Jump to content
Dogomania

pies a pies


marta23t

Recommended Posts

i znów gorzej:shake: była ,,nienawiść,, , była wielka miłość-zabawy i lizanie po pyskach godzinami a teraz Popi ma małą gdzieś a ja ona podchodzi to w ruch idą zęby:shake: może dlatego, że nie czuje się dobrze? a może dlatego, że Tośka jest już od niej większa i jakaś dominacja się wykluwa?:oops: eh myślałam że będzie przyjaźń a to już raczej będzie ewentualna akceptacja:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...
  • Replies 56
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

U nas nie było problemu..tzn...problem stwarzal Iwan (kot), ale tylko na początku. Potem juz kwitła przyjaźń.
Aktualnie jesteśmy w trakcie zaznajamiania suki z malutką koteczką. Miała już kontakt z psem, ale mniejszym. Ruda spokojnie podchodzi do tematu, mała troche prycha, ale z dnia na dzień jest lepiej.
Z doświadczenia wiem, ze nie wolno psa karcić, kiedy kot jest blisko- kojarzy krzywdę z kotem. No i druga sprawa- nie zaniedbywać psa, w sytuacji, kiedy pojawia sie wymagające małe kocię.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam serdecznie

Mam duży kłopot. Od piątku w naszym domu pojawił się nowy członek rodziny, labrador biszkoptowy. Ma on ok 1.5 roku, jest żywym szczęśliwym pieskiem. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że mamy Kundelka 6-letniego od szczeniaka przynajmniej 2 razy mniejszego od Nowego. Od zawsze byl rozpieszczany w szczególnosci przez tatę. Kundelek jest agresywny w stosunku do Nowego. Nie doszło jak na razie do gryzienia (czego się obawiam). Pingu (kundel) warczy ostrzegawczo i szczerzy zęby ale mimo wszystko boi się Fuksa(nowy), ten natomiast chętny do ciągłej zabawy biega za starszym z zabawkami. Jak pogodzić ze sobą te dwa pieski. Zaznaczam, ze mieszkają w domu, nie na zewnątrz.

Link to comment
Share on other sites

Zostawić sprawy własnemu biegowi. Żaden żadnemu nie rzuca się do gardła, starszy pomamrocze i się przyzwyczai. Starszy powinien mieć pierwszeństwo przy głaskaniu, karmieniu, etc. żeby nie czuł się zagrożony. Konfliktowych sytuacji typu rzucanie dwóm psom jednej zabawki unikamy. Traktowanie psów w ich odczuciu na równi albo faworyzowanie przybysza tylko nasili konflikt.

No i wypadałoby pomyśleć o wychowaniu obu psów; właściwie kundelka powinno się lepiej ułożyć jeszcze przed wzięciem nowego psa... Młody może szybko przejąć złe nawyki starszego, a nieposłuszny rozpieszczony labrador to "trochę" większy problem niż mały kundelek.

Link to comment
Share on other sites

Martens bardzo dziękuję za wskazówki. Problemu z kundelkiem nie mamy żadnych, jest dobrze wychowany, posłuszny ale uwielbia ze wzajmnością mojego tatę. Muszę jeszcze powiedzieć o labradorze. Otóż nie mogliśmy przygotować kundelka na przyjście Nowego, ze względu na to iż Fuks przybłąkał się do nas. Po zrobieniu wywiadu środowiskowego okazało się, ze został wyrzucony z samochodu, czego efektem Fuks kuleje na tylnią łapę. Ludzie mówili nam że biedak włóczył się kilka miesięcy po wsi, bardzo czesto widziano go blisko szkoły podstawowej, odprowadzał dzieci do domu. Był wychudzony, żebra bardzo widoczne. Mimo wszystko bardzo zadbany piesek, radosny, zęby piękne, o dziwo bez pcheł, troszkę zakurzony. Nienawidze ludzi, którzy w ten sposób postępują nie tylko z pieskami. Po co w ogóle decydują się na zwierzaki ;/ Zwierze dorasta, zainteresowanie maleje to trzeba się problemu pozbyć w bestialski sposób ;/ Ech szkoda słów !!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...