JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)

[Nadziejka]

:loveu::loveu:[COLOR=DarkOrange]Pipiniu tys cudem:multi::multi:cuda dla cudownych ludzi i zwierzakow:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/COLOR]

[evita.]

Cudowne wieści :laola:.
Baaardzo dziękujemy w imieniu zwierzyńca Pipi :Rose::Rose::Rose:

[kabaja]

takie dobre wiadomości z rana :lol: dla Stowarzyszenia i Fundacji wielkie dziękie,że
zauważyli tak wspaniałego człowieka jak Pipi ,dzięki której tak dużo zwierząt zawdzięcza swoje życie:loveu::Rose:

[evita.]

Wspomniane wcześniej fotki Śnieżki :loveu::

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/8004/72086805.jpg[/IMG]

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/3246/96474371.jpg[/IMG]

[IMG]http://img153.imageshack.us/img153/8689/94100270.jpg[/IMG]

[IMG]http://img41.imageshack.us/img41/3888/97783685.jpg[/IMG]

[IMG]http://img571.imageshack.us/img571/7163/24422314.jpg[/IMG]

[evita.]

ciąg dalszy:

[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/6663/49196938.jpg[/IMG]

[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/989/11937626.jpg[/IMG]

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/7680/73885591.jpg[/IMG]

[IMG]http://img293.imageshack.us/img293/9618/24004048.jpg[/IMG]

[IMG]http://img443.imageshack.us/img443/4941/95825311.jpg[/IMG]

[evita.]

i jeszcze kilka:

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/6698/90807974.jpg[/IMG]

[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5321/44326107.jpg[/IMG]

[IMG]http://img6.imageshack.us/img6/5482/23379625.jpg[/IMG]

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/2919/83735781.jpg[/IMG]

[IMG]http://img685.imageshack.us/img685/9674/64306590.jpg[/IMG]

[evita.]

i 2 ostatnie:

[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/8274/35684369.jpg[/IMG]

[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/9943/22180082.jpg[/IMG]

[agaciaaa]

[url]http://img690.imageshack.us/img690/7680/73885591.jpg[/url] jaka piękna Śnieżka! Świetnie wygląda :)

[Evelin]

Pan prawde mówił,że zrobi ze Śnieżki wilka morskiego :) Przesliczna jest ta Śnieżka..widać,że Jej dobrze.
Bardzo się ucieszyłam,że zwierzaki Pipi będą zabezpieczone..i Pipi nie bedzie musiała się martwic czym je nakarmic..

[Pipi]

Dzisiaj odwiedziły nas Enia i Evita.Zawiozły mnie z Moną do Białegostoku na zeskrobinę.Wyniki będą w poniedziałek po południu.Kupiły Monie szampon specjalny i piękną nową smyczkę,zapłaciły za badania i wizytę.Zawiozły mnie również w odwiedziny do Poli.Ja nie wysiadałam z samochodu tylko popatrzyłam przez szybę.Nie chciałam żeby zobaczyła Monę,bo mogłaby potem tęsknić.Pola mieszka w bardzo ładnym domu,na spokojnym osiedlu domków jednorodzinnych przy lesie,ma nową,bardzo ładną budę,przy niej dwie miski i wyglądała na szczęśliwą.Pilnuje podwórka jakby była co najmniej rodwajlerem/?/.Evita podeszła do ogrodzenia i zawołała ją po imieniu,ale Pola nie podeszła blisko,tylko bardzo groźnie szczekała przy domu.
[B]Enia,Evita,jesteście kochane,DZIĘKUJĘ [/B]:kiss_2::kiss_2::kiss_2::kiss_2::kiss_2::kiss_2:

[Evelin]

Enia i Evita- super jesteście...naprawdę..
U Randy trochę się pokomplikowało...W Zabłudowiu znów ktoś pozbył się suni-podrośnietego szczeniaka.Pierwszy raz zobaczyłyśmy ją razem...kupiłysmu cos do jedzenia,ale gdzieś znikła...Tydzień później...znów się pojawiła- Randa dała Jej kiełbasę,ale ona zakopała..
hmmm może najedzona??
Zimą we wsi w której mieszka Randa była czarna sunia (też wywalona..),przetrwała mrozy, była dobrze odżywiona..i krótko mówiąć zginęła zabita przez tych,którym zaufała ( niestey trafiła na degeneratów),
Ta zabłudowska czarna sunia z białym krawacikeim została zgarnieta przez Randę do domu...
Pipi (niezawodna jak zwykle) obiecała pomoc-,że przetrzyma sunię do czasu,gdy znajdzie się dla niej jakieś miejsce ..miała być pięknie ,a wyszło jak zwykle..
Sunia okazała się być chora...na parvo..co Randa przeszła to Jej..
Od wczoraj sunia (kolejna TOLA :) nomen omen-imię wróżbą) rokuje na zycie..
jest niemiłosiernie wychudzona,ale chyba chce żyć..
Jutro będą fotki to zobaczycie..
To tak dlatego opóźniło się z Moną..Ja jestem okazjonalnie,Randa opiekowała się Tolą (strasznie było ponoć,mówiła,że juz wie jaki fetor jest od stolców w czasie parvo-podobno jakiś szczególnie wyrazisty :))..Siła wyższa...
Pipi,mam nadzieję,że wszystko ok??
Enia i Evita-pozdrawiam..jesteście wielkie !!!

[Poker]

ale cudna Śnieżka :loveu:, miała dziewczyna niebywałe szczęście.

[Pipi]

Tak,u nas ok.Karma jest,inne psy zdrowe,z Moną pomalutku się wyjaśni,dostanie leki i mam nadzieję,że będzie dobrze.Pozdrawiam Cię Randa i naprawdę nie zazdroszczę.Dobrze,że inne psy masz poszczepione,bo parwo zaraźliwe jest chyba.Biedna suczka,miała szczęście,że trafiła na Randę.Tamtej się nie udało. . . . . .

A Pola,po kąpieli śpi jak zabita. .

[Pipi]

[quote name='Poker']ale cudna Śnieżka :loveu:, miała dziewczyna niebywałe szczęście.[/QUOTE]

Oj tak,to prawda.Jak do tej pory,to wszystkim psom ode mnie się udało. . . . .tfu,tfu,przez lewe ramię. . . .a w ubiegłym roku "poszło" aż 34. . .

[Randa]

Super,że Mona ma już pobrane te zeskrobiny.Ja w międzyczasie dostałam dla Mony z lecznicy specjalną pipetę i skalpelki do pobrania zeskrobin i wetka powiedziała mi jak to zrobić, no ale się przeciągnęło. Biedna Monka - tyle czasu czochradło[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]
Nowa Tola ozdrowiała, co 2-3 godz,. dostaje żarcie, nadrabia straty- było ciężko, jak dojdzie do siebie trzeba będzie ją ogłaszać (milutka, dobry charakter).
U mnie na wiosce nowy podrośnięty szczeniak(może suczka?), przykleił sie do takich bezdomniaków, co to ich w blokach dokarmiają- nie nadążam....

[Randa]

QUOTE=Pipi;14621073]Oj tak,to prawda.Jak do tej pory,to wszystkim psom ode mnie się udało. . . . .tfu,tfu,przez lewe ramię. . . .a w ubiegłym roku "poszło" aż 34. . .[/QUOTE]


Pipi jesteś wielka[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

[Pipi]

[quote name='Randa']QUOTE=Pipi;14621073]Oj tak,to prawda.Jak do tej pory,to wszystkim psom ode mnie się udało. . . . .tfu,tfu,przez lewe ramię. . . .a w ubiegłym roku "poszło" aż 34. . .[/QUOTE]


Pipi jesteś wielka[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]
To bardzo miłe,dziękuję.Bez Was,kochane,jednak nic bym nie mogła zdziałać.Ciągle i do końca moich dni będę o tym pamiętać.

[Randa]

Przed chwilą dzwonił pan w sprawie Alutki....
Małżeństwo emerytów, w bloku, mają działeczkę, pan jeździ na ryby, mieli psa, ale odszedł ze starości
Zgadzają się na wizytę adopcyjną i poadopcyjną, chcą jak najszybciej
Obiecałam, że zadzwonię jutro i się z nimi umówię
Po ostatnim jednak nietrafionym domu dla Alutki aż się boję, Pipi może pojedziesz ze mną i Alutką, co dwie głowy to nie jedna?

[Pipi]

:thumbs:pewnie ze pojade,bardzo chętnie. . . . .taki dom dla Alutki byłby w sam raz. . . . .Ala :painting:. . . . .

[Randa]

Jutro w takim razie dzwonię i się odezwę

[enia]

[quote name='Randa']Jutro w takim razie dzwonię i się odezwę[/QUOTE]
i co????:)
Randa, też kiedyś miałam sunie z parwo ale jej się nie udało niestety:-(........więc jesteś wielka , że to biedactwo wyciągnełaś...bo ja i sunia byłyśmy zdane na wiejskiego weta i dlatego przegrałyśmy, a to ważne są każde minuty i masa leków...
pokażesz fotke Tolki?
Pipi jak Mona - czochra się?

[Pipi]

Tak,czochra się.Po tym szamponie jakby lżej,ale tylko z godzinkę.Musi jeszcze do jutra wytrzymać.Mam nadzieję,że jak dostanie leki,to wreszcie się uspokoi,obojętnie coby to nie było.Biedna,ja bym chyba oszalała,a ona jest uważam bardzo cierpliwa.Oby wyjaśniło się tylko,co jej jest po tej zeskrobinie.
Wstępnie umówiłam się z Randą,że jutro pojadę z Alutką Autobusem do Białegostoku i poczekam na nią przy dworcu,a potem pojedziemy pokazać sunię i po wyniki.Jeśli wyrobię się na ostatni autobus,to pojadę pksem,a jeśli nie,to Randa zawiezie mnie do domu/ma się ze mną,nie ma co?/.
Kciuki dla Alutki potrzebne - prosimy bardzo.

[agaciaaa]

Trzymam kciuki!!! Może tym razem się uda...:kciuki:

[joanna83]

I ja trzymam MOCNO kciuki za malutką. Dajce znać jak wizyta:)

[Randa]

chciałam podziękować joannie83[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] za ogłoszenia, bo to ona tak nieustająco ogłasza psiaki Pipi,
był jeszcze jeden telefon w sprawie Alutki-rodzina z domkiem, dzieci 17-18 lat, ponoć mieli już psy i traktują je jak członków rodziny-też na jutro umówiłam i zapytałam czy ew. inna suczka wchodzi w grę-TAK
jutro proponuję wziąć 2 suczki, przyjadę po nie, może akurat się uda; tylko którą zabrać?(Pipi masz do myślenia, spadam spać, bo padam)
Toli zdjęcia robiła Eveline i zabrała ze sobą aparat, jest na wyjeździe, nie wiem czy znajdzie czas.Tola w każdym razie ma się wyraźnie lepiej, odrabia straty.