togaa Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 Ona, mam obie pozycje tak że w teorii jestem dobra tylko czas na praktykę znależć..... W stadzie psy uczą sie jeden od drugiego..../ A z moich czterech tylko jeden przepada za piłeczką....:razz: i prawie że z nią śpi./. Myślę że Lolo też zaskoczy... Narazie jest dość oporny na wiedzę...:evil_lol: Czasu nie mam... Dawno,dawno temu moją szorstkowłosą jamniczkę pięknie 'wychowałam' na starej książce Smyczyńskiego...Ale to były codzienne lekcje...Potem długo po kieszeniach znajdywałam kosteczki sera,które były nagrodą za pojętność.. Lolo dzisiaj wystartował z zębami do maleńkiego Pepi jedzącego sobie sniadanie...:mad: Lolo dostaje jedzonko na końcu...No i nie wytrzymał nerwowo.... Został wyproszony za drzwi, to zrobił koncert na całą okolicę...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Oj Lolusiu popraw się bo micha odjedzie:evil_lol::evil_lol::evil_lol: I skąd weźmiesz siły na kicanie po łące:lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 Dzisiaj był dzień wizyty w lecznicy.... Lolo pięknie mnie odprowadził do garażu, ale jak otworzyłam drzwi samochodu ...Lolo w nogi... Zwiewał tak szybko że dogoniłam go dopiero w jego łazience...i wcale nie zamierzał sie poddać...Dopiero dzieki kocim chrupkom rzuconym na podłogę mogłam wziąść gada pod pachę i zapakować do samochodu....:evil_lol: W lecznicy to prawie leżałam na nim, tak cudował... Najwyrażniej zdrowieje...Dzisiaj pierwszy raz do lecznicy wzięłam smycz....bo nie dogoniłabym cwaniaka !!!! Na moje wołania Lolo..Olo..itp reaguje średnio , natomiast na gwizd...natychmiast! Facet go miał jakiś czy co..? Ja rozumiem...on ma juz dość... tych pieluch, tego kąpania, tej rehabilitacji, zastrzyków....Chłopak nie ma spokoju....Ciągle coś od niego chcą....Drażni go to i wcale sie nie dziwię... A w domu atmosfera sie zagęszcza, bo duża kudłata tuz, tuz przed cieczką...Wczesniej, to byl fałsz. alarm... Ale jest tez Lolo kochany...przytulaśny, mruczący jak kocur gdy sie go drapie..Lolo pełen pomysłów na zabawę.. Głownie są to pomysły by coś szarpać ze strasznym warkotem..a ja mam mu to odbierać...:razz: I wtedy całkiem dobrze sie kontroluje, łapie zębami bardzo delikatnie..... Nie sądziłam że nasz kochany posikaniec tak zacznie rozrabiać...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 doszły kolejne wpłaty dla Lolusia , bardzo dziękuję :) 35zł - Lilmo :loveu: 40zł - Monika55 :loveu: 28,50zł - Poker :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Jak cudnie się to czyta [B]Loluś[/B] biegający, rozrabiający, uciekający przecież to było nierealne:lol: A Lolo jak prawdziwy terierek zapolować, zabrać i w nogi niech mnie gonią:evil_lol: Jak to dobrze,że go kochacie:loveu::loveu: on już tyle wycierpiał . Teraz to już chyba będzie tylko lepiej najwyższa pora na to;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Super, że Loluś tak rozrabia i przepraszam Cię Togaa ale strasznie się cieszę, że biega tak, że nie możesz go dogonić. Zdrowieje chłopak:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted April 30, 2009 Share Posted April 30, 2009 Dzień doberek Lolusiu:lol: Ja juz wstałam a Ty:evil_lol: Co porabiasz???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted April 30, 2009 Author Share Posted April 30, 2009 Loluś wita dzień bladym świtem......;).. Loluś - Kwikuś jak go nazywa mąż.... 6 rano i jest po spaniu ! Dzień zaczynam z Lolusiem i kończę z Lolusiem...Mało przytomna wycinam w pieluszce kółeczko na ogonek... Jak doczekam obiecanych wnuków zdaje się że z nawyku będę im dziury w pieluchach wycinać...:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted April 30, 2009 Share Posted April 30, 2009 Hi hi hi ciekawe co Loluś powie na te wnuki:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted April 30, 2009 Author Share Posted April 30, 2009 [quote name='ona03']Hi hi hi ciekawe co Loluś powie na te wnuki:evil_lol:[/quote] no własnie....:evil_lol: Dzisiaj Lolo był idealny..., prawie...!.:razz: Jest bardzo zazdrosny o względy... Jako tako godzi sie na to bym migdaliła sie z sunieczkami, ale jak przytulam Pepina czy Mikusia...Lolo warczy...... Kotom tez nie mam prawa okazywać czułości.... Zazdrośnik Lolo! W ogrodzie nie odstepuje mnie na krok....Cały czas musi mnie mieć na oku... A jak wracam do domu to Lolo szaleje...! Powitania, to istna wariacja...! Gdyby mieszkał w bloku,sąsiedzi mieliby ciężko, bo szczek ma konkretny...:evil_lol: Kupiłam dzisiaj kolejne pieluchy do przetestowania... Szukam czegos optymalnego...Happy 5 Belli są świetne, ale drogie/ dla nas/. Może na noc będę zakładać te lepsze a w dzień takie Biedronkowo-Kauflandowe? Rano Lolo przesiurany jest na wylot, łącznie z podkładem... W ciągu dnia pieluch idzie sporo...6- 8 szt. A...i ogon Lolusia osiągnął linię grzbietu, a nawet w stanach emocji unosi go powyżej tyłeczka!!! Jutro czeka Lolka pik w dupinkę....:placz: Już się boję....!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Dzień dobry uroczy zazdrośniku :cool3: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Witaj [B]Lolusiu:lol:[/B] Lolo idealny nie do wiary, to nie ten charakterek:evil_lol: Mój czort jest taki sam i jest coraz gorzej:diabloti: Ale przynajmniej daje mi tulić resztę futrzaków, oczywiście nie za długo:cool3: A jak idę na ogród do którego nie ma dostępu to się drze a mąż mi tłumaczy psie krzyki "chodź do domu co ty sobie myślisz natychmiast":evil_lol: Normalnie osobnik alfa znów go musze wziąć w obroty bo robi sie nie do wytrzymania. I z Lolem to chyba będzie to samo:razz: W sprawie pieluch nie mogę pomóc- nie znam sie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Togaa, a ile kosztuje takie jedno opakowanie pieluszek dla Lolusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 bella wychodzi po 68gr za sztuke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted May 1, 2009 Author Share Posted May 1, 2009 Wczoraj w Kauflandzie kupiłam na próbę Wickies - 64 szt. za 28zł /cena promocyjna i to jest naprawdę tanio/.... I chyba będą niezłe jako dzienne....Troche za mocno" ofoliowane"... Nie wiem ile beda kosztowały po promocji...? Tu nie tylko chodzi o chłonność, ale o to by nie wrzynały sę w pachwinkę, nie były sztywne,miały odpow. długość, oddychały i co b.ważne - miały odpowiednio duży i wytrzymały margines , w którym robi się dziurkę , wplata tasiemke i podwiązuje na brzuszku i plecach do szelek... Najlepiej jakbym mogła używać na zmianę te belli Happy5 i te tanie z Kauflandu... Na noc na pewno musi mieć jakieś porządne pieluchy , bo przesikuje podkłady które są drogie... Wellington podesłała mi idealne podkłady 60x60...ale w sklepie takich nie spotkałam... Te Semi są albo za duże albo za małe... Ich tez idzie sporo, mimo że te z sypialni wędrują do łazienki..A z łazienki na taras...na suszenie po kąpieli...Jak jedzie do Katowic to tez idzie jeden podkład... Do tego Sudokrem, chusteczki nawilż. itp.........Jak przy dzidziusiu...;) bubu...ja nie wiem czy nie należałoby małego zaszczepić ?. Co drugi dzień jest w lecznicy...żeby nam czegoś nie złapał? Wiem że z kasą krucho....:oops: Tydzień temu go odrobaczyłam . A...i za obrożę przeciwpch. dziekuje że pamietałaś! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Rzeczywiście Togaa, przecież to młody psiaczek, a nie wiadomo czy kiedykolwiek był szczepiony na wirusówki:shake: A jak siusianie małego? Udało się zbadać siuśki:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted May 1, 2009 Author Share Posted May 1, 2009 Siuśki nie zbadane... Nie sposób dłużej niż kwadrans wgapiać sie w Lolusiowego siusiaka....;) A jak siurki leca, to pojemniczek nie pod ręką.... Dzisiaj w lecznicy Lolo na widok 'ulubionego" Pana dr. był nie do opanowania.... Skończyło się niekontrolowanym wkłuciem i ranką od igły....Aż krew leciała...! Ale tu cichutko na forum..... Wszyscy wyjechali czy już Lolo spowszedniał...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mija Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Togaa, mój mąż mi podpowiada,że najlepiej wykręcić pampersa i masz badanie moczu załatwione .:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 [quote name='togaa']Siuśki nie zbadane... Nie sposób dłużej niż kwadrans wgapiać sie w Lolusiowego siusiaka....;)[/QUOTE] A dlaczego niby nie:cool3::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 [quote name='togaa']Dzisiaj w lecznicy Lolo na widok 'ulubionego" Pana dr. dostał wariacji... Skończyło się niekontrolowanym wkłuciem i ranką od igły....Aż krew leciała...![/QUOTE] Taki spokojny, malutki piesek, a wet zastrzyku nie umie mu zrobić:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 [quote name='togaa']Loluś wita dzień bladym świtem......;).. Loluś - Kwikuś jak go nazywa mąż.... 6 rano i jest po spaniu ! Dzień zaczynam z Lolusiem i kończę z Lolusiem...Mało przytomna wycinam w pieluszce kółeczko na ogonek... Jak doczekam obiecanych wnuków zdaje się że z nawyku będę im dziury w pieluchach wycinać...:razz:[/quote] Togaa, nie myślałaś o tym ,żeby książkę napisać? Kurcze Twoje posty czyta się rewelacyjnie, gdyby zrobiili z tego słuchowisko to Trzy dni Pontona musiałoby się schować:loveu: Normalnie marnujesz się Kobieto:loveu: a kiedyś pisałaś, że żona by Ci się pzrydała... Czy ja mogę zaproponować swoją kandydaturę?:evil_lol: Jestem pod wrażeniem wielkim Twojego poświęcenia a zarazem takiej naturalności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted May 2, 2009 Share Posted May 2, 2009 [B]togaa [/B]w życiu nam [B]Loluś[/B] - Czortuś:diabloti: nie spowszednieje . Przecież wszyscy go tu kochamy:loveu::loveu::loveu: Wczoraj "zabrali " mi komputer:placz:, ale dzisiaj oddali:lol: A szczepienia to chyba przydałyby mu się lepiej nie ryzykoawć. Nasz Lolunio i tak już dużo się nacierpiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted May 2, 2009 Share Posted May 2, 2009 Loluś jak minął dzień, nie zmęczyłeś za mocno Togii:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilo Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 Wszyscy pamięają o Lolusiu :) myślę że kazdy kto raz zobaczył tą słodką mordkę już na zawsze będzie o niej pamiętał :) tylko przy długim weekendzie jakoś tak człowiek mniej chętnie otwiera komputer po całym tygodniu pracy przed nim...:) Buziaczki dla Lolusia w sam środek mokrego nochala :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 Togaa gdzie jesteś???Co u was:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.