Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Czekajcie, chwila, bo sie gubie)) to juz znalazlyscie dom taki na sto procent dobry dla Sary?
Bylyscie tam z wizyta? Pan jest uprzedzony, ze Sara jest z lekkim adhd i chorymi bardzooo uszami?No i gdzie ten dom jest ))
Pozniej znowu nas beda ganiac, ze czegos nie powiedzialysmy :mad:

Posted

[quote name='Anna_33']Czekajcie, chwila, bo sie gubie)) to juz znalazlyscie dom taki na sto procent dobry dla Sary?
Bylyscie tam z wizyta? Pan jest uprzedzony, ze Sara jest z lekkim adhd i chorymi bardzooo uszami?No i gdzie ten dom jest ))
Pozniej znowu nas beda ganiac, ze czegos nie powiedzialysmy :mad:[/QUOTE]


Nie wizyta jest w sobotę , i jeśli będzie wszystko w porządku to Sarę albo w sobotę wezmę ( nie wiem jeszcze jak i z kim ) albo w niedzielę . Narazie była rozmowa telefoniczna z panem najpierw ja później SBD . Dom w Warszawie na pradze ( gdzieś koło stadionu) jak zwykle zapomniałam ulicy - gapa ze mnie :cool3:
Anna spokojnie, ja jestem przykładem tego jak SBD znajduje WSPANIAŁE domki i robi CUDOWNE wizyty przedadopcyjne . :evil_lol:

Posted

Poker - bardzo Ci dziękuję. Leki dotarły bezpiecznie. :loveu:
Podawanie kotom syropku bywa upierdliwe - plują, że hej. :p
Ale ma wrażenie, że wychodzimy na prostą.

Niestety, pożegnałam jednego z kotów boguszyckich. Forty był moim kotem urodzinowym. Został zabrany z pierwszym transportem; wyrwany siła wręcz. Forty był FIV(+); zabrała go mocznica i anemia.

Każdego, kto mógłby pomóc - bardzo o to proszę, w Boguszycach zostały jeszcze inne koty seropozytywne. Tylko dzięki wsparciu osób z zewnątrz będe mogła je wziąć do siebie.

Jeszcze raz dziękuję.

Posted

[quote name='marlenka']Nie wizyta jest w sobotę , i jeśli będzie wszystko w porządku to Sarę albo w sobotę wezmę ( nie wiem jeszcze jak i z kim ) albo w niedzielę . Narazie była rozmowa telefoniczna z panem najpierw ja później SBD . Dom w Warszawie na pradze ( gdzieś koło stadionu) jak zwykle zapomniałam ulicy - gapa ze mnie :cool3:
Anna spokojnie, ja jestem przykładem tego jak SBD znajduje WSPANIAŁE domki i robi CUDOWNE wizyty przedadopcyjne . :evil_lol:[/QUOTE]
Anna, ja pisałam [B]na wszelki wypadek,[/B] zeby było gotowe (jeśli będzie CC).
niestety powiedziałam mu, że jest zdrowa, a pytał o zdrowie - o uszach nic nie wiedziałam :oops:. czy to do wyleczenia, czy poważne? bo oni dziś usypiają psa z rakiem i moga miec traumę.. zona ponoć w spazmach 9nie dziwię się tez bym była). może zadzownię do nich i się dowiem, czy w takim razie....? jak myślicie?

Posted

nie musiałam dzownić -facet zadzwonił, ze pojechał chorą sunie uspić, a w lecznicy mu powiedzieli, ze jej nie uśpia, bo oni nie usypiają i polecili odwieźc sunię na palucha! jakos dziwne to... żona płacze i powiedziała, ze zostawia sunie do śmierci i nigdzie jej nie wywiezie. facet z książeczką chce pojechac do jakiegoś weta, zeby spytac, czy uspi, ale mówi, ze po niedzieli.

wszytsko to dziwne i bez sensu, więc namówiłam go, że wpadę dziś, obejrzę psa i pomogę w tej sprawie ( a przy okazji sprawdzę naocznie, o co hcodzi, bo to jakieś dizwne jest).
niemniej jednak na razie rezygnują (bo suki nie chce nikt uśpić). chociaż to, ze dzwonił, to dobrze.
Jade dziś popołudniu tam ogarnąć sytuację....

zatem marlenka sprawdzaj kolejnych chetnych

Posted

Jasne, ze pokieruje. Najwiecej o charcie wie CoolCaty, ale Ania jak jest w pracy, to nie mozemy Jej telefonami zasypywac:-)

Sbd wole chuchac na zimne. Jeszcze nie wiemy co jest z uszkami. Stan tej Pani doskonale rozumiem, jak moj ukochany pies odszedl, to przez dwa lata nie chcialam zadnego innego, wiec i tak jest bardzo dzielna.
Chore uszy nie stanowia zagrozenia dla zycia, zwlaszcza ze juz wiemy, ze sa chore.) Sek w tym, ze na pewno trzeba bedzie je kilka razy dziennie przemywac, leczyc itd.
Dokladnie o uszach to sie wlasnie CC wypowie. Bedzie w sobote w Boguszyach i na pewno zrobi przeglad Sary :-)
Tyle, ze tutaj moga byc potrzebne wymazy, nie bede sie madrzyc, ale na to chyba trzeba kilka dni poczekac.
Powiedziec Panstwu o chorych uszach trzeba, tylko ze jak pisze, nie wiemy jeszcze czy to grzyb, swierzb, czy cos innego.
Sara jest piekna, sprawia wrazenie zdrowej, a uszy jej naprawde dokuczaja.
Moze powiedz Panstwu, ze zrobimy w miare mozliwosci, najdokladniejszy jak sie da w boguszyckich warunkach, przeglad techniczy suni w sobote.
I o tym, ze jest baardzo ruchliwa tez musza wiedziec.

Posted

Mhm, dziwne, pies cierpi, jest umierajacy i wet nie chce pomoc..jak mozesz, to faktycznie podjedz do Nich. Na Paluch kazal odwiezc, nic nie rozumiem(

Tak, juz spojrzalam wyzej.. wolno pisze, fatalnie sie czuje, przepraszam.

Posted

ja w sprawie suni charta!
i dla wyjasnienia to jest ten schron gdzie był król Artur?:crazyeye:

wiec ona na dwor ani do budy ani do kojca sie nie nadaje! te psy nie maja podszerstka i sa dośc delikatne.
Pamiętajcie że w Polsce na charta 3ba miec pozwolenie !!
jesli dacie ogloszenia to 99% telefonów bedzie od kłusowników albo rozmnażaczy!
ja narazie mam do ogarnięcia 3 charty ale i tej napewno pomożemy!
Potrzebuje wiecej info na temat jej charakteru. Czy jest ufna, jaki ma stos do innych psów i kotów. Czego sie boi? ile może mieć w kłębie? ....

Posted

[quote name='Ewa i flatki']Może pies nie jest aż tak chory, jak oni mówią ...[/QUOTE]

Bardzo możliwe, że według weta psica jeszcze nieźle się trzyma. SBD, zobacz co się da zrobić.
Albo wet bez sensu, ale sądzę, że miał jakiś powód, żeby psa nie uśpić.

Posted

Cos w tym musi byc, warto sprawdzic.

Dziewczyny, co jest z tym jamnikiem. Nikt w watku nie odpisal, a naprawde warto dac kolegom mojego syna te ulotki ze zdjeciem. Beda jutro u niego.
Pisalam,ze dzis podjade do Lidla, ale nie dam rady, ledwo w pionie sie trzymam. Do jutra sie pozbieram, podjade do Lidla i jakby ktos z Ursynowa mial wydrukowane to moge stamtad zabrac.Oni zaniosa je na Kazury, moze dadza bezdomnym, przykleja w szkole ( szkola vis a vis lidla)
Kurcze, chyba nieskladnie pisze..
Ide na raqzie stad. W razie co tel prosze.

Posted

Ambra ))) no przeciez Artur ma watek na Chartach ) tak, byl w Boguszycach.
Wiecej info w sobote dopiero. Wiem, ze wycienczona mocno, tylko tyle.
Mowilam wyzej, ze ogloszen na razie mamy nie dawac.Najpierw musimy sprawdzic psa porzadnie.
Chetnych na pewno byloby duzo, ale tu trzeba ostroznie.Nie zrobimy nic pochopnie.
[url]http://www.swiatchartow.net/viewtopic.php?t=1905&postdays=0&postorder=asc&start=15[/url]

Posted

[quote name='Anna_33']Jasne, ze pokieruje. Najwiecej o charcie wie CoolCaty, ale Ania jak jest w pracy, to nie mozemy Jej telefonami zasypywac:-)

Sbd wole chuchac na zimne. Jeszcze nie wiemy co jest z uszkami. Stan tej Pani doskonale rozumiem, jak moj ukochany pies odszedl, to przez dwa lata nie chcialam zadnego innego, wiec i tak jest bardzo dzielna.
Chore uszy nie stanowia zagrozenia dla zycia, zwlaszcza ze juz wiemy, ze sa chore.) Sek w tym, ze na pewno trzeba bedzie je kilka razy dziennie przemywac, leczyc itd.
Dokladnie o uszach to sie wlasnie CC wypowie. Bedzie w sobote w Boguszyach i na pewno zrobi przeglad Sary :-)
Tyle, ze tutaj moga byc potrzebne wymazy, nie bede sie madrzyc, ale na to chyba trzeba kilka dni poczekac.
Powiedziec Panstwu o chorych uszach trzeba, tylko ze jak pisze, nie wiemy jeszcze czy to grzyb, swierzb, czy cos innego.




Anna dostałam informację na PW od Cool Caty że uszy nie są chore ale strasznie brudne . No ja sie nie znam ale warto najpierw to sprawdzić .
Wczoraj CC sprawdzała jej uszy i napisała mi że nie są w złym stanie ale brudne .

Posted

ja znam nawet ososbiscie króla Artura tylko chcialam sie upewnic czy to ten sam schron!
:cool3:
jak bedzie wiecej info to dajcie znać!
jesli chodzi o katowice to.........
hahaha wlasnie chcialam kogos polecic ale zostalam przez Marlenke dorwana na pw:mad:
moge zrobic wizyte ale w przyszlym tyg - weekend odpada! mozesz rownierz napisać na tym watku i byc moze ktos wczesniej sie zglosi!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75461&page=108[/URL]

Posted

tak, poproś amikat, ona jest b. dobra i ma doświadczenie.


dziwna sprawa z ta sunia, jakos mi się nie wydaje, zeby wet nie chciał uspić i jeszce polecał oddac psa na paluch, absurd jakis, ja wezme namiary na tego weta 9jak sie okaze, ze tak było). bo wczoraj to oni mówili, że suka nie je, nie chodzi... a żona płacze... i nie odweożą jej na paluch. dziwna sprawa i ja tam jadę.

Posted

[quote name='Agn']Poker - bardzo Ci dziękuję. Leki dotarły bezpiecznie. :loveu:
Podawanie kotom syropku bywa upierdliwe - plują, że hej. :p
Ale ma wrażenie, że wychodzimy na prostą.

[/QUOTE]
bardzo przykro, z powodu Forty:(
jestes kociara, wiec moze ten sposob znasz, a jesli nie - to jest naprawde skuteczny: kotu trzeba zamoczyc łapkę w syropie (tak z zewnątrz, nie stopę) - bedzie sie wsciekal, ale przeciez z brudną lapą nie da sie żyć, wiec sam ją sobie wyliże. sposob polecony przez weta na widok ran ciętych na rękach i twarzy po podawaniu leku metodą tradycyjną;)

Posted

Ja odnośnie Sary. Widziałam ogłoszenia i fajnie, że są ludzie którzy ślęczą przy tych portalach bo to żnudna praca. A ja postanowiłam zebrac do kupy wszystkie informacje na jej temat.
Sunia ma ok. 5 lat. Jest wesoła, przyjacielska w stosunku do człowieka i bardzo żywa. ( To, że na spacerze zachowywała się spokojnie to prawdopodobnie dlatego, że po za siatką i na smyczy nie była od bardzo dawna albo wcale. Każda nowość dla psa może zmienić zachowanie).
Nie wiemy czy utrzyma czystość w domu. ( przy mnie nawaliła pięknego kupola na środku pomieszczenia :evil_lol:). Nie wiemy czy nie będzie niszczyć w domu, i moim zdaniem może nie nadawać się do bloków, ponieważ żyje na wybiegu. A do pomieszczenia wchodzi kiedy chce. Źle reaguje na samochody. Rzuca się na nie i bez smyczy najprawdopodobniej będzie je ganiać.
Z sukami żyje w zgodzie, z psami nie wiem. Napewno potrzebuje dużo ruchu więc opiekun musi mieć na to czas. Nie wiemy jak reaguje na koty i dzieci. Na smyczy radzi sobie całkiem dobrze.
Co do uszu to badane były przez Coolkate w mojej obecności. Nie wiem co jest ale słyszałam że z uszami nie jest dobrze. Wiec tak Coolcia jak będzie to wszystko rzeczowo wyjaśni a ja umyje swoje uszy i wszystko będzie jasne.:diabloti:

Posted

Ciotki, a ja zaapeluję o pomoc dla Rikiego z Boguszyc, ktory w ciagu kilku dni doslownie musi zebrac na hotelik. Podrzuccie watek , rozeslijcie - do wielbicieli rudzielcow ;-)

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13350748#post13350748[/url]

Posted

Nie będę w sobotę w Boguszycach, bo pracuję 10 godzin i jest to fizycznie niemożliwe. Wysłałam Marlence na PW skan z danymi szczepienia i odrobaczenia Sary (bo udało mi się ją raz odrobaczyć - choć i tak wiadomo, że musi to być zrobione po wyjściu ze schroniska). Na skanie jest moja pieczątka i dane.
Zresztą wkleję jak to wygląda:
[URL=http://img24.imageshack.us/i/skanowanie0001tz.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/1870/skanowanie0001tz.th.jpg[/IMG][/URL]


O charcicy już pisałam informacje wcześniej. Dom dla niej musi być wybierany z bardzo surowymi wymaganiami, bo wiadomo jak jest z chartami. Ponieważ suczka została wczoraj zaszczepiona, to sterylizowana będzie najwcześniej za 10 dni.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...