Jump to content
Dogomania

Z troskliwego BDT Poker udałem się do mojego wspaniałego DS. Miałem jechać do hotelu, ale Poker dała mi BDT. DZIĘKUJĘ POKER :) Tofik - roczny psiak, 7 kilo wagi zamknięty w betonowym boksie jednego z najgorszych schronów umiera z zimna i strachu.


elik

Recommended Posts

Dnia 3.01.2024 o 21:10, elik napisał:

Wizytę zgodziła się przeprowadzić 8.01. druga pani zaproponowana przez Asię Alaskan. Asiu wielkie dziękuję   dzikuj6.jpg.e683bc9409a038aed217a79a09a55099.jpg

Super, Alaskan, dzięki.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.01.2024 o 19:44, Poker napisał:

Dobrze by było przygotować roboczą  wersję  umowy.

Gdybym wysłała na adres e-mail w PDF, byłaby możliwość wydrukowania?

Link to comment
Share on other sites

Łobuziak ujawnia nowe zachowania.  Rzuca się w kierunku samochodów , gdy jest ciemno. W dzień nigdy.

Dzisiaj ściągnął moją bieliznę i przyniósł do mnie. Wyciągał też na środek pokoju legowisko i próbował podgryzać troczki.

Wskoczył  na krzesło przystawione dla kotki do parapetu i ściągnął na podłogę jej miseczkę.

Z pozytywów- zaczął ładnie siadać na polecenie, oczywiście za smakole , daje też lepiej dotykać  łapek jedną ręką , gdy w tym czasie podaję mu smakole drugą ręką.

 To żywe srebro, ale jest bardzo pocieszny.

Jakie mu wymyślić zabawy umysłowe?

Link to comment
Share on other sites

 

Siad na polecenie -następnie  POCHWAŁA ZAWSZE - następnie nieregularna nagroda. Inaczej pies uwarunkuje się na smakol w ręce, nie na hasło wypowiadane przez człowieka. Teriery nie są najłatwiejsze w szkoleniu, rozsadza je energia, muszą mieć jakieś zajęcie, . Przodkowie Tofika żyli w stajni, polując całą dobę na szczury. Potrzebna jest nauka aportowania, czyli polowania na zdobycz zastępczą pod kierunkiem człowieka - to szansa na zagospodarowanie energii psa. Także nauka szukania tego, co człowiek schowa. Niech Tofik poluje na zabawki wskazane i chowane przez właściciela, ale musi taką zdobycz przynosić i oddawać - zamiast bielizny niech szuka i przynosi zabawkę. Aportowanie jest samonagradzalne - pies może w nagrodę za to że usiadł, szukać schowanej zabawki. Przyniesienie zabawki może być nagrodzone kolejnym rzutem aportowym.  Konieczne oduczanie samodzielnych decyzji co można atakować. 

Byłoby dobrze, gdyby chętni na Tofika od razu włączyli jakieś elementy szkolenia. I bezwzględnie konieczne tolerowanie dotyku, czesania, wycierania łapek, brzucha, tolerowanie oględzin zębów. 

Link to comment
Share on other sites

Zabawki przynosi i często oddaje bez problemu. 

W zęby można zaglądać,  po brzuchu głaskać. 

Jak konkretnie uczyć go szukania przedmiotów? 

Co zrobić, żeby nie  rzucał się  na samochody?

Link to comment
Share on other sites

Szukanie - demonstracyjnie pokazujesz zabawkę, blokujesz psa ręką, żeby na Ciebie nie skakał, czyli po prostu z zabawkę w jednej ręce odchodzisz od psa, druga ręka z rozcapirzonymi palcami, jak grożąca kocia łapa, skierowana w stronę psa. Chowasz zabawkę tak żeby pies widział gdzie, np za fotelem, pod krzesłem, wracasz, stajesz przy psie,  ręce już normalnie, pokazujesz kierunek z hasłem np "szukaj", kiedy przyniesie, odbierzesz, pochwalisz i rzucisz jeszcze raz. już bez chowania, z hasłem no "przynieś". Uwaga - teriery są niezmordowane, po godzinie Ty będziesz miała dość, a pies będzie prosił o więcej.  Potem możesz chować np własną rękawiczkę, a potem rękawiczkę w jednym pojemniku po jajkach, ale na podłodze ustawisz pięć pojemników, niech popracuje nosem.

Samochody - jeśli ktoś ma podziemny garaż, umów się na spotkanie w garażu, przeprowadzisz psa obok stojących aut, potem dookoła auta znajomego z włączonym silnikiem. Potem znajomy przejedzie obok Was powolutku, a Ty zablokujesz możliwość skoku czy szczekania, odwracając uwagę żarciem, zabawką. Jeśli skoczy - twarda blokada smyczą z "NIE!!!!" i natychmiast hasło idziemy, pochwała kiedy idzie spokojnie, idziesz obok aut, i to samo jeszcze i jeszcze raz. Jeśli nie ma znajomego z garażem, potrzebny jest ktoś znajomy samochodem, z kim to wszystko zrobisz wieczorem na parkingu.

Uczul chętnych na psa, aby nie dali się zwariować wyłącznie pozytywnym tzw. behawiorystom, zalecającym nicnierobienie z psem, pies musi mieć zajęcie pod kierunkiem człowieka; pies który decyduje sam o wszystkim, nie ma wolności w świecie człowieka, i nie czuje się bezpiecznie. Wilki nie chodzą na spacer, chodzą polować w grupie, pies może na spacerze z człowiekiem polować na rękawiczkę albo na piłeczkę.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję. 

Dziwne jest to, że on lubi jeździć  samochodem, do mojego sam wskoczył. 

Dziś,  jak było jasno, też chciał wystartować do samochodu, ale zrobiłam dokładnie  jak napisałaś.  Zadziałało. 

Będę  trenować  szukanie, siad i daj łapę. 

 

Link to comment
Share on other sites

Podawanie łapy jest gestem wrodzonym, łatwo to psu przypomnieć. Szczeniak łapą dotyka pyska dużego dorosłego psa, prosząc o zregurgitowanie żarełka, lub proszalnie albo pojednawczo, ulegle, zwraca na siebie uwagę. Gest proszalny, wrodzony można jasne wzmocnić, dołożyć do tego hasło, nieregularną nagrodę  - to później umożliwi np obcinanie pazurów bez pomocy weta czy groomera. Tutaj

https://nosem.pl/pies-w-domu/mowa-ciala-psa-co-one-mowia-czyli-o-bocianach-i-psach/

jest fajna fotka cavalierki i goldena - właśnie samorzutne podawanie łapki:-)

Za to położenie łapy na zabawce to już gest ostrzegawczy, pies tak mówi - to moja zdobycz, będę jej bronić.

 

 

Link to comment
Share on other sites

PS Mój staruszek zamojski Tito-Malutek wskoczy do każdego samochodu, zwłaszcza jeśli kierowcą jest mężczyzna. Możliwe, że kiedyś z kimś jeździł, a potem został wyrzucony, i nadal szuka tego, kogo stracił.

Tofik autkiem przyjechał do Ciebie, w szczęśliwe życie - a Twoje autko pachnie dla niego Tobą i Twoim domem. Może sam nauczyć się rozpoznać dźwięk silnika tego akurat autka. Tofik uczy się błyskawicznie, byle przyszły stały dom chciał kontynuować Twoją pracę... 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

PSPS bardzo trudne - zwłaszcza dla teriera - ale czasem ratuje życie - pozostawanie w otwartym samochodzie, aż do pozwolenia na wysiadanie. Nauczyliśmy tego dwa zaprzyjaźnione  maliniaki. Potem jeździły w zamkniętym bagażniku warując obok siebie i obok siebie potrafiły czekać na pozwolenie wysiadania po dojechaniu na miejsce.  Kiedyś wracaliśmy ze spaceru i bagażnik otworzył się podczas jazdy na trasie szybkiego ruchu. Psy nie wyskoczyły, warowały nadal, znajomy powolutku zwolnił, zatrzymał auto, wysiadł, zatrzasnął lepiej bagażnik, ale wysiadał na trzęsących się nogach, i ja i on długo nie mogliśmy dojść do siebie.

Ewentualny bezpieczny trening pozostawania  - sadzamy psa na obrotowe krzesło i pies nie może zeskoczyć bez odpowiedniego hasła. To zresztą przepracowane ze szczeniakiem znosi szczekanie, niepokój czy nawet torsje w samochodzie.  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Nie zazdroszczę  przeżycia.  Chyba na zawał  bym padła. 

To prawda, że Tofik jest bardzo pojętny. Aż chce się  z nim pracować  co nie jest łatwe, gdy Tyćka i Sunia nam towarzyszą. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.01.2024 o 18:15, Poker napisał:

Chętny pan na Tofika prosił, aby nie dzwonić do niego w sobotę od godz. 16 do niedzieli g.13, bo nie będzie mógł odebrać.

Spotkanie jest umówione na poniedziałek - 8.01.

Kciuki na pokład plissss    prosi.gif.b17522dd09609ba97aff5dbc5257ed6e.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.01.2024 o 12:22, Sowa napisał:

autko pachnie dla niego Tobą i Twoim domem. Może sam nauczyć się rozpoznać dźwięk silnika tego akurat autka.

Taką umiejętność posiadają także koty. "Nasze" dzikuski na działce rozpoznają odgłos naszego samochodu i zjawiają się do 10 minut po tym, jak przyjedziemy na działkę. Wiedzą, że zaraz dostaną pyszne mięsko  🙂 

Link to comment
Share on other sites

Tofi miał dziś gorszą koo. I mam problem, bo nie wiem z jakiego powodu. Zaczęłam mu stopniowo dawać suchą karmę, z którą przyjechał i smaki w czasie szkolenia. Wracam do jedzenia tylko gotowanego.

ToFIŚ to niesamowity żywioł. Mijają 2 tygodnie pobytu u nas i zaczyna się pokazywać z różnych stron.

Na psacerze próbował szczekać na samochód, ale udało mi się w porę odciągnąć jego uwagę. To samo z psem widzianym z daleka.

Zaczął ciągnąć na smyczy jak parowóz. Co zrobić z gadem ?

Teraz uczę go siadania, nawet w parku mu to wyszło, i  szukania. Niby chowam zabawkę, którą oczywiście znajduje i przynosi.

Z Tyćką zaczął szczekać, ale to normalne. 

Ściągnął mój sweter z krzesła, nie pogryzł, ale z  zawieszonego z powrotem na krześle zaczęła kapać ciecz.  I teraz nie wiem czy to on podlał, czy kotka, bo jej też się zdarzają takie numery.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...