NikaEla Posted October 1, 2018 Posted October 1, 2018 50 minut temu, togaa napisał: Dzisiejsza wiadomość od mojego dziecka; Mamuś znalazłam ta rasę; "coton de tulear "i tego psa z wystawy. Jego pani prowadzi psiego fryzjera !! https://www.facebook.com/1925068887567752/photos/rpp.1925068887567752/2085649098176396/?type=3&theater hmmm.... w necie piszą , że białe są https://pl.wikipedia.org/wiki/Coton_de_Tuléar#Umaszczenie Quote
togaa Posted October 1, 2018 Author Posted October 1, 2018 1 godzinę temu, NikaEla napisał: hmmm.... w necie piszą , że białe są https://pl.wikipedia.org/wiki/Coton_de_Tuléar#Umaszczenie Loluś to może hybryda jakaś? Kiedyś tam wiatr zdmuchnął plastikowy talerzyk z balkonu. Znalazłam go dzisiaj w ogrodzie i …. Przysięgam, że nie ma tu żadnej mojej ingerencji.;-) 2 2 Quote
Poker Posted October 1, 2018 Posted October 1, 2018 ślimak szukał dodatkowego domku, a może znalazł kolegę? 1 Quote
togaa Posted October 7, 2018 Author Posted October 7, 2018 1 godzinę temu, ona03 napisał: Zapraszam po śliczności :) Śliczności, to mało powiedziane.. W tych cudeńkach widać SERCE, wielkie serce. Iwonko, 'dziękuję' to za mało. Wczoraj ‘Zrywaliśmy łańcuchy”, zaraz potem woziłam sunię z Lecznicy w Żywcu do B-B, no działo się i nie było mnie pół dnia w domu. Pogoda piękna, to Lolo z Panem urzędowali w ogrodzie. Lolo bez majtek, oczywiście. Wracam po tych iluś tam godzinach, przy bramie nikt mnie nie wita, a Lolo z Pepim mimo cudnego słońca, zamknięci w domu…Lolo jak zawsze na łóżku, ‘naszym’ łóżku. Na moje nieszczęście dzień wcześniej poczęstowałam Lolka gotowaną dla kotów wątróbką. To co zastałam, było nie do opisania. W budyniowej koo upaćkane było wszystko, z Lousiem włącznie . … Pralka szła do wieczora. Quote
Poker Posted October 7, 2018 Posted October 7, 2018 Ojejej, współczuję roboty ,zapachów. Lolcio był bez galotków, bo pewnie pańcio nie nałożył. Quote
mama_Alfika Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Ojej, Basiu, to miałaś robotę :( Ja z kolei lata Quote
mama_Alfika Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Ojej, Basiu, to miałaś robotę :( U mnie z kolei sikanie. Nela po lekach na serduszko strasznie dużo sika. Jak nie zdążymy to zbieramy kałuże. Próbowałam ją nauczyć na podkład, ale nic z tego. Rozważam pieluszki. Quote
togaa Posted October 17, 2018 Author Posted October 17, 2018 Dnia 7.10.2018 o 23:59, Poker napisał: Ojejej, współczuję roboty ,zapachów. Lolcio był bez galotków, bo pewnie pańcio nie nałożył. Pańcio jest niezłomny od10 lat . Wyszedł z założenia że jeśli choć raz pokaże że "potrafi", to będzie to musiał robić nagminnie... ;-) Dnia 8.10.2018 o 06:14, mama_Alfika napisał: Nela po lekach na serduszko strasznie dużo sika. Jak nie zdążymy to zbieramy kałuże. Współczuję Alficzku. Nas z kolei znowu problemy ortopedyczne dopadały; Lolusia i starą koteczkę. Lolo pół soboty kuśtykał na 3 łapkach, potem jakoś się wyzbierał. To już trzeci taki ‘napad” kulawizny. Po kilku zastrzykach przechodzi aż do następnego razu. Koteczka ma gorzej bo jej nie przechodzi…Coś się podziało ze stawem skokowym. Quote
Poker Posted October 17, 2018 Posted October 17, 2018 Co się dzieje z łapinką Lolcia? Byliście pewnie u dochtora, miał robione RTG czy ocenił na oko ,że tozwyrodnienia? Quote
togaa Posted October 17, 2018 Author Posted October 17, 2018 12 godzin temu, Poker napisał: Co się dzieje z łapinką Lolcia? Byliście pewnie u dochtora, miał robione RTG czy ocenił na oko ,że tozwyrodnienia? Taki 'napad" bólu miał w sobotę po południu, gdy Lecznica była już zamknięta. W niedzielę zaczął delikatnie tą łapinę używać i w sumie ją rozchodził , a dzisiaj rano znowu zaczął lekko utykać. Przy badaniu zero reakcji bólowych. Dostał zastrzyk, jutro kolejny.. Lolo to wariat. On wszędzie musi być pierwszy, ściga się z Igą ,Pepim i psem sąsiadów .Wystarczy że tamten szczeknie, Lolo natychmiast jest przy płocie, a to ze 40 m do pokonania i to wielkim pędem...;-) 1 Quote
Smyku Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 Lolu waryjocie nasz kochany zwolnij . Nie stresu j Togusi . Buziale w łapkę . 1 Quote
togaa Posted October 19, 2018 Author Posted October 19, 2018 Wracamy z Lecznicy...Emocje były. 3 Quote
b-b Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 19 minut temu, uxmal napisał: Czy Loluś był grzeczny? No przecież widać po oczach ,że tak :D 1 Quote
togaa Posted October 19, 2018 Author Posted October 19, 2018 27 minut temu, uxmal napisał: Czy Loluś był grzeczny? Po 5-ciu minutach spędzonych w poczekalni, jesteśmy proszeni poza kolejnością, co pozostali czekający przyjmują z ulgą i zrozumieniem ;-). 2 1 Quote
Poker Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 A co on łobuz robił w poczekalni? po jęzorku widać ,że chyba nie było łatwo. I co wet powiedział?Co jest z łapiną? Quote
uxmal Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 pewnie poszczekał sobie chłopak na kolesi. Oczy aż mu się świecą z emocji. b-b na tym zdjęciu Loluś wygląda jakby mówił - no wiem wiem przegiąłem ale teraz jestem Nostalgiczno- romantyczny. Ale JAKIE MAM WSPOMNIENIA Z POCZEKALNI- NIKT MI TEGO NIE ODBIERZE. 3 1 Quote
NikaEla Posted October 20, 2018 Posted October 20, 2018 Ja czekam zawsze na dworze jeśli są jakieś inne zwierzaki w poczekalni, co moja Nika przyjmuje z radością bo przed wejściem do weterynarza zapiera się wszystkimi łapkami i wciągam ją na siłę. Lolus ty nie utykaj boś za młody na to ;) Quote
Smyku Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 Basieńko , jak się miewa to nasze ukochanie ? Quote
togaa Posted November 4, 2018 Author Posted November 4, 2018 Dnia 29.10.2018 o 20:36, Smyku napisał: Basieńko , jak się miewa to nasze ukochanie ? Gad w kwitnącej formie, szpikowany różnymi takimi „ na łapki”. Ale co tam Lolo, dzisiaj / a w zasadzie wczoraj ;-)) Haneczko Twoje Święto, i na to świętowanie jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Ciebie. :-) 1 Quote
b-b Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 17 godzin temu, togaa napisał: Gad w kwitnącej formie, szpikowany różnymi takimi „ na łapki”. Oby pomagało a łapeńki dalej śmigały :) Quote
NikaEla Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 17 godzin temu, togaa napisał: Gad w kwitnącej formie, szpikowany różnymi takimi „ na łapki”. co to jest różne takie na łapki? nasza dostaje Arthrovet po pół tabletki codziennie, ale biedna kulej coraz bardziej, i często się potyka przy wchodzeniu na krawężnik wysoki Quote
Smyku Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 Basieńko jeszcze raz pięknie dziękuję . Lolito jak zwykle mnie rozczula i dobrze mi robi na serce . Tobiasz mój z kolei bierze na stawy SYNOQUIN 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.