Tyśka) Posted March 11, 2017 Posted March 11, 2017 To kiedy Kajtek jedzie do siebie? Bo rozumiem, że wizyta wypadła dobrze? :) Quote
Murka Posted March 11, 2017 Posted March 11, 2017 Kajtuś już chyba dojechał do DS. Ok. 11.00 TZ przekazał go elik w Krakowie, tam przyjechał za ok. godzinkę syn pani i zabrał go. Może już dojechali na miejsce:) Quote
Tyśka) Posted March 11, 2017 Posted March 11, 2017 To już dzisiaj? O łał, powodzenia, maleńki! :) Quote
DORA1020 Posted March 12, 2017 Author Posted March 12, 2017 Dzwonilam do DS,wszystko w porzadku. Kajtus poczul sie jak u siebie w domu.Obwąchal wszystkie kąty,zjadl,nawet wyjadl kotu jedzenie i wypil jego mleczko,i położyl sie w koszyczku. Kot syczal na Kajtusia i wygonił go z domu,ale dzisiaj juz sie toleruja.Byl z Pania na spacerku w lesie,polubił wnuczke, Quote
Poker Posted March 12, 2017 Posted March 12, 2017 HURAAA, jak ja się cieszę. Bądź szczęśliwy słodziaku. Quote
Ingrid44 Posted March 12, 2017 Posted March 12, 2017 Ale cudne wiesci. Ogromnie sie ciesze ze Kajtus ma wreszcieswoj domek :) :) :) Quote
DORA1020 Posted March 13, 2017 Author Posted March 13, 2017 Zapomnialam jeszcze napisac,ze Pania bardzo zaniepokoił wytarty pasek na karku Kajtusia,dzisiaj Kajtus ma byc u weta. Quote
Ingrid44 Posted March 13, 2017 Posted March 13, 2017 Dobrze zw Kajtus bedzie mial przeglad u weta. Quote
Murka Posted March 13, 2017 Posted March 13, 2017 11 godzin temu, DORA1020 napisał: Zapomnialam jeszcze napisac,ze Pania bardzo zaniepokoił wytarty pasek na karku Kajtusia,dzisiaj Kajtus ma byc u weta. Rozmawiałam o tym z panią w sobotę wieczorem. Pani myślała, że to jakaś alergia lub choroba skóry. Uspokoiłam ją, że Kajtuś taki już do nas przyjechał i myślałam, że mu to odrośnie (wygląda jak wytarcie od jakiejś obroży, w tym miejscu sierść jest krótsza, jakby pourywna i szorstka), ale tak się nie stało. Nie wpłynęła też na to kąpiel. Poradziłam podawać Kajtkowi jakieś preparaty na skórę, może to podziała. Jak wet obejrzy to też nie zaszkodzi. Quote
DORA1020 Posted March 14, 2017 Author Posted March 14, 2017 Codziennie do Pani dzwonie....moze ma dosyc moich telefonow.... ale wszystko jest ok. Kajtus poczul sie jak u siebie w domu,chodzi na spacerki,szczeka juz na obcych:),apetyt słoniowy,wczoraj gotowana kasza z mięskiem:) pies ideał...:) bedzie mu dobrze,wet jednak w srode,Kajtus bedzie odrobaczony,zaszczepiony od wirusówek,i tak ogólny przeglad beda zdjecia,tylko jeszcze musimy troszczeczke poczekac Quote
DORA1020 Posted March 16, 2017 Author Posted March 16, 2017 Ten wytarty pasek na karku Kajtusia to grzyb,Pani sie martwila,zeby to nie bylo cos powazniejszego psiak dostal maść na tego grzyba a tak to Kajtus strasznie energiczny psiak,czuje sie juz domownikiem na sto procent,no i niestety probuje atakowac inne psy,niewazne...maly czy duzy... ale w domu to KOT jest panem,znowu pogonil Kajtusia,widocznie czasu potrzeba Kajtus uwielbia spac na wysokosciach,na kanapie ,na fotelu,ale zakaz od Pani ma swoje poslanko-koszyczek z kocykiem uwielbia Pana domu,chodzi za nim krok w krok,wczoraj Pan poczestowal Kajtusia nalesnikiem:) Kajtus znalazl dobry dom:),tak bardzo sie ciesze z tego. Quote
Murka Posted March 16, 2017 Posted March 16, 2017 Z tym grzybkiem to dziwna rzecz, bo to się nie powiększało, Kajtek nie drapał się i skóra była ok (tylko włosy wytarte). Nasz wet przy przeglądzie tego nie zauważył. No cóż, przeoczyliśmy. Najważniejsze, że ma teraz troskliwą opiekę:) Całość transportu do Krakowa, w właściwie do Szczyglic (DS Malwiny) wyniosła 270 zł. DS Malwiny dał 100 zł, więc 270 zł - 100 zł = 170 zł. 170 zł podzielić na dwa jadące psy (Kajtka i Malwinę) = 85 zł. Rozliczenie końcowe Kajtka: Stan konta na 9 luty wynosił +314,51 zł Wpłaty: +45 zł Poker (bazarek) +85 zł elik Razem: +444,51 zł Koszty: -300 zł hotelowanie (10.02-11.03) -85 zł transport do Krakowa Razem: -385 zł +444,51 zł - 385 zł = +59,51 zł Pozostałość po hotelowaniu Kajtka wynosi +59,51 zł. Quote
DORA1020 Posted March 18, 2017 Author Posted March 18, 2017 Bedzie dobrze,grzyba przeciez sie wyleczy. Pani Kajtusiowa nazywa psiaka Szkaradek:) Wczoraj byl na dlugim spacerze w lesie,biegal sobie luzem,na zawolanie juz byl przy nodze. Bardzo pilnuje sie czlowieka,DS jest pelen podziwu dla tak szybkiego zadomowienia sie Kajtusia. Juz nie wyjada jedzeinia kotu,wie,ze jedzonko z miski mu nie ucieknie. Wskakuje na kanape:) nie chce w swoim koszyczku,na kanapie wyżej i wygodniej.I mówcie mu,zeby zszedl...ma to gdzies. Kochany Kajtus naprawde ma swój dom:) Warto bylo jechac tak daleko. Quote
Ingrid44 Posted March 18, 2017 Posted March 18, 2017 Wspaniale wiesci. Kajtus wypieknieje w swoim domku I nie bedzie Szkaradkiem :) :) :) Az trudno uwierzyc ze tak szybko sie zadomowil. Ogromnie sie ciesze . Quote
DORA1020 Posted March 19, 2017 Author Posted March 19, 2017 Pani mówi o nim Szkaradek,ale z wielka sympatia:) Ciesze sie,ze znalazl taki dom,bedzie mógl szaleć na podworku,teren ogrodzony,wiec Kajtus jako bardzo energiczny psiak bedzie w swoim zywiole. Quote
Ingrid44 Posted April 3, 2017 Posted April 3, 2017 Bardzo dziekuje za zdjecia z DS. To jest mod na serce widziec szczesliwego Kajtusia w DS :) Quote
DORA1020 Posted April 4, 2017 Author Posted April 4, 2017 Dziekuje sharka za wstawienie zdjeć:) Kajtuś jak widać ma sie dobrze,chodzi na dlugie spacerki,jego ulubiencem jest Pan domu:) mlodsza wnuczka Pani dzieli sie z Kajtusiem kanapkami...raz gryza dziewczynka,raz Kajtuś:) warto bylo jechac do swojego domu tak daleko..... Quote
Tyśka) Posted April 5, 2017 Posted April 5, 2017 I chyba to dzielenie się kanapkami widać, bo wygląda na ciut zaokrąglonego ;) Cieszę się, że doczekał się domku. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.