Jump to content
Dogomania

Co powinnam otrzymać przy odbieraniu szczeniaczka od hodowcy


Frosh

Recommended Posts

[quote name='niki_ill']

Eh zeby kazdy hodowca przejmowal sie losem swoich wychowankow

[/quote]

Właśnie o to chodzi, chyba nikomu nie zleży na kawałku szmatki czy kocyka a raczej odbierane jest to jako wyraz troski przez hodowcę o pieska.
Bardzo miłe jest kilka zdjęć z "dzieciństwa" no i oczywiście niezbędne są informacje na temat żywienia, szczepień, wychowania.
To że ktoś juz miał psa tej rasy o niczym nie świadczy, kto po kilku/kulkunastu latach pamięta jak karmić dwumiesięczne szczenię?
Ja pisząc o odbiorze swojej panny z hodowli nie miałam pretensji o brak zabawki (już tego to jej nie brakowało) a o brak zainteresowania i o wrażenie że chodzi tylko o "kasę".

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]Ja pisząc o odbiorze swojej panny z hodowli nie miałam pretensji o brak zabawki (już tego to jej nie brakowało) a o brak zainteresowania i o wrażenie że chodzi tylko o "kasę".[/QUOTE]

Dokladnie o to chodzi. Zabawki, cala wyprawke i "sprzet" potrzebny szczniakowi to ja mialam. Choci raczej o to by hodowcy interesowali sie losem szczniaczkow nie tylko do czasu kiedy mieszkaja u hodowcy, ale kiedy wyjda w Swiat. Troche mam za zle brak zainteresowania hodowcy Nery. :shake:
Hodowca Aygusia jest super. Wciaz pyta sie jak sie malec miewa.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote=][B]Jinny Al[/B] to pewnie ode mnie dowiedzialas się ze my kocykow nie dajemy na drogę, nie wiem co mysleć nabijasz się ze mnie, czy podważasz moją opinię o gończych :shake:

nie dajemy kocyków ani szmateczek z lóżeczka bo nie hodujemy w lóżeczkach
gończy polski to pies z charakterem i nie potrzebne mu jak myslę żadne takie sentymenciki należne Yorkom ;)

dlugo hodujemy psy i u nas mają na prawdę dobrze, kochamy wszystkie zwierzęta i staramy się aby im bylo jak najlepiej
[/quote]

Węszynosko, nie miałam się zamiaru ani z Ciebie nabijać, ani podważać Twoich słów o gończych. Po prostu mam inne zdanie. Myślę, że kocyk jest potrzebny maluchowi, żeby miał coś, co kojarzy mu się z bezpieczeństwem i złagodzi stres. Gończy to oczywiście szczególny pies, twardziel nawet, ale przecież szczeniak to szczeniak. Wiem, że hodujecie psy już długo i opiekujecie się maluchami bardzo troskliwie. Ale skoro są różne możliwości komponowania wyprawek, to jedne będą się podobać pewnym ludziom, a inne innym. Z tego, co zauważyłam, to i gończe odbierane z kocykiem i bez kocyka mogą wyrosnąć na zrównoważone i szczęśliwe psy. Może to i argument za tym, że kocyk nie jest konieczny. Ale próbując wczuć się w myślenie psiego szczeniaka wydaje mi się, że chciałabym dostać taki kocyk.

Pozdrawiam :smile:

Link to comment
Share on other sites

Teraz dyskusja przechodzi na temat kocykowy.A czy szczenię nie może dostać tego wszystkiego razem?Staranny odchów,staranna socjalizacja i starannie dobrana wyprawka z kocykiem?Przecież jedno,drugiego nie wyklucza?Jeżeli nowy właściciel zechce kocyk w róże to go dostanie.Wszystko dla dobrego samopoczucia szczeniaka i jego nowego Pana:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajka_777']JinnyAl, co to za czarnowidztwo. Na pewno psa dostaniesz i będziemy prawie rodziną :):loveu:
My też mieszkamy w bloku, ale codziennie odbywamy długie spacery po polach i lasach, a teraz to są to wyprawy rowerowe, jeszcze niezbyt intensywne, ale potem kto wie :lol: Może nie jest to szczyt szczęścia dla gończuszka, ale cóż - takie życie.
Pozdrawiamy cieplutko - Anna i Salma[/quote]

Ja wiem, czy czarnowidztwo? Po prostu czuję, że na razie nie zdobyłam zaufania hodowcy. Ale też niekoniecznie miałam możliwość. Bo przez maile przyjaźni się raczej nie zawiera. Zobaczymy później, jak się szczeniaki urodzą. Wtedy będę mieć więcej możliwości działania. Może jeszcze parę wystaw odwiedzę, gdzie będzie hodowca, a potem odwiedzę hodowlę. Na razie czekam, czekam... I czytam, czytam... I oglądam psie szkolenia klikerowe, które strrrrasznie mi się podobają :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='JinnyAl'] Ale skoro są różne możliwości komponowania wyprawek, to jedne będą się podobać pewnym ludziom, a inne innym. :smile:[/quote]
[B]To PIES ma się podobać, a nie jego wyprawka[/B]. :mad:

Czytając niektóre posty mam wrażenie, że [B]pies[/B] schodzi na drugi plan, a najistotniejsa jest jego wyprawka, to z czego się składa, a wyznacznikiem dobrego hodowcy jest właśnie nieszczęsna wyprawka, im większa tym lepsza. Wyprawka zostanie zużyta po jakimś czasie, a pies zostanie dobrych kilkanaście lat.

[quote name='JinnyAl']Wiem już chyba, czego powinnam oczekiwać w wyprawce. [/quote]
Oczekiwać od hodowcy można: metryki, książeczki zdrowia i karmy. A reszta? Każdy może kupić to co mu się podoba.

[quote name='JinnyAl']I chociaż "nasz" ;) hodowca jest powściągliwy i na moje pytanie o wyprawkę na razie pominął, [/quote]
Ja dowiadywałam się o PSA, jak rośnie, jak się rozwija i.t.p. a nie o jego wyprawkę.

[B]To wyprawka jest "dodatkiem" do psa a nie pies do wyprawki.[/B] :shake:

[quote name='karenina']weszynoska, ja sie z Toba całkowice zgadzam. Ważniejsza niz wyprawka jest informacja o psie i jego zdrowie fizyczne i psychiczne. Dla mnie jak juz napisałam wazniejsze od wyprawki jest to co wiem o psach. Gdy je obierałam, najwazniejsza była dla mnie socjalizacja, to ze psy wiedziały co to jest samochód, były przyuczone do jazdy na rożnej długosci trasach ( najblizej odbierałam psa z Bratysławy, najdalej z Danii i Tallina)psy nie bały sie tej jazdy samochodem, nie bały sie nas jako obcych ludzi, nie bały sie hałasu, tłoku. Psy umiały tez chodzic na smyczy, i były juz przyuczane do czystosci w domu. A miska czy obroza tak jak napisałas, sie nudzi czy ulega zuzyciu.. ..[/quote]

[B]I tak powinno być.[/B]:multi:

Link to comment
Share on other sites

dokladnie tak

my każdemu chętnemu na szczeniaczka wysylamy co tydzień mailem zdjęcia i opisy jak rosną
fotografujemy z mamą, rodzeństwem nami, dziećmi itd. itp.

każdy moze do nas przyjechac nawet codziennie
brac maluchy na ręce, bawić się nimi

i radzimy co mają wziąść na drogę, dajemy karmę na parę dni

ale każdy może mysleć inaczej

Link to comment
Share on other sites

Temat tego topiku mówi sam za siebie.Mam wrażenie,że Ci którzy nie dają wyprawek poczuli sie urażeni bo inni dają i dlatego staraja się zmienić tor tej rozmowy.
Posłuchajcie,daję wyprawki i będę dawać.Wolę zabezpieczyć moje szczenieta na starcie,żeby własciciele nie poszli za radami tych co wszystko wiedzą najlepiej i nie kupili rzeczy zbędnych,albo zabawek czy gryzaków które moga zaszkodzić.
Przyszli właściciele moich szczeniąt,też dostaja na bieżąco zdjęcia i informacje o rozwoju i charakterach psiaków.Wskazówki co do pielęgnacji i żywieniu,szczepieniach itd.I ten nieszczęsny kocyk lub ręcznik też:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']Mam wrażenie,że Ci którzy nie dają wyprawek poczuli sie urażeni bo inni dają i dlatego staraja się zmienić tor tej rozmowy.
[/quote]

Ja nie czuję się urażona, ale masz rację. Ja w ogóle nie daję wyprawek bo mam psa - tylko jednego. Nie jestem hodowcą.

Temat fajnie się zaczął, dobrze jest wiedzieć o co można poprosić hodowcę - zdjęcia z rozwoju naszego szczeniaczka, zdjęcia rodziców lub tym podobne. Czasami zaaferowani samym faktem, że niedługo przybędzie szczeniak do domu nie myślimy o tym. Ja odbierając szczeniaczka zapytałam hodowcę, co zabrać ze sobą, jak go przewozić i.t.d.

Dyskusja potoczyła się jednak w kierunku: czego mam oczekiwać od hodowcy, a jedynym wyznacznikiem dobrego hodowcy stała się wielkość wyprawki szczenięcia.

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko K. , chciałam sprostować parę rzeczy.

[quote=][B]To PIES ma się podobać, a nie jego wyprawka[/B]. :mad:

Czytając niektóre posty mam wrażenie, że [B]pies[/B] schodzi na drugi plan, a najistotniejsa jest jego wyprawka, to z czego się składa, a wyznacznikiem dobrego hodowcy jest właśnie nieszczęsna wyprawka, im większa tym lepsza. Wyprawka zostanie zużyta po jakimś czasie, a pies zostanie dobrych kilkanaście lat.

(...)


Ja dowiadywałam się o PSA, jak rośnie, jak się rozwija i.t.p. a nie o jego wyprawkę.

[B]To wyprawka jest "dodatkiem" do psa a nie pies do wyprawki.[/B] :shake: [/quote]


Od razu piszę, że nie mam najmniejszego zamiaru się spierać, kto ma rację, ani nikogo obrażać, ani się kłócić. Jeśli w jakiś sposób piszę "agresywnie", to nie celowo i z góry przepraszam ;)

Oczywiście, że na pierwszym miejscu jest PIES. Pies z hodowli, którą wybrałam urodzi się za 2 miesiące i wtedy będę mogła zacząć interesować się nim jako nim. Wtedy będę się mogła interesować psim zdrowiem i rozwojem, odwiedzać hodowlę i otrzymywać fotki maluchów.

Na razie wiem o jego krewnych, że są zdrowi, pytałam już w jakich warunkach psy są trzymane jako szczeniaki, pytałam o szczepienia, po przeczytaniu Waszych wypowiedzi zapytam też o to, czy psy będą oswojone z podróżami itp. Informacje, jakie zebrałam do tej pory są w porządku. Póki co, wiele tematów do obgadywania z hodowcą nie mam, więc pytam o to, co mi tylko do głowy przyjdzie, m. in. i o wyprawkę. A że to jest wątek o wyprawce właśnie, to nie rozpisuję się o innych, w większości ważniejszych szczenięcych sprawach.

Zgadzam się, że wyprawka oprócz dokumentów i karmy jest mało ważna, ale porozmawiać można. Zwłaszcza jak ktoś nie zna dobrze hodowli, bo możemy chyba z grubsza założyć, że jak ktoś daje do wyprawki wszystko, co tylko możliwe, z zabawkami, wodą na drogę, gwizdkiem z rogu włącznie, to troszczy się o szczeniaka. (Nie działa to w druga stronę, że jak nie daje, to zły hodowca)

Jak można przeczytać w tym, co napisałam niżej, nie oczekuję zbędnych dodatków. Ale moim zdaniem kocyk zbędnym dodatkiem nie jest. I pisząc, że wiem, czego osobiście oczekuję w wyprawce chodziło mi o to, że oczekuję tylko tego, czego nie zapewnię psu sama - dokumenty, karma, którą dostawał i kocyk.


Podsumowując, to chyba dobrze, że ten, kto założył wątek chce dowiedzieć się, co powinien dostać, co powinien wziąć ze sobą i co mieć już w domu. Tą pierwszą wypowiedź zrozumiałam tak, że informacje o zdrowiu szczeniąt na bieżaco posiada, w dalszej kolejności pyta o wyprawkę.

A szczenię moje przyszłe jest na razie w sferze życzeń i rozważań teoretycznych. Dlatego też - mając jeszcze tyle czasu - przybliżam sobie psiego malucha pisząc nawet o błachostkach.


Coś mi się zdaje, że założyciel wątku już ma odpowiedź i trochę wyczerpaliśmy temat ;)

Pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Pociągnę ten temat w przeciwną stronę ;)

[quote name='JinnyAl']
Ale tak jak napisała musia niżej, nie jestem pewna czy wg mojego wymarzonego hodowcy "zasługuję" na psa z ich hodowli. [/QUOTE]

[quote name='JinnyAl'] Po prostu czuję, że na razie nie zdobyłam zaufania hodowcy. Ale też niekoniecznie miałam możliwość. Bo przez maile przyjaźni się raczej nie zawiera. Zobaczymy później, jak się szczeniaki urodzą. Wtedy będę mieć więcej możliwości działania. [/QUOTE]

Po tych wypowiedziach zastanawiam się jakie wymagania hodowcy stawiają wobec nabywcy szczeniaka, oprócz zapłaty oczywiście, ponieważ w niedalekiej (mam nadzieję) przyszłości mam zamiar kupić małego łobuza :razz:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='Sonya-Nero']Moje szczeniaki wyposażyłam w następującą wyprawkę:
1. Posłanie używane w kojcu szczeniąt (dostosowane do wielkości szczenięcia), w moim przypadku były to posłania z gąbki z bokami - znajome i stanowiące azyl dla szczenięcia
2. Ręcznik/ kocyk do wyłożenia posłanka
3. Szmatka "pobrudzona" moczem szczeniaka: aby wiedział gdzie się załatwić w nowym domu
4. Małe miseczki na ramce przystosowane do wielkości szczeniaka
5. Karma którą był żywiony u mnie: zapas na około miesiąca (żadne "puppy box")
6. Mleko w proszku dla szczeniąt które piły u mnie
7.Przegotowana woda do picia
8. Gumowe i futrzaste zabawki, którymi bawiły się szczeniaki
9. Smyczka i szelki dla szczeniaka (czyli szelki dla kota)
10. „Instrukcja obsługi szczenięcia rasy pudel oraz dorosłego psa, opis fryzur"
11. Metryczka, książeczka zdrowia, kserokopie rodowodów i tytułów rodziców, zdjęcia rodziców i przodków, itp.
oraz dodatkowo pisemna umowa sprzedaży.[/quote]
======================================================

jestem pod wrażeniem-zajrzałam tu z ciekawości-dlaczego nie masz Gryfoników-jesteś perfekcyjna:klacz: :lol!: :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...