Marysia_i_gończy Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 I jak Joko? Dalej kuleje? Jak brązowy i z "R" to pewnie rimadyl, lek przeciwzapalny. Una go niedawno jadła i uważa, że jest pyszny :evil_lol: Pozdrowienia dla całej gromadki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted May 30, 2009 Author Share Posted May 30, 2009 No kuleje, właśnie na tym zdjęciu widać, że jedząc trzyma tę tylną łapkę tak asekuracyjnie, podgiętą i prawie w powietrzu. A jeszcze wczoraj wieczorem, gdy ja juz usiłowałam spać, widocznie szalała z Saskją w kuchni, bo rozległ się straszny pisk i młoda pokuśtykała na legowisko jak postrzelona. Durne cielę, boli ją, ale nie rezygnuje z prób ujeżdżania starszych suk albo przeskakiwania przez nie :shake: "Rimadyl" mówisz, Marysiu. Znaczy Ty masz normalnego weterynarza :lol: Ale że pyszny, to Joko nic nie mówiła. To po jakie licho ja go zawijam w szyneczkę :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Ja z Uną chodzę do bardzo fajnej i bardzo normalnej pani weterynarz :) Ten rimadyl jest podobno smakowy, spróbuj podać bez niczego ;) ale generalnie, jak wszystkie leki przeciwzapalne, to świństwo, należy brać tak krótko jak to tylko możliwe. No i skoro dalej boli, może trzeba pojechać znowu? Prześwietlić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaśka (Hasta) Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 a przyznam - pyszczek prześliczny :loveu: biedna gończucha :shake: mogę sobie tylko wyobrazić męki, jakie przeżywa patrząc na wciągane przez Joko jedzenie... mam nadzieję że z łapka szybko wyzdrowieje; Marysiu, a dlaczego Una brała lek przeciwzapalny? (Hasta wciąga tabletki jak dropsy - antybiotyk czy tran, co za różnica?! ważne że można to zjeść :evil_lol:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 [quote name='Kaśka (Hasta)']Marysiu, a dlaczego Una brała lek przeciwzapalny?[/quote] [SIZE=1]Nie chcę śmiecić, ale skoro pytasz - Una miała podrażnioną krtań, to było dziwne, dla niej bardzo nieprzyjemnie, ale przeszło raz-dwa.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted May 31, 2009 Author Share Posted May 31, 2009 Można śmiecić, ile się chce. Pedantom mówimy stanowcze "nie!" Z łapką jakby lepiej. Rimadyl chyba faktycznie jest smakowy, bo młoda go wciaga bez szynkowej "obwoluty", ale też zaczynam podejrzewać, że wciągnęłaby i kamyczek, i plastelinę - ona chyba z tej samej gliny jest, co Hasta. Zostało jeszcze 1 i 1/2 tabletki, jesli nie pomoże, to udamy się na prześwietlenie, ale na moje oko już utykania nie ma albo prawie nie ma (bo może ciut jest, ale ja przywykłam do tego widoku). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Witajcie! Pierwszy raz loguję się u Was. Stron jest raptem 34, więc podejrzewam, że dzisiaj sobie wieczorkiem usiądę i przejrzę cała Galerię. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 1, 2009 Author Share Posted June 1, 2009 No wiesz co, Asiaczku? Pierwszy raz?! To baski nas nie lubią?! A my baski lubimy baardzo :loveu: Zapraszamy częściej :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Tak, tak, naprawde jesteśmy pierwszy raz...:oops: Ale od dzisiaj - będziemy systematycznymi goścmi...:lol: Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 O witaj Asiaczku :lol: jak tak w myśliwskie psiaki wpadłaś to też może wpadniesz w temat [url]http://www.dogomania.pl/forum/f646/buszujace-w-zbozu-114830/index35.html#post12381475[/url] jest co oglądać i różnorodnie tam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 [quote name='sylrwia']O witaj Asiaczku :lol: jak tak w myśliwskie psiaki wpadłaś to też może wpadniesz w temat [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f646/buszujace-w-zbozu-114830/index35.html#post12381475[/URL] jest co oglądać i różnorodnie tam[/quote] Juz tam zostawiłam ślad... Dzięki, rzeczywiście duzo foteczek, zupełnie innych niż moje ... pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teba Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='Saskja'] A zanim panna okulała, to ćwiczyłyśmy do wystaw głupie "stanie po sztywniacku" (brr, nie lubimy tego), no i żadną miarą nie mogłam Jokuśce wytłumaczyć, że przednie łapki mają stać PROSTOPADLE jasny gwint! [url]http://img154.imageshack.us/img154/1144/1003747w.jpg[/url] [/quote] Ehhh znam ten problem, u mnie Cynamon też lubi stanąć zapierając się wszystkimi łapkami, na szczęście już jest coraz lepiej, tylko my cały czas ćwiczymy z chrupkiem przed pyskiem- a Wy widzę, że już kolejny level :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 4, 2009 Author Share Posted June 4, 2009 Nie, Tebusa, to nie jest kolejny level, tylko inaczej nie bardzo wychodzi. Jeśli ma przed sobą smakola, to nie da rady, nie ustoi, rwie się do przodu. Jeśli ją trzymam delikatnie pod bródkę, to robi z głową coś takiego: [URL=http://img155.imageshack.us/my.php?image=1003776.jpg][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/12/1003776.jpg[/IMG][/URL] czyli tak jakoś ją niemiłosiernie wyciąga... Sama już nie wiem, co lepsze. Podciąganie jej tego łebka na ringówce nie bardzo mi się podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Honey Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 No przeciez ona pieknie stoi ! Strrrasznie sie czeeepiasz :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiatek82 Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 Śliczna panna ! mysmy pofolgowali naszej na początku (to nasz pierwszy psiak i za bardzo ją rozpieściliśmy) i teraz niestety ... wiele pracy nas czeka ale chyba wprosimy się do was na lekcje :) pozdrawiamy super rodzinke ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 4, 2009 Author Share Posted June 4, 2009 Mówicie dziewczyny, że nie jest źle? Hm... Może na zdjęciu faktycznie nie jest. Ale w realu to niestety trwa tylko kilka sekund, potem moja niesforna paniusia wyrywa głowę i patrzy z wyrzutem w obiektyw :cool3: kwiatek, my tak mieliśmy z Grzanką - pierwsza wystawa w wieku 1,5 roku, praktycznie bez żadnego wczesniejszego treningu. Wystawka na dworze, cieplutko, suka była sama w klasie, więc nie poszło tak źle, zwłaszcza że Grzanka często sama z siebie staje tak ładnie rozciągnięta - tak też akurat przypadkiem stanęła podczas opisu. Zachęceni powodzeniem pojechaliśmy na światówkę, a to już niestety było w hali, masa psów, hałas... Suka na ringu dostała hyzia, skakała na mojego biednego meża, chciała się bawić, kompletnie nie wiedziała, o co chodzi. Wstyd i hańba :oops:. Dlatego teraz trenujemy od dzieciństwa. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Honey Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 No przeciez sama widzisz, ze absolutnie nie jest zle! Wrecz przeciwnie :lol: A ze wytrzymuje kilka sekund? Toz to dzieciak jeszcze, stopniowo bedzie dluzej. Fajna laska z niej ! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 [quote name='Saskja']No wiesz co, Asiaczku? [COLOR=DarkRed]Pierwszy raz?! To baski nas nie lubią?! [/COLOR]A my baski lubimy baardzo :loveu: Zapraszamy częściej :-)[/quote] No wiesz co? :mad: A my tu już od dłuższego czasu zaglądamy :obrazic: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teba Posted June 5, 2009 Share Posted June 5, 2009 Saskja Cynamon ma 5 miesięcy i myślisz, że ile wytrzymuje w pozycji wystawowej? Też się jeszcze cały czas kręci, muszę z nim popracować żebym nie musiała mu trzymać chrupka przed nosem bo mam całego kciuka pogryzionego i mam już tego dość :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 5, 2009 Author Share Posted June 5, 2009 jamnicze, ale mi łyso... :oops: No oczywiście, że baski już u nas bywały, tylko ja zupełnie zapomniałam, a to na pewno dlatego, że galerii Sajduni nie przegryzłam nawet do połowy - za dużo tego dla mamy 6-tygodniowego płakusia - ale co jakiś czas nadrabiam, bo baski to ja lubię, oj lubię... Tebusa, no to mnie pocieszyłaś, bo Cynamon stoi tak dostojnie na tym zdjęciu - myślałam, że on tak wytrzymuje, bez gryzienia kciuków i w ogóle... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 5, 2009 Author Share Posted June 5, 2009 Cieplutkie - jak świeże bułeczki - niusy z naszego stadka: 1) Grzanka została Interchampionem Wystawowym! 2) Joko po raz pierwszy nie nasiusiała w nocy! 3) za to Jacuś nasiusiał sobie do prawego oka... 4) ja postanowiłam zostać ninja z klanu shinobi, czyli skradaczy. A to dlatego, że im wystarczają 2 godziny snu. Muszę się tego nauczyć!!! 5) Joko zjadła (tak, tak, nie tylko pogryzła, ale tak naprawdę zjadła z połykaniem) tyle, ile się tylko dało z obroży Grzanki i Saskji - w sensie ile się dało zjeść bez zdejmowania obroży z psów! Na dowód - zdjęcia: [URL="http://img177.imageshack.us/my.php?image=1003810.jpg"][IMG]http://img177.imageshack.us/img177/1008/1003810.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img177.imageshack.us/my.php?image=1003811.jpg"][IMG]http://img177.imageshack.us/img177/545/1003811.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teba Posted June 5, 2009 Share Posted June 5, 2009 Saskja 1. Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :loveu: 2. Cynamon mało tego, że już nie siusia w nocy to śpimy już nawet do 8:30 a nie tylko do 6 rano :eviltong: 3. Takie rzeczy potrafią tylko faceci :evil_lol: 4. Trzymam mocno kciuki, na pewno Ci się przydadzą :evil_lol: 5. U nas psy wzajemnie cały czas obgryzają sobie obroże przeciwkleszczowe :mad: A wracając do pozycji wystawowej- po każdych ćwiczeniach kiedy jeszcze były mleczaki w paszczy miałam kciuk ociekający krwią :angryy: Teraz jak są stałe to kciuk tylko boli, ale i tego mam dosyć- chciałabym już móc stawać przed nim i żeby tak stał pięknie wpatrzony we mnie jak w obrazek :loveu: Teraz to Ty możesz trzymać kciuki ;):evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted June 5, 2009 Share Posted June 5, 2009 [quote name='Saskja']Cieplutkie - jak świeże bułeczki - niusy z naszego stadka: 1) Grzanka została Interchampionem Wystawowym! 2) Joko po raz pierwszy nie nasiusiała w nocy! 3) za to Jacuś nasiusiał sobie do prawego oka... 4) ja postanowiłam zostać ninja z klanu shinobi, czyli skradaczy. A to dlatego, że im wystarczają 2 godziny snu. Muszę się tego nauczyć!!! 5) [B]Joko zjadła (tak, tak, nie tylko pogryzła, ale tak naprawdę zjadła z połykaniem) tyle, ile się tylko dało z obroży Grzanki i Saskji - w sensie ile się dało zjeść bez zdejmowania obroży z psów! Na dowód - zdjęcia:[/B] [/quote] Wypowiem się tylko co do pkt nr 5. Miałam taka przygode na wystawie na Węgrzech, że moje baski zjadły sobie nawzajem 4 obroże. Nic się nie uratowało, no, z wyjątkiem sprzączek... Musiałam na cito kupić jakies obróżki. Owszem, kupiłam, nawet ładne, takie tęczowe, niedrogie, ale... zupelnie nieprzydatne, bo po I spacerku na postoju wszystkie obózki popękały... Juz nie kupowałam żadnej "ratunkowej" obróżki, psy wysikałam dopiero pod domem. A na wystawy zaczęłam wozić ze sobą zapasowa obróżkę. No i pokupowałam moim baskom obróżki firmy gwarantującej dożywotnią gwarancję, czyli LUPINE. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted June 5, 2009 Author Share Posted June 5, 2009 Tebusa, będe trzymać te kciuki, chociaż w sumie nie rozumiem, jak on Cię gryzie w tego palucha :lol: Asiaczku - to metalowe te obroże czy z kamienia, czy jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted June 5, 2009 Share Posted June 5, 2009 [quote name='Saskja'] Asiaczku - to metalowe te obroże czy z kamienia, czy jak?[/quote] Nieeee, az tak to nie. Firma LUPINE daje gwarancję, że gdyby coś się stało z obróżką (np. pękł zacisk, przerwała się taśma, psy pogryzły taśmę), to oni bezpłatnie wymieniają na nową, o takim samym kolorze. No, chyba, że już takiej nie ma w produkcji, to wtedy nie wiem, czym się kierują... Ja do tej pory wymieniłam 3 obróżki i nadal mam prawie jak nowe... Bardzo je chwalę, jestem po prostu z nich zadowolona. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.