Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ale dobrosci .....

ech .... :(

Ciociu zachary 

dziekuje juz jest lepiej 

juz jest duzo lepiej 

w porownianiu z tym co bylo  kilka lat temu 

i przyrzeklam sobie 

ze jesli mi ktos zaufa i da szanse na prace 

to bede sie dzielic zawsze i gdzie tylko moge 

z biedakami 

dzien i noc 

i jako ze los sie odmienil 

tak tez czynie ciociu 

i nie moge przestac bo bardzo bardzo sa w sercu te wszystkie biedy 

i jestem tam gdzie moge 

i tam gdzie mnie nie chca tez 

jestem 

chocby malunki bazarus 

z radoscia zawsze czynie 

i jest wtedy taka wiara i sila magiczna w czleku i 

dodaje to wszystko sil

choc po nocach snia ,te ktorym nigdy nikt nie zdola pomoc ..

ale jest i ta wiara ,ze bedzie lepiej 

ze warto i trzeba grac razem

zawsze i o kazdenkiej porze,aby zrobic uczynic chocby maluczki cudzik

malenka iskiereczke 

dla naszych lapeczek naszych braciszkow

Ciociu zachary -lata temu przyslals mi wielka ogromna przecudna pake z wieloma cudnymi rzeczami

serce , ja wtedy beczalam z radosci w calunki swiat 

dziekuje za te cudowne dary 

pamietam i bede pamietac zawsze Twoje ogromne wielkie 

serce 

dziekujebrokatowe_serce_fioletowe.gif

  • Upvote 2
Posted

Dreag, bardzo dziękuję za wstawienie zdjęcia Rufiego w wersji "luksusowej", która spędzała mi sen z oczu.... 

ewa gonzales cieszę się bardzo, że pozytywnie zmieniła się Twoja sytuacja i że kierujesz się teraz piękną zasadą " czynienia małych uczynków" na co dzień wobec zależnych od nas naszych braci mniejszych. 

Posted

mar.gajko, bardzo, bardzo dziękuję ale muszę zaczekać, aż prowadząca hotelik kuna poda mi koszty szczepień, kastracji i innych niezbędnych świadczeń Rufiemu i wtedy się przypomnę, okey?.

Posted

Ja śpię już spokojniej, bo wiem,że on nie marznie na gołej ziemi pomiędzy deskami, zalewany wodą deszczową albo zasypywany śniegiem, bo i tak było,ze wieczorem podjęłam alarm, gdy między sztachetami płotu zobaczyłam końcówkę jednej łapki której udało się odkopać ze sniegu...a reszta była zasypana śniegiem....

  • Upvote 1
Posted

zachary, a jak duży ten psiak jest?

Posted

AgaG, Rufi waży około 15kg i mnie sięga do kolan a mam 162cm wzrostu.

Czyli tak zwany średniaczek :) Dobrze, że nie olbrzym, bo takim chyba najtrudniej dom znaleźć

Posted

Czyli tak zwany średniaczek :) Dobrze, że nie olbrzym, bo takim chyba najtrudniej dom znaleźć

To zależy, są i amatorzy olbrzymów. Na każdego psa ktoś, gdzieś  czeka.....tylko musimy im pomóc się odnaleźć na świecie.

Posted

Wspólnie z koleżanką, z którą prowadziłam bazarek uzgodniłyśmy, że 200zł przeznaczamy z niego dla Rufiego na hotelik. Mogę przelać od razu dla Grety, a zachary dołożysz resztę za październik, co Ty na to ? ;) . Może być również na Twoje konto, jak wolisz. 

Posted

Wow!!! Wielkie dzięki Tobie dreag i Twojej koleżance. Jeśli możesz, to na moje konto z dopiskiem na hotelik Rufiego. Wyślę Ci pw.Greta właśnie zawiozła Rufiego na kastrację, już się wybudził i od razu zainteresował szwem....Za kastrację, obróżkę p/kleszczową i szczepienia p/wirusówkom zapłacę na konto lecznicy weterynaryjne, gdy ta wystawi mi rachunek za to wszystko Sama kastracja to koszt 120 zł.

Posted

Rufi już wczoraj biegał po wybiegu a dzisiaj dołączyła do niego Rita, którą od razu polubił i był podwójnie zadowolony, bo biega i z ulubioną koleżanką. Na konto Rufisia wpłynęło: 25 zł od ewy gonzales (za fanty od niej sprzedane pozabazarkowo i 5 zł w gotówce) i 50zł od koleżanki doris66 - Ani C. Bardzo, bardzo dziękuję!

Posted

Ja się cieszę,że Rufi ma schronienie przed zimnem, deszczem, mrozem, śniegiem i chętnie z niego korzysta. I codziennie ma możliwość biegania, co sprawia mu nieopisaną radość. Po malutku, a pozna więcej radości z normalnego psiego życia.Obiecałam mu to....

Posted

ewa gonzales, to i nowość na pewno po 3 latach, bo wcześniej nie wiem jaki był jego los ale i w końcu normalność!  Bo i prawo dopuszcza,niestety, trzymanie psa na uwięzi ale tylko przez połowę doby.Resztę, pies ma biegać wolno, na mniejszej czy większej powierzchni ale wolny od uwięzi!

  • Upvote 1
Posted

Pewnie jeszcze na antybiotyku, kuna mówiła,że po kastracji przez dwa tygodnie będzie dostawał. Jest w kojcu i w budzie więc to jak najbardziej zasadne. Moli@, ja spokojnie wstaję rano ,gdy tak jak dzisiaj leje non-stop i wiem,że jego jama w której żył, jest zalana błotem....a on ma sucho....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...