buniaaga Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Pipi wysłałam prośbę o pomoc do fundacji Ast. podałam Twój nr telefonu i mojego maila. [url]http://www.fundacja-ast.pl/[/url] Quote
suślik Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 [quote name='buniaaga']Pipi wysłałam prośbę o pomoc do fundacji Ast. podałam Twój nr telefonu i mojego maila. [URL]http://www.fundacja-ast.pl/[/URL][/QUOTE] Dobrze, że wkleiłaś bo ja już zdublować chciałam zgłoszenie... Prywata już załatwiona. Dziękuję za pomoc :) Quote
buniaaga Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 wrzuciłam jeszcze na forum pomocy Bulowatych [URL="http://www.dogomania.pl/threads/22803-Bulowate-Do-Adopcji-Jeden-W%C4%85tek-Dla-Wszystkich-aktualizacje-str.1-post-1-2-5-8%21%21%21?p=16934926#post16934926"]http://www.dogomania.pl/threads/22803-Bulowate-Do-Adopcji-Jeden-W%C4%85tek-Dla-Wszystkich-aktualizacje-str.1-post-1-2-5-8!!!?p=16934926#post16934926[/URL] i wysłałam maila z prośbą o pomoc tu: [url]http://sos-amstaff.pl/welcome.aspx[/url] Quote
buniaaga Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Pipi odpisała do mnie pani z sos-amstaff.pl podeślę Ci treść maila i nr do niej na pw Quote
buniaaga Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Pipi ta dziewczyna pisze żeby założyć wątek z dużą ilością zdjęć na ich forum [URL]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewforum.php?f=69[/URL] Pyta gdzie ma przekazać karmę?Zadzwoń do niej lub napisz,może podaj jej swój adres? Quote
Randa Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Tym szczeniakom z wioski obok trzeba pojedyncze zdjęcia porobić do ogłoszeń Quote
Pipi Posted May 24, 2011 Author Posted May 24, 2011 [quote name='buniaaga']Pipi ta dziewczyna pisze żeby założyć wątek z dużą ilością zdjęć na ich forum [URL]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewforum.php?f=69[/URL] Pyta gdzie ma przekazać karmę?Zadzwoń do niej lub napisz,może podaj jej swój adres?[/QUOTE] Dzwoniłam pod ten nr,ktory mi podalas. Czekam na sygnał od tej Pani. Prosilam o dt dla nich. Ona sama moze wziąć do siebie dwa, ale do Łodzi. Co z resztą? dała mi nadzieję byc moze na wiecej, ale czekam na odpowiedź. Napiszę tu jak najszybcie, jak tylko cos bede wiedziała. Tu link do wątku na astach [url]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=6176&p=139786#p139786[/url] Zakladalam wątek razem z aga1234 i mod wkleila tylko moj post pierwszy do wątku. Prosze, przyjdźcie tam, zapraszam. Dzisiaj mam kastracje na 17:00 i mam pod opieką nie całe cztery tygodnie pieseczka, maluszek potrzebuje specjalnej opieki, bo był trzy dni w trawie bez jedzenia i picia i w koncu pani staruszka, choc widziala go tyle dni, to powiedziala mi ze udawala ze nie widzi, bo bala sie takiej odpowiedzialnosci. Nie wytrzymala jednak, i zabrala go do domu. A ja zabralam od niej, bo powiedziala mi ze jednak zaniesie go do uspienia, bo jemu trzeba dawac czesto jesc, ze sprzatac po nim, schylac sie nie daje rady, a bardzo śmierdzi i ze wreszcie ona ma 2 kotki bardzo chore i sunię i dokarmia bezdomnego pieska pod blokiem i ma problemy z sąsiadami. Spóldzielnia Mieszkaniowa straszy ją eksmisją. Szczeniaczek Gumiś bardzo płakał zwłaszcza w nocy i były skargi, nawet ponoc policja. U mnie Gumis jest cichutki, nie wychodzi z kocyka i jak na razie nie mam z nim problemu. Jedyne co to musze izolowac, bo Groszek rzucil sie na niego i tak jak dorosly pies szarpal. Wyszlam na chwile do samochodu, a on w tym czasie dopadł maluszka. A tam w Popławach bal sie wszystkich i do jedzenia nawet podchodzil kiedy odeszli jego bracia. Tam to on dostawał manto, ale tez nie takie jakie sam dał Gumisiowi. Z zazdrości, czy jak? Sunia Agusia ma jeszcze mlko i myslałam, ze Gumis załapie, ze to jest cycus do jedzenia, ale nic z tego, zapomniał chyba odruchu ssania, czy jak. Lezy na niej, tuli się, nawet za uszy ją tarmosi, ale ssac nie chce.. Je miesko, pije mleczko. Wczoraj zajechalam do weta i dostał pstę na robaki. Wet określił na trzy, gora cztery tygodnie. Pokaze go za chwilę. R A T U N K U ! JA JUZ WYSIADAM. Co mam robic? nawet to ze z domu nie wychodze nic nie daje, bo dzwonią. Po Gumisia zadzwoniła jakas kobieta, której dałam nr telefonu zimą, jak szukałam Miłkę w Bielsku Podlaskim, ze jak ja zobaczy to zeby zadzwoniła. Miłkę znalazła ifka, ale telefon kobieta zachowała. Pracuje na rynku i jest sąsiadka tej babci co miała Gumisia. To staruszka samotna, ma 88 lat. No i co mialam zrobić? Dzwoniła do mnie przed chwilą Pani, tak która obiecała, ze moze wziąć dwa na dt do łodzi. Podała mi mase telefonów i mam dzwonic, pytac, próbować. Pomyslałam, ze moze zadzwonie do Bielawskiego do Pogotowia dla Zwierząt? Co robić? Wydzwonie kasy, a i tak pewnie nic z tego nie bedzie? Załamka normalnie. No jak ja mam dostarczyc dwa szczeniaki do łodzi. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa potrzebna. No i jechac sama tez teraz nie mam jak, bo Gumis potrzebuje jesc co 2-3 godziny. Dziewczyny, a czy na dogo załozył ktos wątek? jesli nie to założe. Nie umiem znaleźć czy jest. Dzwoniłam do Bielawskiego do Pogotowia dla Zwierząt. Kazał mi zgłosic problem do Gminy. Jesli Gmina odmowi, to pomogą, ale jak to też sie nie dowiedzialam. Co ja mam robić? zgłaszać w Gminie???? przeciez z gory wiadomo jak bedzie sprawa załatwiona. edit: Zadzwoniłam do Gminy i pani z ochrony srodowiska oczywiscie powiedziala, ze jak jest wlasciciel to nic z tego, nie moga nic zrobic, a nawet jak i bezdomna, to 1700 zl muszą zaplacic za odlowienie, a przy takiej ilosci, to mowy nie ma, bo nie maja pieniedzy. No to ja oddzwonilam do Pana Bielawskiego doPogotowia dla Zwierzat i On oddzwonil do mnie po godzinie, zdziwiony, ze ja nic w gminie nie zalatwilam, bo dla niego pani bardzo mila odpowiedziala, ze kupili juz karmy i zawioza i pani soltys zobowiazala sie szukac im domow, bo powiedziala ze jest jedna pani?cvzyli ja?, ktora pomoze znaleźć domki a ona bedzie dokarmiac puki co. Pan Bielawski juz rowniez zalatwil sprawę. A ja nadal nie wiem co mam robić. podesle jeszcze do nich zdjecia psow, bo powiedzial, ze umieszczą na swojej stronie, ale marnie to widzi. O tak fajowo mi sie tu zyje. Tylko co dalej? Do Emir nie moge sie dodzwonic, bo jeszcze tylko tam nie dzwoniłam. Quote
suślik Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Pipi na 17 postaram się być jeśli potrzebujesz pomocy dziś u weta. To ja bardzo chętnie. Odstawię tatę do lekarza i jestem! P. Bielawski potrafi zdziałać cuda. I ja wiem, że gdyby nie jego tel to by nic z tego nie było bo gmina wystraszyła się widocznie jego osoby. Najważniejsze, że kupią karmę. Słuchaj jeśli potrzebujesz pomocy przy dzwonieniu to daj znać. Mam jeszcze trochę minut darmowych i całkiem dobrą ofertę za minutę to mogę dzwonić. Zdzwaniam się z dziewczynami w razie czego i dzisiaj jesteśmy u weta. Wątek zapisałam i rozesłałam. Wejdę jak tylko ogarnę i siebie i psa i kota i coś zjem bo od rana na nogach jestem a jeszcze nawet jedzenia nie widziałam na oczy.... :/ Quote
Pipi Posted May 24, 2011 Author Posted May 24, 2011 Wy dla mnie w lecznicy do niczego nie jestescie potrzebne. Wet jak nas kilka sie tylko denerwuje. Przeciez nie ja bede psa kastrowac. Potrzebuje pomocy w porobieniu zdjec kazdemu szczeniakowi oddzielnie z Popław. Trzeba tam jechać. Jakbyś mogła, to bedę wdzięczna. Bo, albo dzisiaj kastracja, albo zrezygnuję i pojade tam sama, a psa umowie na inny termin. Nie dam rady byc tu i tu. Pani z Gminy jeszcze pretensje do mnie ma, ze dlaczego jej nikt nie poinformował, ze gdyby wczesniej wiedziala to by pomogła. . . . zapytałam, a co by pani zrobiła? odpowiedziala, ze zabraliby na plac komunalny i dalej to juz nie moja sprawa. Powiedzialam jej ze to dlaczego teraz nie zabiorą, tylko nakłamała Bielawskiemu, ze zajmie sie sprawą i bedzie domkow szukać pieskom. Kiedy zapytalam dlaczego tak mu powiedziala, to odpowiedziala, ze przecież pani(czyli ja) mowila do soltysowej, ze bedzie z kolezankami oglaszac. No to przeciez oddacie do adopcji i po co ja tak sprawe rozdmuchalam. Uswiadomilam tej pani, ze bede miec oko na te jej pomoc i nie dopuszcze zeby wytłukli psy, jak to zwykle sie robi. Uswiadomilam, ze zbyt wiele osob juz o nich wie, wiec niech nie mysli nawet o tym, zeby psy po swojemu zalatwić. Nagadala mi jeszcze, ze ten niby wlasciciel, to na pewno nie w szpitalu na serce, tylko znowu na odwyku lezy, bo to pijaczysko jest i za jego psy gmina odpowiedzialnosc ma brać? Zobaczcie jakie to jest wszystko skomplikowane, jak bardzo ciezko wejsc w porozumienie z tymi ludźmi na wsi. Sołtysowa tez do mnie co innego a do gminy co innego. A gzie prawda???? po środku na pewno. Chciałabym umrzeć jak Boga kocham. Dlaczego ja?????? Suślik, piszesz, ze p. Bielawski potrafi zdzialać cuda, albo ze najważniejsze jest ze Gmina kupi karmę. Bielawski zadzwonił, pogadał i koniec jego cudów. A karma karmą, ale co dalej? Przecież to paranoja jakaś, ja nie wiem, czy mi sie to śni????a moze ja przesadzam, moze juz powinnam sie cieszyć, ze Gmina kupi karmę, a soltysowa bedzie karmic 2 razy dziennie. Wszystko już gra???? Quote
Soema Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Taaaa.. a gdzie sterylki, szczepienia, odrobaczenia, DOMY? Faktycznie, jeden telefon guzik zrobi.. spychologia będzie trwała nadal. I będą kolejne i kolejne przypadki, ciekawe za co kupią karmę, kto kupi.. no i jaką. Bardzo widzę mądra, cwana i wrażliwa na własną wygodę ta sołtysowa... Pipi, a co z tą suką, co pojechała do emdziolek? Może Gumisiowi kupić porządne mleko albo starter... bo będzie biedak łapał wszystko po kolei.. szkoda, że tak daleko jesteście.. Quote
Pipi Posted May 24, 2011 Author Posted May 24, 2011 Sunia jest w Suwałkach przy rodzinie. Dostałam maila od emdziolek i kilka zdjęć. Zapomniałam napisać o tym. Ponoc wszystko dobrze. Jest grzeczna, za nowa panią chodzi i jak na razie zadowoleni. Potem wkleje zdjecia. Dzisiaj jeszcze od kompa nie odeszlam, ale ciagle dzwonie albo piszę. Gumis, moze tak byc, wiem, ze schwyci wirusy, jesli juz w nim nie rozwijają się. Wet powiedzial, ze dopiero za 2 tygodnie mozna zaszczepić. Sołtysowa pomaga, lata tam do nich i karmi, poi, z ludźmi sie wykłuca, bo skargi. Mąż jej z dziecmi krecą się tam co chwile, pilnują zeby nikt nie skrzywdził. Ona jest w porzadku. To kobieta z Urzedu Gminy jest cwana i bezczelna. Tak kreci, tak ze mną rozmawia, ze chyba myślała, że ja mam 20 lat i mozna mnie postraszyć, to ja ucieknę. A co to jest starter? Quote
Soema Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Ajj bo ja myślałam o urzędniczce, a napisałam sołtysowa. Irenko starter to takie cholerstwo drogie, np. z Royala puszeczki, albo bardzo drobna, tłusta pełnowartościowa karma. Popytam w sklepach, czy ktoś nie ma karmy po terminie, albo uszkodzonej żeby tanio sprzedać.. Quote
Pipi Posted May 24, 2011 Author Posted May 24, 2011 Dziekuję, dobrze by było. Myslałam mu kurczaka dać, ale nie wiem co robic, moze lepiej indyka gotować? tak jak malym dzieciom. Ja mu daje karme dla kotow Bozita i mleczko. Kupki ma w porzadku. On calu czas spi. Tylko jak pojde do niego, to zadowolony wychodzi z kocyka i nawet probuje sie bawic. Mnie za nochala ssie a cycusia nie chce. Juz mlekiem polewalam, karmą zmarowalam. . . .nie chce. Przeciez gdyby zlapal, to nic wiecej nie potrzeba. Moze wiecie jak go naklonic do ssania. Mysle, ze on nie czuje, ze to mleko matki, bo juz nie ma zapachu mleka, tylko moze śmierdzi tym lekiem, ktore ona dostala. Jednak jeszcze nie przepalone, jeszcze jak lekko pocisnę, to leci mleko. Quote
suślik Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Nie mogę obiecać, że dojadę do Popław. My ciągle z jednym autem a do tego jeszcze tato i kardiolog na dzisiaj. Zadzwonię do TZ i dopytam o której będzie w domu itp. Na 17 mam wizytę u kardiologa więc odstawiam tatę i teoretycznie jestem wolna na mieście. Po 16 dopiero będę wiedziała coś więcej jak się moi panowie do domu zjawią. Karma to już coś. Niech karmi 2 razy dziennie sołtysowa to chociaż nie trzeba będzie się martwić, że psy są głodne i martwić się o dojazd. Ja niestety nie mogę poganiać męża w tamtym kierunku chociaż z pracy ma blisko. Sama rozumiesz, że w jego przypadku to po prostu nie jest dobry pomysł.A ja ciągle bez auta jestem. I ciągle czekam na ten środek czerwca aż dostanę swoją zuze i będę mogła wreszcie być dyspozycyjna jak człowiek. Pipi a jak ma na nazwisko ten facet, którego niby są te psy? gdzie one dokładnie są? Zaraz Ci wyślę PW . Quote
Patmol Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 na gminę to nie za bardzo chyba można liczyć, szczególnie jeśli sami z siebie nie lubią zwierzaków bo gmina w swoich obowiązkach ([I]ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminie) [/I] ma zapisane że organizuje [B]ochronę [U]przed[/U] bezdomnymi zwierzętami [/B]na zasadach określonych w odrębnych przepisach" celem gminy jest porządek i bezpieczeństwo czytałam kiedyś na dogo, że niektóre gminy załatwiały to poprzez odstrzał bezpańskich psów czy ta gmina ma [I]regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy[/I] i czy w tym regulamie pisze jaki oni mają pomysł na ochronę przed psami? szukałam na ich stronie w BIP ale nie znalazłam może maja jakieś przepisy wewnętrzne, podpisane, które określają co mają robić z bezdomnymi psami? no i oni chyba po prostu starają się uznać, że te psy nie sa bezdomne - bo mają właściciela teoretycznie właściciel może je porzucić (kodeks cywilny [I]Art. 180. Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci.)[/I] i wtedy to byłby już problem gminy tylko czy dla tych szczeniaków plany gminy wobec bezdomnych zwierząt sa bezpieczne? Quote
Soema Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Pipi, nie męcz tej suki, bo nabawi się w końcu zapalenia sutków, jak będziesz pobudzała ją. Małemu już i tak to mleko nie pomoże za wiele, a może po leku zaszkodzić. Najlepsze byłoby zastępcze, ale one są bardzo drogie, trzeba popytac dziewczyny z dogo, Bianki1 może coś jej zostało.. popatrzę u nas. Patmol są odrębne przepisy: "przed" bezdomnymi i "nad" bezdomnymi. Bardzo chętnie oba zapisy są omijane na wszelkie sposoby ;) Quote
Patmol Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 to masz na myśli? [I][B]Art. 11.[/B] 1. Zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin. 2. Minister właściwy do spraw administracji publicznej w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, zasady i warunki wyłapywania bezdomnych zwierząt. 3. Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z tymi zwierzętami odbywa się wyłącznie na mocy uchwały rady gminy podjętej po uzgodnieniu z powiatowym lekarzem weterynarii oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. 4. Organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, mogą zapewniać bezdomnym zwierzętom opiekę i w tym celu prowadzić schroniska dla zwierząt, w porozumieniu z właściwymi organami samorządu terytorialnego.[/I] Quote
emilia2280 Posted May 24, 2011 Posted May 24, 2011 Pipi, Elik wczoraj znalazla takiego "Gumisia" u cygana co bachorom kupil zabawké na targu :OOO Dzis wieczorem Ela pójdzie znów i postara sié go odkupic i zaproponowac wiékszego, kilkumiesiécznego czy rocznego szczeniaka ze schroniska. Dzis byla po malego, to po placzu malenstwa poznala w którym wozie go trzymajá- nikogo przy nim nie bylo, sam darl sie biedak w nieboglosy. Mam resztki surowicy na stanie, podeslalabym Ci ampulké na takiego Gumicha czy innego slabeusza?- starcza na 12kg psa. Quote
Asiaczek Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 Boshe, mnie ręce opadają.... Od czasu do czasu pomogę, ale ja tylko z doskoku.... Pzdr. Quote
PaulinKa030894 Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 [B][COLOR="#ff0000"]przepraszam że się wetne . Pilnie potrzebna pomoc! [/COLOR][/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/208342-szok.....szok-PSI-KOŚCIORTUP-ogromny-apel-o-pomoc[/url] [IMG]http://i55.tinypic.com/2939h1u.jpg[/IMG] Quote
suślik Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 Mam problem z zarejestrowaniem się na forum amstaff-pitbull. Kurczę to coś z moim kompem czy forum ma jakieś problemy? [B]Pipi [/B]czy Ty jutro będziesz w Bielsku na spotkaniu? Wiem, że Aga ma w planach kupno karmy więc jeśli będziesz jutro to i ja coś dorzucę od siebie. Quote
PaulinKa030894 Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 Witam słuchajcie. Znalazłam ogłoszenie pewnej kobiety która jest z okolic Suwałk: Kupię lub przyjmę pieska/suczkę rasową Byle jakiej rasy . Piesek bedzie mieszkał w domu z 1,5h ogrodem. Proszę o szybki kontakt Pod nr tel xxx-xxx-xxx bądź adresem email : xxxxxxxxxxxx . Skontaktowałam się z Panią. Pani chciałaby właśnie pieska w typie rasy gdy zapytałam czy ma jakąś konkretnie na myśli odpowiedziała że jest zainteresowana mniejszym pinczerkiem bądź inne mniejsze rasy, może być także husky , labrador. Pani chciałaby aby piesek był do 6 lat,oraz aby lubił dzieci gdyż Pani posiada córkę w wieku gimnazjalnym oraz 4 latkę. Posiada również Koty. Oczywiście jak najbardziej jeśli Pani jakiś piesek się spodoba domek zostanie sprawdzony od A-Z również sprawdzona będzie wiedza co do rasy na jaką Pani się zdecyduje. Od siebie dodam , że najlepiej aby to był piesek z DT bo taki odrazu ze schroniska też nie wiadomo jak będzie się w domu zachowywał...Aa i bym zapomniała Pani zgadza się na wizytę przedadopcyjną po adopcyjną oraz umowę :) Quote
Bakteria Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 [quote name='PaulinKa030894']Witam słuchajcie. Znalazłam ogłoszenie pewnej kobiety która jest z okolic Suwałk: Kupię lub przyjmę pieska/suczkę rasową Byle jakiej rasy . Piesek bedzie mieszkał w domu z 1,5h ogrodem. Proszę o szybki kontakt Pod nr tel xxx-xxx-xxx bądź adresem email : xxxxxxxxxxxx . Skontaktowałam się z Panią. Pani chciałaby właśnie pieska w typie rasy gdy zapytałam czy ma jakąś konkretnie na myśli odpowiedziała że jest zainteresowana [B]mniejszym pinczerkiem bądź inne mniejsze rasy, może być także husky , labrador[/B]. Pani chciałaby aby piesek był do 6 lat,oraz aby lubił dzieci gdyż Pani posiada córkę w wieku gimnazjalnym oraz 4 latkę. Posiada również Koty. Oczywiście jak najbardziej jeśli Pani jakiś piesek się spodoba domek zostanie sprawdzony od A-Z również sprawdzona będzie wiedza co do rasy na jaką Pani się zdecyduje. Od siebie dodam , że najlepiej aby to był piesek z DT bo taki odrazu ze schroniska też nie wiadomo jak będzie się w domu zachowywał...Aa i bym zapomniała Pani zgadza się na wizytę przedadopcyjną po adopcyjną oraz umowę :)[/QUOTE] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Niezły rozstrzał. Mam wrażenie, że kobieta szuka psa byle jakiej (czytaj byle modnej i za darmo) rasy. Przecież pinczer miniaturowy i husky to zupełnie inne bajki... Quote
PaulinKa030894 Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 Wiem,ale nie chce przekreślać domku dopóki nie został sprawdzony... W rzeczywistości może wyniknąć że to miła rodzina której zależy na piesku.. Każdemu warto dać szansę zresztą ja chce im pokazać jakieś psiaki a potem domek bedzie sprawdzony i wypytany o wszystko zeby nie bylo jakichs niewyjasnien.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.