Jump to content
Dogomania

Leżała od wigili na poboczu drogi. Jedzie do niemiec !!!


basia0607

Recommended Posts

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nasze stowarzyszenie to jedyna taka organizacja w naszym woj. oprócz TOZu. W chwili obecnej mam kilka zgloszeń o porzuconych psach. Umowilam sie z ludżmi aby je przetrzymali do momentu aż droga bedzie przejezdna. Nie zabieram psów od wlascicieli ale dzisiejszy incydent sprawil , że szukam na gwałt domu dla 16 m-cznego astka. Miał być dzisiaj wywieziony do lasu. Komu mogę przyslać jego fotki, robię mu wątek.
Powiedzcie dlaczego ludzie są tacy durni ?

Sara jest już na niemieckiej stronie adopcyjnej. Wystawila ja fundacja pomagająca takim wlaśnie psom ! bardzo sie cieszę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia0607']Nasze stowarzyszenie to jedyna taka organizacja w naszym woj. oprócz TOZu. W chwili obecnej mam kilka zgloszeń o porzuconych psach. Umowilam sie z ludżmi aby je przetrzymali do momentu aż droga bedzie przejezdna. Nie zabieram psów od wlascicieli ale dzisiejszy incydent sprawil , że szukam na gwałt domu dla 16 m-cznego astka. Miał być dzisiaj wywieziony do lasu. Komu mogę przyslać jego fotki, robię mu wątek.
Powiedzcie dlaczego ludzie są tacy durni ?

Sara jest już na niemieckiej stronie adopcyjnej. Wystawila ja fundacja pomagająca takim wlaśnie psom ! bardzo sie cieszę.[/quote]

Basia oczywiście możesz przysłać do mnie, tylko podaj link do wątku psiaka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta'][IMG]http://x.screeny.pl/ga6845/50f8a85d1ddcec5cf2556330/sara3.jpg[/IMG]
[IMG]http://x.screeny.pl/ga6845/50f8a85d1ddcec5cf2556320/sara2.jpg[/IMG]
[IMG]http://x.screeny.pl/ga6845/50f8a85d1ddcec5cf2556310/sara1.jpg[/IMG][/quote]


Chryste ale mądre oczyska. Będzie dobrze z psiunia jest śliczka.
Miałam też moją sukę potrąconą w tył i też tak siedziała. To było parę ładnych lat temu i nie pamiętam ile to trwało ale do puki nie chodziła na 3 to ja trzymałam ją pod brzunio i robiłam za jej tylne łapki wówczas mogła się załatwić normalnie a nie pod siebie i przejść kilka metrów na przednich. Ale wiem, że kilka? miesiący to dochodziła do chodzenia na 4 łapkach. Później po wypadku bez rzadnych komplikacji.

Trzymam za nia kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Nic wczesniej nie pisalam aby nie zapeszyć. Sara jedzie do niemiec do bardzo dobrego domu. Państwo mają doswiadczenie z takimi psami. Maja 6 kotów, 6 psów w tym jeden z 3 lapami a 2 na wózkach. Dostałam zdjęcia.
Na jednym 4 psy na spacerze, 2 na wózkach. na innym kalekie pieski na materacach. Siedze i płaczę ze szczęscia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia0607']Nic wczesniej nie pisalam aby nie zapeszyć. Sara jedzie do niemiec do bardzo dobrego domu. Państwo mają doswiadczenie z takimi psami. Maja 6 kotów, 6 psów w tym jeden z 3 lapami a 2 na wózkach. Dostałam zdjęcia.
Na jednym 4 psy na spacerze, 2 na wózkach. na innym kalekie pieski na materacach. Siedze i płaczę ze szczęscia.[/quote]

To wspaniale :multi: Ciekawe czy będzie kiedyś chodzić. Śliczna dzielna psinka. Dobrze, że są tacy ludzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj miałam okazję osobiście poznać Sarę :) Wspaniała psinka. Szykuje siedla niej w Niemczech fantastyczny dom - Irenka mi o nim opowiadała!!!! Sara była bardzo grzeczna, niepokoiła sie trochę przy "pakowaniu" do samochodu. Ale to przecież ostatnie godziny jej smutnego życia- to podróż do lepszego jutra. Cieszę się, że Sarze się udało- choć miałam okazję poznać ją tylko na kilka chwil przed wyjazdem :) Zdjęcia wyszły dośc kiepsko- spróbuję wstawić jakieś trochę później.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za milczenie ale do końca stycznia siedzialam w papierach.
Czekam z niecierpliwością na wiadomości z niemiec.
Wczoraj przypadkowo odnalezli się wlasciciela Sary. Zginęła im w wigilie.
Mówią , że ją szukali. Sara leżała potrącona ok 5 km. od ich wsi. Nie wiem jakie to było szukanie ? Sara ma 4 lata, raz miała szczeniaki. Państwo płakali nad jej zdjęciem i powiedzieli, że podjeliby sie jej leczenia.
gdy usłyszeli, że mamy dług w lecznicy 1000 zł. Zamilkli i milczą do dzisiaj.

Wiem jedno uratowalam Sarze życie.Pomagali mi w tym wspaniali lekarze z Pasłęka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...