Sara2011 Posted October 20, 2017 Author Posted October 20, 2017 1 minutę temu, doris66 napisał: A czy Hilton polubił Dolarka? Dolarek jeszcze nie ze wszystkimi psiakami się zapoznał, nie wiem czy miał okazję już poznać się z Hiltonkiem. To już Hop! pewnie powie jak wejdzie na wątek :) Quote
hop! Posted October 20, 2017 Posted October 20, 2017 Dnia 19.10.2017 o 12:42, Sara2011 napisał: Dziękuję Hop! za piękne zdjęcia i wspaniałe wiadomości o Dolarku. Już dzisiaj rozmawiałam z Hop! i dziękowałam ale jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję :). Strasznie się cieszę że Dolarek tak fajnie odnajduje się w domku, kto by pomyślał, ze on taki cywilizowany chłopak jest :). Hop!, jak Dolarek ulokuje się w końcu w legowisku, to zrób proszę koniecznie zdjęcie, wstawię je sobie jako tapetę na kompie :). Dolarek na każdym kroku pozytywnie mnie zaskakuje. :-) Oby tak dalej. Na razie kładzie się na "drybedzie", ale to całkiem wygodna opcja. Jak usłyszy, że nadchodzę, wstaje. Przyjdzie czas na zdjęcie w legowisku. Poczekajmy cierpliwie. :-) 23 godziny temu, Livka napisał: Jak dziś na niego spojrzałam to pomyślałam - Joszko :) Tak, to imię pasuje do niego bardzo. I do wyglądu i charakteru. :-) 7 godzin temu, doris66 napisał: A czy Hilton polubił Dolarka? Hilton nie lubi żadnego pieska. Niektóre potrafi tolerować, inne go denerwują. Akurat Dolarek jest typem psa, którego Hiltonek toleruje. :-) Quote
hop! Posted October 20, 2017 Posted October 20, 2017 Wczoraj spuściłam Dolarka ze smyczy w ogródku. Pochodził sobie trochę, potem sam wszedł do domu, ale zatrzymał się i poczekał na mnie. Zobaczcie. :-) 2 Quote
Livka Posted October 20, 2017 Posted October 20, 2017 Jaki on jest śliczny :) ale jeszcze trochę grubasek ;) Quote
Sara2011 Posted October 20, 2017 Author Posted October 20, 2017 Mój kochany okruszek. Jaki on jest śliczny i rozczulający :). Zobaczył że w domku jest fajnie i przyjemnie i już chce tam mieszkać :). Dziękuję Hop! za kolejne cudne zdjęcia <3 . Quote
Sara2011 Posted October 20, 2017 Author Posted October 20, 2017 1 godzinę temu, hop! napisał: Najpiękniejszy pychol na świecie <3 1 Quote
hop! Posted October 22, 2017 Posted October 22, 2017 Dnia 20.10.2017 o 19:37, Lida napisał: Bardzo jest ładny ten Dolarek :-) Ładny i grzeczny. :-) Tylko musi poprawić figurę. Chyba trochę się zmniejszył. Wystarczyła dieta i spacery. Quote
elik Posted October 22, 2017 Posted October 22, 2017 Za aprobatą deklarowiczów Huzara, który ma już swój szczęśliwy dom, Dolarek otrzymał z pozostałych środków finansowych Huzara 200,00 zł. Sara2011, czy konto, na które robię przelewy to konto Dolarka ? Jeśli nie, to proszę podaj właściwe. Po otrzymaniu pieniędzy proszę potwierdź ich otrzymanie na wątku Huzara Quote
Sara2011 Posted October 22, 2017 Author Posted October 22, 2017 41 minut temu, elik napisał: Za aprobatą deklarowiczów Huzara, który ma już swój szczęśliwy dom, Dolarek otrzymał z pozostałych środków finansowych Huzara 200,00 zł. Sara2011, czy konto, na które robię przelewy to konto Dolarka ? Jeśli nie, to proszę podaj właściwe. Po otrzymaniu pieniędzy proszę potwierdź ich otrzymanie na wątku Huzara elik kochana, naprawdę jestem niezmiernie wdzięczna <3. Bardzo ale to bardzo gorąco dziękuję Tobie oraz deklarowiczom Huzarka za tak ogromną pomoc :). Bardzo ta pomoc przyda się Dolarkowi, który jest troszkę w słabej kondycji finansowej i bardzo nam te pieniążki podreperują budżet:). Konto to samo, co podane dla pay pal :). Ta niedziela jeśli chodzi o "psie sprawy" jest dla mnie bardzo szczęśliwa :). Jeszcze raz bardzo dziękuję....... Quote
elik Posted October 22, 2017 Posted October 22, 2017 W Takim razie przelewam kasiorke na znane konto. Miło, że mogliśmy uczynić Twoją niedziele bardziej szczęśliwą i poprawić Ci samopoczucie :) EDIT Kasiorka w drodze. Jutro powinna pojawić się na Twoim koncie. Quote
Sara2011 Posted October 22, 2017 Author Posted October 22, 2017 4 godziny temu, elik napisał: W Takim razie przelewam kasiorke na znane konto. Miło, że mogliśmy uczynić Twoją niedziele bardziej szczęśliwą i poprawić Ci samopoczucie :) EDIT Kasiorka w drodze. Jutro powinna pojawić się na Twoim koncie. Bardzo dziekuję, oczywiście potwierdzę :). Quote
elik Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 Ze wstydem muszę się przyznać, że zapomniałam, że to Ty adoptowałaś Dolarka, a właściwie Donalda. Quote
Sara2011 Posted October 23, 2017 Author Posted October 23, 2017 Z radością melduję, ze Dolarek odziedziczył spadek po Huzarku w kwocie 200zł. Dziękuję bardzo za uwzględnienie Dolarka przy podziale pieniążków, bardzo one mu pomogą i podreperują budżet :). Quote
elik Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 9 minut temu, Sara2011 napisał: Z radością melduję, ze Dolarek odziedziczył spadek po Huzarku w kwocie 200zł. Dziękuję bardzo za uwzględnienie Dolarka przy podziale pieniążków, bardzo one mu pomogą i podreperują budżet :). Psiolubni tak mają, że lubią pomagać, najbardziej potrzebującym. Za Dolarkiem optowała kochana ania75 :) Quote
Sara2011 Posted October 23, 2017 Author Posted October 23, 2017 2 minuty temu, elik napisał: Psiolubni tak mają, że lubią pomagać, najbardziej potrzebującym. Za Dolarkiem optowała kochana ania75 :) Dziekuję Ci aniu75 za przedłożenie kandydatury Dolarka a wszystkim decydentom za jej akceptację <3 1 Quote
hop! Posted October 27, 2017 Posted October 27, 2017 Dolarek jest u mnie dopiero 12 dni, ale już mogę z całą pewnością napisać, że w domu zachowuje się przykładnie (nie załatwia się, nie niszczy). Nadal potrafi spokojnie zostawać sam i nie sprawia problemów. Rozruszał się i chyba trochę schudł (zważę go i zmierzę w połowie listopada). W domu relacje z psami są różne, z żadnym się nie zaprzyjaźnił, niektóre toleruje, niektórych się boi i unika. Na stałe ma kontakt tylko z psami, które toleruje. Obce psy go przerażają. W stosunku do człowieka jest bardzo ostrożny, każdy gwałtowniejszy ruch, dotyk wywołuje u niego strach. Na pewno w przeszłości był krzywdzony, źle traktowany przez ludzi. W tej chwili kładę nacisk właśnie na poprawienie jego relacji z człowiekiem, oswajanie z dotykiem, zdobywanie zaufania. To najważniejsze. Murka, jak znajdziesz chwilę, to napisz proszę dokładniej o relacjach Dolarka z innymi psami. Jak to wyglądało na początku, jakie typy psów lubi itd. Quote
Sara2011 Posted October 27, 2017 Author Posted October 27, 2017 33 minuty temu, hop! napisał: Dolarek jest u mnie dopiero 12 dni, ale już mogę z całą pewnością napisać, że w domu zachowuje się przykładnie (nie załatwia się, nie niszczy). Nadal potrafi spokojnie zostawać sam i nie sprawia problemów. Rozruszał się i chyba trochę schudł (zważę go i zmierzę w połowie listopada). W domu relacje z psami są różne, z żadnym się nie zaprzyjaźnił, niektóre toleruje, niektórych się boi i unika. Na stałe ma kontakt tylko z psami, które toleruje. Obce psy go przerażają. W stosunku do człowieka jest bardzo ostrożny, każdy gwałtowniejszy ruch, dotyk wywołuje u niego strach. Na pewno w przeszłości był krzywdzony, źle traktowany przez ludzi. W tej chwili kładę nacisk właśnie na poprawienie jego relacji z człowiekiem, oswajanie z dotykiem, zdobywanie zaufania. To najważniejsze. Murka, jak znajdziesz chwilę, to napisz proszę dokładniej o relacjach Dolarka z innymi psami. Jak to wyglądało na początku, jakie typy psów lubi itd. Dolarku kochany, jesteś bezpieczny, w dobrych rękach, już nic ci nie grozi. Dziękuję Hop!, że pracujesz z nim, mam nadzieję że zaufa choć trochę człowiekowi a i z jakimś pieskiem się zaprzyjaźni. Cieszę się, że choć ociupinkę chudnie. Hop! zadzwonię w weekend :) 1 Quote
Murka Posted October 28, 2017 Posted October 28, 2017 U nas Dolar na początku był sam w boksie, ale z tego co pamiętam od początku dobrze czuł się na wybiegu w towarzystwie suczek (z psami samcami zawsze jesteśmy ostrożni w kontaktach). Potem ulokowaliśmy go razem z Miłą i ożywił się, wracał z nią do boksu, podchodził wraz z nią do ręki. U nas nigdy nie bawił się z psami, ale biegał zawsze za Miłą i najlepiej się czuł kiedy miał ją w zasięgu wzroku. Kiedy zostawał sam na ogrodzie lub w boksie to poszczekiwał niemal cały czas. Jak się Miła pojawiała to witał ją jakby miesiąc jej nie widział:) Canisa (psa podobnej wielkości co Dolar) tolerował, był wobec niego obojętny. Z innymi psami miał kontakt przejściowy i nigdy nie wykazywał grama agresji czy nadmiernej ciekawości. Nie mniej jednak zawsze był pewniejszy kiedy jakiegoś psa miał w pobliżu. I nigdy się żadnego nie bał. Na te za ogrodzeniem potrafił się nieźle wydzierać:) Quote
hop! Posted October 29, 2017 Posted October 29, 2017 9 godzin temu, Murka napisał: U nas Dolar na początku był sam w boksie, ale z tego co pamiętam od początku dobrze czuł się na wybiegu w towarzystwie suczek (z psami samcami zawsze jesteśmy ostrożni w kontaktach). Potem ulokowaliśmy go razem z Miłą i ożywił się, wracał z nią do boksu, podchodził wraz z nią do ręki. U nas nigdy nie bawił się z psami, ale biegał zawsze za Miłą i najlepiej się czuł kiedy miał ją w zasięgu wzroku. Kiedy zostawał sam na ogrodzie lub w boksie to poszczekiwał niemal cały czas. Jak się Miła pojawiała to witał ją jakby miesiąc jej nie widział:) Canisa (psa podobnej wielkości co Dolar) tolerował, był wobec niego obojętny. Z innymi psami miał kontakt przejściowy i nigdy nie wykazywał grama agresji czy nadmiernej ciekawości. Nie mniej jednak zawsze był pewniejszy kiedy jakiegoś psa miał w pobliżu. I nigdy się żadnego nie bał. Na te za ogrodzeniem potrafił się nieźle wydzierać:) Dzięki za info. Najwyraźniej Miła to wielka miłość Dolarka. :-) U mnie żadna suczka nie wpadła mu w oko, bo albo za małe, albo za stare albo zbyt ruchliwe i nachalne. ;-) Faktycznie Dolarek ani nie próbuje się bawić, ani nie szuka zwady z innymi psami. Zdecydowanie woli spokojniejsze psy. Chyba najlepiej odpowiada mu obecnie towarzystwo Bastka i Lulu. U mnie Dolar jest w innej sytuacji. Przede wszystkim jest w domu, bliżej człowieka, a to już dla niego duża zmiana i wyzwanie. Na spacerze poza posesją jest sam, nie ma wsparcia znanych psów, jest na neutralnym terenie, więc na obce psy reaguje lękiem. Tak naprawdę najważniejszy jest stosunek Dolarka do ludzi, bo to człowiek go adoptuje, a nie pies. ;-) Myślę, że Dolarek z każdym dniem pomalutku się otwiera. Nie potrzebuje wsparcia innych psów, żeby podejść do mnie, żeby wziąć przysmak z ręki. Ogonek już nie zwisa smętnie, jest wyżej nawet przy głaskaniu. Radości jeszcze nie ma, ale strachu też nie. I to mnie bardzo cieszy. :-) 2 Quote
ania75 Posted October 30, 2017 Posted October 30, 2017 Dnia 23.10.2017 o 19:23, Sara2011 napisał: Dziekuję Ci aniu75 za przedłożenie kandydatury Dolarka a wszystkim decydentom za jej akceptację <3 Cała przyjemność po mojej stronie. Dolarek w potrzebie przecież a ja mam słabość do strachulcow 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.