a_niusia Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Jezeli jest to hodowla zrzeszona w zkwp, to rodzice na pewno byli przeswietleni i otrzymali stosowne, dopuszczczajace do hodowli wyniki. dysplazja jest choroba wieloczynnikowa i nie wiadomo, jak jest dziedziczona. poza przeswietleniem rodzicow, hodowca nie moze zrobic nic wiecej. moim zdaniem nie za bardzo masz z czym do hodowcy wystepowac. jakie roszczenia? kazdy, kto bierze do domu szczenie rasy duzej, musi zdawac sobie sprawe z tego, ze to jest zywe stworzenie, nie wiadomo, jak sie rozwinie i czy nie bedzie miec dysplazji. zamiast wiec pisac glupoty o roszczeniach, do ktorych masz moocno srednie podstawy, zajmij sie wlasnym psem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darev Posted October 10, 2016 Author Share Posted October 10, 2016 W tym tygodniu będę miał konsultację z panem Niedzielskim we Wrocławiu. Dam znać co i jak. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim problemem. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Super! Trzymam kciuki,koniecznie daj znać,pozdrawiam,M. O 10/8/2016 o 08:43, wronka napisał: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nienor Posted October 11, 2016 Share Posted October 11, 2016 a-niusia, dysplazja, zwichająca się rzepka czy wnętrostwo to nie zerwane więzadło krzyżowe w kolanie, tylko wady dziedziczne, więc odszkodowanie się należy, szczególnie że nie mówimy tu o jakieś tam umiarkowanej dysplazji, ale o całkowitym braku panewek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darev Posted October 19, 2016 Author Share Posted October 19, 2016 No i po badaniu u dr Niedzielskiego, potwierdziło się wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 O 11.10.2016 o 20:41, Nienor napisał: a-niusia, dysplazja, zwichająca się rzepka czy wnętrostwo to nie zerwane więzadło krzyżowe w kolanie, tylko wady dziedziczne, więc odszkodowanie się należy, szczególnie że nie mówimy tu o jakieś tam umiarkowanej dysplazji, ale o całkowitym braku panewek. taaak? a w jaki sposob w takim razie dziedziczy się dysplazja?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nienor Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 a_niusia, choćby tu coś masz: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16475548 Z jakiś powodów psów z dysplazją się nie dopuszcza do rozrodu. Tak jak jorków ze zwichającymi rzepkami nie powinno się dopuszczać. Tak jak dążenie do uroczych zawiniętych w precelek ogonków u buldożków francuskich doprowadziło do wyhodowania psów z patologicznymi kręgami, co później często prowadzi do paraliżu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 9 godzin temu, Nienor napisał: a_niusia, choćby tu coś masz: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16475548 Z jakiś powodów psów z dysplazją się nie dopuszcza do rozrodu. Tak jak jorków ze zwichającymi rzepkami nie powinno się dopuszczać. Tak jak dążenie do uroczych zawiniętych w precelek ogonków u buldożków francuskich doprowadziło do wyhodowania psów z patologicznymi kręgami, co później często prowadzi do paraliżu. Hodowcy i naukowcy np z OFA od wielu lat starają się odkryć jak dziedziczy się dysplazja a tu proszę :-) ekspert na dogomanii. Odpowiedz zatem, proszę ponownie, jak ta dysplazja się dziedziczy. A wiesz może jak to się dzieje, gdy w rodowodzie figuruja 3 albo już nawet 4 pokolenia przebadanych, zdrowych przodków i do tego hodowca dokłada wszelkich starań i hoduje tylko na zdrowych pod tym kątem liniach, a mimo to trafia mu się w miocie dysplastyczny szczeniak? Może powiesz nam, co jeszcze taki hodowca może zrobić? I jaka ponosi winę za to, że tak mu się zdarzyło? I czy zdajesz sobie sprawę, że dysplazja poza tym, że dziedziczona jest wielogenowo to ma jeszcze podłoże środowiskowe? I jeżeli ty wyskoczysz z roszczeniami, to hodowca przedstawi badania rodziców, opinie biegłego i jeszcze do tego może Ci udowodnić, że źle prowadziles szczenię. A wszystkim hodowcom radzę umieszczać stosowne zapisy w umowach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 13 godzin temu, darev napisał: No i po badaniu u dr Niedzielskiego, potwierdziło się wszystko. A co zalecił? Jakieś leczenie? Co postanowiłeś zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darev Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 O Sunday, October 09, 2016 o 18:32, bou napisał: 11 godzin temu, Delph napisał: A co zalecił? Jakieś leczenie? Co postanowiłeś zrobić? Nie znam się na tych wszystkich metodach leczenia, ale na dzień dzisiejszy nie polecono mi żadnego sposobu leczenia. Jedyne co by wchodziło w grę to opcja odbudowy panewek lecz niekoniecznie w 100% pewny. Oczywiście póki nic jej nie dolega to jest ok, ale w pòźniejszym terminie to pozostaje opcja odnerwienia stawów lub wycięcia główek. W tej chwili to pozostaje trening (ale nie forsować) aby dojść do wyrobienia jak najmocnieszych mięśni otaczających stawy, no i nie przekarmiać, musi być lekka, chuda. Oczywiście spacery i ostrożny tryb życia póki jeszcze młoda i się rozwija, brak aportów, skoków itp. Myślę że nie będzie najgorzej, zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.