Jump to content
Dogomania

Co na skaleczenia łapek ?


Darvin

Recommended Posts

Mój pies ma taki talent że kaleczy sobie przynajmniej raz w miesiącu poduszki :/ ma ktoś może doświadczenia z "ludzkimi" lekami w tym temacie ? Znajoma która hoduje psy poleciła mi oksykort do oczu. Czekam z niecierpliowością na dobrą radę, bo dziś stało się znów, przeciął poduchę...

Link to comment
Share on other sites

Rivanol do przemywania rany, opatrunek z gazy, bandaża i ekstra skarpety na spacery - jeśli ranie grozi zabrudzenie.
Od weta natomiast dostałam ostatnio receptę na maść z antybiotykiem, Tribiotic.

Mojej suce też się to często zdarza, ale zawsze goi się jak... na psie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Tribiotic do kupienia w szaczetce w aptece bez recepty, wiec nie trzeba do weta, ale dlugo go nie mozna stosowac.
Jesli rana ropieje i sie paprze mozna robic kilka razy dziennie napar z kory debu (uwaga - farbuje palce), nasaczac gaze i delikatnie przemywac ranke - goi sie swietnie!
Czasem tez psikam Oxycortem - wszystko zalezy od rany.

Link to comment
Share on other sites

dzięki za odpowiedzi, udało się to załatwić w 3 dni :), w pierwszy dzień smarowałem maścią Tribiotic, a przez ostatnie 2 zasypywałem Dermatolem. Rana już jest ładnie zasklepiona, i na szczęście Demon dojdzie do pełni formy na niedzielne CWC w Inowrocławiu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='sota36']Tribiotic do kupienia w szaczetce w aptece bez recepty, wiec nie trzeba do weta, ale dlugo go nie mozna stosowac.
[/quote]
To znaczy ile można stosować?
I pomoże jeżeli to nietypowa rana tylko hm... Od poduszki odchodzi taki płat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fju']To znaczy ile można stosować?
I pomoże jeżeli to nietypowa rana tylko hm... Od poduszki odchodzi taki płat.[/quote]
nie dłużej niż 7 dni ale jako, że jest to masc zawierająca zestaw antybiotyków obowiązuje tu podobna zasada jak w kazdej antybiotykoterapii -wymagany jest tez minimalny okres stosowania - w przeciwnym razie mozna doprowadzic do powstania szczepów opornych. Jednorazowe posmarowanie to niestety błąd- moim zdaniem jak się powiedziało A trzeba powiedzieć i B czyli wprowadzając tę maść stosować ją przynajmniej 3-4 dni. Alternatywą ( jesli w ranie nie rozwija się infekcja) jest odkazenie, zabezpieczenie opatrunkiem i ew. wprowadzenie łagodnego srodka przeciwbakteryjnego /odkażajacego. Antybiotyki mimo powszechnej dostępnosci nie powinny byc srodkiem pierwszego rzutu - zbyt pochopne stosowanie i "na wyrost" mści się niestety coraz mniejszą ich skutecznością:shake:

Link to comment
Share on other sites

Do odkazania polecam Octenisept, nie boli i psy nie panikuja przy opatrunkach. Tez stosuje Oxycort i Tribiotic, genialna jest rowniez do przemywania 10% sól fizjologiczna, ktora przyspiesza gojenie ran. Polecona przez ludzkiego chirurga, niestety na recepte i szczypie :roll:

Link to comment
Share on other sites

Solcoseryl w zelu - wlasnie przetestowalam na opuszcze swojej suki, ktora non stopsie kaleczy. Pomaga w gojeniu, zabliznianiu sie rany - bardzo szybko zaczelo zarastac. Tylko, ze dostalam tez "instrukcje" kiedy mozna zaczac stosowac i kiedy przerwac - mozna zapytac weta.
Polecam;)

Link to comment
Share on other sites

Na powierzchowne rany powinno pomóc:

oczyścić ranę, opłukać - dobry rivanol
golić włosy
ochraniać ranę przed zabrudzeniem
antybiotyk nawet prosty atecortin do oczu powinien pomóc
dobre są preparaty przyspieszające gojenie: solcoseryl, chitopan,ozonella.

Zawsze pozostaje ryzyko że pojawi się zakażenie, więc konsultacja u weterynarza może być nieodzowna. Należy też pamiętać że lepiej od razu pokazać się z problemem, niż po czasie gdy sprawa zaczyna się już komplikować.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...
  • 4 weeks later...

Dobrz że trafiłem na ten wątek, bo ostatnio to juz się załamałem. Mój Max ma taki talent do kaleczenia łap, że bez przerwy muszę latac do weta po cos do odkażenia ran. NO ale ostatnio to już pobił rekord, skaleczyl się trzy razy w ciagu dwóch dni i na dodatek dwa razy na tej samej łapce. Dzis zamuwiłem buty dla niego, jutro odbiorę, bo nie mamy jak wyjść na spacer z tymi ranami ( jedna dość głęboka)

Link to comment
Share on other sites

od razu po powrocie ze spaceru - lapa wymoczona w roztworze manusanu, potem dokladnie wysuszona lub odcisnieta w czysta sciereczke tyle i le sie da, potem opryski z Octeniseptu, oraz plukanki z rywanolu. przy ranach glebokich po wstepnym oczyszczeniu zakladamy psy skarpete na bandaz (lub buta) i do weta

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Mój skaleczył łapę nie od spodu a na górze stopy, skaleczona w sobotę wieczorem przemyta rivanolem, a że nie krwawiła zbytnio to postanowiłam poczekać do poniedziałku z wizyta u weta. Niestety zaczęła się do tego czasu "ślimaczyć". wet oczyścił przemywając kalia (tak sie ten nadmanganian potasu nazywa?) , sierść troszkę po bokach usunął, wpuścił chitopan i opatrunek zrobił. Potem psiur zastrzyk dostał, ale nie wiem z czego. Od wtorku rano bierzemy amoksiklav rano i wieczorem i zmieniamy opatrunki zapuszczając w ranę ten chitopan. To do czwartku, jak się okaże w czwartek że rana owszem sie osuszyła ale do zagojenia to jej jeszcze daleko to niestety ale wtórne szycie czy jakoś tak... zdaje się że błąd zrobiłam nie jadąc natychmiast do weta na szycie... ale to nasze pierwsze takie zdarzenie, a że nie krwawiło mocno to nie chciałam panikować i do obcego dyżurującego weta jechać.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...