Koki-99 Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 Komu się wloką, temu się wloką. U mnie niekończący się remont Quote
Kamila Proc Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 18 minut temu, Koki-99 napisał: Komu się wloką, temu się wloką. U mnie niekończący się remont to sasiedzi szczesliwi Quote
Radek Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 1 godzinę temu, Koki-99 napisał: Komu się wloką, temu się wloką. U mnie niekończący się remont Remont to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Jak już się izolacja skończy, to trochę zajęć czeka na mnie na działce:/ Quote
Kamila Proc Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 1 godzinę temu, Radek napisał: Remont to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Jak już się izolacja skończy, to trochę zajęć czeka na mnie na działce:/ fajowo Quote
Nadziejka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 Dnia 9.04.2020 o 17:10, elik napisał: Ciociu, 15 cm poniżej pasa szerokość płaszczyka wynosi 59 cm oczywiście x 2. Pasi? Witajcie iskierki witajcie tak Ciociu tak poprosze serdecznie plaszczunieczek o ile mi jego nie porwie wuuujeneczek dziekuje pozdrawiam Was labadki wszystkie 1 Quote
Nadziejka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 jeszcze moment jeszcze chwilka na plaszcun czai sie Karmilka ...i Wujenek! Quote
Alvenka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 Dziękujemy pięknie. Nie chciał by ktoś starszej koteczki? :( Dom na cito potrzebny :( https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153975&start=645 Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 2 godziny temu, Nadziejka napisał: Witajcie iskierki witajcie tak Ciociu tak poprosze serdecznie plaszczunieczek o ile mi jego nie porwie wuuujeneczek dziekuje pozdrawiam Was labadki wszystkie Witaj Ciociu Nadziejeczko :) Już biegnę zanotować, żeby Ci nikt płaszczyczka nie podprowadził! Quote
Nadziejka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 ..jak mnie ktos plaszczyk podprowadzi to juz nic sie nie poradzi szaba daba i w kup teraz .. i moze wiecej sie z plaszczyka uzbiera? 1 Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 6 minut temu, Nadziejka napisał: ..jak mnie ktos plaszczyk podprowadzi to juz nic sie nie poradzi szaba daba i w kup teraz .. i moze wiecej sie z plaszczyka uzbiera? Piękna decyzja Ciociu Nadziejeczko Na pewno więcej się uzbiera, a tu każda złotóweczka jest na wagę prawdziwego złota :) Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 1 godzinę temu, Alvenka napisał: Nie chciał by ktoś starszej koteczki? :( Dom na cito potrzebny :( https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153975&start=645 Co z koteczką? Na którym piętrze znajduje się ten balkon? Quote
Nadziejka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 1 minutę temu, elik napisał: Co z koteczką? Na którym piętrze znajduje się ten balkon? o matuniu ... Quote
Alvenka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 4 minuty temu, Nadziejka napisał: o matuniu ... To parter Ewuś, kotka nie wchodziła do mieszkania. Miała tam postawią budkę styropianową ode mnie i tak sobie żyła dopóki nie umarła pani a teraz w poniedziałek pan.:( Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 1 minutę temu, Alvenka napisał: To parter Ewuś, kotka nie wchodziła do mieszkania. Miała tam postawią budkę styropianową ode mnie i tak sobie żyła dopóki nie umarła pani a teraz w poniedziałek pan.:( KOTKA ŻYŁA NA BALKONIE??? W ZIMIE TAKŻE? I TEN BALKON BYŁ CAŁYM JEJ ŚWIATEM? STRASZNE! Przepraszam za wielkie litery. Quote
Nadziejka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 straszne straszne to zycie cale biduli matko moja co teraz Quote
Alvenka Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 10 minut temu, elik napisał: KOTKA ŻYŁA NA BALKONIE??? W ZIMIE TAKŻE? I TEN BALKON BYŁ CAŁYM JEJ ŚWIATEM? STRASZNE! Przepraszam za wielkie litery. Tak, na balkonie ale zeskakiwała na dół w krzaki. Dla mnie to aż dziwne, że kotka uchowała się do tej pory przy ruchliwej ulicy. To dzieci tej kotki gdy je zabierałam. Kotka też zaraz była wysterylizowana. Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 17 minut temu, Alvenka napisał: Tak, na balkonie ale zeskakiwała na dół w krzaki. Dla mnie to aż dziwne, że kotka uchowała się do tej pory przy ruchliwej ulicy. To dzieci tej kotki gdy je zabierałam. Kotka też zaraz była wysterylizowana. Kompletnie nie rozumiem po co komu kot, który cały czas przebywa na balkonie. I to jest dzika kotka nie znająca ręki człowieka? Quote
Radek Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 5 godzin temu, Kamila Proc napisał: zgodnie z wytycznymi rzadu Ale wytyczne nie obowiązują na bazarkach;) 5 godzin temu, Kamila Proc napisał: fajowo No ja nie wiem. Na działce powinno się odpoczywać. 4 godziny temu, Nadziejka napisał: na plaszcun czai sie Karmilka ...i Wujenek! Przy moim wzroście płaszcz raczej słabo by pasował. 2 godziny temu, elik napisał: KOTKA ŻYŁA NA BALKONIE??? W ZIMIE TAKŻE? I TEN BALKON BYŁ CAŁYM JEJ ŚWIATEM? STRASZNE! Gdy byłem nastolatkiem, do naszego domu trafiła sunia owczarka. Miała niecały rok, mieszkała w bloku i na balkon wychodziła tylko za potrzebą. Poza tym siedziała w domu. Na spacerach nie chciała wracać do domu, zapierała się, kładła. Trzeba było Gaję (tak, takie imię jak nasza Gajka) wnosić do windy:( Nie udało się jej nauczyć normalnego życia w bloku. Pojechała do rodziny na Podlasiu i doskonale się tam odnalazła. Przeżyła kilkanaście szczęśliwych lat. Wszystko się dobrze ułożyło, ale z perspektywy czasu (i doświadczeń) widzę jaką krzywdę jej wyrządzono. Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 Radeczku, Ty też jeszcze nie śpisz ? :) Smutna historia tego psiaczka, choć z happy endem. Nie zrozumiałam do końca czy to był Twój psiaczek, czy sąsiadów. Quote
elik Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 7 minut temu, Radek napisał: 6 godzin temu, Kamila Proc napisał: zgodnie z wytycznymi rzadu Nie znalazłam tego postu Kamili :( Quote
Radek Posted April 11, 2020 Posted April 11, 2020 26 minut temu, elik napisał: Radeczku, Ty też jeszcze nie śpisz ? :) Smutna historia tego psiaczka, choć z happy endem. Nie zrozumiałam do końca czy to Był Twój psiaczek, czy sąsiadów. Jeszcze nie śpię, ale już niedługo. Owczarzyca została przygarnięta przez mojego tatę. Trafiła do nas i nie potrafiła się odnaleźć. Dlatego pojechała do rodziny. Na szczęście całe życie spędziła jako szczęśliwy psiak:) Quote
elik Posted April 11, 2020 Author Posted April 11, 2020 20 minut temu, Radek napisał: Jeszcze nie śpię, ale już niedługo. Owczarzyca została przygarnięta przez mojego tatę. Trafiła do nas i nie potrafiła się odnaleźć. Dlatego pojechała do rodziny. Na szczęście całe życie spędziła jako szczęśliwy psiak:) To w sumie dobrze się dla suni skończyło :) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.