stormcloud Posted September 28, 2015 Share Posted September 28, 2015 Sprawa wygląda tak: Mamy sunię, malutkiego kundelka, obecnie 7 miesięcy. Ponieważ pracowałam z domu, młoda nie zostawała sama dłużej niż 2-3 godzinki, tylko parę razy na 4-5 godzin. Niestety, teraz rozglądam się za nową pracą, najchętniej poszłabym na pół etatu ze względu na psa jednak najciekawsze oferty są na caly czyli nie byłoby mnie w domu jakieś 8-9 godzin. I tu pytanko: Czy jeśli do tej pory mała grzecznie zostawała sama w domu, nie demolowała mieszkania i najprawdopodobniej przez cały czas mojej nieobecności spała albo ciamkała swoje "gnatki" to czy nagle te 8 godzin nieobecności pańci nie zmieni jej zachowania i nadal będzie grzecznie zostawać? Obawiam się troszkę tego, że coś jej się w łepetynce poprzestawia i zacznie wariować jak nagle zostanie sama na tyle godzin dlatego pomyślałam, że zapytam tych bardziej doświadczonych ;) Aha, całkiem możliwe że teściowa będzie wpadała raz dziennie wyprowadzić ją na spacerek i dotrzymać towarzystwa. Czy to ułatwi sprawę zostawania na tak długo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Jeśli ktoś znajomy zajrzy do psa, wyprowadzi bodaj na krótko, nie powinno być większych problemów. Przyda się także dłuższy niż do tej pory spacer poranny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Jesli psica jest nauczona zostawania samej, a do tego tesciowa zabierze ja na spacer w ciagu dnia to nie powinno byc problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stormcloud Posted September 29, 2015 Author Share Posted September 29, 2015 Jeśli ktoś znajomy zajrzy do psa, wyprowadzi bodaj na krótko, nie powinno być większych problemów. Przyda się także dłuższy niż do tej pory spacer poranny. Też myślałam o dłuższym porannym spacerze ale u niej jest ten problem, że na tym porannym załatwi swoje sprawy i sama ciągnie do domu, nawet jeśli to ona mnie budzi na sikupe, zrobi swoje i chce wracać. Nawet smaczki nie pomagają, po prostu nie chce iść dalej. Kiedy wrócimy to leci obudzić pana, troszke powariuje, pokręci się po domu i idzie spać. Dopiero na drugim spacerze ok. godziny 11 dłużej chodzimy. Jesli psica jest nauczona zostawania samej, a do tego tesciowa zabierze ja na spacer w ciagu dnia to nie powinno byc problemu. Jest nauczona, już nawet nie robi mi scen kiedy widzi że się zbieram tylko czeka na wyjściowego smaczka. Teściowa twierdzi że będzie wpadać, widać że uwielbia naszą psine i chętnie to zrobi ale jak to będzie w praktyce to się okaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evodish Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Weź jeszcze pod uwagę nudę - pies może znosić zostawanie w domu pod względem rozstania z właścicielem, ale po prostu się tam nudzić gdy opiekuna nie ma zbyt długo. Te 4-5 godzin większość psiaków prześpi, ale jeśli to będzie 9 (8+dojazd w jedną i drugą) to może mu się nudzić. Idealnie byłoby gdyby ta teściowa się w połowie dnia pojawiła - to nawet nie musi być jakiś długi spacer, starczy samo to, że pies będzie miał odrobinę aktywności. Jak nie, pozostaw mu jakąś atrakcję - gryzak, albo zabawkę "inteligentną" - coś co go nie nakręci,ale zajmie na chwilę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.