Jump to content
Dogomania

Prosze o porade ??? Doświadczonych...


Hawanka

Recommended Posts

[B][I]Wiecie może Ile kosztuje Zdjęcie RTG płuc u psa???[/I][/B]
[B][I]Jakie jeszcze badania ma zrobić ?? może krew...EEG..Poradżcie :placz: ??[/I][/B]
[B][I]A to jest skrót co psiakowi jest:[/I][/B]
[I][B]([/B][/I][COLOR=black][B][SIZE=1][FONT=Times New Roman]Bardzo prosze was o pomoc otuż fafuś 19.01.2009 miał zapalenie gardła,krtani i lekko oskrzeli dostał (napisze tak jak ma w książece)Bet.,Talf.,Eauf.iSynulox 50 mg.Antybiotyk skończył 25.01.2009 i było dobrze do dzisiejszego dnia.Dziś to samo ciepły suchy nosek suchy kaszel i przy kaszlu zachowuje sie tak jak by miał zwymiotować śliną ale nie wymiotuje .I z tym moje pytanie co ja mam robić moja pani weterynarz jest na urlopie do 1.02.2009r a do innego boje sie isć bo pomylili sie z powołaniem Myślałam też że kaszel może być od serca ale kaszle tak samo jak ostatnio i vetka mówiła że ten kaszel nie jest od serca....)[/FONT][/SIZE][/B][/COLOR]
[COLOR=black][B][FONT=Times New Roman][/FONT]Tak myśle że może to krtań i serce
albo może od Fortekooru...Choć wcześniej nie kasłał...Taki problem jest co jakiś czas jak zacznie chorować to końca nie ma :placz::shake: A ja wariuje...A jeszcze mojej wetki nie ma(ma urlop)..Heh jak ma sie pech to na całego :-(
[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Współczujemy Ci, ale nikt chyba nie odważy się, ze względu na dobro psa. zgadywać przez internet co mu dolega...
Parę lat temu robiłem RTG żołądka psa i kosztował mnie kilkadziesiąt zł.
Najlepiej zadzwoń do kliniki gdzie to robią...
Sorry :shake:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][COLOR=navy][B]Tak zadzwonie napewno ale dopiero w poniedziałek :shake: Dzisiaj jest jak nowo narodzony narazie rano jak wstałam to chciał sie bawić zjadł miseczke karmy nosek zimny i śliski...[/B][/COLOR][/FONT]
[B][FONT=Times New Roman][COLOR=#000080]Ja nie wiem od czego są czasmi te meczoce kaszle...:shake: Jakby było to powikłanie po tamtej chorobie to by kasłał cały czas... Nie wiem :shake:[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Times New Roman][COLOR=#000080]Musze porobić mu badania...tylko jakie ??[/COLOR][/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

z moją maltanką mam to samo:shake: wpierw była chora i na antybiotykach /powiększone węzły/. to był koniec listopada. po antybiotykach było jakiś czas ok; otem pojawił się dziwny oddech, charczenie, pies przestaje jeść albo nie je potem znów wraca do normy:shake: robiłam badania:
-rtg - 40 zł 1 pozycja
-mocz 30 zł
-ekg 50 zł
-krew 80 parę złotych.

wyszły na rtg nacieki na płucach i powiększone serce.

ale nikt nie wiem dlaczego, co i jak:shake: chodzę od weta do weta i zbieram różne diagnozy. posłałam wyniki do W-wy i czekam na odpowiedź.:-(

od czasu tamtej choroby przynajmniej raz w tygodniu są jakieś sensacje np. apatia 2-3 dni, nie jedzenie...

ja też szaleje z nerwów:placz:

nawet feromony kupiłam bo jest hipoteza że to serce od stresu tak działa.

trzymam kciuki za Was i jak się czegoś dowiesz napisz proszę.

Link to comment
Share on other sites

[B][I][COLOR=navy][FONT=Times New Roman]Byłam dzisiaj jednak u Brelika ale nie jestem zadowolona :angryy:Obsłuchał psa zapisał furoksemidum kazłą brać przez tydzień pół tabletki powiedział że może zbierać sie woda w płucach :-( Nie chce mi sie do końca wierzyć ...Kiedyś też nie było moje vetki to byłam u innego weterynarz i dał zastrzyk z [COLOR=navy]Digoxin 0,5 i [/COLOR][/FONT][/COLOR][FONT=Times New Roman][COLOR=navy]Furosemidum 0,5 to psiak nie miał siły wstać z posłania dopiero moja vetka dała kroplówke i pies stanoł na nogi wiec boje sie podać mu Furosemidum musze pogadać z moją wetką...Psiak narazie nie kaszle i [COLOR=red][U]NAPEWNO NIE MA POWIKŁAŃ[/U][/COLOR] tak twierdzi vet...[U]Wiec moge spokojnie poczekać do poniedziałku :roll: Jak by było coś nie tak to dał by leki albo zastrzyk a tu nic i za opsłuchanie 30 złotych wizyta :mad: [/U]Nic konkretnego....[/COLOR][/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

nie wiem czy cos to pomoże... ale napisze o swojej suczy...
Odkąd jest u nas, a trafiła do na ze schronu... cały czas choruje na angne, zapalenie gardła itp...
Wet powiedział ze to najprawdopodobniej pozostałość po kaszlu kennelowym... zmniejszona odporność.
Pierwszy raz gdy zaczęła kaszleć (chociaz mi to bardziej przypominało okropne duszenie się) to było 2 dni po tym jak przybyła do nas do domku... więc ja od razu w panice do weta... antybiotyki, leki odpornościowe... i jakos przeszło...
Zdarzało się jej nawet to co 2 m-ce...
Teraz... już widzę po niej kiedy się zaczyna angina... i od razu podaje rutinoscorbin... tak przez 5-7 dni... chorubsko przestaje sie rozwijać...
Poza tym wet polecił mi kurację poprawiająca odporność. Zaleził podawać biostyminę przez 10 dni... w okresach gdy psiak zazwyczaj chorował...
odpukać... na razie jest dobrze...
TTrzymam kciuki za Twojego psiaka !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rekus']Marto23 feromony dobrac dla ciebie, a psa zaczac wreszcie leczyć na moźliwe powikłania tej anginy.[/quote]
[B] Rekus [/B]ile razy mam Ci pisać, że mój pies [B]nie miał [/B]anginy. a dopóki nie mam diagnozy od lekarza, która jest trafna i potwierdzona nie mam zamiaru ładować w psa leków-było 7 różnych diagnoz-jeśli do każdej się dostosuję to po tygodniu będzie po psie-wysiądzie mu wątroba. dlaczego na każdym wątku wmawiasz mojemu psu coraz to nowsze choroby? i potępiasz metody,które stosuje w porozuminiu z wetem, bez podawania drastycznych leków? :shake: ja swojeg psa sama nie lecze stosuje się rad lekarzy. jeśli radzą mi źle na to wpływu nie mam-dwiedziłam już wielu i zrobiłam co w mojej mocy. jesli jesteś wetem, a zapewne jesteś z Poznania / bo znasz klinikę na Mieszka itd./to przyjedź do mnie, postaw trafna diagnozę i wylecz m psa:evil_lol: będę Ci dozgonnie wdzięczna:razz:

Link to comment
Share on other sites

[B][I][FONT=Times New Roman]Właśnie wróciłam od vetki.Powiedziała że nie słyszy żeby psiak miał wode w płucach.Byłam też zrobić rtg i odprawili mnie z kwitkiem bo popsuła sie maszyna:mad:Dopiero na zdjecie pojade koło 17 lutego :angryy: Ale ulżyło mi jak powiedziała że nie ma wody w płucach,ale pewna bede jak zrobie zdjęcie dziasiaj psiak dobrze sie czuje nie kaszle zjadł i oczywiście chciał sie bawić :lol: vetka powiedziała ze fafuś ma problemy z tchawicą jak dla tej rasy przystało i mogą być charczenia.Płytki oddech jest jak fafciu mocno śpi ale nie zawsze wtedy może tak być że organizm sie regeneruje i powiekszone serce też daje we znaki Ponadto płytki oddech jest jak fauś zaśnie w bardzo mocny sen może tedy coś mu sie śnić :cool3: Bo popiskuje sobie i sie oblizuje :razz: Powiedziała mi też że musze ochudzić psa z tym bedzie bardzi ciężko :evil_lol: I Dieta. Na Fortekorze narazie zostanie a furosemit kazała podawać tylko wtedy jak bedzie kaszel wraz z wydzieliną czyli jak bedzie zwracał...:roll: Jak bede wiedzieć jeszcze coś to napisze.[/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Times New Roman]Eeg i krew bedą też koło 20 lutego.Już jestem umówiona[/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Times New Roman]Marta23t jak sie czuje twoja sunia??:roll:[/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

moja psinka w kratkę:shake: są dni, że jest super nic się nie dzieje, potem traci apetyt i jest smutna kilka dni. eh ale i tak się martwię. całe noce nie śpię, budzę się, słucham jak oddycha:-( spędza mi sen z powiek. zastanawiam się czy nie ma jakiejś bakterii w organizmie, która wywołuje takie wahania w jej zdrowiu:shake: ona tak ciężko zachorowała jak bardzo często jeździłam do schronu. dwa dni wcześniej wiozłam chorego psa do weta, potem na hotel gdzie było 50 psów-zastanawiam się czy czegoś nie przyniosła co jej osłabiło organizm i spowodowało jakąś infekcj, która jest w uśpieniu i co jakiś czas się odnawia:oops:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Mam podobny problem więc napiszę.Może ktoś odpowie:cool3:
Dzisiaj w nocy obudził mnie Franek,dusił się,jakby próbował coś wypluć.To trwało ok. pół godziny.Potem znowu więc ubrałam się i pojechałam z nim o 3 do weta.Trafiłam jednak na mało kompetentnego lekarza,świeżo po studiach,dał mu antybiotyk,leki przeciw wymiotne bo pies pluł śliną i odesłał do domu.Wróciłam,po pół godziny to samo.:roll:Snuł sie po domu,próbował jakby coś odkrztusić,niezbyt mu to wychodziło, więc wypluwał ślinę,czasem ziarenko karmy.Rano była dosłownie tragedia.Tak chciał to odkrztusić ,ze zaczynał się dusić,brakowało mu tchu...Wzięłam go ok. 11 znów do weta.Miał zrobiony rendgen-tchawica w normie,płuca w kiepskim stanie, wet zauważył coś co mogłoby uciskać na serce.Na rendgenie wyglądało to jak taka jaśniejsza smuga ok. 7-8 cm.Pies znowu dostał antybiotyk,teraz się trochę uspokoiło ale jak dotykam go w jednym miejscu szyji to znowu się krztusi.Zadzwoniłam do weta i powiedział ,że być może coś siedzi w przełyku,jutro pies pod narkozą będzie musił mieć zrobione badanie czy czegoś tam nie ma-jakiegoś ciała obcego.No i badanie serca.
Co o tym myślicie?Jak dla mnie strasznie dużo różnych teorii,dokładnej informacji nie dostałam.Jutro przyjmuje "nasz" lekarz który specjalizuje się w kardiologii.Może on coś konkretnego powie bo narazie to pies dostał kilka zastrzyków,jakby objawowo pomogło ale jak dostkam to znowu się krztusi...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...