ruru Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 rany:shake::shake::shake: walcz biedne maleństwo, walcz zrobić banerek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='ruru']rany:shake::shake::shake: walcz biedne maleństwo, walcz zrobić banerek?[/quote] jak masz czas?-dzieki ruru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 banerek dla Okruszka: [URL="http://tiny.pl/6z1v"][IMG]http://images31.fotosik.pl/432/447c54b932f55dae.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='Granula']BUDRYSKU czyli 1 jest w lecznicy a 2 nadal w schronisku? czy ten drugi jest zdrowy?[/quote] Jeden jest w lecznicy(tu jego wątek), jeden poszedł do adopcji, jeden został w schronisku. Wyglądał na zdrowego, ale kto wie? Jeśli to parwo to moze szybko działać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granula Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 BUDRYSKU czyli 1 jest w lecznicy a 2 nadal w schronisku? czy ten drugi jest zdrowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='Granula']BUDRYSKU czyli 1 jest w lecznicy a 2 nadal w schronisku? czy ten drugi jest zdrowy?[/quote] 1 jest w lecznicy 2-gi w schronie,nie wygladał na chorego mam nadzieje,że nic Go nie zbiera? jest -15 st.C :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Okruszku śpij i nabieraj sił!!! Jutro będzie lepiej!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granula Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 BUDRYSKU rozmawiałam z moim TŻem, zgodził się żebyśmy tego 2 szczeniaka [co został z suką] wzięli na DT, ale takie bardzo awaryjne DT, tylko na miesiąc :roll: niestety mieszkam u teściów i dłużej nie będę mogła, gdyby TŻ się nie zgodził, nie mogłabym w ogóle... aktualnie jestem bezrobotna:oops:, więc miałabym 24 godz. na dobę dla szczeniaka, żeby o niego zadbać... niestety gdyby poważnie zachorował będąc u mnie, to musiałabym prosić o wsparcie finansowe w leczeniu:oops: akurat jestem u mojej mamy w Żorach [woj.śląskie], w sobotę wracamy do Krakowa i moglibyśmy jechać przez Bielsko i odebrać malucha jeżeli ktoś by go podrzucił do Bielska... tylko niech go ktoś przygarnie do tej soboty, żeby tam nie zamarzł :shake: mam nadzieję, że nie zaraził się tak jak ten pierwszy parwowirozą [czy to może być zaraźliwe dla kotów? mam jednego, drugiego mają teściowie, u których mieszkam i wyklnęliby mnie, gdyby ich kotkowi coś się stało] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Mam nadzieje,że kotki są zaszczepione? Jutro zostanie zabrany ze schronu do soboty mógłby byc u mnie (mój Portos bedzie w 7 niebie,że będzie mógł "opiekować" sie maleństwem) i mogę zawiezc Go do BB zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień? znowu nie zasnę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [quote name='Granula']mój jest szczepiony na 100% na panleukopemię [a to chyba koci odpowiednik parwowirozy, o ile mnie pamięć nie myli] co do kota teściowej, pytałam jej i powiedziała mi, że chyba tak! że miał takie potrójne szczepienie na choroby :roll: ale pewności na 100% nie mam a czy rzeczywiście ten wirus mógłby przejść na kota?[/quote] tak ,to koci odpowiednik ale szczepionym kotom raczej nie powinno nic grozić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granula Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 mój jest szczepiony na 100% na panleukopemię [a to chyba koci odpowiednik parwowirozy, o ile mnie pamięć nie myli] co do kota teściowej, pytałam jej i powiedziała mi, że chyba tak! że miał takie potrójne szczepienie na choroby :roll: ale pewności na 100% nie mam a czy rzeczywiście ten wirus mógłby przejść na kota? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Brawo, Granulo! jednemu maluszkowi kroi się szansa na lepsze życie! Drugi niech zdrowieje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agniecha82x Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 cudownie, ze drugi maluszek zostanie zabrany ze schrony :loveu: a za naszego choruszka nadal mocno kciuki trzymam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted January 7, 2009 Author Share Posted January 7, 2009 Okruszek odszedł za TM :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 niestety Okruszek nie przeżył :-( [B](*)(*)(*) wybacz,że nie zdążyliśmy!!!!!:placz: [/B] siostrzyczka czeka już na mnie w kuchni schronu grzeje sie pod kocykiem ale nie jest juz taka ruchliwa jak wczoraj przed chwilą podrzucili szczeniaczka przerzucili przez płot a na wybiegu były duże psy dobrze,że p.Józek był w tym czasie na wybiegu przemarznięty,wygłodzony co za debile!!!:angryy: zabieram też małe kociaki bo zamarzają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [I]Nie... Nie... Nie...!!!!!!!! Dlaczego...! :bigcry::bigcry::bigcry::bigcry::bigcry: Okruszku... [*][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='BUDRYSEK']niestety Okruszek nie przeżył :-( [B](*)(*)(*)[/B] [B]wybacz,że nie zdążyliśmy!!!!!:placz:[/B] siostrzyczka czeka już na mnie w kuchni schronu grzeje sie pod kocykiem ale nie jest juz taka ruchliwa jak wczoraj przed chwilą podrzucili szczeniaczka przerzucili przez płot a na wybiegu były duże psy dobrze,że p.Józek był w tym czasie na wybiegu przemarznięty,wygłodzony co za debile!!!:angryy: zabieram też małe kociaki bo zamarzają[/quote] [I]Kretyni!! Jak tak można... Jak można... [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granula Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Okruszku tak bardzo mi przykro ['] :-( a co do tego szczeniaka podrzuconego, to już lepiej, że tak zrobili, niż wyrzucili na śmietnik... chociaż takich rzeczy i tak nigdy nie zrozumiem :shake: żyjemy w kraju, w którym matki wyrzucają dzieci na śmietnik zasłaniając się szokiem poporodowym, więc na jakie zachowanie możemy liczyć w stosunku do zwierząt :-( BUDRYSKU nie mogę się doczekać soboty... mam nadzieję, że z małą będzie wszystko ok i że w ciepełku dojdzie do siebie... czy można ją w jej wieku zaszczepić na parwowirozę? :oops::oops::oops: ja już zapomniałam jak to jest mieć szczeniaka... mój zakończył swój żywot po 17 latach w marcu zeszłego roku... był mixem owczarka niemieckiego i czegoś kudłatego ;) ale kiedy był szczeniakiem, to ja byłam jeszcze dzieckiem i moja mama go uczyła wszystkiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 ona jest juz szczepiona - 23.12 zacziopwana trzeba będzie ją odrobaczyć o 12:30 jadę po małą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Czasem wiara nie wystarcza:-( Będziesz w naszych sercach i myślach...choć to nie tak miało być:-( Maleńki...(*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Okruszku ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granula Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='BUDRYSEK']ona jest juz szczepiona - 23.12 zacziopwana trzeba będzie ją odrobaczyć o 12:30 jadę po małą[/quote] a ja o 13 jadę do mojej babci, z jej kotem do weta i później na wizytę przedadopcyjną i będę dopiero późnym popołudniem w domu... umrę z ciekawości :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agniecha82x Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 spij spokojnie Okruszku :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 strasznie mi przykro :placz: widziałam Okruszka jeszcze wczoraj wieczorem i miałam nadzieję, że jednak się mu uda :-( takie niby z niego maleństwo było, ale strata jest ogromna :placz: wielka szkoda, że nie mógł zakosztować życia .. Okruszku :candle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.