Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam problem z utrzymaniem psiego nosa...bernardyński nos jest duży I nieustannie ryjący w poszukiwaniu zapachów (to akurat nic dziwnego).Na nosie robi się jakby rządek łusek,smarowanie wazeliną nie jest do końca skuteczne.Niby nic nie pęka,nie 'babrze się',ale wygląda niepięknie.Co z tym robić?Zazdroszczę pieskom  'skórzanych',lśniących nosków...nasz taki nie jest ani troszkę.Macie jakieś rady?Dziękuję,M.

Posted

Nasz nos jest mniejszy- buldoży. Też nie ma wysięku, są za to łuski i jakby minimalny przerost. 

Smaruję oliwą z oliwek. Trochę pomaga. 

Dwukrotnie juź zauważyłam prawidłowość, że po antybiotykach - zleconych z innej przyczyny- nos stał sie lśniący i zdrowy. Czyżby nadkażenie? 

Posted

Mam z vit.E.,ale mam wrazenie,ze I tak lepsza jest biala wazelina,po niej "to" odchodziło,jak takie węgielki.Z vit.A - moze masz rację,sprobuję i tego i oliwki z oliwek,dzięki:)

Posted

bou, jakbyś pisała o nosie znajomej bernardynki, wiecznie uryty z grudkami ziemi i spękany jak pięty 80 letniej babuleńki, próbowałaś kiedyś może maść z nagietkową z Ziaji lub z żyworódki Farm -VIX (tylko tej nie używać na uszkodzoną powierzchnie) , obydwie ładnie goją i są na naturalnych składnikach, kupisz je w aptece, jak nie do psiego nochala to przydadzą się na wysuszone dłonie, święta tuż, tuż to i dłonie będą w potrzebue

Już niedługo będą uryte śniegowo - zimowe  odbarwione nosy, mój golden zawsze tak ma :)

Posted

bou, jakbyś pisała o nosie znajomej bernardynki, wiecznie uryty z grudkami ziemi i spękany jak pięty 80 letniej babuleńki, próbowałaś kiedyś może maść z nagietkową z Ziaji lub z żyworódki Farm -VIX (tylko tej nie używać na uszkodzoną powierzchnie) , obydwie ładnie goją i są na naturalnych składnikach, kupisz je w aptece, jak nie do psiego nochala to przydadzą się na wysuszone dłonie, święta tuż, tuż to i dłonie będą w potrzebue

Już niedługo będą uryte śniegowo - zimowe  odbarwione nosy, mój golden zawsze tak ma :)

:)

Popróbuje wszystkiego po kolei,mam nadzieję,że jej to nosisko nie odpadnie!Nie przepada za tym natłuszczaniem,jak widzi,że maść biorę,to łeb przyspawa się do podłogi.Ale to I tak lepiej,niz jak czasem trzeba oczęta przemyć,ooo,tego to nie znosi I potem sie obraża.

Posted

To ja się podłączę do tematu w sumie to osadzony w temacie korzystania z maści z witaminą A, co kto dobrego i skutecznego stosował na modzele psie ?

bou, nie pogniewasz się na podpinkę i poszerzenie tematu, zapewne berdusiowate również ma takowe :)

Posted

Moja beniutka nie ma modzeli,ale ma jej kumpel,a moj drugi pies.

W niczym mu to nie przeszkadza,zresztą - czytaj,moze znajdziesz jakąś wskazówkę dla siebie.

 

:(nie umiem wkleić linku,ani skopiować tekstu:(

 

Jest na Forum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

Posted

:(nie umiem wkleić linku,ani skopiować tekstu:(

Jest na Forum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Idziesz - za przeproszeniem - na stronę fundacji Aurea. W przeglądarce, w polu adresu zaznaczasz LKM na niebiesko adres fundacji. Na zaznaczonym polu klikasz PKM i z menu podręcznego wybierasz  "kopiuj". Przechodzisz do swego wpisu na Dogo i tam w tekście klikasz PKM i z menu podręcznego wybierasz "wklej". W Twoim tekście pojawia się link do Aurei: http://www.aurea.org.pl/. Z tekstami jest podobnie: zaznaczasz LKM tekst na niebiesko, klikasz na zaznaczonym tekście PKM i wybierasz "kopiuj". W swoim wpisie klikasz PKM i wybierasz z menu podręcznego "wklej". I po bólu:

 

Modzele powstają najczęściej na stawach łokciowych, rzadziej na stawach kolanowych i skokowych. Zazwyczaj można je zaobserwować u dorosłych psów ras dużych i olbrzymich.
Powstają one w wyniku ucisku łokci przez ciężar psa podczas leżenia. Z czasem sierść pokrywająca te miejsca zanika, jako że stały ucisk niszczy miejscowo mieszki włosowe, a skóra ulega stwardnieniu i staje się grubsza - fachowo mówiąc ulega hiperkeratynizacji. Sam fakt posiadania modzeli przez psa nie stanowi dla niego żadnego zagrożenia ani źródła bólu. Zgrubienia naskórka wyglądają jednak nieestetycznie, a z czasem mogą prowadzić do trudnych w leczeniu stanów zapalnych. Warto więc rozmiękczać modzele, smarując je kilka razy w tygodniu maścią z witaminą A, sudokremem, maścią z nagietka, wazeliną lub witaminą A plus E w kroplach. Po zejściu odcisku na odpowiednio pielęgnowanej skórze znowu wyrosną włosy. Jeżeli na zmienionej powierzchni skóry występuje stan zapalny (skóra jest zaczerwieniona, zaogniona, może być lekko spuchnięta), należy modzele smarować maścią linomag lub sudokrem.

 

 

 

LKM - lewy klawisz myszki

PKM - prawy klawisz myszki

Posted

Dzięki, czytała o smarowidłach na modzele na stronce Aurea, tylko jakoś tak opornie idzie to smarowanie maścią witaminową czy Linomagiem, ma tylko z jednej strony, a kładzie się z takim hukiem jakby ważył tyle co słoń nie golden :)

Posted

Dzięki, czytała o smarowidłach na modzele na stronce Aurea, tylko jakoś tak opornie idzie to smarowanie maścią witaminową czy Linomagiem, ma tylko z jednej strony, a kładzie się z takim hukiem jakby ważył tyle co słoń nie golden :)

 

Nie wiem czy u psów będzie tak samo, ale jako posiadaczka dziecka stwierdzam, że Sudocrem działa dużo skuteczniej niż Linomag ;)

Posted

Idziesz - za przeproszeniem - na stronę fundacji Aurea. W przeglądarce, w polu adresu zaznaczasz LKM na niebiesko adres fundacji. Na zaznaczonym polu klikasz PKM i z menu podręcznego wybierasz  "kopiuj". Przechodzisz do swego wpisu na Dogo i tam w tekście klikasz PKM i z menu podręcznego wybierasz "wklej". W Twoim tekście pojawia się link do Aurei: http://www.aurea.org.pl/. Z tekstami jest podobnie: zaznaczasz LKM tekst na niebiesko, klikasz na zaznaczonym tekście PKM i wybierasz "kopiuj". W swoim wpisie klikasz PKM i wybierasz z menu podręcznego "wklej". I po bólu:

 

 

 

 

Wielkie dzięki za pomoc,ale ja...to wiem:)

Po prostu IE u mnie w pracy nie przepuszcza tego typu praktyk.Może uważa je za niecne? 

'Kopiuj' -  działa,bo do notatnika wkleja,'wklej' z ze skopiowanego tekstu z notatnika,czy oryginału,czy też link na dogo,czy cokolwiek -  za nic!

 

Pozdrawiam,

M

Posted

Po prostu IE u mnie w pracy...


I wszystko jasne. Zainstaluj Firefoxa, a Twój opisany ból dupy z IE minie. Nie tylko w pracy.
 
 
PS. By uniknąć pakowania własnych słów do cytatu przedpiścy, przy odpowiedzi przejdź w tryb BBcode, klikając w pierwszy z lewej kwadracik u góry. Masz wtedy wgląd, czy Twój wpis nie kończy się znacznikiem "[/ quote]", właściwym dla końca cytatu. Edytując swój wpis, możesz w trybie BBcode usunąć ten znacznik i wszystko wróci do normy.
Posted

Nie mogę,pracowy komputer jest święty;)

W domu mam co potrzeba, plus męża informatyka,więc nie narzekam (ani na przeglądarki,ani na męza:) )

 

no dobra...bo juz spamujemy chyba:)

Posted

Zatem dokonaj edycji swego poprzedniego wpisu, bo przypisałaś mi w nim Twoje słowa. A edycję własnego wpisu można przeprowadzić nawet pod IE.
 
A wracając do tematu...
 
9zxct3.jpg.11l3n1d.jpg.2hf2dz4.jpg.214lsg.jpg

  • 2 months later...
Posted

Możesz przynajmniej spróbować,w naszym przypadku nie było potrzeby aby go używać,natomiast z tego co widzę to jest chwalony i też niezbyt przesadnie drogi. Sudocrem stosowała znajoma na nosek swojego psa i akurat tutaj nie pomógł.

  • 4 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...