Saskja Posted September 5, 2009 Author Share Posted September 5, 2009 Ha, bawię się w przechytrzanie akumulatorków. Włączam..., szybko cyk!... i się sam wyłącza. Ale kilka zdjęć było szybszych od wrednych akumulatorków i się zdążyło cyknąć :diabloti: Najpierw jeszcze stare zdjęcie - oto do jakiego stanu Joko doprowadziłą nową obrożę Grzanki... Ta obroża kupiona została po tym, jak zamieściłam tu zdjecia tamtych pogryzionych obróżek :razz: [URL=http://img30.imageshack.us/i/1004441w.jpg/][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/6938/1004441w.jpg[/IMG][/URL] Jak widać, dojechała bździągwa do samiuśkiej sprzączki! A oto, jak obrożę dostała Grzanula w zamian (nawet jej się łepetyny podnieść nie chciało, saaaame nuuuudy, dwudziesty raz to samo ujęcie i ciągle się nie udaje): [URL=http://img30.imageshack.us/i/1004519.jpg/][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/7237/1004519.jpg[/IMG][/URL] Saskja dostała taką pacyfistyczną (tu z kolei zniecierpliwiona paskuda się ruszała ciągle, więc nieostre wyszło): [URL=http://img188.imageshack.us/i/1004518.jpg/][IMG]http://img188.imageshack.us/img188/2412/1004518.jpg[/IMG][/URL] No a Joko Gryzoń Nadworny ma niebieściutką: [URL=http://img4.imageshack.us/i/1004514.jpg/][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6325/1004514.jpg[/IMG][/URL] Taaaa... Ładne są? Małżowi przesłałam fotki do szpitala i powiedział, że brzydkie... :shake: Jeszcze kilka znalazłam w aparacie fotek Saskusi, ale to może wieczorkiem, bo pewien kawaler mnie wzywa. Na koniec więc prorodzinnie :evil_lol: tego właśnie kawalera wstawię: [URL=http://img188.imageshack.us/i/1004446p.jpg/][IMG]http://img188.imageshack.us/img188/586/1004446p.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img30.imageshack.us/i/1004450o.jpg/][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/1687/1004450o.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 [quote name='Saskja']Chłop - bez zmian :razz: Focenie - do licha, chwilka może by się znalazła, ale coś się stało z aparatem, a dokładniej z bateriami. Ładuję je, a po zrobieniu jednego zdjęcia już są rozładowane. Buuu, ratunku! Ale najgorsze, że nasz komputer, który jest w naprawie, podobno uległ dezintegracji, tzn. jego dysk - i nic się nie da odzyskać. Mamy tam wszystkie zdjęcia dzieci, psów, domu, gór, morza, Skandynawii aż po Nord Capp, Sycylii, cudownych plaż w Szlezwik-Holsztyn... tyle wspomnień... Psie sprawy, strona www, dokumenty i umowy hodowlane, no i tysiące dokumentów wypracowanych przez kilkanaście lat pracy, nauczycielskie wredne papiurki typu rozkłady, scenariusze, kryteria ocen, systemy oceniania, testy i inne (każdy belfer wie, w czym rzecz i jaką tragedią jest to stracić)... No po prostu koszmar. Jak się zaczyna walić, to wszystko na raz!!! :placz: :placz: :placz:[/quote] Ja bym popróbowała w jakims dobrym serwisie, może da się odzyskać info... [quote name='Saskja']No nie wiem, powiedzieli w tym serwisie, że nic się nie da uratować, bo dysk przestał istnieć. I jeszcze, że możemy to zawieźć gdzieś tam do profesjonalistów, ale za samo "zbadanie sprawy" i stwierdzenie, czy się da, czy też nie, zapłacimy 600 zł. My sobie od początku posiadania komputera obiecujemy, że teraz to już zaczniemy zapisywac wszystko na... (i tu następują nazwy nośnikow, które zmieniają się wraz z postępem technicznym :evil_lol:), ale oczywiście postanowienie nie na długo wystarcza... A ze spraw psich - kupiłam wreszcie obrózki Lupine - bo stare były zjedzone już dokładnie do sprzączek.... I chciałabym zrobić zdjęcia moim dziewuszkom-pociechom, ale ten diabelny aparat nie chce. Może jutro mi się uda...[/quote] ... no i ja bym zawiozła. Jeżeli rzeczywiście na dysku były tak ważne dla Ciebie informacje/dokumenty itp - ja bym zaryzykowała. Gratuluję obróżek LUPINE! Jestem ich zwolenniczka od kilku juz lat. Do tej pory musiałam wymienic tylko 2; jedna została pogryziona przez drugiego psa, a w drugiej, po upadku na podłogę pękła klamerka. Obie zostały wymienione w granicach tygodnia... [quote name='Smile of Red Witch']Ja od Lupine wole ROGZ-a w szafie na obecną chwilę wisi 10 obróżek ;), ale ja jestem ROGZ-ową maniaczką ;)[/quote] Ja na początku miałam ROGZ-y, ale... zrezygnowałam z nich od czasu, gdy 3 obróżki pod rząd "puściły" i latałam po podwórku i łapałam baski.:diabloti: [quote name='Saskja']No właśnie ta wieczna gwarancja to dla mnie - przy mojej Joko Zjadaczce Obróżek - nie lada gratka ;)[/quote] Noooo, dla mnie też! Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 Ślicznie modelkom w obróżkach :loveu:. A maluch cudowny, i jaki zadowolony :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted September 6, 2009 Share Posted September 6, 2009 [quote name='Saskja']... .... Taaaa... Ładne są? Małżowi przesłałam fotki do szpitala i powiedział, że brzydkie... :shake: Jeszcze kilka znalazłam w aparacie fotek Saskusi, ale to może wieczorkiem, bo pewien kawaler mnie wzywa. Na koniec więc prorodzinnie :evil_lol: tego właśnie kawalera wstawię: [URL]http://img188.imageshack.us/img188/586/1004446p.jpg[/URL] ...[/quote] Ma racje mąż takie hmm... nie powiem brzydkie ale ja po prostu nie przepadam za wzrokami. Miał Foryś kiedyś Lupine w liście ale sunia która była u nas na tymczasie dostała ja w prezencie.:eviltong: Jak dojechałam do zdjęcia Jacka to się zastanawiałam co jemu kupiłaś. Czy też obróżkę?[quote name='Asiaczek'] ... Ja na początku miałam ROGZ-y, ale... zrezygnowałam z nich od czasu, gdy 3 obróżki pod rząd "puściły" i latałam po podwórku i łapałam baski.:diabloti: ...[/quote] Zimą plastikowe zatrzaski często pękają w wyniku twardnienia tworzywa pod wpływem niskich temperatur. Więc zima lepiej zmienić obróżki na zapinane tradycyjnie na metalowe sprzączki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted September 6, 2009 Share Posted September 6, 2009 Sylrwia. mam kilka fot węgrów z PP w Katowicach, chcesz? Jeśli tak to wyślę jutro ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted September 6, 2009 Share Posted September 6, 2009 [quote name='Darianna']Sylrwia. mam kilka fot węgrów z PP w Katowicach, chcesz? Jeśli tak to wyślę jutro ;)[/quote] W Katowicach to wiem jakie rude były. Ale owszem możesz podrzucić [email][email protected][/email] Gratulacje zaliczonych prób :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smile of Red Witch Posted September 6, 2009 Share Posted September 6, 2009 Najbardziej podoba mi się obróżka Grzanki ;) Asiaczek ja mam ROGZ-y od kiedy Ruda skończyła rok i jak na razie nie narzekam ;), nawet mam Naszego pierwszego, który ma już 2 lata ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 8, 2009 Author Share Posted September 8, 2009 Melduję, że Saskji obróżka już pożarta. Syn zapomniał zdjąć jej po spacerze:mad:, Joko natychmiast z tego skorzystała :angryy: Czy ktoś wie, jak się egzekwuje tę gwarancję w Lupine? Trzeba wysłać to zeżarte, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 wow, jak tak dalej pójdzie to wykończysz tą firmę reklamacjami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 8, 2009 Author Share Posted September 8, 2009 Taki mam plan :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Honey Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [QUOTE]Melduję, że Saskji obróżka już pożarta. Syn zapomniał zdjąć jej po spacerze, Joko natychmiast z tego skorzystała [/QUOTE] Ale 'szkudna' jest :evil_lol: Z pewnoscia pomyslala, ze skoro juz pozarla stare to paniusia kupila dla niej nowe, chciala wiec pokazac, jak sie z tego cieszy :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goshka Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 he,he, no "szkudnica" mała. W drodze powrotnej z Wilna Arsa zaczeła miętolić/ podgryzać obrożę JAzziry, którą zresztą pozyczyła od Porta. :angryy: Ale to już z nudów było. :shake: Porto ma tak fajną i mocną obroże, która kupiliśmy mu w MArjampolu na wystawie. Niestety, chociaż często jeżdzą na Litwę już nie udało mi sie takich znaleźć, a kupiłabym wszytskim psiurom.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [quote name='sylrwia']Ma racje mąż takie hmm... nie powiem brzydkie ale ja po prostu nie przepadam za wzrokami. Miał Foryś kiedyś Lupine w liście ale sunia która była u nas na tymczasie dostała ja w prezencie.:eviltong: Jak dojechałam do zdjęcia Jacka to się zastanawiałam co jemu kupiłaś. Czy też obróżkę? Zimą plastikowe zatrzaski często pękają w wyniku twardnienia tworzywa pod wpływem niskich temperatur. Więc zima lepiej zmienić obróżki na zapinane tradycyjnie na metalowe sprzączki.[/quote] Usiłuje sobie przypomniec, w jakiej porze roku były te 3 przypadki z Rogzami, i przypominam sobie, że kupiłam je zimą (chyba styczeń), ale założyłam jakoś wiosną... A z reztą to nie ważne. Mnie LUPINE odpowiadają i przy nich zostanę. Mam ich nawet malutki zapasik...:lol: [quote name='Smile of Red Witch']Najbardziej podoba mi się obróżka Grzanki ;) Asiaczek ja mam ROGZ-y od kiedy Ruda skończyła rok i jak na razie nie narzekam ;), nawet mam Naszego pierwszego, który ma już 2 lata ;)[/quote] No widzisz. Widocznie trafiałaś na same dobre egzemplarze. A ja miałam po prostu pecha. :lol: [quote name='Saskja']Melduję, że Saskji obróżka już pożarta. Syn zapomniał zdjąć jej po spacerze:mad:, Joko natychmiast z tego skorzystała :angryy: Czy ktoś wie, jak się egzekwuje tę gwarancję w Lupine? Trzeba wysłać to zeżarte, tak?[/quote] Ja wzięłam adres ze strony internetowej, wysłałam do nich pożarte obróżki. W tym samym czasie napisałam maila i poprosiłam o info, kiedy mogę spodziewać się wymiany i czy wogóle wymiana w takich 2 przypadkach jest mozliwa. Odpowiedź na maila dostałam chyba następnego dnia, a wymienione obróżki jakoś tak po tygodniu, może ciutkę dłużej czekałam. To wszystko. Koszt wymiany, to koszt koperty (bąbelkowej!) i znaczka.:lol: Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 10, 2009 Author Share Posted September 10, 2009 Asiaczku, dzięki za instrukcję, spróbujemy. A dziś kilka Saskjowych :loveu: łebków. Zdjęcia oczywiście nieudane, ale to tylko częściowo wina kiepskiego fotografa, zawiniła też śliczna modelka, która po prostu MUSI być tam, gdzie słoneczko i ciepełko. [URL="http://img9.imageshack.us/i/1004439r.jpg/"][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/2858/1004439r.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img4.imageshack.us/i/1004440s.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2779/1004440s.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img4.imageshack.us/i/1004442m.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/4041/1004442m.jpg[/IMG][/URL] Ziew w stadium początkowym: [URL="http://img4.imageshack.us/i/1004443g.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2787/1004443g.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 [B]Saskja[/B] też się lubi wygrzewać na słoneczku? :loveu: bo Una lubi się smażyć :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grandziara Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Jakaż cudna Pannica z Saskji:crazyeye: Joko też wspaniale wyrosła:lol: Marzy mi się taka Gaskonka... ehhhhh;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smile of Red Witch Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Moja ulubienica jak zwykle śliczna ;) a te jej uszyska kocham ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 10, 2009 Author Share Posted September 10, 2009 [B]Honey[/B] i [B]Goshka[/B] - "szkudna/szkudnica" to po Waszemu lokalnemu? Faaaajnie :loveu: [B]Marysiu [/B]- tak, tak, [I]smażyć[/I] to jest właściwe określenie. Ona to właśnie robi, gdy tylko może, nawet w największy upał (choć wtedy, muszę przyznać, co jakiś czas schodzi w cień). [B]Grandziara[/B] - marzenia są po to, by je spełniać!!! Na co jeszcze czekasz?! [B]Kasia[/B] od Rudej Wiedźmy - nooo, gaskońskie uszyska to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiatek82 Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 [quote name='Saskja'] [B]Kasia[/B] od Rudej Wiedźmy - nooo, gaskońskie uszyska to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. :loveu: :loveu: :loveu:[/quote] och tak - można się zabujać w tych uszkach :) o kolorkach napisałam u mnie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Z tych 3 obróżek właśnie Saskajki podobały mi się najbardziej :mad: a ku ku [url]http://img9.imageshack.us/img9/2858/1004439r.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goshka Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 [quote name='Saskja'][B]Honey[/B] i [B]Goshka[/B] - "szkudna/szkudnica" to po Waszemu lokalnemu? Faaaajnie :loveu: [/quote] he,he, Honey z Pomorza, a ja z Mazowsza los nas rzucił w warmińsko-mazurskie, więc to chyba ... ogólnopolskie :eviltong::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 Jakie tam ogólnopolskie, ja mieszkałam po kilka lat w dawnych woj. szczecińskim, koszalińskim, słupskim, potem Bydgoszcz, Poznań, Dęblin (między W-wą a Lublinem), no a teraz zielonogórskie - i nigdy się ze "szkudnicą" nie spotkałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiatek82 Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Saskja - tutaj znalazlam troche zdj naszego salonu - tzn połówki salonu pomalowanego na Rzymski poranek [url]http://www.dogomania.pl/forum/f791/unka-benignus-nasza-kochana-boksia-111538/index76.html[/url] w rzeczywistosci kolor ciutke inny. ale zawsze tak bywa ze na duzej powierzchni kolor wychodzi troche inny niz na malej probce. aha Dulux jest fajny bo jak Unka lapami zabrudzila nam pastelowa orchidee to mozna bylo wilgotną szmatką wytrzec i nie ma sladu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 kwiatek - wielkie dzięki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Ten rzymski poranek to taki ciemniejszy łosoś?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.