Jump to content
Dogomania

myśliwy, który niby dzierżawi tereny - kontra psiaki ze schroniska Zabrze. Pomocy!


Mysia_

Recommended Posts

rozumiem że problem się zaczął wtedy kiedy był jeszcze sezon na zające, ale jeśli już się skończył to niestety nie jest gwarancją że on już nie będzie tam polować bo zawsze może napisać że idzie polować na "szkodniki" i jak się uprze to będzie tam łazić a z tego co piszecie wynika że facet konfliktowy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 142
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W Zabrzu mam rodzinę.Może w drugim tygodniu ferii bym się do nich przejechała.Wtedy umówiłybyśmy się...zaprowadziłybyście mnie do tego faceta.Ja sobie z nim chętnie porozmawiam.Mam gadane-jak to niektórzy mówią;) Może to by pomogło...pozatym moja ciocia jest sekretarką na posterunku,ma znajomości.Może jakiś znajomy policjant by się z nami wybrał?Hm...muszę jakoś rodziców na wyjazd namówić.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli teren nie jest ogrodzony, lub chociaż nie stoją na nim słupy wyraźnie informujące o tym, że to teren prywatny, zakaz wstępu - spokojnie możecie chodzić.
W chwili, gdy facet wam grozi, że zacznie do psów strzelać - to już są groźby karalne - powiadomić policję + związek łowiecki (dokładniej to okręg, w którym się Twoje miasto znajduje), że jest taka i taka sprawa i powinni się tym zająć.

Oczywiście ten pseudo-myśliwy (pomijając absurdalność myślistwa) musi przestrzegać rozporządzeń - na zająca szaraka można polować od 1 listopada do 31 grudnia.
Ale to zapewne niedługo..
Ten plebs tak zająca wybił, że pomału staje się gatunkiem ginącym - liczę, że niedługo już zostanie objęty ścisłą ochroną gatunkową..


Pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][B]ŁÓDŹ - POMOC DLA CHOREJ ZELDY - PRZECZYTAJ JEJ HISTORIĘ !!![/B][/SIZE]
[url=http://www.dogomania.pl/forum/f28/zelda-popielata-google-page-rankingeguska-w-typie-asta-z-nowotworem-w-uchu-wyrzucona-na-bruk-lodz-130099/] [img]http://images50.fotosik.pl/28/e112f23e04c7bd72.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

ha ha to jakiś dowcip?! Przecież zająców to tam dawno nie ma bo wszystkie wyłapali już menele i bezdomni. Według mnie ( prawnik z zawodu i powołania) nie można ot tak sobie filmować czy fotografować faceta bo nie ma na to jego zgody a każdy ma prawo m.in. do ochrony własnego wizerunku (ust. o ochronie danych osobowych). Uważam, że należy ustalić jego dane osobowe tj. imię nazwisko adres - co może zrobić dzielnicowy. Następnie zawiadomiłabym koło łowieckie aby dokładnie sprawdzić czy na pewno ma odpowiednie uprawnienia m.in. do odstrzału psów i czy wogóle jest ich członkiem. Następnie ustaliłabym status gruntu - to w wydziale gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miejskim w Zabrzu.
Najprościej wydaje mi się wziąć chłopa jak się pojawi i poprosić o przedstawienie pozwolenia wydanego przez gminę i Koło łowieckie na odstrzał psów. W razie gdy psa zabije w grę wchodzą przepisy kodeksu cywilnego na podstawie których można domagać się zadośćuczynienia pieniężnego, no i ustawie o ochronie zwierząt z 1997r.
Będę w niedzielę u mojego Matusia, jeśli będzie taka potrzeba to możemy porozmawiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='acha44'] Według mnie ( prawnik z zawodu i powołania) nie można ot tak sobie filmować czy fotografować faceta bo nie ma na to jego zgody a każdy ma prawo m.in. do ochrony własnego wizerunku (ust. o ochronie danych osobowych). [/quote]


Można fotografować i filmować - nie wolno publikować bez zgody ;)

Link to comment
Share on other sites

a tak wogle to mam nowe wieści.... Dzisiaj kierowniczka była w urzędzie miejskim - już trochę się udało tam ustalić, napewno te tereny nie są dzierżawione i napewno nie są łowieckie, ale mamy im dac jesczze troche czasu oni to tam załatwiają jak beda cos wiecej wiedzieli to nam dadzą znac.

[B]Do wolontariuszek z Zabrza - póki co z myśliwym nie wojować i nie mówić, że to wiecie, niech Pan żyje jeszcze w nieswiadomości, że te informacje mamy ;)[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eria']Do mnie dotarły przez znajomych wieści że jakiś niby myśliwy na naszych terenach spacerowych im groził odstrzeleniem psa . Nie znam szczegółów:shake:,ale od razu skojarzyłam fakty czy to nie jest czasem ta sama osoba :angryy:[/quote]

nie zdziwiła bym się :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zbójini']ej p.prawnik! mylisz utrwalanie z upublicznianiem:diabloti: !nie wolno tylko podsłuchiwać i nagrywać czyli wykorzystywać techniki operacyjne[/quote]
Dzięki za sprostowanie ale Art 6 ust o ochr. danych osobowych mówi, że ochronie podlega każda informacja mogąca prowadzić do zidentyfikowania osoby tj. wizerunek też - to pkt.2. I bynajmniej nie ma tam nic na temat upubliczniania. To odrębne zagadnienie.;) Pozdrawiam.
Dobrze, że to tereny których nikt nie dzierżawi - bo by się to trochę pokomplikowało. A ten człowiek to może rzeczywiście jakiś nawiedzony co psów nie lubi.

Link to comment
Share on other sites

Ja już kiedyś tak przypuszczałam bo jeżeli rzeczywiście byłby to yśliwy to myślę że bez większych ale pokazał zezwolenie czy cos tam i wtedy miałby nas z głowy

A przez tego debila to my w paranje wpadniemy
dzisiaj szłam z lucą i 2 psiakami (żeby zaraz ktoś czegoś nie napisałam to mówię, że jeden całkowicie pewny był luzem okolo 2 m ode mnie) a drugi na smyczy) i nagle w naszą stronę zmierza jeep - my już gotowe do wojny i ucieczki ale na szczęście okazalo się że to tylko jakis chłopz z dziećmi sobie po chołdach zasówał, ale panika już była:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...