freashh Posted February 15, 2019 Posted February 15, 2019 Mój pies prawdopodobnie został zatruty (nagły atak padaczki), postanowiłam przejść się przez ogród i znalazłam takie oto podejrzane rzeczy, czy wiecie co to może być? zdjęcie pod linkiem https://prnt.sc/mlgnws Quote
bou Posted February 15, 2019 Posted February 15, 2019 Wiesz...to zdjęcie nic nie mówi..pies zrobił jakieś odkrycie archeologiczne?Ktoś Ci te miski (?) podłożył w ogrodzie?Idz do weta,atak padaczki ta,czy siak kwalifikuje sie do wizyty u weta.A to rózowe coś moze byc np.trutką na szczury,jeśli pies to zjadł - bez pomocy lekarskiej umrze. Quote
freashh Posted February 15, 2019 Author Posted February 15, 2019 To nie miski, to jakieś "coś" wielkości pieniążka tylko, że o wiele grubsze. Było w czterech różnych miejscach w ogrodzie. Widać, że są nadgryzione. Pytam, bo może ktoś miał do czynienia z czymś podobnym. Co do pieska, w listopadzie został zatruty trutką na szczury i ledwo to przeżył, natomiast we wtorek dostał nagłego ataku padaczki i niestety nie przeżył nocy. :( Weterynarz nie potrafił jednoznacznie powiedzieć czym było to spowodowane. Mamy konfliktowych sąsiadów, dlatego jestem pewna, że tym razem pokusili się o coś mocniejszego niż poprzednio. Lecz nie mam na to jednoznacznych dowodów. A nie daje mi spokoju fakt, że mój pies nagle miał takie dolegliwości. Z prawej strony na dole zdjęcia to prawdopodobnie petarda, reszta nie mam pojęcia. Quote
wilczyca Posted February 15, 2019 Posted February 15, 2019 25 minut temu, freashh napisał: Było w czterech różnych miejscach w ogrodzie. czyli ktoś ci to porozrzucał po ogrodzie. Może podejdź do sanepidu z tym, niech zbadają skład. A jeśli tylko masz jedynch takich konfliktowych sąsiadów, to wówczas (po zbadaniu w sanepidzie) będziesz miec pewność ze to sprawka tych sąsiadów. No chyba że podrzucił ktoś inny. I może - choć przypuszczam ze już za późno - trzeba by było zrobić psiakowi sekcję Quote
bou Posted February 15, 2019 Posted February 15, 2019 1 godzinę temu, freashh napisał: To nie miski, to jakieś "coś" wielkości pieniążka tylko, że o wiele grubsze. Było w czterech różnych miejscach w ogrodzie. Widać, że są nadgryzione. Pytam, bo może ktoś miał do czynienia z czymś podobnym. Co do pieska, w listopadzie został zatruty trutką na szczury i ledwo to przeżył, natomiast we wtorek dostał nagłego ataku padaczki i niestety nie przeżył nocy. :( Weterynarz nie potrafił jednoznacznie powiedzieć czym było to spowodowane. Mamy konfliktowych sąsiadów, dlatego jestem pewna, że tym razem pokusili się o coś mocniejszego niż poprzednio. Lecz nie mam na to jednoznacznych dowodów. A nie daje mi spokoju fakt, że mój pies nagle miał takie dolegliwości. Z prawej strony na dole zdjęcia to prawdopodobnie petarda, reszta nie mam pojęcia. Biedny psiak....mozliwe,że to trutki na szczury,wiem,ze sa kostki... Quote
freashh Posted February 15, 2019 Author Posted February 15, 2019 Sekcja zapewne byłaby zrobiona gdyby nie podejście weterynarza na "wylewce". Właśnie myślałam o sanepidzie. Ale wtedy co dalej? Co z tym robić? Są jakieś szanse, że sprawca zostanie ukarany? Quote
bou Posted February 15, 2019 Posted February 15, 2019 1 godzinę temu, freashh napisał: Sekcja zapewne byłaby zrobiona gdyby nie podejście weterynarza na "wylewce". Właśnie myślałam o sanepidzie. Ale wtedy co dalej? Co z tym robić? Są jakieś szanse, że sprawca zostanie ukarany? Nie znam się na prawie,ale nie sądzę,bo nikt już nie udowodni,że pies zatruł się właśnie tym,i substancjami,czymkolwiek nie byłyby. p.s - Twoją sprawą jest uzgodnienie z wetem sekcji zwłok,on sam z siebie nie musiał tego proponować. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.