majqa Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Porto - niech nowy dom trafi się szybko i rozsmakuje w nim jak w dobrym winie. Grant - jak nagroda, niech dla kogoś będzie nagrodą i niech jemu trafi się nagroda od życia za cierpienie, jakiego doświadczył. :-( Quote
Edi100 Posted January 26, 2009 Author Posted January 26, 2009 [quote name='GoniaP']Ale te posty skaczą :shake: Psiak ma już Panią F. na dzisiejszą noc, ale nie ma imienia. Nadajmy mu, co? Proszę o imiona na "p" lub "g".[/quote] Nie ma:( A mi nic do głowy nie przychodzi:( Quote
GoniaP Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 [quote name='Edi100'] Nie napisałam tego wczeęniej- On ma wyciachany ten ogonek tuż przy kręgosłupie!!!!:placz: Widac nawet na rtg pocharataną kośc tępym narzędziem. To słowa mojej wetki. Nie ma nawet kikutka:placz:Nic:([/quote] Edi, zrób wszystko by znaleźć tego drania co mu to zrobił :angryy: Quote
majqa Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Piano - bo chyba cierpiał w ciszy, skoro nikt tego nie słyszał do chwili znalezienia, Glejt - jak przepustka do szczęścia. ;) Quote
GoniaP Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Ale te posty skaczą :shake: Psiak ma już Panią F. na dzisiejszą noc, ale nie ma imienia. Nadajmy mu, co? Proszę o imiona na "p" lub "g". Quote
Lionees Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 [quote name='GoniaP']Ale te posty skaczą :shake: Psiak ma już Panią F. na dzisiejszą noc, ale nie ma imienia. Nadajmy mu, co? Proszę o imiona na "p" lub "g".[/QUOTE] Wy nadajcie mu imię jakie będziecie chciały,a ja tak dla siebie będę go nazywała Promyk...bo jednak jest promyk nadziei,że psiaczek z tego wyjdzie.. Quote
Edi100 Posted January 26, 2009 Author Posted January 26, 2009 [quote name='BasiaD']Trzymam kciuki za Psiunia.. Temu draniowi co to zrobił trzeba by tak samo :mad::mad::mad: A kaskę wyślę na konto EDI bo chyba gdzieś mam, jak mi się nie zapodziało....[/quote] Dziękuję.:loveu: Bardzo bym chciała, żeby wydobrzał i pocieszył się życiem. Tyle cierpienia:placz: Pani F, jedzie ze mną. Będzie Go tuliła w drodze. Tego pewnie też nigdy nie zaznał:( Quote
BasiaD Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Trzymam kciuki za Psiunia.. Temu draniowi co to zrobił trzeba by tak samo :mad::mad::mad: A kaskę wyślę na konto EDI bo chyba gdzieś mam, jak mi się nie zapodziało.... Quote
GoniaP Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Myślę, że w obecnym stanie i sytuacji nazwijmy go Piano... Promyk też ładnie, ale to za jakiś czas.... Quote
GoniaP Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 [quote name='Edi100']Dziękuję.:loveu: Bardzo bym chciała, żeby wydobrzał i pocieszył się życiem. Tyle cierpienia:placz: Pani F, jedzie ze mną. Będzie Go tuliła w drodze. Tego pewnie też nigdy nie zaznał:([/quote] Ta Pani F. jest niesamowita......... Zrobimy dla niego wszystko, co możliwe.... Quote
Lu_Gosiak Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 jak dobrze, że juz bezpieczny, nawet nie chce myslec co on przeszedł:shake::shake: Quote
Edi100 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 [quote name='GoniaP']Myślę, że w obecnym stanie i sytuacji nazwijmy go Piano... Promyk też ładnie, ale to za jakiś czas....[/quote] Śpij dobrze Piano i zdrowiej, a raczej nabierz sił na drogę. Quote
majqa Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 Trzymam kciuki za bezpieczną podróż Piana i jego wybawicielek! Quote
sonikowa Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 Jakie dobre wieści od rana! Piano jedzie do kliniki! Cudownie, teraz będzie już tylko lepiej :multi: Dziewczyny, wspaniałe jesteście. Trzymam kciuki za podróż i diagnozę. Pieniądze zawsze chyba się w końcu udaje uzbierać. Ja na pewno pomogę i inni pewnie też. Quote
majqa Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 Goniuś, napisałam Ci na PW, że tekst zrobię jutro ale jak wiesz i mnie znasz, jeśli tylko dam dziś radę to i dziś on bedzie. ;) Quote
orpha Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 Podnosze z rana .... Piano :) ,ładne imie wybrałyście Quote
Edi100 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 Piano noc przespał spokojnie. Pojadło o 6.00,8.00 i o 10.00 oraz dostał leki. Rusza się i wstaje w swoim legowisku. Niestety nie chce z niego wyjść:( Chyba boi się że zostanie wygoniony:shake: Siusia, tuż przy miejscu gdzie śpi. Przed wyjazdem wyniosę go na trawkę, zobaczymy jak sobie radzi dziś z dreptaniem i może koopa będzie. Jedziemy ok 15.00, no tuz po:) Goniu, nagotowałam mu jedzenie.Ryż z marchewką i mięskiem. Wezmę ze sobą, może dadzą mu w klinice gotowane. Quote
GoniaP Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 [quote name='majqa']Goniuś, napisałam Ci na PW, że tekst zrobię jutro ale jak wiesz i mnie znasz, jeśli tylko dam dziś radę to i dziś on bedzie. ;)[/quote]Wiem, wiem, że jesteś the best :loveu: Quote
GoniaP Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 [quote name='Edi100'] Jedziemy ok 15.00, no tuz po:) Goniu, nagotowałam mu jedzenie.Ryż z marchewką i mięskiem. Wezmę ze sobą, może dadzą mu w klinice gotowane.[/quote] Umówiłam wizytę na 17.20 Mam nadzieję, że zdążycie. Miejsce w szpitalu już czeka. Quote
Edi100 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 [quote name='orpha']Edi jestes aniołem .....[/quote] No coś Ty:oops: Quote
Edi100 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 [quote name='GoniaP']Umówiłam wizytę na 17.20 Mam nadzieję, że zdążycie. Miejsce w szpitalu już czeka.[/quote] Bardzo się postaramy zdązyć. Quote
Edi100 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 Rozmawiałam z Dr Ulą, jak z podróżą. Czy Biedak wytrzyma. Ula mówi, że skoro je, to powinno byc ok. Mam nadzieje że będzie dobrze Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.