Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 22.09.2024 o 13:03, Jaaga napisał:

Zrobię na dniach zdjęcia, tylko cały czas mamy remont i jestem sama do opieki nad wszystkimi zwierzętami i domem.

Waży ok 14 kg, jest masywny, ale na krociutkich łapkach. Do psów jest idealny, choć wybiera moje malutkie od tych największych. Powinien mieszkać zdecydowanie z innym psem i w domu z ogrodem w spokojnej okolicy. 

Nie do małych dzieci, bo podobno w domu, z którego wrócił, oszczekiwal chłopców. Może z dziewczynka byłoby inaczej, ale nie wiem. Generalnie jest psem dla kobiet. Myślę, że spokojny mężczyzna może być, bo przecież u nas kocha  Andrzeja,  ale ponoć w tamtym domu mężczyzn oszczekiwał. Ma 10 mies.

Jest głośny,  na wszystko reaguje szczekaniem i jest bardzo skoczny. Nie nadaje się więc do mieszkania wysoko, bo nam już wyskoczył przez okno z kuchni razem z metalowa moskitierą. Na szczęście na parterze.

W szelkach potrafi chodzić, ale w spokojnych miejscach, nie nada się do centrum miasta, bo płoszy się głośnych dźwięków i ruchu. "Odlatuje" wtedy. Typowe dziecko wojny. W Katowicach nosiłam go na rękach, bo tak się miotał  przy jezdni, że bałam się,  żeby się wysmygnął się z szelek lub ich nie zerwał czy nie przegryzł smyczy.

Do nas jest super, przytulny, miły maskotka wręcz. Zero agresji. Zostaje sam w domu, nie niszczy, ale na pewno, jak coś usłyszy, to będzie szczekać, a głos ma jak rottweiler 😉 

Z kotem może być, ale pod kontrolą. Stale męczy naszego kota, zdarza się, że go oszczekuje i prowokuje do ucieczki. Nasz nie wie, że nie jest psem, więc nie zachowuje się jak kot, ale taki normalny może dać się sprowokować, a  uścisk zębów Rzep ma mocny. Tak mi klapnął na spacerze w zabawie maltanke, że dostała wstrząsu. Dobrze, że mam zawsze steryd, bo inaczej nie wiadomo, czy dojechałaby do lekarza. 

Z jedzeniem u nas nie ma problemów, choć je z moimi małymi, więc suche lepszych firm, gotowane, puszki. W tamtym domu, gdzie był podobno nie chciał jeść. 

Mimo, że młody i nieduży, to jest chyba u nas najtrudniejszym psem do adopcji przez to, że tak nie cierpi obcych i im to okazuje. Odkąd tu przyjechał był przy gościach, ale teraz już go zamykamy, bo tak jazgocze i miota się, że ludzie boją się go. 

Na pewno powinien zostać dowieziony do nowego domu, więc warto ogłaszać na niedalekie odległości. 

Myślę, że warto go teraz intensywnie ogłaszać, bo nie planowaliśmy kolejnego psa na 15 lat, a Rzepik jest tak na nas zafiksowana, że z czasem bedzie tylko trudniej. Głównie jemu. 

 

O rety… brzmi faktycznie ciężko 😞 może to być trudne. U nas aż tak trudne psy to jakoś zwykle trafiają do dość młodych ludzi… ale jeśli dom z ogrodem no to nie za bardzo… hmmm

mam wrażenie że w tych ogłoszeniach na olx jest jakby za mało danych… ja myślałam że to miły a jedynie  mocno energiczny piesek.

jest gdzieś lista linków do olx?

Od mam wrażenie że ten poprzedni dom nie był zupełnie do niego dopasowany  

Aha i jeszcze - myślę że w ogłoszeniu trzeba dopisać że wymagane min 2 wizyty zapoznawcze. Wiem że to kłopotliwe ale inaczej nie dałabym takiego psa do adopcji 

Posted
Dnia 22.09.2024 o 18:24, kiyoshi napisał:

O rety… brzmi faktycznie ciężko 😞 może to być trudne. U nas aż tak trudne psy to jakoś zwykle trafiają do dość młodych ludzi… ale jeśli dom z ogrodem no to nie za bardzo… hmmm

mam wrażenie że w tych ogłoszeniach na olx jest jakby za mało danych… ja myślałam że to miły a jedynie  mocno energiczny piesek.

jest gdzieś lista linków do olx?

Od mam wrażenie że ten poprzedni dom nie był zupełnie do niego dopasowany  

Teoretycznie dom był dla niego idealny, rodzina z dziećmi, rodzicami i jeszcze babcią, dom z ogrodem w spokojnym miejscu i cały czas ktos w domu. Rzepik upatrzył sobie panią tak, jak mnie. Pani z nim spała, była cały dzień, on spedzał czas praktycznie pod jej pachą, więc zaczął jej bronić i podobno warczeć i szczekać na mężczyzn, kiedy do nich  podchodzili. Do dwóch dni przed zwrotem słyszałam same dobre wieści. Pani zamiast skarcić go za takie zachowanie, opanować to i nie dopuszczać do takich akcji, to oddała go. Stąd te informacje o szczekaniu, nie tolerowaniu dzieci. U nas jest naprawdę fajny i kocha nas wszystkich bardzo. Jego stosunek do obcych pogorszył się po zwrocie z adopcji. Był najszczęśliwszy, kiedy wrócił i chyba teraz boi się, ze znowu ktoś go zabierze. 

Teraz znowu jest u nas znajomy, który pomaga w remoncie i Rzep bez problemu go akceptuje. Czasem oszczeka, ale raczej z nudów i bez nadmiernej ekscytacji. Dziś go obserwowałam, jak wracał mąż. Kiedy usłyszał, że tatu podjeżdża, to był już w oknie na dwóch łapach i skomlał. Musiałam go wypuścić, żeby od razu mógł się przywitać. Podstawą więc dla niego jest dom w spokojnym miejscu i ludzie z cierpliwością. wobec nas zachowuje się jak wyrosnięty bejbik 😉 Uwielbia noszenie na rekach i przytulanie. Nie jest w zabawie na spacerach za delikatny dla malutkich psów, ale to też da się opanowac przy jednym psie, bo nauczył się np. że nie wolno mu nic robić mojej Lalicji z wodoglowiem. Tyle razy slyszał "nie wolno", że już ja omija w swoich zabawach. Prawie cały czas jest w domu z nimi i nic się nie dzieje.  tylko na spacerach szaleje.

Przyszły jesienne tła do fotografii, wiec postaram się mu jutro lub pojutrze zrobić nowe zdjecia.

  • Like 1
Posted

Dobrze, że Rzepik jest bezpieczny. Własnie zobaczyłam zdjecie ze szczeniakarni  z Mariny schroniska. Jest tam mega przepełnienie. Gdyby ktoś chciał któregoś, to dajcie znać do mnie lub do Oli Lizak na FB.

460445663_945218447648263_725209362847138896_n.jpg

Posted
Dnia 22.09.2024 o 20:48, Jaaga napisał:

Wieczorny Rzepik 

IMG_20240922_204744.jpg

IMG_20240922_204532.jpg

Przejrzałam wątek i zajrzałam w treści wszystkich ogłoszeń z linków - nie gniewajcie się ale opisy w tych ogłoszeniach nie są najlepsze. Opisują innego psa niż ten którego opisuje Jaaga. W niektórych ogłoszeniach w sumie w ogóle jest prawie nic o psie… nie wiem czy ma sens wyróżniać je?Bo przecież nie trafia do osób których szuka Rzepik.

W niektórych ogłoszeniach ma podany nadal wiek 5,5 m-ca. Uważam że należy pozmieniać teksty albo usunąć te ogłoszenia jak tylko skończy się wyróżnienie. Trzeba spróbować napisać nowe teksty. 

Posted

Zrobię zdjecia, dam tu i zmienię ogłoszenie. Do bloku nie ma co go pchać, bo sąsiedzi dostaliby szał po kilku dniach, jak zacząłby szczekać, gdy kogoś usłyszy. No i okna musiałyby być otwierane tylko uchylnie.

To chyba podstawa u Rzepka, żeby zaznaczyć, że potrzebuje domu z ogrodem.

Myślę, że co do ludzi, to nie ma co wymyślać,  bo tam gdzie był, po prostu pani odpuściła, a wystarczyło mu nie pozwalać tak reagować i jej bronić. U nas za każdym razem słyszy, że nie wolno i nie pozwala sobie. Szczeka na gości,  bo chce ich odstraszyć,  a w naszych warunkach przyłączają się kolejne i po chwili jagocze cały dom. Na pewno trzeba ogłaszać na niedalekie odległości,  żeby go dowieźć do nowego domu. Poprzednio to sprawdziło się. Bał się na początku, ale jak mąż wyszedł, to jakoś sobie poradził. Jak widać, chyba aż za dobrze. Od nas nikt go nie weźmie. Bo ludzie rozumieją, że pies może się bać, ale jeśli stoi 2 metry dalej i jazgocze, to co innego.

Jest za to idealny do dopsienia, to myślę że jest atut, bo wiele psów nie przepada za innymi. 

Posted
Dnia 18.09.2024 o 13:39, Jo37 napisał:

Jagna - wyróżnij a ja Ci zwrócę od siebie.

Mam pomysł. Zrobiłam breloczki, pokażę je na fb do sprzedania w zamian za wyróżnienie ogloszeń, a Ty mi zwrócisz tylko za materiały.  Spróbować warto, a jak się nie uda, to zrobimy jak proponujesz.

IMG_20240924_102334.jpg

IMG_20240924_102337.jpg

IMG_20240924_102341.jpg

IMG_20240924_102344.jpg

  • Like 1
Posted

Do mnie pisała pani z dwójką  dzieci, miała dzwonić do Jaagi. Czy to ta sama ? Zgłosiła się  z mojego ogłoszenia, bo pisała o Rebusie. 

 

Posted
Dnia 2.10.2024 o 14:27, Poker napisał:

Do mnie pisała pani z dwójką  dzieci, miała dzwonić do Jaagi. Czy to ta sama ? Zgłosiła się  z mojego ogłoszenia, bo pisała o Rebusie. 

 

Tak, to ta pani dzwoniła wczoraj; moim zdaniem to nie nie był dom dla Rzepika, ale poprosilam, aby porozmawiala jeszcze z Jaaga. 

Posted
Dnia 2.10.2024 o 16:12, Poker napisał:

A dla innego psa się nie nadaje?

Pani pewnie znajdzie. Od nas ani Rzepik ani Nemo. Dom z 3-latkiem i jednym ponoć charakternym kotem, bo drugiego auto zabiło. 

Posted

Rzepik ze swoim kotem. Czasem jest delikatny, a czasem go męczy lub oszczekuje prowokując cavalierki i musze interweniować. Kiedy wychodzimy, to kota zamykamy w pokoju szczeniakowym na wszelki wypadek.

Rzepik potrafi tak rozczulająco wyglądać, że człowiek rozpływa się. 

IMG_20241003_085311.jpg

IMG_20241003_085855.jpg

  • Like 3
Posted
Dnia 3.10.2024 o 12:46, Poker napisał:

 Piękne zdjęcia.

Tolu, ponumeruj je. Ukradnę kilka do ogłoszenia i podam numerki.

Chciałam mu zrobić sesję zdjeciową, ale ciągle coś mam. Zrobiłam więc zdjecia, kiedy się bawił i myślę, że też się nadają.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...