Jump to content
Dogomania

ZAKOŃCZONY. Zapraszamy serdecznie na bazarek dla 5 psiaczków na weta i leki 11- 30.11.2019 godz. 21:00


Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

5-8.jpg

 

1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Hmmm, ja znam "Kto rano wstaje ten leje jak z cebra". 

A ja znam:"Kto rano wstaje ten z psami wychodzi" :)

 

Ja tam dziś telefon wyciszam i śpię przynajmniej do 10.00 :P

Posted
2 minuty temu, tatankas napisał:

Ja tam dziś telefon wyciszam i śpię przynajmniej do 10.00 :P

A ze psami to kto wynijdzie, pytam ja sie???

Posted
10 minut temu, elik napisał:

A ze psami to kto wynijdzie, pytam ja sie???

Ruda śpi wraz ze mną nawet i do 12.00 się zdarzało,z racji wieku już ,bo we wrześniu skończyła 10 wiosenek,jak na boksia to już sędziwy wiek,a małolata biała z mężem-i tak musi przed pracą po bułeczki na śniadanko iść, gna do drzwi,jak tylko się za klamkę złapie(19 miesięcy)a później wraca i dosypia z nami dalej o tak:

 

8d4aa802448185d5med.jpg

Posted
12 minut temu, tatankas napisał:

Ruda śpi wraz ze mną nawet i do 12.00 się zdarzało,z racji wieku już ,bo we wrześniu skończyła 10 wiosenek,jak na boksia to już sędziwy wiek,a małolata biała z mężem-i tak musi przed pracą po bułeczki na śniadanko iść, gna do drzwi,jak tylko się za klamkę złapie(19 miesięcy)a później wraca i dosypia z nami dalej o tak:

 

8d4aa802448185d5med.jpg

Ty to masz dobrze,   dwa boksie w łóżeczkugif-ma-y.gif

Przez 13 lat żyłam w symbiozie :) z super psem, boksiem pręgowanym. Zostawił mnie. Odszedł. Jego serduszko przestało bić :(    Był ze mną od 6 tygodnia życia.   W moim sercu  nadal zajmuje pierwsze miejsce.

Posted
7 minut temu, elik napisał:

Ty to masz dobrze,   dwa boksie w łóżeczkugif-ma-y.gif

Przez 13 lat żyłam w symbiozie :) z super psem, boksiem pręgowanym. Zostawił mnie. Odszedł. Jego serduszko przestało bić :(    Był ze mną od 6 tygodnia życia.   W moim sercu  nadal zajmuje pierwsze miejsce.

Ja z boksiami od 20 lat,córki 18,16 i 12 lat też od urodzenia.Pierwsza boksia żyła 9,5 roku,odeszła na białaczkę,3 dni bez boksia i jechałam przez pół Polski po następną,bo wpadałam w histeryczny płacz patrząc na konty,gdzie jej nie bylo już,to była moja pierwsza córcia boksiowa,dopiero potem były ludzkie i kolejne psie.Pomagam psiakom wielorasowym i rasowym oraz kociakom i innym zwierzakom wszelakim,ale w domu tylko boksie i już zawsze boksie,nazywają to bokserowirozą ;)

 

b63cead38454b4bbmed.jpg

  • Like 1
Posted
4 minuty temu, tatankas napisał:

3 dni bez boksia i jechałam przez pół Polski po następną,

Nie dziwię się. Ale każdy reaguje inaczej. Ja przez wiele lat nie mogłam się zdecydować na następnego po nim psa w domu. Pomagałam bezdomnym, ale nie w domu. Teraz już nie mogę sobie pozwolić na tak dużego psa. Po latach zdecydowałam się na średniego sznaucera, który wraz z suczkami rasy kundel polski żył z nami 14 lat bez 2 tygodni, a przez blisko 3 lata leczyliśmy jego serduszko. Teraz mamy jeszcze mniejszego piesia i małą sunię. Duże psy są już poza moim zasięgiem, ale marzy mi się bokser właśnie.

  • Like 1
Posted
3 minuty temu, elik napisał:

Nie dziwię się. Ale każdy reaguje inaczej. Ja przez wiele lat nie mogłam się zdecydować na następnego po nim psa w domu. Pomagałam bezdomnym, ale nie w domu. Teraz już nie mogę sobie pozwolić na tak dużego psa. Po latach zdecydowałam się na średniego sznaucera, który wraz z suczkami rasy kundel polski żył z nami 14 lat bez 2 tygodni, a przez blisko 3 lata leczyliśmy jego serduszko. Teraz mamy jeszcze mniejszego piesia i małą sunię. Duże psy są już poza moim zasięgiem, ale marzy mi się bokser właśnie.

Pomagać zaczęłam w tozie,jak moja pierwsza boksia zachorowała,stwierdziłam,że jej już nie pomogę,ale innym mogę i tak już przez 10 lat :) Myślę,że kiedyś też będę musiała wybrać inną rasę,ale że mam 41 lat,więc jestem w kwiecie wieku jeszcze :P to jeszcze daję radę z boksiami :) No i duża kobita ze mnie 176cm wzrostu,więc nawet dwie damy boksiowe ważą mniej ode mnie,więc nie polecę :P

1 minutę temu, elik napisał:

Przekochane psiaki

b63cead38454b4bbmed.jpg

Zapatrzone w panią,która karmi ciasteczkami :P

  • Like 2
Posted
3 godziny temu, Nesiowata napisał:

Ktoś jeszcze zajrzy?

Zaglądam:)

2 godziny temu, Aska7 napisał:

Hmmm, ja znam "Kto rano wstaje ten leje jak z cebra". 

Jak zwykle lajków brak:/

1 godzinę temu, tatankas napisał:

Ja tam dziś telefon wyciszam i śpię przynajmniej do 10.00 :P

Zazdraszczam.

49 minut temu, elik napisał:

Duże psy są już poza moim zasięgiem, ale marzy mi się bokser właśnie.

Małe psy też są cudowne. Przed małą mordką mieliśmy owczarkowe sunie i początkowo trudno było mi się przyzwyczaić, a teraz gabaryt dla mnie w sam raz:) Od czerwca jest jeszcze w domu labek i wydaje mi się jakiś ogromny. 

  • Like 2
Posted
22 minuty temu, Radek napisał:

 

Małe psy też są cudowne. Przed małą mordką mieliśmy owczarkowe sunie i początkowo trudno było mi się przyzwyczaić, a teraz gabaryt dla mnie w sam raz:) Od czerwca jest jeszcze w domu labek i wydaje mi się jakiś ogromny. 

Są cudowne,nie przeczę,ale jakoże ja wielka baba to i pies musi swój rozmiar mieć :P Boksie to moja miłość,ale marzę o dogu <3

A małych psów to ja się boję,bo ja ich nie zauważam i depczę po nich,do tego dla mnie są zbyt głośne,boksie szczekają bardzo,ale to bardzo żadko,a to mi znów bardzo odpowiada ;)

 

Posted
55 minut temu, Radek napisał:

Małe psy też są cudowne. Przed małą mordką mieliśmy owczarkowe sunie i początkowo trudno było mi się przyzwyczaić, a teraz gabaryt dla mnie w sam raz:) Od czerwca jest jeszcze w domu labek i wydaje mi się jakiś ogromny. 

Wszystkie psy są wspaniałe, tylko te większe, podejrzewam, że bez względu na rasę, usiłują partnerować człowiekowi, opiekować się nim. Mój Emir nie pozwalał nawet podnieść głosu w mojej obecności. Zaraz odwracał głowę w stronę osoby, która głośniej coś powiedziała i wystarczyło tylko jego spojrzenie. Czasem tylko dodał uniesienie kącika którejś z górnych fafli, albo zagulgotał z głębi gardła. Nigdy nikogo nie ugryzł.  Nie wiem nawet czy zrobił by to. Jego sygnały były tak wyraźne i wymowne, że już dalej nie musiał się posuwać. Gwałtownie reagował także na płacz dziecka. Był niesamowicie delikatny i uwielbiał przebywać jak najbliżej człowieka.

  • Like 1
Posted
16 minut temu, tatankas napisał:

do tego dla mnie są zbyt głośne

Gajka szczekać bardzo lubi. To był dla mnie największy szok po owczarkowych:)

Posted
39 minut temu, Radek napisał:

Gajka szczekać bardzo lubi. To był dla mnie największy szok po owczarkowych:)

Moje obecne maluszki takoż.

Posted
6 godzin temu, elik napisał:

Moje obecne maluszki takoż.

Chyba wszystkie tak mają. Muszą poinformować cały świat o swojej obecności. 

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Strasznie zimno za drzwiami.

Byłem, potwierdzam.

Dobrego dnia. 

Posted

A ja wybieram licytowane fanty, bo z tylu pudeł, które mam, nie jest to łatwe zadanie. Część fantów jest jeszcze na działce i pewnie tam zostanie. Będę przywozić tylko wylicytowane fanty.

Do rotoby. Jednak  :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...