Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Guest Agata_B
Posted

Troche OFF, ale ja w życiu nigdy nie będę miała czekoladowego psa!.
Niby z psychą mają cos nie tak czekoladowe.

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Rodowód jest świadectwem pochodzenia psa, a nie jego wartości wystawowo - hodowlanej. U nas rodowody dostają wszystkie szczenięta - co nie świadczy o tym, że nie mają wad eliminujących je z hodowli.

Gończy polski długo musiał koniecznie być czarny - podpalany. Tymczasem rodziły się jak wściekłe psy z czekoladowym pigmentem, brązowe podpalane, tudzież ryże. I co? ZK znowelizował wzorzec. I dobrze. W ogóle polskie pomysły kynologiczne nie są złe. Czy wiecie, że kiedyś upierano się, że PON musi być biały?

Z tego, że biewerek czekoladka ma rodowód, nie wynika, że przejdzie przez wystawy. U nas na pewno wyłoży się - bo podpada pod wzorzec UCI.

Ten wzorzec wkleiła tu, w tłumaczeniu Miutki, Migotka.

Posted

To dlaczego we wzorcu z "Kynologi"
PKPR dopuszcza czekoladowe umaszczenie?
cytuję...
[COLOR=#ff9900]Kolor:[/COLOR]
Głowa błękitno-biało złota symetrycznie i płaszcz na ciele,który powinien byc czarny,błękitny lub czekoladowy z białymi znaczeniami zajmującymi nie wiecej niz 25% ciała. Białe znaczenia rozmieszczone symetrycznie są preferowane,ale nie obowiązkowe.

Posted

Ja osobiście nie kupię czekoladowego
bo bardziej podobaja mi się czarne z białym.
Ale wzorzec przewiduje czekoladowe biewery
więc takie muszą byc uznane na wystawach PKPR.

Posted

Dostałam Kynologie .........:multi:.... polecam :eviltong:, jest tam nowy Biewer a la Pom Pon....... :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Posted

[quote name='Mraulina']Wystawiać to se można... ale do rozrodu to by piesek raczej nie wszedł.[/quote]

Dlaczego by nie wszedł skoro byłby umaszczony według wzorca PKPR?


Migotko wstaw zdjęcie tego nowego biewerka z Kynologi.
Jesli mozesz oczywiście :)

Posted

[quote name='Mraulina']Wystawiać to se można... ale do rozrodu to by piesek raczej nie wszedł.[/quote]
Nie rozumiem,piesek z rodowodem,mieszczący się we wzorcu.No i oczywiście wystawiany,więc skąd to przekonanie,że do rozrodu by nie wszedł...?:cool3:

Posted

Wzorzec UCI, który obowiązuje w PKPR, nie przewiduje umaszczenia czekoladowego. A więc uznaje je za wadliwe.

Rodowód to świadectwo pochodzenia - i nic więcej.

Posted

[quote name='Mraulina']Wzorzec UCI, który obowiązuje w PKPR, nie przewiduje umaszczenia czekoladowego. A więc uznaje je za wadliwe.

Rodowód to świadectwo pochodzenia - i nic więcej.[/quote]

A ja myslałam że w PKPR jest pod patronatem ACE

Posted

[quote name='Yulka']???? Przecież ja kobiet nawet nie znam. A swoją drogą ciekawe czy państwo Biewer też słyszeli takie komentarze - ale na pewno.[/quote]Oczywiście że się nie znamy ,ale widzę u Ciebie dużą dozę rozsądku co do krycia spokrwnionych zwierząt.U mnie najładniejsze szczenięta daje najstarsza suka a kryję ja prawnukiem czyli czwartym pokoleniem i wszystkie szczeniaki są zdrowe ładnie się rozwijają i naprawdę jako wieloletni hodowca a mam psy do dziecinstwa nie mam co do nich żadnych zastrzeżeń.A co do włosa moim białym yorkom rozczesuje go nawet zwykłym grzebieniem i dziwię się że macie takie problemy z czesaniem swoich biewerów,ja mam problem tylko z maltańczykami ale one młode są i wiosną ogoliłam je poprostu do golej skóry i po problemie.:evil_lol:

Posted

No i co to za rasa, co nawet wzorca nie ma do końca uzgodnionego ?
Jeśli już, to należałoby trzymać się wzorca opracowanego przez państwa Biewerów, a oni o żadnych czekoladach nie wspominali.
W ZKwP psy dostają metryki i gdy mają wady poważne (np nieprawidłowe ubarwienie w stosunku do wzorca) to od razu jest adnotacja "niehodowlany" i nawet nie ma co próbować wystawiać.
Wzorce zmieniają się. Kiedyś uznawano białe łaciate jamniki, teraz nie. Należy pamietać, że niektóre ubarwienia idą w parze z poważnymi problemi zdrowotnymi (błękitne dobermany, białe boksery). Kiedys nie rozumiano do końca uwarunkowań genetycznych tych powiązań, teraz już tak i zmienia się wzorce pod tym kątem. A czekoladowe podpalane i beżowe gończe uznano po dłuższym boju i udowodnieniu, że istniały geny odpowiedzialne za to w puli genetycznej. Czyli, ze nie jest to skutkiem jakiejs krzyżówki dodatkowej.

Posted

[quote name='Mraulina'][B]Jestem kynologiem i tłumaczką jęz. niemieckiego.......[/B]

Na jednej ze stron internetowych przeczytałam o mutacji, która dała biewera. Przyznam się,ze nie znam się na yorkach i nie znam tajników dziedziczenia ich umaszczeń, ale o mutacji stało jak byk.

Chów wsobny - inbred - musi odbywać się pod ścisłą kontrolą fachowców. Inaczej rodzą się potworki. Fakt - jest on często stosowany w przypadku ras dopiero się formujących (tak było z początkami PONa - SMOKIEM z Kordegardy kryto jego córki!) albo w przypadku utrwalania cech egzemplarzy niezwykle cennych dla hodowli. Nie wydaje mi się jednak, ażeby coś takiego mogło mieć miejsce poza kontrolą wybitnych fachowców.
Chów wsobny zawsze niesie z sobą wielkie ryzyko.[/quote][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/5673/bieweryzczech060ph7.jpg[/IMG][/URL]

To moja Lili.Mraulina mam pytanie.Kogo ty uważasz za fachowca w dziedzinie hodowli psów ?Czy człowieka który ma dwa pieski z rodowodem i od czasu do czasu pokazuje sie na wystawach?Czy hodowce który od kilkuastu lat zajmuje sie hodowlą co prawda psów bezpapierowych ale 100%utrzymanych w rasie ,jak wy to pięknie nazywacie w ZK?Bo ja jak pisałam wychowywałam się z psami od dziecka,czyli 43lata,a tak na serio zajełam się hodowlą psów rasowych od 25lat.I ty masz śmiałość posądzać mnie o brak odpowiednich kwalifikacji co do otrzymania nowej odmiany Yorka.To brednie co wypisujesz i jako KYNOLOG z prawdziwego zdarzenia powinnaś to sama wiedzieć.pozdrawiam dorota:eviltong:

Posted

[quote name='białeyorki'][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/5673/bieweryzczech060ph7.jpg[/IMG][/URL]

To moja Lili.Mraulina mam pytanie.Kogo ty uważasz za fachowca w dziedzinie hodowli psów ?Czy człowieka który ma dwa pieski z rodowodem i od czasu do czasu pokazuje sie na wystawach?Czy hodowce który od kilkuastu lat zajmuje sie hodowlą co prawda psów bezpapierowych ale 100%utrzymanych w rasie ,jak wy to pięknie nazywacie w ZK?Bo ja jak pisałam wychowywałam się z psami od dziecka,czyli 43lata,a tak na serio zajełam się hodowlą psów rasowych od 25lat.I ty masz śmiałość posądzać mnie o brak odpowiednich kwalifikacji co do otrzymania nowej odmiany Yorka.To brednie co wypisujesz i jako KYNOLOG z prawdziwego zdarzenia powinnaś to sama wiedzieć.pozdrawiam dorota:eviltong:[/quote]

Lili jest bardzo ładniutka pomimo ze nie ma rodowodu jest wzorcowa,
podejrzewam że mój Księciunio tak samo będzie wyglądał jako dorosły piesek ponieważ ma ładny złoto-biały łepek i czarne plamki na grzbiecie mu sie wysrebrzaja.

Posted

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/9794/bieweryzczech046pm0.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=527&i=bieweryzczech046pm0.jpg][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/9794/bieweryzczech046pm0.d8d502d343.jpg[/IMG][/URL]Wszystkie dzieci po mojej Pipi mają wystające języczki uważam akurat to za zaletę,a nie wadę.

Posted

[quote name='białeyorki']
Wszystkie dzieci po mojej Pipi mają wystające języczki uważam akurat to za zaletę,a nie wadę.[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Nie wierzę

Posted

[quote name='BIEWERKA']A czy to jest normalne????????????[/quote]

Na pewno nie... to jakaś wada dziedziczna skoro potomkowie też to mają:shake:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...