Jump to content
Dogomania

Z Ukrainy - Boston i Armand w DS, ukochany Baryton za TM :(


Recommended Posts

Dnia 28.09.2020 o 20:02, Nadziejka napisał:

                              Trzymaj sie trzymaj kochane psie serducho

                   Jagu rozliczam kramik kolejny Barytonkowi

                           Bedzie 70 zl

                  Czy slac ku Tobie? czy na Fundacje ZEA?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Nadziejka napisał:

                              Trzymaj sie trzymaj kochane psie serducho

                   Jagu rozliczam kramik kolejny Barytonkowi

                           Bedzie 70 zl

                  Czy slac ku Tobie? czy na Fundacje ZEA?

Ślicznie dziękuję, poproszę na konto ZEA, nie chcę zbierac na swoje.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, pyra napisał:

Jak sobie radzi Baryton? Miłej niedzieli życzę, pozdrawiam zaglądających na watek!

Baryton to mistrz w ściąganiu kołnierza. Pewnie przez to, że małą głowę w stosunku do karku i jakbym nie załozyła obrozy, to kołnierz znajduję na podłodze. Dziękuję, wzajemnie pozdrawiam i również zyczę miłego dnia, ale już raczej jutrzejszego, bo dziś niewiele zostało ;)

Nie udało się z przyjazdem niewidomej Amely do nas. Mam nadzieję, że wkrótce dobrze zakończy sie historia z Negro i sunia kolejnym transportem będzie mogła dotrzeć. To dziewczynka z kojca Barytona.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Jaaga napisał:

 

Nie udało się z przyjazdem niewidomej Amely do nas. Mam nadzieję, że wkrótce dobrze zakończy sie historia z Negro i sunia kolejnym transportem będzie mogła dotrzeć. To dziewczynka z kojca Barytona.

Mam nadzieje, że wkrótce Amely dojedzie do Was...

Jaaga a jak to w ogóle jest z tymi transportami? jest np. szansa dołożyć jakiegos małego pieska gdyby było dla niego miejsce w Polsce, czy to wszystko jest bardziej skomplikowane?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, kiyoshi napisał:

Mam nadzieje, że wkrótce Amely dojedzie do Was...

Jaaga a jak to w ogóle jest z tymi transportami? jest np. szansa dołożyć jakiegos małego pieska gdyby było dla niego miejsce w Polsce, czy to wszystko jest bardziej skomplikowane?

Najlepiej wie Ola, możesz ją zapytać na priv. wiem że tranzytem psy przejeżdżają bez problemu, bo moje tydzień temu tak jechały do Bułgarii na wystawy. Wystawa była w niedzielę dopołudnia, a już w poniedziałek wieczorem wróciły. W tym transporcie nie ma miejsca, bo ludzie czekali miesiącami. Problemem są opłaty. To normalny transport płatny ok 250 e za psa. Marina prywatnie  niestety nadal nie może przyjechać. Tam schronisko pęka w szwach, jest min. 80 szczeniąt, są małe pieski. Wybór jest ogromny, jesli tylko ktoś jest w stanie pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.10.2020 o 14:13, Nadziejka napisał:

        Wyslalam  z bazareczku

na konto fundacja ZEA  73 zl 50 gr

             dla Barytonka Jagusiowego

 

poslalam kilka dni temu 

 wiec napewno juz dotarly

 

           Sciskam ogromnie sciskam za Barycia dzielnego i za nowa biedunie

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Jaaga napisał:

Najlepiej wie Ola, możesz ją zapytać na priv. wiem że tranzytem psy przejeżdżają bez problemu, bo moje tydzień temu tak jechały do Bułgarii na wystawy. Wystawa była w niedzielę dopołudnia, a już w poniedziałek wieczorem wróciły. W tym transporcie nie ma miejsca, bo ludzie czekali miesiącami. Problemem są opłaty. To normalny transport płatny ok 250 e za psa. Marina prywatnie  niestety nadal nie może przyjechać. Tam schronisko pęka w szwach, jest min. 80 szczeniąt, są małe pieski. Wybór jest ogromny, jesli tylko ktoś jest w stanie pomóc.

kurcze,.....miałabym może chęci i możliwości żeby jakiejś bidzie pomóc...ale 250 euro za psa za sam transport to raczej nie do przeskoczenia ........

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, helli napisał:

A nie mógłby ktoś napisać,  via fb etc, do jakiś ukraińskich celebrytek, np. żony piłkarza ...

Teraz nie wiadomo, czy w ogóle przejedzie transport. Może pamiętasz, ile Linda do mnie jechała? I to w normalnych czasach. Nikt na granicy nie przejął się transportem starych i kalekich zwierząt. Tam jest całkiem inna mentalnosć ludzi. Po tym wszystkim, co stale Marina pokazuje na filmikach, dla mnie Ukraina to stan umysłu. Uwierz, że są w stanie robić bez zmrużenia oka takie rzeczy, jakie nie przyszłyby Ci do głowy, że ktoś chciałby robić zwierzęciu. Linda jest u nas 1,5 roku, a nadal ucieka na widok auta czy obcego człowieka.

Link to comment
Share on other sites

ten ,,narod, to smiec...to hanba hanba czlowieka

powinni znikac z powierzchni ziemi naszej

dla dobra calej planety

poki istniejemy

 jak wiele narodow panstw...niestety

 tam maja czysta radosci zwyrodnialby popaprany i ich bahory 

i nie ma zadnej kary.... 

modlmy o lepszy swiat 

modlmy aby jak najwiecej istot udalo sie uratowac z koszmaru

gdzie nie mam zadnej pomocy

dla nas zobaczyc nawet ...to juz jak smierc

a dla popaprancow narodow to wesolosci

matko jedyna ....

Link to comment
Share on other sites

No czasem oglądam na YT azyl psi w Iranie, zorganizowany przez 1 człowieka, Sezar sanctuary, rozwinął się w ostatnich latach dzięki pomocy z Zachodu

https://www.youtube.com/c/SezarSanctuary

Nie za często, bo to horrory, drut wrośnięty w szyję, świerzb non stop, szkielety

Też wysyła eksporty, samolotem, jacyś podróżni, kt akurat lecą np do Niemiec, zgadzają się na "podróżowanie z psem" tylko dla papierow

Tam to też, szczegolnie, że pies jest nieczysty religijnie, co nie zmienia faktu że w PL w innej religii jest czysty, ale poddany czlowiekowi

 

Link to comment
Share on other sites

Maluchy do ok 7 kg ( zależy od linii) razem z torbą mógłby ktoś też przewieźć samolotem, tzn umówić się z kimś kto leci np do Wwy, żeby zabrał, tylko papiery muszą być, paszport, szczepienia, odrobacz. no i logistyczne zgranie, dowóz/ odbior

Kupuje się też bilet dla psa i nie może ich być więcej niż parę w 1 samolocie

 

 

Link to comment
Share on other sites

a w ogóle gdzie na Ukrainie jest to schronisko? gdyby nie ta sytuacja z epidemią to można by coś kombinować...od moich rodziców do granicy jest niecałe 50 km, spokojnie mogłabym namówić brata by ze mną przekroczył granice autem ale nie teraz- przy tej pandemii - za dużo kłopotów można by sobie narobić :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...