Maszaberla Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 [quote name='Gonia13']Może jakaś zrzuta na DT płatny?:roll:[/quote] Jestem za! Quote
Neczka Posted February 27, 2009 Author Posted February 27, 2009 Nie wiem, czemu ta Pani nie zadzwoniła, wydawała mi się bardzo konkretna i przejęta sytuacją psiaka...:shake: Za to miałam dziś kolejny telefon, Pani z Warszawy, gdy znajdzie chwilkę wolnego czasu, wybierze się odwiedzić Axla w schronisku, może coś z tego będzie :kciuki: ...może tym razem...:roll: Quote
Brucio Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 moj pies dostal pierwszy atak padaczki w wieku 10 lat :-(.To bylo ponad miesiac temu.Od tej pory jest na lekach i atakow nie bylo. Nie wiem czy to co ma Axelek to moze byc padaczka ale jesli tak to lekami mozna ja kontrolowac podobno:-( Trzymam kciuki za Axelka Quote
Maszaberla Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 [quote name='Neczka']Nie wiem, czemu ta Pani nie zadzwoniła, wydawała mi się bardzo konkretna i przejęta sytuacją psiaka...:shake: Za to miałam dziś kolejny telefon, Pani z Warszawy, gdy znajdzie chwilkę wolnego czasu, wybierze się odwiedzić Axla w schronisku, może coś z tego będzie :kciuki: ...może tym razem...:roll:[/quote] Neczka a masz nr tel do tej Pani? Zeby w razie czego nie przepadla:oops: Quote
Neczka Posted February 27, 2009 Author Posted February 27, 2009 Do tej 2 Pani mam, tamten 1 numer przepadł... Quote
figa33 Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Axelku , piesku domku Ci potrzeba , ani zimnego schronu...:shake: Quote
maarit Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Ajjjj bidulu szczęścia nie masz i jeszcze choróbsko sie dowaliło... Quote
Maszaberla Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 [quote name='Neczka']Do tej 2 Pani mam, tamten 1 numer przepadł...[/quote] To jakies pocieszenie, marne ale zawsze jakis kontakt pozostaje... Quote
Neczka Posted March 1, 2009 Author Posted March 1, 2009 [FONT=Palatino Linotype][/FONT]Przynajmniej dziś słoneczko świeci, nie jest Ci tak zimno piesku w tym boksie... Ktoś przyjdzie, może przeciągnie ręką psa po grzbiecie przy okazji dawania wody... [CENTER][LEFT][CENTER][LEFT] [/LEFT] [IMG]http://i427.photobucket.com/albums/pp360/Neczka123/CIMG4366-1.jpg[/IMG] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] Quote
Maszaberla Posted March 1, 2009 Posted March 1, 2009 [quote name='Neczka'] [LEFT][IMG]http://i427.photobucket.com/albums/pp360/Neczka123/CIMG4366-1.jpg[/IMG][/LEFT] [/quote] Axelku kochany... Quote
majka50 Posted March 2, 2009 Posted March 2, 2009 Napiszcie co tam u psinki słychać???????????? Quote
Neczka Posted March 2, 2009 Author Posted March 2, 2009 W schronisku byłam ostatnio w piątek, był wielki płacz z boksu... Chwilowa radość na wybiegu, ale co mu z tej chwili :-(:-( Quote
maarit Posted March 2, 2009 Posted March 2, 2009 Błagam o dom. Ta pani sie nie odezwała?:placz: Quote
Neczka Posted March 2, 2009 Author Posted March 2, 2009 Pani powiedziała, że weźmie sobie dzień wolnego i przyjedzie do schroniska, nie wykluczone, że wyjedzie już nie sama... Ale nie chcę się cieszyć za czasu... przecież tak już to różnie wychodziło :shake: Quote
maarit Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 [quote name='Neczka']Pani powiedziała, że weźmie sobie dzień wolnego i przyjedzie do schroniska, nie wykluczone, że wyjedzie już nie sama... Ale nie chcę się cieszyć za czasu... przecież tak już to różnie wychodziło :shake:[/quote] Racja - lepiej ochłońmy i trzymajmy kciuki:roll: Quote
Becia66 Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 [quote name='Neczka']Pani powiedziała, że weźmie sobie dzień wolnego i przyjedzie do schroniska, nie wykluczone, że wyjedzie już nie sama... Ale nie chcę się cieszyć za czasu... przecież tak już to różnie wychodziło :shake:[/quote] oj różnie niestety i teraz póki pies w schronisku to cieszyć się nie ma co na zapas bo potem to wszystko bardzo przykre....:shake: Quote
Neczka Posted March 3, 2009 Author Posted March 3, 2009 Axelku, jak Ci jest w tym boksie... ? Smutno pewnie, prawda... ? :shake::-( Quote
Maszaberla Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 [quote name='Neczka']Pani powiedziała, że weźmie sobie dzień wolnego i przyjedzie do schroniska, nie wykluczone, że wyjedzie już nie sama... Ale nie chcę się cieszyć za czasu... przecież tak już to różnie wychodziło :shake:[/quote] Pani nie powiedziala kiedy konkretnie? Quote
Becia66 Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 skoro wie że pies chory a jej zależy to powinna się pośpieszyć.....:roll: Quote
koss Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 DZIEWCZYNY..a [B]co z jego diagnozą, czy jest jakas mozliwośc zabrania go do specjalisty..[/B].jezeli to padaczka,to kazdy dzień bez leków -jest przyczyną ...[B][I]to jest bardzo wazne[/I][/B]. Przepraszam,ze tak marudze -ale to jest w tej chwili najwazniejsze...Wyposażony w odpowiednie leki -bedzie miał zupełnie inny komfort zycia nawet w ..schronie, tak bez leków w boksie ..CHOLERA:-(:-( Quote
Neczka Posted March 3, 2009 Author Posted March 3, 2009 [B]Marszabela[/B], Pani nie określiła się dokładnie, nie mam pojęcia, kiedy się pojawi... [B]koss[/B], ja się nie bardzo orientuję w klinikach etc., ale może Ty wiesz o jakimś konkretnym miejscu, gdzie znajdowałby się jakiś dobry lekarz, który mógłby pomóc Axelkowi ? Quote
koss Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 NECZKA -[B]wiem ale u mie w Gdyni[/B]...NIE WIEM ,GDZIE psiak przebywa...chyba nalezy pytać o psiego nerologa...????ale przeciez nie w Gdyni...ciut blizej :eviltong:Axela- ale [COLOR=red][B][I] to ważne...[/I][/B][/COLOR] Quote
Maszaberla Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 [quote name='koss']DZIEWCZYNY..a [B]co z jego diagnozą, czy jest jakas mozliwośc zabrania go do specjalisty..[/B].jezeli to padaczka,to kazdy dzień bez leków -jest przyczyną ...[B][I]to jest bardzo wazne[/I][/B]. Przepraszam,ze tak marudze -ale to jest w tej chwili najwazniejsze...Wyposażony w odpowiednie leki -bedzie miał zupełnie inny komfort zycia nawet w ..schronie, tak bez leków w boksie ..CHOLERA:-(:-([/quote] No wlasnie Neczka - Axel jest w boxie, ma padaczke ale nie dostaje lekow? Quote
maarit Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 Ja się na "psiej medycynie" nie znam. Napisze tyle. U człowieka każdy atak padaczkowy nie jest obojętny dla mózgu. Kolejne komórki są uszkadzane i ataki będą się nasilać. Leki hamują te niekontrolowane ruchy, wywołane przez "wadliwie działające komórki". Tak słyszałam. A podobno psy ,mają podobne choroby jak ludzie.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.