beataczl Posted October 20, 2018 Posted October 20, 2018 wspaniale wiesci :) teraz trzeba bedzie poczekac troche na piesia.. Quote
Kulfoniasty Posted October 21, 2018 Posted October 21, 2018 Była to bardzo trudna decyzja - podjęłam ją wbrew sobie. Teraz chciałabym, aby przetrwał w zdrowiu kwarantannę. Teraz trzeba pomyśleć o transporcie dla niego, gdy skończy się kwarantanna. Ale niestety nikt nie chciał pomóc w złapaniu pieska, 90 % fundacji, organizacji itp nawet nie odpisała. Jeżeli możecie pomóc w zorganizowaniu transportu - bardzo proszę o pomoc. W sprawie spraw jego adopcji i pobytu w schronisku proszę tylko na priv, Quote
Nadziejka Posted October 30, 2018 Posted October 30, 2018 9 godzin temu, Olena84 napisał: 2.11 psiak może już zostać odebrany? zagladam z mnostwem kciukow za zdrowno maluszka Quote
Kulfoniasty Posted October 30, 2018 Posted October 30, 2018 11 godzin temu, Olena84 napisał: 2.11 psiak może już zostać odebrany? Przepraszam za milczenie - piesek kończy kwarantannę 02,11.2018 i wtedy mam zadzwonić do schroniska. Po kwarantannie musi być wykastrowany i dopiero najwcześniej tydzień po kastracji może być adoptowany z opcją szukania domu. Wolo nie udało się zrobić mu zdjęcia, bo w ostatni weekend było bardzo brzydko i wszystkie psy siedziały w budach. Pozostaje jeszcze sprawa transportu - wstępnie jedna z wolo zgodziła się go zawieźć za koszt paliwa. Quote
Kulfoniasty Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 Niestety sprawa transportu przez wolo nieaktualna - wczoraj otrzymałam takie info. W takiej sytuacji nie wiem, czy jutro dzwonić do schroniska w sprawie adopcji , bo na ogłoszenia o transporcie na FB nikt nie odpisał... Trudno - chociaż ma dach nad głową, jedzenie i opiekę weta. A tam jakby został sam na wsi nikt by go ie dokarmiał.... Quote
Nadziejka Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 zagladam piseku maluteczku zagladam i sciskam z calych sil aby sie udalo Quote
beataczl Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 no to trzeba bedzie innego transportu szukac... i tak najpierw kastracja przed wyjazdem a nie wydadza bez kastracji jakbyś juz ,,zaklepala" psiaczka? jak daleko ze schroniska do Murki, na jakiej trasie szukamy? Quote
Murka Posted November 1, 2018 Author Posted November 1, 2018 4 minuty temu, beataczl napisał: no to trzeba bedzie innego transportu szukac... i tak najpierw kastracja przed wyjazdem a nie wydadza bez kastracji jakbyś juz ,,zaklepala" psiaczka? jak daleko ze schroniska do Murki, na jakiej trasie szukamy? Transport potrzebny z Częstochowy do Janowa Lubelskiego. Quote
Nadziejka Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 sciskam sciskam ogromnie malenki doloze sie kochani do transportu choc troszke Quote
Kulfoniasty Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 1 godzinę temu, beataczl napisał: no to trzeba bedzie innego transportu szukac... i tak najpierw kastracja przed wyjazdem a nie wydadza bez kastracji jakbyś juz ,,zaklepala" psiaczka? jak daleko ze schroniska do Murki, na jakiej trasie szukamy? Kastracja podobno wg nowych przepisów z tamtego roku jest obowiązkowa - ale nie jestem prawnikiem i nie znam tematu. Obecnie schronisko w w Kłomnicach nie wypuszcza podobno psów bez kastracji, a suczek bez sterylizacji. Transport jest możliwy, ale koszty trochę wysokie jak dla mnie - chyba, że więcej psiaków pojedzie w tym kierunku lub z powrotem - bo główny problem jest z zapłatą za drogę powrotną. Jeszcze nie wiem, co powie schronisko - jutro tam dzwonię, bo schronisko może nie zgodzić się na adopcję i wtedy sprawa zakończona - pies będzie musiał zostać w schronisku. Quote
Kulfoniasty Posted November 1, 2018 Posted November 1, 2018 1 godzinę temu, beataczl napisał: no to trzeba bedzie innego transportu szukac... i tak najpierw kastracja przed wyjazdem a nie wydadza bez kastracji jakbyś juz ,,zaklepala" psiaczka? jak daleko ze schroniska do Murki, na jakiej trasie szukamy? Szukamy transportu na trasie Kłomnice (pod Radomskiem) -> Janów Lubelski , wg dr Google - około 254 km, czyli spory kawałek drogi ... :( Quote
agat21 Posted November 2, 2018 Posted November 2, 2018 Nikt się nie zgłasza? Teraz tylu ludzi jeździ do rodziny na święta - i nikomu po drodze? :( Quote
Kulfoniasty Posted November 3, 2018 Posted November 3, 2018 Dnia 2.11.2018 o 13:59, agat21 napisał: Nikt się nie zgłasza? Teraz tylu ludzi jeździ do rodziny na święta - i nikomu po drodze? :( Piesek wczoraj skończył kwarantannę - dzwoniłam do schroniska, ale był tylko pracownik - mam zadzwonić w poniedziałek. Mam pierwsze fotki pieska, teraz jest w kojcu sam - po tygodniu zostanie przeniesiony do kojca, gdzie są inne psy. Mam zdjęcia i relację wolontariuszki - obecnie jest nieufny i zachowuje się jakby chciał ugryźć przy próbie pogłaskania. Z pewnością jest bardzo zagubiony. 1 Quote
Kulfoniasty Posted November 3, 2018 Posted November 3, 2018 Teraz priorytetem jest adopcja, gdy będziemy pewni, że schronisko go wyda - można pomyśleć o szukaniu transportu. Piesek jest jedna wielka niewiadomą. Nie wiemy jak będzie zachowywał się, tam gdzie był dokarmiany - z początku dawał się głaskać każdemu - potem tylko osobie dokarmiającej i to na dystans, na innych warczał. Zobaczymy jak będzie zachowywał się w schronisku, boję się przeniesienia go do innego kojca - jest mały - mam nadzieję, że trafi do kojca z małymi pieskami. Jeszcze pytanie - kiedy odbędzie się kastracja. Może w przyszłym tygodniu będę coś wiedzieć. mogę pisać tutaj tylko popołudniami - dlatego przepraszam, gdy dłużej czekacie na moją odpowiedź. . Quote
Nadziejka Posted November 3, 2018 Posted November 3, 2018 o matko te oczy oczenka ...biduniu zagubiony stokroc wystarszony mioze nigdy nie mail domku ... beidaku biedaku sciskam ogromnie za cud aby juz mogl tafic do Mureczkow i jeszcze kastracja ech Quote
Nadziejka Posted November 3, 2018 Posted November 3, 2018 oby trafil bideun do kojca ze spokojnymi psinkami ech zycie zycie ... Quote
Kulfoniasty Posted November 4, 2018 Posted November 4, 2018 17 godzin temu, Nadziejka napisał: oby trafil bideun do kojca ze spokojnymi psinkami ech zycie zycie ... Tak - tydzień spokoju w ładnym jednopsiowym kojcu z drewnianą budą... Czy lizanie nosa, to objaw stresu ? Quote
Kulfoniasty Posted November 4, 2018 Posted November 4, 2018 Jeszcze filmik od wolo ze Schroniska Quote
Murka Posted November 4, 2018 Author Posted November 4, 2018 Ogonkiem macha i domaga się uwagi:) 1 Quote
Kulfoniasty Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 22 godziny temu, Murka napisał: Ogonkiem macha i domaga się uwagi:) Już po kastracji - w przyszłym tygodniu może jechać :). Trzymajcie kciuki. Nic więcej żeby nie zapeszyć :) Wg zębów ma tylko 4 lata :) Quote
Kulfoniasty Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 Dnia 4.11.2018 o 15:43, Kulfoniasty napisał: Tak - tydzień spokoju w ładnym jednopsiowym kojcu z drewnianą budą... Czy lizanie nosa, to objaw stresu ? Dnia 3.11.2018 o 21:49, Nadziejka napisał: oby trafil bideun do kojca ze spokojnymi psinkami ech zycie zycie ... Oby zaraz ze szpitalika trafił do Mureczki <3 Quote
Nadziejka Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 sciskam trzymam sercem calem piesiu kokany piesiuniu niechaj sie goi niechj ktos bol ukoi Quote
Tyśka) Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Lizanie nosa, oblizywanie się to sygnał uspokajający, tzw. CS - zresztą psiak wysyła ich wiele, więc raczej to warczenie to objaw strachu, a nie agresji. Wygląda na przesympatycznego psiaka, wspaniale że udało się mu pomóc. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.