Jump to content
Dogomania

LUBLIN,Dropek ma domek!!Dropek ma domek!!


dogeviper

Recommended Posts

Po pierwsze Nie wiemy czy ktoś z was w ogóle widział to specjalne "przyciskanie" a raczej kładzenie na plecach co było demonstrowane przez profesjonalnego tresera psów. Nie sprawia to żadnego bólu zwierzęciu a jedynie pokazuje, że my jesteśmy kimś kogo ma słuchać. Poza tym Dropek musi znać swoje miejsce w szeregu. Myślimy, że skoro muzzy użył takiego sposobu to na pewno miał ku temu powód. Dropek raczej nie wygląda na zahukanego co możemy podziwiać na prezentowanych fotkach.

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie wszyscy, Dropkowi żadna krzywda się nie dzieje ani nigdy nie stanie:lol:
Nauki Pani Zofii Mrzewińskiej znam i bardzo je cenię:lol:

Każdy ma własne zdanie i własne metody, a zaręczam, że Muzzy, to bardzo spokojny człowiek i nic złego czy brutalnego Dropkowi nie zrobi! Nigdy!:lol: Uczy się egzystencji z psem, a pies uczy się egzystencji z nim. I wszystko będzie się posuwało w dobrym kierunku, raz szybciej, raz wolniej, raz lepiej, a raz gorzej, ale tak to właśnie jest z psami i ludźmi, wiem to z autopsji;)

Ja jestem zwolenniczką teorii umiarkowanej - nie pozwolę sobie już tak do końca wejść na głowę moim psom, tzn. i tak oba psy weszły mi na głowę już tak do połowy, a szczególnie jamnik, ale jednak drugą połowę głowy zostawię dla siebie:cool3::cool3: Uczę się na własnych błędach - labek musiał przejść półroczne szkolenie "Pies Towarzysz", bo nie mogłam sobie wyobrazić sytuacji, gdy "ciut" większy:evil_lol: labcio, będzie tak knąbrny, jak mój jamnior:evil_lol: Jamnika można PRAWIE zawsze:evil_lol: spacyfikować i capnąć pod pachę, a żeby sobie poradzić z takim labciem, to już trzeba być stanowczym, co nie oznacza brutalnym;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Jak offować, to już śmiało, Reksiowi trzeba pomóc!
Zapraszamy! Raz jeszcze:cool3:

[/B]
[B]Podrzucam wątek psiaka z Lublina, jest na DT, poszukuje domu

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/biedak-reksio-szuka-domu-lublin-133653/#post11974456[/url][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Energy']No cóż mnie się też zdecydowanie żadne przyciskanie do podłogi nie podoba, zwłaszcza, że Dropek nic złego nie zrobił:shake:
Odezwał się własnym językiem do nowo poznanego stwora i został ukarany. To aż sie boje myśleć co będzie jak rzeczywiście coś złego zrobi:razz:[/quote]

Masz rację, pewnie poczuł, że został ukarany za naturalny odruch, jakim jest strach. Też się źle czuję z tego powodu. Jak mam reagować w przyszłości, jeśli np. Dropek zaszczeka w domu, żeby pokazać mu, że nie wolno mu tego robić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muzzy']Masz rację, pewnie poczuł, że został ukarany za naturalny odruch, jakim jest strach. Też się źle czuję z tego powodu. Jak mam reagować w przyszłości, jeśli np. Dropek zaszczeka w domu, żeby pokazać mu, że nie wolno mu tego robić?[/QUOTE]

No cóż wybitnym specjalistą to ja nie jestem, ale od powiedzmy, nie nie powiem, od ilu lat mam psy:cool3::cool3::cool3:
Jeśli mogę coś radzić to może spróbuj zacząć przy mniejszym przewinieniu od głośnego, powiedzianego surowym tonem "fe" i przyjmij, że zawsze to jest to samo fe, a nie raz nie wolno, raz nie ruszaj, zostaw itd. Zarezerwuj to nieszczęsne "fe" (dobre bo krótka komenda) i ewentualnie dodaj do tego odgłos uderzenia gazetą (w swoją rękę czy nogę). Dropkowi będzie się to nieprzyjemnie kojarzyć, a za którymś razem nauczy się, że gdy słyszy fe to źle robi. Dobrze jeśli jest możliwość patrzenia psu w oczy, a jeszcze lepiej gdy to on spuści wzrok pierwszy, tzn. że nie ma zapendów donimanta(trochę teorii;))Możesz dodać pozytywną stymulację np.nie ruszy Twoich kotletów co będzie bardzo trudne:razz: czy też przestanie szczekać słysząc fe dostaje smakołyk (może warto choć na czas waszego dogadywania się takowe kupić-no Dropek dbam o Ciebie jak mogę:evil_lol:). A to nieszczęsne przygniatanie do ziemi ja zostawiłabym na poważniejsze "wykroczenia". Ale to tylko moje sugestie;)
Pozdrawiam, proszę mocno wymiziać ode mnie Dropusia:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za sugestię, na pewno wezmę ją pod uwagę. "FE" stosuję od początku ale tylko jak Dropek ma czegoś nie ruszać. Ale faktycznie może na szczekanie też zadziała, w końcu może Dropek kojarzy 'FE' z tym, że zrobił coś źle. Zobaczymy jak ta metoda się sprawdzi. Dla mnie też karanie przez łapanie za kark nie jest niczym przyjemnym, ale chyba lepsze to od bicia, którego stosować nie zamierzam.

Link to comment
Share on other sites

Takie jedno moje male pytanie a dyskusje malutka rozpoczelo:)

Wiadomo ze nie za wszystkie przewinienia powinno sie psa odrazu do podlogi przyciskac ale np tak jak jest u mojej suni czasem glosne powiedzenie fe i szarpniecie za smycz nic nie daje...wiec chcialam sie dowiedziec jak mozna inaczej pokazac psu ze to nam sie zdecydowanie nie podoba i juz wiem :) dziekujeee bardzoo:)

Pozdaraim muzzego i dropkaa:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Oglądała na TVN STYLE jak kobieta oduczyła jamnika szczekać na gości.

1. Pozwalała 3x szczeknąć gdy dzwonił dzwonek do drzwi ( pies ma nas poinformować, że ktoś idzie)

2. dawała smaka ( w nagrodę)

3. kierowała się w stronę drzwi, gdy jamnik szczekał wracała na miejsce


4. ponawiała próbę,

5. tak do skutku, za każdym razem gdy pies szczekał, to go ignorowała i wracała na miejsce.

6. UDAŁO SIE

[B]Goście za drzwiami to znajomi, którzy przyszli specjalnie aby pomóc wychować psa.[/B]


W podobny sposób oduczyła w/w jamnika ujadania na wózek z dzieckiem.
Na spacerze za każdym razem gdy jamnik widział wózek to przeraźliwie ujadał i próbował go ugryść.

Kobieta szła z jamnikiem w stronę wózka, gdy ten zaczyał ujadać odwtacała się o 180 stopni i szła w przeciwnym kierunku.

Po czym znowu się obracała i znowu szła w stronę wózka, gdy pies ujadał, to zwonu szła w przeciwnym kierunku ............ i tak do skutku.

UDAŁO SIĘ.

Czasami wystarczy ignorować złe zachowanie lub dać się psu oswoić z przedmiotem, którego się boi . Nic na siłę.


Proponuję nie nagradzać go za to, że przestał szczekać, bo może pomyśleć że nagroda jest za to że właśnie szczekł.

Wzmacniamy pozytywne zachowanie, a ignorujemy złe.

Trochę wiedzy z autopsji, trochę z książek, troche z dogo, trochę z TV.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]dogeviper i muzzy[/B]
proszę, żebyscie nie czuli się przeze mnie atakowani - bo nie mam nic złego na mysli
lubię Was za to, że tak spontanicznie pomogliscie Dropkowi, podoba mi się szalenie Wasz entuzjazm i zaangażowanie, wierzę, że uratujecie jeszcze wiele psów, chociaż jesteście młodzi, to widać już, że będą z Was ludzie :lol: (mimo waszej wiary w teorię dominacji...;))

to jest wątek publiczny i dlatego wypowiedziałam to, co czuję
nie chcę, żebysmy w wątku Dropka dyskutowali przez sto stron na temat teorii takiej czy owakiej - takich wątków jest na dogo całe mnóstwo w dziale Wychowanie - można sobie poczytać i zdecydować, co nas bardziej przekonuje

ja jestem zdecydowaną przeciwniczką łamania psa i pokazywania mu za pomocą dociskania, łapania za kark i potrząsania, przepychania się z psem w drzwiach (bo musimy jako osobnik ALFA przejsc pierwsi), pokazywaniu psu, że to my jemy najpierw, a potem pies - bo jest ostatni w hierarchii itd...

jestem natomiast wielką zwolenniczką pozytywnego szkolenia i wychowywania - system nagród jest o wiele skuteczniejszy, nie powoduje przykrego samopoczucia psa i nas, sprawia, że pies robi to co chcemy z radością i w podskokach, bo wie, że zaraz od swojego fajowego pańcia dostanie fajową nagródkę :lol:
robi to co chcemy, bo tak jest fajnie i się opłaci, a nie dlatego, że się nas boi i czuje przed nami respekt

[B]muzzy[/B] pięknie opisuje wspólne dni i noce z Dropkiem
widzę z jego opowieści, że pies jest dla niego czymś więcej, niż "tylko psem"
[B]muzzy[/B] spi z Dropkim "łeb w łeb" :lol: bawi się z nim i nie żałuje pieszczot
[B]muzzemu[/B] sprawiło przykrość dociskanie Dropka do podłogi
dlatego powiem Ci [B]muzzy[/B] - kieruj się intuicją i poczytaj trochę o tym, jak "zdominować" psa za pomocą nagródek :evil_lol: - bo to i skuteczniejsze, i przyjemniejsze...............

Link to comment
Share on other sites

Ajula, bardzo dziękuję Ci za Twojego posta, muszę dowiedzieć się więcej jak wychować Dropka za pomocą nagród, a nie kar. Mam nadzieję, że to jest możliwe. A teraz oddaję głos Dropkowi, bo już mnie kopie po plecach :) Hau! Dzisiaj pan znowu wybył na długo. A jak wrócił, to stwierdził, że zaginął jego klapek. Poszliśmy na spacerek, bo wysiusiać się mimo wszystko trzeba. Po powrocie pan znalazł swojego klapka u mnie na legowisku. Ale bez żadnych śladów brania na ząb :) Po prostu zaniosłem sobie klapka na moje miejsce, żeby mi panem pachniał :) Ale później pan zauważył, że poobgryzałem mu dwie sznurówki w butach. Więc było pokazanie mi tych sznurówek pod nos i stanowcze "FE". Może zrozumiem... :) A jeszcze jaki pyszny obiadek dzisiaj dostałem! Pan do standardowych suchych bobków dodał łyżkę czy dwie puszki Chappi. Aaaalleee zajadałem! Mniam! I pan mówi, że po obiedzie da mi nową zabawkę. Podobno motylek piszczący do gryzienia. Bo już piłkę od Dogeviperów prawie całkiem rozdrobniłem. Nie mogę się doczekać! :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Kochani, zajrzycie tu i pomóżcie, Ariel błaga o pomoc:-(
[/B] [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/fpr-zwp-lodz-ariel-obraz-psiego-nieszczescia-prosimy-o-pomoc-finansowa-133774/"]*FPR-ZwP* - Łódź,Ariel - obraz psiego nieszczęscia, prosimy o pomoc finansową!![/URL][/B]

Link to comment
Share on other sites

Hau! Sznurówek dziś nie dziamałem, za to znowu zaniosłem sobie pana klapka z przedpokoju na moje legowisko, a oprócz tego jeszcze pana buta do kompletu :) Oczywiście nie gryzłem ich, po prostu lubię mieć kolekcję pana obuwia w zasięgu nosa :) A tak poza tym, to mama Bico dziś pożyczyła panu całą siatkę książek o wychowaniu pieska. Na razie pan się wziął za 'Pozytywne szkolenie psów' Pameli Dennison. Nie wiecie, czy mi pan nie zgłupieje po tej książce? Acha, jeszcze jedno - coś pan przebąkuje o kupieniu takiego wynalazku do samochodu: [URL="http://www.allegro.pl/item581231177_pasy_samochodowe_dla_kazdego_psa_lub_kota.html"]PASY SAMOCHODOWE DLA KAŻDEGO PSA LUB KOTA (581231177) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] - zapytajcie swoich piesków, jeśli czegoś takiego używają ze swoimi szelkami, czy im się dobrze z tym jeździ. Dzięki za ewentualne info w tej sprawie! PozDropienia! :)

Link to comment
Share on other sites

kochany Dropku - niewątpliwie od namiaru wiedzy można zgłupieć, ale książka która ma w tytule słowo "pozytywne" rokuje dobre nadzieje na przyszłość :lol:
moje dwa smoki jazdę samochodem odbywają bez szelek, ale prawdę mówiąc jest to głupie niedopatrzenie z mojej strony :oops:

brawo dla Twojego Pańcia, że tak dba o Twoje bezpieczeństwo :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Szelki to oczywiście dobry pomysł, ale na tej aukcji jest wystawiony tylko pas do tych szelek, natomiast same szelki nie.
A różnica między zwykłymi szelkami a samochodowymi jest znaczna-są grubsze i mają wzmocnioną(poszerzoną i z innego materiału) część mostkową więc jak zahamujesz to lepiej przytrzymają psa i nie będą mu się tak wżynały.
Gdzieś było napisane w necie, że te zwykłe mogą połamać mostek a profesjonalne-nie:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...