EVA2406 Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 Dziękuję Oneczko :) Ja też myślę, że Kacperek jest z nami. Z chorym Filusiem i ze mną. 1 Quote
EVA2406 Posted April 19, 2017 Posted April 19, 2017 Dawno tu nie zaglądałam, bo to zrobił się taki smutny wątek. Kacperek, 31 marca zabrał do siebie Filemonka i mam nadzieje, że są razem szczęśliwi i czekają, tam gdzieś za TM na mnie i na resztę naszego domowego stadka. 1 Quote
EVA2406 Posted April 20, 2017 Posted April 20, 2017 15 godzin temu, Kamila Proc napisał: na pewno tak jest Mam nadzieję. Dzisiaj było kilka telefonów z pytaniem o Tolę. Z czego dwa były sensowne. Jestem umówiona na przyszły tydzień na wizytę przedadopcyjną i zobaczymy. Tola w międzyczasie zostanie zaszczepiona. Potem tylko drugie odrobaczenie zostanie i dziewczynka gotowa do nowego życia. Quote
ona03 Posted September 25, 2017 Posted September 25, 2017 Kacperku, zabrałeś Ev-cię - widocznie Tobie była bardziej potrzebna, bądźcie tam szczęśliwi .......... Quote
malagos Posted February 7, 2020 Posted February 7, 2020 Dnia 29.01.2020 o 16:34, Zmysł napisał: Pamiętam. Ja też pamiętam........ 1 Quote
malagos Posted February 7, 2020 Posted February 7, 2020 Dnia 22.07.2009 o 22:46, Tweety napisał: Świeże powietrze na Kurpiach, Kochana Malagos, dobre jedzonko :eviltong:................żyć nie umierać. Już mu zazdroszczę :lol:. Mam nadzieję, że Kacperkowy urlop przdłuży się w nieskończoność, że rudzielec podbije serduszko Małgoni i już nie będzie chciała go oddać nikomu. A ja będę miała pretekst do częstszych odwiedzin w super gościnnym domu Małgosi i Jej Rodziny.[/quote] to i Borysa naszego wymiziać proszę :loveu: i Borysa [*] już dawno nie ma, był z nami kilka ładnych lat... Dnia 23.07.2009 o 12:17, malagos napisał: Kacperek już u mnie w domku. W samochodzie miauczał bidak, bo gorąco jak diabli. Zaniosłam transporterek do łazienki na piętrze, to nasza domowa "wychowalnia" nowych kotów. Jak tylko otworzyłam drzwiczki, rozległo sie mruczenie i kot wyszedł na zwiedzanie łazienki. Ma kuwetkę i miskę z wodą. Ja musiałam wrócić do pracy. Jest śliczny! jeszcze takiego cuda nie widziałam :crazyeye: :loveu: Wspominam Kacperka, był u mnie na wakacjach. Ewa wtedy wyjechała na wczasy nad morze Dnia 30.07.2009 o 10:34, malagos napisał: Trzeba znać Zulkę, to ta bidusia po przejściach z Wielunia, nasza "wieczna" tymczasowiczka... Jej azylem jest ta budka, boi się wszystkich i wszystkiego. I trzeba widzieć jej przerażenie, ze coś rudego, wielkiego, kudłatego się na nią gapi :crazyeye: a Kacperczak ma z tego ubaw po swoje kocie pachy :diabloti: Ale tak to jest przemiłym kotem, brany na ręce mruczy i przytula się mrużąc oczyska...I taką ma cieplutką główkę do całowania :oops: i nasza Zulka [*] się tu pojawia... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.