warszawie pojechała nasza labradorka Fifi; panśtwo przyjechali po nią parę godz. temu, są już w drodze do domu. Mam zdjęcie z podróży juz do Warszawy, moze Havanka wstawi. Dobrego życia nasza pięknoto:) Edited September 30, 2012 by Tola Quote
Havanka Posted September 30, 2012 Posted September 30, 2012 [quote name='Tola']:multi: Dzisiaj do swojego domu w Warszawie pojechała nasza labradorka Fifi; panśtwo przyjechali po nią parę godz. temu, są już w drodze do domu. Mam zdjęcie z podróży juz do Warszawy, moze Havanka wstawi. Dobrego życia nasza pięknoto:)[/QUOTE] [IMG]http://images41.fotosik.pl/1773/2899ead32d9d8e62.jpg[/IMG] Kochana Fifi ! Spójrzcie, jak trzyma sobie podusię ! Bądź szczęśliwa sunieczko !!! Quote
Havanka Posted October 1, 2012 Posted October 1, 2012 [quote name='beka']A co z Aidą?[/QUOTE] Z tego co wiem, pani nie przyjechała do schronu:shake:, ale Tola szuka kogoś do wizyty dla niej w Kołobrzegu. Quote
Havanka Posted October 3, 2012 Posted October 3, 2012 Czy zgłosił się już ktoś do wizyty w Kołobrzegu? Quote
Tola Posted October 3, 2012 Author Posted October 3, 2012 [quote name='Havanka']Czy zgłosił się już ktoś do wizyty w Kołobrzegu?[/QUOTE] Niestety jeszcze nie. Quote
beka Posted October 3, 2012 Posted October 3, 2012 A innych chetnych nie ma? to taka ładna suczka.. Quote
funia Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 (edited) Zwrócono się do mnie o pomoc dla 7 letniego Boksera Nico .Dziecko ma alergie na śline psa i bez przerwy kończy się zapaleniem płuc . Nie oceniam ,szukam po prostu pomocy .Chociaż trafia mnie w srodku , [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/600/dscf4512q.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img600/6103/dscf4512q.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/708/dscf0041a.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img708/9113/dscf0041a.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/dscf5296w.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img837/412/dscf5296w.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] 7 – letni biały bokser z hodowli zSosnowca. Nie jest to albinos, ma cętki ciemne na skórze,wybarwiony nos i oczy. Od czasu do czasu pojawiają się uniego alergie skórne ( odgniecenia na łokciach, łapach, zmienionasierść pod pyskiem ale nie są to rzeczy uciążliwe ani dla psaani nie potrzebują ciągłej specjalnej pielęgnacji). Obecnie jest na karmie Eucanuba dlapsów z delikatną sierścią. Ma wszystkie możliwe szczepienia. Ogólnie jest topies o bardzo miłym usposobieniu choć potrafi czasem być nieufny.Zazwyczaj jednak swoją miłość okazuje każdej napotkanej osobie.W domu nie pozwala czyścić łap obcej osobie. W stosunku do dziecijest dobry, choć trzeba uważać po potrafi przewrócić jak biegnie– po prostu nie zauważa. Jeżeli mu dziecko dokucza to potrafiodstraszyć warknięciem ale nie zdarzyło się aby był agresywny.Na spacerach ciągnie choć zna podstawowe komendy. Gdy biega luzem,wraca na komendę chyba że spotka innego psa to nie zawsze od razuwróci. Z innymi psami potrafi się bawić, chyba że inny pies jestdominujący czy agresywny to on też stara się dominować i warczy. Bardzo dobrze znosi podróże wsamochodzie. Na wizytach u weterynarza potrzebujekagańca. W domu jak jest zdomownikami to jest spokojny, większość czasu śpi. Gdy wszyscywychodzą to potrafi nasikać na lóżko lub podłogę. Może takżepodrapać ścianę skacząc na drzwi. Gdy ktoś obcy przychodzi dodomu to chce się od razu bawić i łasi się. Edited October 7, 2012 by funia Quote
Havanka Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Funiu, zrobię mu trochę ogłoszeń. Moze dziś wieczorem się uda. Quote
funia Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='Havanka']Funiu, zrobię mu trochę ogłoszeń. Moze dziś wieczorem się uda.[/QUOTE] Dobrze .Dziekuje .Tylko na pw podam Ci tel do właścicieli Quote
Havanka Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='funia']Dobrze .Dziekuje .Tylko na pw podam Ci tel do właścicieli[/QUOTE] Funiu, czekam na numer telefonu. Czy Niko jest wykastrowany? Pewnie nie. Staram się wyobrazić sobie, czy ja mogłabym oddać swojego psa po 7 latach wspólnego życia i nie potrafię. Po prostu wydaje mi się to barbarzyństwem ! Quote
handzia Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Czasem w życiu są takie sytuacje, że trzeba. Jeśli to prawda, że dziecko ma alergię na ślinę i choruje przez to, to jestem skłonna to zrozumieć. A psy tej rasy, tej śliny trochę gubią po domu... Ważne, że nie wywalili go do schroniska albo na ulicę, tylko szukają dobrego domu dla niego. Ja też nie wyobrażam sobie oddać swoich psów, ale gdyby moje dziecko chorowało przez nie, to nie wiem, pewnie nie miałabym wyboru... Quote
zadra Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 (edited) A oto relacja z DS Fifi: [TABLE="class: cf adz"] [TR] [TD="class: ady"]do mnie [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/cleardot.gif[/IMG] [/TD] [/TR] [/TABLE] [FONT=Arial][SIZE=2]Witam,[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Oj. Pani Marto... O Fifuni mogłabym opowiadać godzinami choć za nami dopiero tydzień wspólnego życia :).[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Postaram się jednak napisać jakoś zwięźle (nie wiem czy to się da... Ona jest taka... wyjątkowa...)[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Fifi ma się doskonale. [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Żadnego śladu w badaniach po przebytej babeszjozie :), jest zdrowa pod każdym wzlędem. Od jutra zaczynamy odrobaczanie (mija 3 tygodnie od sterylizacji) - bo niestety wyniki krwi nawet potwierdzają, że pasożyty są (co jest dla mnie jasne u psa "z przeszłością"). A potem po odrobaczaniu - zaczynamy szczepienia.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Dogłębne oględziny stanu uzębienia wykazują, że Ona jest młodsza - ma raczej niewiele ponad rok... Dolne cęgi (jedynki) bowiem nie są starte w ogóle - są piękne, całe "jak nowe" i z "listkami" . Cała reszta też. To zdecydowanie pasuje także do oceny behawioralnej - bawi się jak szczeniak, zasypia nagle i głęboko jak szczeniak i miewa "głupawki", dostając "małpiego rozumku" jak szczeniak :) :) :). [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Wszystko zatem wskazuje na to, że Fifi to około roczna dziewczynka - niestety "po przejściach"... [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Jest już zachipowana i umieszczona w Międzynarodowej Bazie Danych Safe Animal oraz Europetnet.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Poznajemy się coraz bardziej i dzięki temu możemy funkcjonować tak, by wszystko co złe spotkało Fifunię w przeszłości mogło pójść w zapomnienie. Choć będzie to długa droga... [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Ona nieludzko boi się starszych, zwłaszcza takich "zaniedbanych" mężczyzn - ale generalnie mocno starszych. To paniczny, dramatyczny lęk, trudny do opanowania. I starszych osób z kulą lub laską... Nie ma takiej możliwości, by przeszła obok, lub chociaż szła naprzeciw. Nie wejdzie do klatki, jeśli drzwi przytrzymuje stary mężczyzna, choćby nie wiem jak do Niej przemawiał. Na widok kuli ortopedycznej, laski czy kijka "Nordic Walking" psina wpada w przerażenie nie do opisania. Trudno nad Nią zapanować, tak bardzo chce uciekać. Serce się kraje... [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Nie trudno wyciągnąć wnioski jaki był jej los... Patrząc na Jej wiek i rozciągniętą listwę mleczną można wnioskować, że była najprawdopodobniej w jakiejś pseudohodowli, rozmnażana już przy pierwszej cieczce. Brak nawyku czystości świadczy o tym, że nie mieszkała w domu - pseudohodowla prowadzona była w jakiś klatkach czy piwnicy (gdzie Ona się też załatwiała) (stąd kolejny lęk przed wejściem do jakichkolwiek "ciemniejszych" pomieszczeń poza domem...) [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]przez jakiegoś okropnego starszego "typa" , który nie szczędził kija swoim zwierzętom. Być może wykarmić musiała nie tylko swoje szczenięta - bo rozciągnięcie listwy jest ogromne. Serce pęka, gdy się pomyśli, ile ta cudowna, kochana, młodziutka psina musiała przejść już w swoim życiu...[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Na codzień Fifunia jest wspaniałą, wesołą Suczką. W poniedziałek i wtorek po przyjeździe do W-wy ewidentnie na spacerach szukała Pani, Pani Marto - dążąc do kontaktu z każdą napotkaną kobietą. Potem już Jej przeszło :). [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]W domu funkcjonuje wg ustalonego przez samą siebie od początku schematu: od rana do wczesnego popołudnia (ok. 14:00) jest spokojna, dużo śpi, bawi się jakąś zabawką - i oczywiście przemieszcza się krok w krok za mną :). Nawet rozbawiać za bardzo się nie daje. Jestem Jej bardzo wdzięczna - bo to moje najgorętsze godziny pracy przy komputerze :) :) :) :) . Za to po południu, mniej więcej od 14:00 - Sunia okazuje się wulkanem energii, najbardziej rozbawionym, zabawnym, zwariowanym i aktywnym "szczeniakiem" absorbujących wszystkich swoją osobą na 200% - z nieziemskimi pomysłami - i to niezależnie od tego, ile i jak wyczerpujące są popołudniowe spacery i zabawy na zewnątrz:). To tak, jakby pierwsza połowa dnia służyła ładowaniu akumulatorów a druga - ich eksplozji :). Te popołudniowe szaleństwa przecinane są kilkoma intensywnymi drzemkami (pies coś tarmosi, tarmosi - i nagle jak dzidziuś zasypia tak głęboko, że nic nie jest w stanie jej zbudzić... A potem od nowa :). I nie da o sobie zapomnieć - brak reakcji kończy się skakaniem, podgryzaniem (bardzo , bardzo delikatnym) i podszczypywaniem jedyneczkami - też delikatnym acz odczuwalnym :):) :).[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Od poniedziałku (po przyjeździe) rozpoczęłyśmy trening czystości. Z sukcesami - rzecz jednak w tym, że trzeba wciąż wyjść "zapobiegawczo" licząc godziny i domyślając się, że to już pora... Inaczej - siusiu murowane :). Noce przesypia rewelacyjnie, rano najpierw ja nastawiałam sobie budzik by wstać przed Nią i być gotowa do wyjścia; teraz od dwóch dni to Sunia mnie budzi - i w ciągu 5 minut jesteśmy gotowe : Ona trzyma, ale jak mi się trochę przedłużyło kiedyś - to bez pardonu nasiusiała :). W kazdym razie zaskoczyła, że na dworze jest nagradzana - i już załatwiając się patrzy na mnie i czeka na nagrodę (smaczną). I to jest nasz mały sukces, choć tak jak mówię - gdyby czekać na Nią aż ona zechce siusiu, to robiłaby w domu. Ale wszystko przed nami :) :) :)[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Apetyt Suni dopisuje. Jest na gotowanym kurczaku (piersi i udka) z ryżem i marchewką, je to 3 x dziennie. Sucha karma - może iść co najwyżej z ręki i to tylko kilka kulek, potem się nudzi :). Nauczyła się zjadać pokrojone jabłuszko ( z ręki), marchew traktuje jak kość do obgryzania. Z dużym apetytem jadła biały ser (chciałam wprowadzić go na śniadania) - ale ten po 3 dniach jej się znudził... Miska z ryżem i kurczaczkiem - to jest to ... (po dodaniu trochę wołowiny miałam wrażenie, że zaczyna się drapać, może alergia, więc narazie wycofałam).[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Fifunia poznała już całą naszą Rodzinę, była "w gościach" u Babci - pokochała wszystkich, a w szczególności dzieci. Wkradła się w serca wszystkich. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Ona jest wyjątkową, wspaniałą, mądrą i bardzo kochaną Dziewczynką!!!! Uwielbia pieszczoty - więc ciągle się "miziamy" po wystawionym brzuszku i ciągle się przytulamy. To powoduje u Niej prawdziwą błogość ( u nas zresztą też) [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Najwspanialsze chwile Fifuni: weekend na działce, gdzie mogła biegać i szaleć do woli przez całą sobotę i niedzielę, zataczając ogromne koła w dzikim galopie, szalejąc z zabawkami, biegając z piłką, pilnując dzieci i... ryjąc dołki :) :) :). [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]W Warszawie chodzi w szelkach i na długiej smyczy - z obroży kiedyś w euforii zabawy z innym psem zsunęła nam się i raczej nie była skłonna dać się przywołać... przeszliśmy zatem na szelki. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Przed nami niewątpliwie nauka chodzenia na smyczy (teraz trudno orzec czy to my Ją czy Ona nas wyprowadza... najpierw bowiem jest pies, potem długo nic i na końcu czerwonej smyczy podąża za Nią człowiek) - ale najpierw oswajamy Ją z wszystkimi bodźcami, jakimi jest otoczona, dajemy sobie wyrywać ręce w czasie szaleństw z napotkanymi w parku psami itd. Jej nos cały czas pracuje, więc na spacerach jest "głucha i ślepa" na jakiekolwiek próby usystematyzowania kierunku - ale przecież minęło dopiero 7 dni odkąd trafiła w nowe otoczenie - musi mieć czas na poznanie wszystkiego.... [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Nieustająco dziękujemy losowi i Pani, Pani Marto, za to, że Fifi może być z nami![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Miało być zwięźle... Ale o Fifi nie da się nie opowiadać. To wspaniała, słodka i bardzo kochana Sunieczka. [/SIZE][/FONT][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/210/28069615.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img210/3138/28069615.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/163/69417702.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img163/4272/69417702.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/845/47813547.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img845/4481/47813547.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Edited October 8, 2012 by zadra Quote
zadra Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/267/83445997.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img267/8436/83445997.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.