Jump to content
Dogomania

9 miesięczny bokser


k_radek

Recommended Posts

Witam

W 13 tygodniu przejęliśmy szczeniaka boksera od poprzedniej właścicielki którego ona miała już kilka tygodni lecz nieznanych nam powodów musiała go oddać.

Teraz pies ma 9 miesięcy i od 2 miesięcy jest cyrk.

1. Jak wyjdziemy z domu, czasem wystarczą dosłownie 3 minuty, to robi demolkę. Dla jego bezpieczeństwa zakładamy mu kaganiec (duży, aby mógł się spokojnie napić) bo co złapie to niszczy i zjada (papier, torebki foliowe, budzik, książki, długopisy itp).

2. Dodatkowo, nie możemy zostawić w domu psa razem z 8,5 letnim synem bo zdarzają się przypadki że syn musi się ewakuować do pokoju babci i zamykać drzwi gdyż jest gryziony (zwłaszcza po rękach) lub dzwoni z płaczem. Bywa że dostaje "fioła" gdy jesteśmy wszyscy w domu i ewidentnie widać że nie jest to spowodowane naszym zachowaniem. Ostatnio przyszedł na głaskanie i w pewnym momencie zaczął gryźć po rękach. Trudno więc wyłapać jakiś schemat tego zachowania.

Będę wdzięczny za wszystkie sprawdzone porady jak postępować z tym psem.

Pozdrawiam

 

Link to comment
Share on other sites

Pies wszedł w okres dojrzewania, a w szczenięctwie nie został nauczony, że człowiek decyduje o wszystkim i  że nie gryzie się ludzkich rąk. To także bardzo często  okres wtórnego gryzienia wszystkiego w domu.

Proponuję znaleźć takiego trenera, który nauczy Was jak psychicznie zmęczyć psa, jak ograniczyć gryzienie do niezniszczalnego konga, i także jak nauczyć zwierzaka na co i na ile może sobie pozwalać wobec Was i dziecka. 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za szybkie odpowiedzi.

1. W domu ma do dyspozycji 2 pokoje (jeden pokój zamknięty) i przedpokój, do zabawy różne gryzaki (ze ścięgien, gumowe, kongi, sznurki, czekamy na Wobler).

2. W domu zostaje sam różnie, 3 dni w tygodniu po 5,5 godziny, 2 dni w tygodniu po 8 godzin.

3. Rano wychodzi żona około 6:30 i następnie przed 7:30; potem syn jak wróci ze szkoły pomiędzy 13 - 14 godziną (tak w poniedziałki, wtorki i piątki); w środy i czwartki dopiero po 16 syn; następnie pomiędzy 18 - 19 żona (i rzadko ja) i końcowy spacer po 20 dodatkowo z zabawą z innymi psami.

Od 10.02.2017 uczęszczamy na tresurę posłuszeństwa, pies zachowywał się wzorowo i w drodze powrotnej usnął w aucie.

Link to comment
Share on other sites

No to teraz wystarczy, aby wszystkie ćwiczenia przepracowane na zajęciach z trenerem powtarzała codziennie cała rodzina - i w domu i na spacerach, żeby powtarzała je Twoja Żona , Ty i dziecko - i za kilka tygodni pies zmieni się w czworołapego anioła:-)

Link to comment
Share on other sites

Niech Wam trener koniecznie pokaże jak w takiej sytuacji opanować zwierzę okazując przewagę psychiczną i fizyczną - bez cienia gniewu, bez wchodzenia w walkę czy prób odpędzania psa. Proponuję, aby do tego czasu pies miał na sobie obrożę plus krótka smycz treningowa, do której nie dosięgnie zębami - w domu, kiedy jesteście razem. Najlepiej zresztą byłoby zaprosić trenera do domu. A w domu przedtem - zanim psa trzeba byłoby uspokajać - powtórka ze szkolenia. Na treningu pies zaczyna rozumieć, co ma robić, jak się zachowywać, w domu tego jeszcze nie wie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...