Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Myślałby kto :cool1: niejadek chce tu stracha wszystkim narobić:mad:..
mAlutka ja Ci radzę, wtranżalaj wszystko, bo ja widziałam do czego Dożycowy język jest zdolny :eviltong:

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='halbina']no właśnie... ciocia Formica twierdzi, że panienka fochy stroi troszeczkę... padło też stwierdzenie o modzie na anoreksję... :p[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

Wątek został założony 26.01.2009 r., mAlutka walczy już tak długo z choróbskiem... od 03.02. jest pod naszą opieką, to już dwa tygodnie...
Pora na pozytywny przełom...
Może by tak zmienić tytuł... tylko na jaki?... :roll:

Posted

[quote name='halbina']Melduję, że mAlutka zjadła przyzwoitą kolacyjkę... teraz czekamy na kupkę... oby równie przywoitą... tzn. ja czekam, bo Alutka śpi wtulona w Inkę...[/quote]
cmok cmok cmok-HAlbinka... cmok cmok cmokkkkkkkkkkkkkkkk MAlutka:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:no kurde...nic dodać nic ujać..tylko skoczyć delikutaśnie do góry...bo wysoko to podskoczymy jak juz bedzie wszystko ook:multi::multi::multi:

Posted

[quote name='halbina']Melduję, że mAlutka zjadła przyzwoitą kolacyjkę... teraz czekamy na kupkę... oby równie przywoitą... tzn. ja czekam, bo Alutka śpi wtulona w Inkę...[/quote]

no to chyba wszystko idzie w końcu ku lepszemu :cool3:
na początku mAlutka przecież nawet w nocy spać nie mogła bo tak ją męczyły te wymioty i biegunka, a teraz "śpi wtulona w Inkę" :loveu:
dobrze, że ma to towarzystwo reszty zwierzaków
będzie dobrze, musi być :eviltong:
kolorowych snów dziewczyny :sleep2: i udanych kooopek :kciuki:

Posted

mAlutka zrobiła własnie kupę... trochę śmierdzącą i rzadką (w kolorze gotowanego kurczaka)
i






właśnie





wcina







[B][SIZE=7][COLOR=red][/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=7][COLOR=#ff0000]D O K Ł A D K Ę[/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=7][COLOR=#ff0000]K O L A C Y J K I[/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=7][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

[quote name='halbina']Melduję, że mAlutka zjadła przyzwoitą kolacyjkę... teraz czekamy na kupkę... oby równie przywoitą... tzn. ja czekam, bo Alutka śpi wtulona w Inkę...[/quote]

No to wszystko idzie ku lepszemu :multi::multi::multi:.

Posted

fakt... co je, to i wydala... jeszcze te jej jelitka nie pracują tak jak powinny, inną kupkę chciałabym zobaczyć... no i żeby jadła bardziej regularnie i to, co da jej siłę i pozowli zaokrąglić się boczkom... a panna kapryśna i rozpuszczona na dodatek... kto ją tak rozpuścił?... :shake:

Posted

a może żeby kupki były bardziej w ... Twoim guście ;) to mała powinna dostać jakąś suchą karmę, tyle, że pewnie nie chce :roll:
a gdyby tak zobaczyła, że reszta psiaków je to i ona coś by skubnęła :roll:

Posted

Mialo byc zdjecie z kwiatkami od ozdrowialego kota w Dniu Kota, dla zdrowiejacej Malej, ale gdzies wcielo, wiec ustalilismy, ze bedzie zdjecie kota czujnie obserwujacego, czy Mala grzecznie je i ladnie trawi :diabloti:

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=66fe67e721141f9c"][IMG]http://images45.fotosik.pl/66/66fe67e721141f9cm.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='halbina'] a panna kapryśna i rozpuszczona na dodatek... kto ją tak rozpuścił?... :shake:[/quote]
hmmmm...no właśnie właśnie...ciekawe...bardzo ciekawe...hmmmmm:mad::mad::mad::mad::roll::roll::roll:

Posted

Zwykle dobra sucha karma ładnie stabilizuje kupki . Pamietam te 3 maluszki , które dostałam z Warszawy z kliniki . Z 8 tylko 3 przezyły , karmione były gotowanym i miały wieczną sraczkę . U mnie przeszły na eukanube , i po kilku dniach było po problemie . Tylko jak ją zmusic do jedzenia tego ?

Posted

Czytalam, ze Mala lubi zapach wedzonych uszu. Mozna sprobowac garsc suchego zamknac na dwa dni w puszce z takim woniejacym uchem. Powinno mocno przejsc zapachem.Moze to glupi pomysl, ale moze sie uda.
Ja na Chestera szykowalam takie pulapki. On jadl doslownie po kilka kulek (
Kupowalam tez saszetki i wydlubywalam z nich galaretke i smarowalam nia to co powinien jesc, miesko, suche. Troche sie dawal oszukiwac.No i bawilam sie jedzeniem, upolowana kulka suchego, to z reguly zjedzona kulka.
Wiem, robota glupiego, ale po jakims czasie zaskoczyl.

Ewentualnie moge Wam wyslac mojego wiecznie glodnego psa. Abi pozre wszystko...moze tak silna konkurencja zadziala ;-)

Posted

Kiedyś zerkając na wątek mAlutkiej najpierw wstrzymywałam oddech .... bałam się troszkę. Teraz wiem, że dziewczyna ma już za sobą najgorszy czas. mAlutka - bardzo wdzięczni jesteśmy za Twój hart ducha :loveu:, za Twoją siłę życia. Niezmiennie wszystkim ciciom sprawującym opiekę nad Małą - wielkie dziękuję. Sprawiacie, że człowiek wierzy w ludzi.

A rozpuszczajcie do woli (tzn. bez przegięć), niech wyjdzie spokojnie na prostą ze zdrówkiem. Za chwilę się zacznie nauczanie :cool3:

Moja psina (onbecnie 4 lata) miewała kiedyś dni jak ja to mówię bulimiczne, nie tykała wtedy jedzenia dobrowolnie :shake:. Potrafiła zwrócić zółć ze śliną z pustego żoładka. Piła, ale jeść nie chciała. Wtedy siadałam z nią na podłodze, otwierałam pysio, wkładam kawałek gotowanego kurczaka i czekałam aż przełknie :mad:. Bywało, że po kilku próbach dopiero zaskakiwała. Po takim wstępie po chwili moje czarne 14 kilo zaczynało jeść i zjadało zazwyczaj całą przygotowaną miseczkę. Ale ten czas już minął odkąd w domu nastała era kocia :cool3: Teraz zmiata cały swój przydział bez zapraszania. Z perspektywy wiemy, że to były raczej problemy natury behawioralnej. Tu oczywiście jest inaczej, ale może warto powpychać czasem trochę aromatycznego jedzonka do pysia :roll:

Posted

Można też spróbować na początek moczyć suchą w rosołku letnim - może taka wersja jej zasmakuje? Aromat kurczaczka będzie silny. Może na początek Intestinalek w puszkach?
Ja psiakom po takich wyniszczeniach podawałam Portagen - naprawdę lepiej się wchłaniało i kupa była bardziej kształtna i jednolita (mniej kawałków jedzenia=lepiej przetrawiona). Myślę, że Formica na ten temat się najlepiej wypowie - bo zna Alutkę.

Posted

Podoba mi sie pomysł zamknięcia karmy z wędzonym uchem :lol:
Ja jeszcze kupowałam-
szprot podwędzany w ojeju w puszce , rozcierałam taką sprotke z porcją karmy , oczywiście bez oleju . Koty i psy bardzo to lubią . Te szprotki sa maleńkie w takiej malutkiej puszeczce .
Swoja droga , to co człowiek jest w stanie wymyslić , żeby zwierzak zechciał jeść :shake::evil_lol:
Jak Roki był malutki , to mu chrupki polewałam odrobina miodu , tak tylko jadł. Potem brałam worek chrupek w kieszeń , i karmiłam go na spacerze . Przy okazji karmiąc stada innych psów , bo tak lepiej mu smakowało :roll: Gorzej jak z dziećmi .

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]Pomysł [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/10963.html"]Anna_33[/URL] jest super i sprawdzony ...


:hmmmm: kto mAlutkę tak rozpuścił :roll::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...