florida_blue Posted April 17, 2009 Author Posted April 17, 2009 [quote name='ice_t']czyli Nefre ma dzis jechać do Pani Małgosi??? [/quote] tak, dzisiaj rano.... tak się denerwuję, czy się uda ... Quote
florida_blue Posted April 17, 2009 Author Posted April 17, 2009 [COLOR=blue]Sunia juz u pani Małgosi w samochodzie !!!! Udało się ją wyciągnąć z budy, poszło w miarę bezstresowo :)[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]Mam nadzieję, że dostaniemy od czarnej andy małą fotorelacje :)[/COLOR] Quote
__Lara Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 [quote name='florida_blue'][COLOR=blue]Sunia juz u pani Małgosi w samochodzie !!!! Udało się ją wyciągnąć z budy, poszło w miarę bezstresowo :)[/COLOR] [COLOR=#0000ff]Mam nadzieję, że dostaniemy od czarnej andy małą fotorelacje :)[/COLOR][/quote] Dobre wieści ;) ale się porobiło... sama nie wiem o co i dlaczego, zamęt tylko...cisza już, skupmy się na piesku :) Ważne, że jest zadeklarowana pomoc Pani Małgosi :) Quote
bonsai_88 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 A jak wyniki badań? Wiadomo już czemu bidulka łysa biega? Quote
maugo Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Nefretka już w domku. Podróż przebiegła bardzo dobrze. Rozpoznała i mnie i samochód. Do domu weszła bez większych problemów, aczkolwiek po schodach nie bardzo lubi chodzić. Teraz zwiedza dom i umiejscowiła się na kanapie. Zjadła chrupki zalecone przez lekarza. Z kliniki mają mi przesłać wyniki badań. Dobrze reaguje na me kociaki. Sunie ją trochę obszczekują, ale niedlugo się przyzwyczają bo to przyjacielskie damulki, tylko trochę zazdrosne Quote
xxxx52 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 maugo-dziekujemy za kojace informacje:lol:jak widac"taki diabel zly jak go opisuja" Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 hejka postaram sie krotko i merytorycznie zeby nie bylo sytuacji wyrzucenia postu zatem widzialam Nefre dzisiaj po raz pierwszy - nie wiem jak wygladala wczesniej natomiast dawno nie widzialam tak smutnego widoku - przerazony zwiniety w kulke pies nie wiedzacy czego po kim moze sie spodziewac To co mnie ucieszylo to ze sunieczka jadla zatem w miejscu do ktorego trafila czuje sie w miarer bezpiecznie pani Malgosia stwierdzila ze nefretete bardzo schudla w ciagu tych kilku dni i ze napewno dotarczono jej niezlej jazdy bez trzymanki umieszczeniem psa w budzie w takim stanie Moja Zara bykla wynedzniala i lysa ale Nefre naprawde mna wstrzasnela a jak wiecie nie jedno juz widzialam Przyjaciel koni, Pani Malgosai i ja odbylysmy narade czarownic co i jak robic z dziewczynka Pani Malgosia napisala co prawda ze sunia chodzi i zwiedza nieszkania - troche sprostuje zabralam sunie na smyczy z poslania zeby sprowokowac ja do wstania i pochodzenia po mieszkaniu Sunia chodzac na smyczy wchodzila w kazdy kat szukajac mozliwosci schowania w kazdy rog ktory tylko zobaczyla Wprowadzilam ja do pokoju gdzie siedzialysmy \i pilysmy kawe Nefre wskoczyla na kanape i zwinawszy sie w kulke polozyla glowke na poduszcze Na poczatku nie smialo potem juz stryzgac uszami sluchala co i jak mowimy - pewne podsluchiwala ze to o niej :) Uwazam ze sunia musi miec spokoj ale i socjal w jednym - nie moze zostawac sama i trzeba troche ja wspierac w rozbudzaniu ciekawosci zauwazylam ze chce nawiazac kontakt ale poprostu nie ma odwagi To byla dobry trop - na kanapie usiadlam kolo Nefre i delikatnie glaskalam ja najpierw po glowie potem po lapkach potem podawalam na zmiane z Pania Malgosia jedzenia Nagle Nefre sama zeszla z kanapy i podeszla do nas do stolu po jedzonko :) chwilke sie pokrecila po czym hyc i na kanape Nagle zaczela sie krecic i poszla do drzwi - Pani Malgosia stwierdzila ze sunia chce siku wiec zabralam psiaka smycz w dlon i postanowilam sprobowac pojsc na dwor oczywiscie majac w dloniach smakolyki Nafre wyszla i stanela przy schodach troche nie bardzo chcac zejsc po chwili postawila jedna , zaraz druga lape i poszlo jak z platka wyszlysmy na trawke szybkie siku szybki zmakolyk i Nefre natychamiast pognala w strone domu :) wie gdzie jej dobrze :) Wiec ustalilysmy ze Nefre wychodzi na spacery trzy razy dziennie i uczy sie swiata od nowa Widac ze chce a chciec to moc Widac ze Pani malgosia chce wiec musi sie udac Ciesze sie ogromnie ze Nefre wyszla na swiat ze nie zostala w schronisku bo jak juz mowilam i powiem raz jeszcze odosobnienie izolacja buda i wybieg bez obecnosi czlowieka do ktorego musi nabrac zaufania to dla niej byloby skazaniem na niebyt Mam nadzieje ze nikt wiecej w sytuacji podobnej do Nefre nie wpadnie na pomysl odosobnienia dla dobra psa Skora Nefre jest okropna - goraca przesuszona widac ze boli .... Nefre nie reaguje agresja - jedyne co to przy dotykaniu w okolicy szyi skrzywila sie i dala jasno do zrozumienia ze nie chce i nikt z jej wola nie bedzie dyskutowal Pozwolila sie glaskac po calym ciela z wylaczeniem szyi Jak wychodzilam niestety Pani Malgoosi nie udalo sie dostac na maila wynikow badac z lecznicy Red Line choc dzwonila i prosila o nie przy mnie i przy Przyjaciel Koni te wyniki badac sa istotne dla podjecia decyzji co do leczenia Nefre Tyle moich spostrzezen i opini na goraco jestem w kontakcie z przyjaciel koni i Pania Malgosia i bede u Nefre jutro lub w niedziele Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 KLinika Red line w ktorej byla Nefre w dniu w ktorym trafila do Przytuliska Quote
jaanna019 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 anda wielkie dzięki za info merytoryczne. Właściwie to na taką relację co do zachowania Nefre miałam nadzieję. Teraz można mieć nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Mam tylko jedno pytanie:która klinika ociąga się z wysłaniem wyników, bo Nerfetka miała robione w dwóch miejscach? Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 KLinika Red Line w ktorej byla Nefre w dniu w ktorym trafila do przytuliska Super ze zaczela sama wychodzic !!!znaczy ze wszystko bedzie napewno dobrze !!!! ja mam zdjecia tylko w telefonie bo w tym wszystkim zapomnialam aparatu:( ale postaram sie te wkleic a w weekend porobie foty jak sie patrzy florida podaj maila przesle ci przyklad plakatu Quote
przyjaciel_koni Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 [quote name='niufek']O dziekuje za usuniecie mych postow . Czy jest gdzies instrukcja do pisania na dogo tak by posty nie byly usuwane??Chetnie sie zapoznam z taka instrukcja .[/quote] Przykro mi, że czujesz się urażona. Niepotrzebnie. Każdy "dostał" po równo. Pisz może o Nefretete - nie o "pobocznych sprawach"... Wtedy nikt nie będzie musiał niczego usuwać. Ja jednak szczerze dziękuję Czarodziejce za usunięcie pełnych wzajemnej animozji postów. Wątek ten ma służyć do wymiany zdań, ale nie na temat wszelki. Jest do tego inny dział na DOGO. Info z ostatniej chwili - Nefre sama (!) zaczęła chodzić po mieszkaniu - wytropiła też miski swoich psich koleżanek... Trzeba teraz uważać, bo pochłania wszystko zdatne do spożycia co napotka na swojej drodze... Czekamy na wieści, jak pójdzie z kolejnym "spacerem". Quote
florida_blue Posted April 17, 2009 Author Posted April 17, 2009 a czy mamy jakieś zdjęcia dzisiejsze ??? Quote
Osiolek Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 [quote name='czarna anda'] pani Malgosia stwierdzila ze nefretete bardzo schudla w ciagu tych kilku dni i ze napewno dotarczono jej niezlej jazdy bez trzymanki umieszczeniem psa w budzie w takim stanie [/QUOTE] Czy pani Malgosia zwazyla psa? Pies byl - z tego co wiem - wazony po przyjeciu do kliniki, wiec bardzo latwo sprawdzic czy i ile schudl, wystarczylo zwazyc. Bo takie stwierdzenie ze pies bardzo schudl - czy nigdy pani Malgosi sie nie zdarzylo ze ktos kto ja widzial wczesniej powiedzial jej - ot tak na oko - ze bardzo przytyla? Quote
Osiolek Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 [quote name='przyjaciel_koni']Osiołek - znowu "rzeźbisz"... I ja potwierdzam, że sunia schudła. Nie znamy przyczyny. Wygląda jak wygląda i nie widzę powodu by pisać nieprawdę.[/QUOTE] Ja nie "rzezbie" a prosze o konkretna informacje - wage psa przy wyjezdzie od pani Malgosi i przy powrocie. To chyba nie jest trudne? Bo stwierdzenia w stylu "schudla", "przytyla" sa malo konkretne i niemiarodajne. Quote
przyjaciel_koni Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Osiołek - znowu "rzeźbisz"... I ja potwierdzam, że sunia schudła. Nie znamy przyczyny. Wygląda jak wygląda i nie widzę powodu by pisać nieprawdę. Quote
Guest Elżbieta481 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Takie pytanie laika:oops: Sunia jest na diecie? Elżbieta Quote
przyjaciel_koni Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 [quote name='Osiolek']Ja nie "rzezbie" a prosze o konkretna informacje - wage psa przy wyjezdzie od pani Malgosi i przy powrocie. To chyba nie jest trudne? Bo stwierdzenia w stylu "schudla", "przytyla" sa malo konkretne i niemiarodajne.[/quote] Prześlij wagę... Tylko dokładną. Najlepiej elektroniczną - a tak poważnie - mieszkanie to nie lecznica i nie ma w nim wagi dla zwierząt. Wyłacznie po to, by suczkę zważyć nikt nie będzie jej targał do weta. Porównanie gabarytów przed i po niestety musi być wyłącznie wizualne. I takie było. Tydzień jej nie widziałam i stwierdzam różnicę na niekorzyść. Są bardziej wystające kości grzbietu, kości miedniczne i zapadłe boki. I więcej wyjaśnień nie udzielam w tej kwestii. Elżbieto - sunia przyjechała dzisiaj z dobrą karmą dla alergików. Tyle mogę stwierdzić. Była co prawda bardzo łasa na jedzenie, ale często przed przejazdem samochodem psy nie są karmione specjalnie. Nie wiem, jaką metodę stosuje Emir. Quote
xxxx52 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Najwazniejsze jest ze opinia ze jest" agresywna "nie sprawdzila sie:shake:,ze piesek o takim zlym stanie skory wyszedl z budy(bardzo sie balam co by sie stalo gdyby sie skaleczyla )i znalazl sie w domu ,ktorego nie powinien oposcic,ze jest pod skrzydlami kompetentnej osoby .Wierze ze przy tam komforcie psychicznym stanie sie psem socjalnym,otwartym na pieszczoty,otwartym do ludzi i do innych zwierzat,a przede wszystkim bedzie psem zdrowym.:kciuki::kciuki: Quote
maugo Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 wiadomości z ostatniej chwili. Musiałam wyjśc z domu i trochę z dusza na ramieniu zostawiałam cała czerede samopas. Ale jak wróciłam po 2 godz. niczego złego nie stwierdziłam. Wzięłam psy na spacer, lecz osobno, najpierw moje dwa szczekacze a potem Nefre. Wyszła trochę opornie, ale potem była bardzo ożywiona i jednocześnie zaniepokojona, po zrobieniu siku i kupy natychmiast wróciła do domu i wparowała na swe posłanie. Leki podałam jej w karmie, zjadła bez problemu. Są wyniki z kliniki suka waży 17 kg. ale moim zdaniem jest to pomyłka ponieważ byłam przy ważeniiu i w odczycie było 27,400 i na taką wagę ustalono dawkowanie leków. wklejam orzeczenie lekarskie [CENTER][CENTER]ORZECZENIE LEKARSKIE[/CENTER] [/CENTER] [U]OPIS ZWIERZĘCIA:[/U] GATUNEK: pies RASA: mieszaniec PŁEĆ: samica UMASZCZENIE: trudno zidentyfikować WIEK: orientacyjnie 4 lata WAGA: 17 kg Sunia dotarła do kliniki ogólnie osłabiona i wyniszczona. Stwierdziliśmy zmiany skórne obejmujące 80% powierzchni skóry. Skóra wysuszona, łuszcząca się i zrogowaciała, głęboko zmieniona. W zeskrobinach w badaniu mikroskopowym pasożytów nie stwierdzono. Oczywiście nie można wykluczyć obecności pasożytów zewnętrznych, bądź ewentualnej wcześniejszej ich działalności , która mogła doprowadzić do takiego stanu skóry. Należy brać pod uwagę nużeńca, bądź świerzba skórnego. Również nie można wykluczyć trwającej bardzo długo alergii pokarmowej. Tylko kilku tygodniowa dieta hipoalergiczna mogłaby dać odpowiedź. Wyniki krwi są nienaganne. wynik badania mykologicznego dostępny będzie dopiero za 7 dni. [U]Zalecenia:[/U] dieta hipoalergiczna Royal Canin Hypoalergenic przez minimum 6 tygodni, antybiotykoterapia Cefaleksyna 600mg 2 razy dziennie, Kerabol 15 -20 kropli dziennie, Preventic , Ivomec injekcja podskórna 1 raz w tygodniu przez 7 tygodni, Rumen tabs 4 tabl. dziennie. Pozdrawiam maugo Quote
xxxx52 Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 Moze sie wtrace,ale czy mozna by podac ADVOCAT ,to jest p/pasozytom tj swierzbowiec i nie tylko.Co lekarze na to? Quote
maugo Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 nie wiem, jak na razie stosuję się do zaleceń Redline. Zresztą oni kontynuują leczenie wdrożone w Częstochowie. Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 nie jestem weterynarzem natomiast swierzb oraz nuzeniec daja bardzo mocne objawy swiadu - sunia bylaby rozdrapana tudziez drapalaby sie bardzo - nie wiedzialam takich objawow ze swierzbem oraz nurzencem mialam doczynienia nie raz - wiem takze ze nawet jesli nie wyszedl w zeskrobinach to nie znaczy ze go nie ma naromiast podaie psu ivermectyny w iniekcji bez upewnienia sie ze tak toksyczny srodek przyniesie jakikolwiek efekt jest w mojej opini bezsasadne suka po swoich przejsciach ma obnizaona odpornosc organizmu i szafowanie antybiotykami i toksycznymi lekami w mojej opini moze narobic wiecej szkody nizeli pozytku oczywiscie znajac weterynarzy czesto zalecaja antybiotyki badz sterydy nie majac poprostu pomyslu na leczenie zatem ja zaczelabym od stymulacji odpornosci a potem bawila sie w antybiotyki i tokyczne leki ktore spowoduja szkody w organizmie kazdy z was wie ze antybiotyk powoduje chwilowa poprawe natomiast obniza odpornosc co w przypadku suki nie jest najlepszym wyjsciem poza tym na jakiej podstawie ivomec jesli nie ma wciaz badan psa dotyczacych skory ? nie ma takze wynikow krwi w kierunku endokrynologicznym zatem jesli sunia zyla w tym stanie 3 lata bedzie zyc jeszcze tydzien z pewnoscia czekajac spokojnie na miarodajne wyniki badan antybiotyk mozna podac zawsze sama stosowalam Marbocyl - bo to jest antybiotyk podawany przy wszelakiego rodzaju chorobach skory natomiast jest to ostatecznosc a nie pierwszy lek w wyboru Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 advocate jest zdecydowanie lekiem nowszej generacji nizeli ivomec zatem twoje pytanie XXXX jest zasadne Maugo nie mozna takze na slepo robic to co weterynarz majacy doczynienia z suka chwile nakazal Podawaanie jest antybiotyku oslabi organizm psa jeszcze bardziej Suka nie ma zadnych zmian skornych typu ropa typu wybroczyny zatem co leczy ow antybiotyk ?? bo zdaje sie ze tylko niewiedze lekarza a nie psa Quote
czarna anda Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 zanim zasosowalam leki u przebywajacych u mnie na leczeniu psow w podobnym stanie co Nefre laki zostaly najpierw zbadane zeby wiedziec co dane leczenie ma przyniesc w efekcie nie mozna strzelac slepakami majac nadzieje ze trafi w dobry cel przypadkiem narazie skoncentrowalabym sie na uzupelnieniu wszystkich wynikow badan wybrala lekarza ktory zna podobne przypadki i je leczyl i potem zastosowalabym sie do jego wytycznych leczenie takie jest dlugie i wyczerpujace dla jednej i drugiej strony takze bedzie napewno czas na to zeby je wdrozyc ale z dobrym efektem Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.