image Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Kochani! Nasza morda nie wytrzymała kolejnego ataku wrednych robali siedzących w liściach - bardzo silna reakcja alergiczna prawdopodobnie na ugryzienie jakiegoś paskudztwa. :cry: :cry: :cry: Świat nam się troszkę zawalił, w domu pusto, nikt nie wita, nikt nie wru....., nie ma z kim wyjść na spacer - sami możecie się domyślić jak to jest .... Pierwszy dzień - nigdy więcej żadnego psa, drugi dzień - może kiedyś kupimy, dzisiaj jest trzeci dzień - musimy mieć psa!!!! (nawet moja druga połowa, która miała momentami dość Mumina siedzi osowiała). Pomóżcie mi znaleźć nową mordę do kochania bo mi serducho pęknie!!!!!! Jahu - może masz jeszcze samotną fasolkę (sunię)? A teraz idziemy na cmentarz zapaloc świeczkę za nasza mordę ukochaną :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 trzymajcie się, jesteśmy z Wami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Bardzo mi przykro :cry: , to takie przykre przeżycie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiwa Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Może weźmiecie psa, jest do oddania z powodu wyjazdu za granicę. Jest biały z monoklem na oku. Ma rok i miesiąc. Znalazłam to ogłoszenie na www.4lapy.info , podany jest kontakt Adres e-mail: [email protected] . Z jakiego skojarzenia szczeniak: Nutcracker/Phoebe , hodowla Sirius Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jedi Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Trzymajcie się ciepło. wszystkie Jedi z Wami. Dlatego lepiej mieć dwa bo zasze jest pocieszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tagir Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Przykro mi.....zawsze strasznie boli kiedy odchodzi przyjaciel. Image przeslalem Ci na priva wiadomość może to akurat ona bedzie najlepszym lekarsywem dla Was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frida Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 wyrazy szczerego współczucia...znam ten stan bardzo dobrze i dlatego jest ze mną shazik pocieszyciel po elvisie..zapalę świeczke za mumina i elvisa na znak że jestem z wami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Raany Aneta, strasznie mi przykro :( Ale mam nadzieję, że już wkrótce pustkę wypełni jakaś inna śmieszna morda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Szczerze współczuję :cry: Znam ten ból, bo już dwukrotnie przez to przechodziłam - ostatni raz w tym roku. I gdyby nie obecność moich "dziewczynek" to pewnie w rozpaczy trwałabym do dziś. Uściski i owocnych poszukiwań kolejnej kochanej mordki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMFI Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Bardzo przykro, trzymamy kciuki aby jak najszybciej znalazło sie coś na pocieszenie :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Bardzo mi przykro :( ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasta Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Aneta, wiem co czujesz chyba jak mało kto w tej chwili. Ja również dopiero co straciłem przyjaciela - odszedł 5 dni temu :( :( . Był ze mną przez 13 lat, na zawsze będzie w mojej pamięci i w pamięci moich bullterrierek (dziewczynki ciągle go szukają :( ). Nie był to bullterrier i nie był też to rasowy pies ale przypominał krzyżówkę owczarka niemieckiego i szkockiego, był z niego za to na prawdę przystoiny chłopak - podbijał serca nie jednego przechodnia. Na jego odeiście przygotowywałem się od pewnego czasu bo bidula miał raczysko ale kiedy odchodzi przyjaciel, który spędził ze mną tyle lat to to naprawdę boli i na coś takiego nie można sie przygotować :( Przemek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Może weźmiecie psa, jest do oddania z powodu wyjazdu za granicę. Jest biały z monoklem na oku. Ma rok i miesiąc. Znalazłam to ogłoszenie na www.4lapy.info , podany jest kontakt Adres e-mail: [email protected] .Z jakiego skojarzenia szczeniak: Nutcracker/Phoebe , hodowla Sirius Wiwa to ogloszenie jest juz nieaktulane . A wam kochani zycze usmiechow bo wierze w to ze mordka z gory patrzy i zeslwe wam czworonoga ktory wami bedzie sie opiekowal.Bedzie dobrze .Trzymajcie sie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
image Posted November 2, 2004 Author Share Posted November 2, 2004 Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy. Dzisiaj mogę napisać coś więcej - juz mi się tak ręcę nie trzęsą... Mumin niby kawał chłopa był ale już go wcześniej jakaś "franca" ugryzła tylko że wtedy byliśmy w domu(to było w nocy) i w ciągu 2 godzin od wieczornego spaceru zaczął się dusić i wyglądał jak chomik - na złamanie karku pojechaliśmy do weta, dostał jakiś zastrzyk i wszystko było ok. Okazało się że jest uczulony na coś (?), prawdopodobnie na ugryzienie owadów ( ciepło teraz i pełno takiego ogłuszonego paskudztwa w liściach)- a ryj bulikowy ciekawy i wszędzie się pcha! Dostaliśmy strzykawkę z hydrokortyzonem na zapas bo ponoć każda następna reakcja może być mocniejsza..... no i chyba była :( Niestety nie było nas w domu bo sprzątanie na cmentarzu itp.... ,przyjechaliśmy za późno....... :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted November 2, 2004 Share Posted November 2, 2004 Buuuuuuu! Przykro....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted November 2, 2004 Share Posted November 2, 2004 Niestety nie było nas w domu bo sprzątanie na cmentarzu itp.... ,przyjechaliśmy za późno....... :cry: KONDOLENCJE :( :( A,ze tez sobie wybral dni na..... odejscie :cry: :cry: Ale glowa do góry ,badzcie silni i trzezwo myslacy i KONIECZNIE NOWE STWORZENIE , to nie przerwie bólu od razu,ale na pewno pozwoli Wam latwiej przejsc w normalne dalsze zycie i zalagodzi smutek - wiem z autopsji jak wielu innych zapewne :-? POWODZENIA :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agusia i Busiu Posted November 3, 2004 Share Posted November 3, 2004 Przykro mi :( , pusto i smutno jak się traci przyjaciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.