sekkmet Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Aha, węzłów chłonnych nie ma powiększonych Dostała dwa zastrzyki, a przepisał jej Keflex Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 [quote name='sekkmet'] W płucach jest dużo płynu, są guzki, serce jest mocno powiększone, a tchawica powykręcana. [/QUOTE] Kurcze,gdyby nie te wyniki prawidłowe (jeszcze zależy, co jej robili) to niewydolność serca jak nic:-( Kłopot z tchawicą może być taki, że normalnie robi sie stenty (taka wkładka niby) ale jeżeli ma chore serce,to mogą być nici operacji:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Cholera :(!!! Biedna malutka!! Pewnie dlatego ją porzucili! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekkmet Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Ano pewnie tak i tutaj we mnie tkwi jednak cień nadziei, że gdyby była nie do wyleczenia to może by ją po prostu uśpili, a tak może to jest leczenie na całe życie i wywalili z powodów finansowych, mam taką nadzieję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Takich,co ida na łatwizne jest mnóstwo,teraz mamy labka młodego ze połamaną łapą i gnijącymi ranami na łapach,też ktoś go wyrzucił :angryy: [B]Jest cudny domek dla suni westki, gdyby się taka pojawiła,[/B] dajcie znać :razz: Moze być starsza :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 U nas w przytulisku jest amstaff z gronkowcem, przez miesiąc trzeba mu podawać antybiotyk, pies świetny, wet podejrzewa, że to było przyczyną oddania. A Luśka z Warszawy? Cudna, 1,5kg sunia, okazało się, że ma padaczkę, do końca życia musi być na Luminalum, właścicielka oddała ją, bo stwierdziła, że koszty leczenia są dla niej zbyt wysokie. Kwota rzeczywiście powala......... [B]12,50zł!!!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 witam cioteczki w taką cudną pogodę :loveu: Mam pomysł na bazarek - ogłoszeniowy . Ale potrzebuję cioteczki które mi pomogą . Każda cioteczka miała by ' 5 pakietów ' po np:20 sztuk ogloszeń = 100 łącznie . Cena to 5 zł Była by jakaś ciotka chętna do pomocy ? Im więcej tym lepiej ! / bazarek mogę zrobić/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekkmet Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 mogę pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 ktoś jeszcze nam pomoże ? będę wieczorkiem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masuimi33 Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 Angie napisz troszkę jaśniej bo ja nie kumam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 1 pakiet = 20 ogłoszeń = 5 zł da westie w potrzebie 0,5 oakietu = 10 ogłoszeń = 2,5 dla westie :PP tzn . jak jedna osoba kupi jeden pakiet czyli kupi 20 ogłoszeń dla bidki . Podsyła potem tekst + zdjęcia . my potem robimy dla tego psiaka te ogoszenia , inaczej okaże się to zwykłym oszustwem :D Musiał by mi ktoś konto podesłać .. :D jaśniej już nie umiem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masuimi33 Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 chciałam Was poinformować, że Rimini o 18 pojechała do nowego domku. serce mi pęka, bo wiem że nie nadaję się na dt, no cóż przyzwyczaiłam się do małej, mam nadzieję, że oddałam ją w dobre ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 [quote name='masuimi33'] Rimini o 18 pojechała do nowego domku.[/QUOTE] :sad: Taki los DT,że nie ma ochoty oddawać tymczasowicza... Ale będzie jej tam dobrze:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vesper Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [B]Sekkmet[/B]- jest w Warszawie b.dobra klinika- na dolnym Mokotowie, mają specjalitów z każdej dziedziny- trzeba się tylko wcześniej zapisać... Jeżeli na pw napiszesz mi, jaki to ma być lekarz, zapiszę Was. Gdybyście się zdecydowały przyjechać z maleńką do Warszawy na badania, w razie potrzeby mogę Was przenocować- moje psy do suk nie są agresywne- bo ja mam 4 psy i szynszyle... (Gdyby był nocleg u mnie, to w pokoju z szynszylami)- mam nadzieję, że Sisi toleruje inne psy i zwierzęta- piszę, bo jeżeli to miałoby być szansą na wyleczenie suni? Jest też druga klinika- Elwet- dość droga (niestety tamta też do tanich nie należy, ale są tam fachowcy najlepsi w całej Polsce). Zacznijmy od tego- jeżeli z Masuimi nic nie wymyślicie, napisz mi na pw jakich lekarzy mam szukać... Co do bazarku- owszem, przygotowujemy bazarro, ale pieniążki do dyspozycji dziewczyn- ja tylko daję fanty... Aha, ostatnio czytałam, że przy schorzeniach tchawicy(tam było w prawdzie o zapadającej się- ale generalnie chodziło o to, że mniej tlenu dopływa do płuc) pies powinien unikać ekscytacji, nerwowych sytuacji, zmęczenia- stąd mógł się pojawić właśnie kaszel o którym wspominałaś...:( No i były pokazane takie rurki z siatki- wszczepia się je w tchawicę do środka- żeby zwiększyć "światło" otworu, być może mogłyby też pomóc "wyprostować"? [B]Masuimi[/B]-nie martw się o Rimini, pojechała do domku, który przecież był sprawdzony- nic jej nie będzie. Pamiętam że miałam podbne odczucia po odjeździe mojej tymczasowiczki Nutki- na szczęście Nutka znalazła super domek :) Dzięki "tymczasom" bidulki mogą dojść do siebie, nauczyć się jak żyć z człowiekiem któremu zależy... My po prostu przygotowujemy psiaki do adopcji- i trzeba o tym pamiętać, bo ja też miałam takie akcje typu: "a może ją zostawię?" a mam przecież 4 swoje psy w małym mieszkanku w bloku ;) Zrobiłaś co mogłaś dla suni- bezinteresownie- i to się liczy... Jutro prześlę trzecią część , a może i czwartą- fantów, będzie można w tym tygodniu szykować bazarek.(Co zależy już od Was dziewczynki). Aha, i jeszcze jedno, chociaż z góry powiem żeby sobie nie robić nadziei... Jakiś czas temu- dokładnie w kwietniu- kupiłam coś na bazarku robionym przez niejaką Faflok... Bazarek pozostał nierozliczony- tzn część osób- po usilnych prośbach, grożbach, dostało pieniądze- niestety nie ja- pewnie dlatego że szybko trzasnęłam że to co robi to jakiś wałek:angryy: i napisałam że na Dogo... nie wchodzi, ale na inne forum i owszem... Pewnie taka zemsta- że mi 20-stu zł nie odda ;) W każdym razie obiecała, że w ramach zadośćuczynienia doda pakiet ogłoszeń na dowolnie wybranego psa... Tak więc- gdybym cudem dostała zwrot kasy i pakiet, chętnie oddam Wam pakiet jeżeli jest potrzebująca sunia (piszę jeżeli jest potrzebująca, bo troszkę wirtualnie "mam oko" nad ast-ką Leą). Ale tu jak piszę sytuacja jest zawikłana- to mało powiedziane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 A ja mam wiadomość, że 8-letni Stewart (pierwotnie Mucho) od wczoraj jest w swoim domu w Szczecinie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vesper Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Super! :D Pozdrowienia dla Stewarda i nowych właścicieli :) [B]Angi[/B] wstyd się przyznać ale ja dalej nie kumam o co chodzi z bazarkiem ogłoszoniewym... :oops: Tzn rozumiem że każdy "dostałby" do sprzedania na Dogo... po 5 pakietów- i po prostu trzeba znależć ludzi którzy wspomogą westiki? O to chodzi? Bo te rozliczenia nic mi nie mówią... [B]Ania z Poznania-[/B] mogabyś podać wątek suni- ew. na pw coś więcej mi o niej napisać? Pytam, bo taka waga znaczy jedno: że albo straszliwie wychudzona, albo takie maleństwo... A jeżeli maleństwo, to może mogłabym coś popróbować- muszę tylko trochę o niej wiedzieć (znam ludzi którzy szukają małego pieska, no i fundacje- chociażby Mikropsy...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 I jeszcze ten dwulatek ze schronu w Poznaniu znalazł domek sprawdzony :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Czyli pozostał Bolek tak? [quote name='izatemka']Takich,co ida na łatwizne jest mnóstwo,teraz mamy labka młodego ze połamaną łapą i gnijącymi ranami na łapach,też ktoś go wyrzucił :angryy: [B]Jest cudny domek dla suni westki, gdyby się taka pojawiła,[/B] dajcie znać :razz: Moze być starsza :eviltong:[/QUOTE] a psiak nie może być??tylko sunie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [quote name='Evelynkaa']Czyli pozostał Bolek tak?[/QUOTE] Wiedziałam, że o czymś zapomniałam :evil_lol: Bolek też do domu pojechał :loveu: Więc chwilowo jest sytuacja, w której jest domek a nie ma psa :crazyeye: [quote name='"Evelynkaa"']a psiak nie może być??tylko sunie?[/quote] Gosia, która wizytowała ten domek, mówiła zdecydowanie o suni, tam jest już samiec west Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zebra12 Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Jakiś czas temu skradziono mi sunię westa. Gdyby ktoś znalazł starszą suczkę, sprawdźcie, czy ma tatułaż. Nasz zaczyna się od A... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 A gdzie ma ten tatuaż? W pachwinie, czy w uchu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekkmet Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Byliśmy dzisiaj w klinice w Zielonej Górze. Sama tam leczę swoje psiaki. Ci weterynarze nie raz uratowali też życie schroniskowym zwierzakom. I teraz tak. Tchawica jest okej, nie ma z nią żadnych problemów. Serce jest faktycznie powiększone. Ale mała ma przede wszystkim nieleczone przewlekłe zapalenie płuc. Pierw zatem płucami się zajmą, potem sercem. Guzki mówi, że nie wyglądają mu na nowotworowe, ale w czwartek będzie miała robione drugie zdjęcie, bo wtedy ma kolejną wizytę. Lek, który dotychczas dostawała kazał odstawić i dał nowe. Mała wszystko jak zwykle zniosła dzielnie. Jutro Marta ma im dosłać wyniki krwi, które są u weterynarz w Bolesławcu, bo mówią, że wątroba też ładnie nie wygląda, ale chcą zobaczyć wyniki, jak coś będzie miała morfologię powtórzoną w czwartek. Malutka ma 2 kg nadwagi, ma mocno obciążony kręgosłup i jak to powiedzieli za kilka latek będzie miała problemy z chodzeniem, jednak w domku parterowym z ogrodem nie będzie dla nich to stanowiło większego problemu. Kotka ją już pokochała, śpi z nią i myje ją ;). Sisi miała jeszcze w nocy atak duszności i to zadecydowało, że Marta wsiadła dzisiaj w auto i przyjechała do Zielonej Góry. Do czwartku zatem leki, potem kolejna wizyta i dalsze leczenie. Dostała też zastrzyk osłonowy na wątrobę by jej zbytnio nie obciążać przy leczeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Uffff, czyli nie jest tak źle, jak wyglądało na początku... Najwazniejsze te płuca, żeby wyleczyć. Potem moze i trochę serduszko się zmniejszy i z górki będzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Trzymam kciuki za pomyślną i jak najmniej stresującą adaptację Rimini w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekkmet Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/703/mg5800.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/703/mg5800.jpg/[/IMG][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/703/mg5800.jpg/[/URL] - Madame Sisi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.