Jump to content
Dogomania

LUBLIN,Dropek ma domek!!Dropek ma domek!!


dogeviper

Recommended Posts

Cześć, tu Dropek. Nocka minęła mi fajnie, sprawdziłem jak to jest spać łeb w łeb z panem na poduszce, ale na razie jednak wolę podłogę, posłanko i fotel. Pan spał w nocy raczej mało z tego całego wrażenia, a ja sobie kimałem w najlepsze całą noc, co jakiś czas się przemieszczając na coraz to inną lokalizację :) Rano jak tylko pan się o siódmej obudził, to zabrał mnie na spacer. I tu odkryliśmy ewenement na skalę światową - pod naszą klatką rośnie krzaczek, który wbrew milionom lat ewolucji, kiedy to zwierzaki siusiały na roślinki i wszystkim było dobrze, usycha od siusiania na niego. Przynajmniej tak twierdzi dozorca, który nas ochrzanił za to, że sobie spokojnie podlewałem krzaczka :) Po spacerku pan dał mi antybiotyk posmarowany przepysznym smalczykiem. Za pierwszym podejściem smalczyk zjadłem, a tabletkę wyplułem, ale to dlatego, że chciałem jeszcze raz smalczyku zakosztować. Za drugim razem poszło bez problemów :) Tylko trochę pan się niepokoi, że bardzo mało jem, ale może jak mi emocje opadną, to zgłodnieję... Teraz sobie leżę w przedpokoju, ale generalnie nie odstępuję pana na krok. Acha, rano pan zostawił mnie na parę minut samego, żeby sprawdzić jak reaguję. Koniecznie chciałem wyjść razem z panem, ale mnie pan zostawił jednak. I byłem grzeczny :) No, na razie tyle, 3majcie się!

Link to comment
Share on other sites

nasz wątek całe szczęście trzeba by przenieść do innego działu, typu ZNALAZŁY DOMEK!!!!:loveu:
tylko my nie wiemy jak to się czyni :lol:
ale może się nauczymy...:roll:


!!DROPEK MA DOMEK!! DROPEK MA DOMEK!!
I TO JAKI FAJNY:loveu:

:laola:

A DZISIAJ:
:knajpa::drink1:

Link to comment
Share on other sites

Dropuś :lol: Udało Ci się :bigcool:I myślę, że lepiej być nie mogło :Cool!: Będziesz kochany, rozpieszczany i szczęśliwy :loveu: A Twój Pan pięknie wszystko opisuje :Rose: Dlatego tak niezwykle miło jest mi tu zaglądać ;)

Czekam jeszcze na te profesjonalne zdjęcia :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Z tymi profesjonalnymi zdjęciami to nie przesadzajmy, po prostu lubię czasem coś pstryknąć :)

Dropcio śpiący na tapczanie w małym pokoju twarzą w twarz z hipopotamem :) [URL="http://s2.zapodaj.net/images/76106153.jpg"][IMG]http://s2.zapodaj.net/images/76106153.jpg[/IMG][/URL]

A tu słynne smutne oczka Dropka, chociaż tak naprawdę wcale smutny nie jest, chyba tak się tylko zgrywa :) [URL="http://s2.zapodaj.net/images/10058839.jpg"][IMG]http://s2.zapodaj.net/images/10058839.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No to jeszcze parę słów o Dropku :) Dziś już się bardziej wyluzował. Jakoś weselej się bawi (wywraca się 'do góry kołami', podrzuca sobie zabawki, chce żeby go głaskać po brzuchu), zaczyna gryźć w zabawie w ręce (ale bardzo delikatnie i widać, że nie robi tego z zamiarem dominacji, tylko z olbrzymią ostrożnością :) ), przychodzi się przytulić jak leżę czy siedzę na łóżku. Ogólnie widać, że 'przełamuje lody' i że coraz bardziej mi ufa :) I, co najważniejsze, w końcu po kilku pokazaniach mu co i jak, zjadł wszystko, co miał w misce, czyli apetyt już chyba wrócił :) O mnie tego nie można powiedzieć, bo zjadłem tylko małe śniadanie i do tej pory nie jestem głodny :D Acha, zapomniałem wcześniej wspomnieć, że Dropek nie chce wchodzić po schodach (jak się zaprze, to go muszę wnosić) i bardzo boi się jeździć windą. Ale mam nadzieję, że niedługo się nauczy tych rzeczy, w końcu to dopiero pierwszy dzień :) A, i został dziś sam na jakieś pół godzinki. Byłem u sąsiadki za ścianą i co chwilę słuchałem, czy wydaje jakieś dźwięki (znaczy Dropek, nie sąsiadka :D ). I był grzeczny, za to jak przyszedłem, to się cieszył, że ho ho! :) Teraz sobie śpi przy łóżku, czekając na wieczorny spacerek :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']Ło ludzie kochane, niby jestem na dogo ale tak jakby mnie nie było, bo każda strona ładuje mi się 20 min:angryy::angryy::angryy: [/quote]

Miałam to samo przez ostatnie dni, ale już chyba nie powinnaś mieć tego problemu, bo chyba w koncu sie doładowało to dogo:comp26:.

Link to comment
Share on other sites

ale cudowna wieść śliczny psiak znalazł domek i to na czechowie :):):):)

jestem z Lublina (i studiuję na UP) ale nie widziałam w ogóle ogłoszen o Dropku :> bo na pewno bym kogoś pytała. ale na szczęście już nie trzeba !!!

a może nowy właściciel ma ochotę na spotkanie z psami? ja mieszkam prawie na czechowie :):):) a moja sunia jest chętna do zabawy zawsze :)

Link to comment
Share on other sites

Hau! To znowu ja - Dropek :) Dzisiaj wstaliśmy o 7.30. Pan się trochę bał, że w nocy będę chciał wyjść, bo nie kopsnąłem na wieczornym spacerku, mimo że zjadłem wczoraj całą michę jedzonka. Ale spokojnie wytrzymałem i nawet bardzo się nie śpieszyłem żeby wyjść. Do windy wsiadam już trochę chętniej, ale od razu jak do niej wejdę, to się kładę plackiem na podłodze i mam dużego stresa. Ale pewnie niedługo mi przejdzie :) Dzisiaj rano jak pan się golił, to trochę mi się nudziło. W pewnej chwili strasznie zadowolony przemknąłem z kuchni do pokoju, a pan zobaczył, że coś się święci i zabrał mi takiego fajnego kartofla, którego sobie znalazłem w kuchni i chciałem go rozpracować w dużym pokoju :( A potem robiliśmy te... no... chyba z kota... o, mam - KOTlety. Pan narozstawiał talerzy, narobił zapachów, ale jak próbowałem zbliżać mordkę do stołu, to pan krzyczał 'Dropek FE', więc już chyba czaję, że co na stole, to nie dla mnie :( Poza tym pan powiedział, że czym jak czym, ale jedzeniem się nie dzielimy. No trudno, będzie chciał kiedyś żebym go moją suchą karmą poczęstował... No, chyba tyle, bo już mnie łapki od pisania bolą :) 3majcie się!

Link to comment
Share on other sites

kartofelek:cool3::cool3::cool3:
Jak Dropek był jeszcze u nas to też pewnego razu jak nas nie było to dopadł 2 kartofelki i rozpracował je na przedpokoju.
Zanim zorientowaliśmy się, że to nasze podwiędnięte ziemniaczki z kuchni (z reklamówki z podłogi):crazyeye::crazyeye::crazyeye: to oczywiście mieliśmy stresa, żeby jemu się nic nie stało przez to coś:lol: no i szkoda nam było stracić to coś, o ile okazałoby się, że ten obiekt trudnoidentyfikowalny to jednak coś ważniejszego niż ziemniaczek.
Szalony :evil_lol: Dropek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...