diuna_wro Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Na razie więcej zdjęc nie robię, poczekam na opinię dra Biżańskiego. Podejrzewam, że odcinek piersiowy kręgosłupa bedzie chciał zobaczyć jeszcze raz. Koszt tego zdjęcia wyniósł 60 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Jeśli się okaże, że w tej łapinie był jakiś poważny uraz i jego to bolało, a myśmy mu łapę wyginali na wszystkie strony podczas rehabu - to chyba się :flaming: Nie chciałabym tutaj w żaden sposób krytykować kierownictwa schronu, ale skoro pozostawili to stworzenie przy życiu (ledwo żywe i ledwo ruszające się) to BŁAGAM następnym razem niech choć rtg zrobią zaraz po wypadku, bo tak to się kaleka wyhodował leżąc "odłogiem", a może wystarczyłoby wtedy nastawienie stawu i gips. Jeśli faktycznie tam było złamanie, które przez te miesiące w Piotrkowie się zrosło byle jak - to teraz nie wiem co dalej. Operacja, śruby, łamanie? Aż strach pomyśleć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 [I]domowy komputer mam w serwisie, wiec nie ma mnie wieczorami. Będę na Dogo od 7:30 jutro. [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Oto Piękny (Iti) i Bestia (Ja:oops:) przed kliniką [URL="http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=http://www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images49.fotosik.pl/109/a4569f913db7569f.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/109/a4569f913db7569f.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=http://www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images40.fotosik.pl/105/8a46ff8cd8ee3d07.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/105/8a46ff8cd8ee3d07.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Oj Ituś, nikt do Ciebie nie zajrzał? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ffrubka Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 phiiii!! Oczywiście, że już tu jestem i się gapię na naszego potfforka kochanego :diabloti: Trzymajcie dziś proszę kciuki za mojego prywatnego potffora... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ffrubka Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Na razie nie ma takiej potrzeby Diunka, i mam nadzieję, że na strachu się skończy :shake: Dziś pędzimy do dr Siembiedy na zdjęcia RTG... jeśli będzie konieczność od razu zaatakuję jeszcze dr Szczypkę o ile będzie w przychodni. Oby jednak zdjęcia nie wykazały nic nieprawidłowego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Dzisiaj jednak go badasz? Wczoraj po tym co powiedziałaś zmartwiłam się. Jak coś "odstąpię" Ci Itusiowy poniedziałkowy termin wizyty u Biżańskiego, bo z tego co mówisz sprawa jest poważna i liczy się czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Ffrubka - kciuki oczywiście zaciśnięte za Twojego białasa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malicja Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 dzien dobry Itek! i ja sledze watek codziennie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 myślicie, że jest możliwe, ze itek wyfrunał przez okno i tylko staw mu wsykoczył.... zgroza by to była (w kontekście zaprzepaszczenia odzyskania sprawności), ale w sumie wydaje mi się to nieprawdopodobne. choć zresztą co ja tam wiem... diuna, razem z kitkiem wyglądacie pieknie. nie moge się zdecydować, które piękniej :p. ale wiesz, jakos mi się wbiło w głowe, że ty masz ten kask z awatarka zawsze na sobie i że tak po mieście chodzisz. strasznie sie zdziwiłam, że nie. przyznaj się, zdjęłaś do zdjęcia :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aresik Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 [quote name='sleepingbyday']diuna, razem z kitkiem wyglądacie pieknie. nie moge się zdecydować, które piękniej :p.[/quote] Jesli Diuna i Iti byliby do adopcji to wybralbym Diune :) [quote name='sleepingbyday'] ale wiesz, jakos mi się wbio w głowe, że ty masz ten kask z awatarka zawsze na głowie i że tak po mieście chodzisz. strasznie sie zdziwiłam, że nie. przyznaj się, zdjęłaś do zdjęcia :cool3:[/quote] Jesli moge sie i w tej kwestii wypowiedziec to... czasami [I]niepotrzebnie[/I] zaklada kaptur :) psss: to juz wiem gdzie sa niedzielscy, w sumie blisko Jesli cos trzeba, od przyszlego tygodnia sluze pomoca;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aresik Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 to niemozliwe zeby takie male obrazenia byly przy upadku z 2/3 pietra piknie przeskakuja posty :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 [quote name='sleepingbyday']myślicie, że jest możliwe, ze itek wyfrunał przez okno i tylko staw mu wsykoczył.... zgroza by to była, ale w sumie wydaje mi się to nieprawdopodobne. diuna, razem z kitkiem wyglądacie pieknie. nie moge się zdecydować, które piękniej :p. ale wiesz, jakos mi się wbio w głowe, że ty masz ten kask z awatarka zawsze na głwoie i że tak po mieście chodzisz. strasznie sie zdziwiłam, że nie. przyznaj się, zdjęłaś do zdjęcia :cool3:[/quote] "Itek - Kitek" bardzo mi się podoba. Lubię takie rymowane zestawy, np. mój Felek to Piesek - Osesek. Dziękuję za komplement Sleep. Nie rozumiem za bardzo o co chodzi w pierwszym akapicie Twojej wypowiedzi Sleep. O to, że TYLKO staw wyskoczył, czyli że raczej było tam złamanie? Jakaś jestem przymulona dzisiaj, dobrze, że to piątek weekendu początek uff. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ghanima Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Ojojojoj, Ituś, jakie ty masz piękne uszęta... :loveu: Trzymaj się chłopie! A Cioteczki też niech się trzymają, bo przy tych zdjęciach itp. to na pewno tracicie wiecej energii niż Ituś, nasz pies z turbo-doładowniem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 ja tez jestem przymulona, więc róznie dobrze ja mogłam nie załapać :p chodziło mi o to, że dziwne byłoby, jakby chodziło tylko o wypadnięcie stawu. ale powtarzam - ja się nie znam, to tylko moje wyobrażenia. generalnie - jeśli względnie łatwo można było doprowadzić itka do zdrowia, to - załamka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Drobne pocieszenie - 113 zł z bazarków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 [quote name='sleepingbyday']generalnie - jeśli względnie łatwo można było doprowadzić itka do zdrowia, to - załamka.[/quote] nom. :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nel_a Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Iti mordko kochana :) Diuna uszy do góry, skąd mogliście wiedzieć co się właściwie z tą łapiną stało. Jestem tu, czytam, czasem nie wiem co napisać :( Finansowo pomogę już niedługo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Taa, mordka kochana:mad: mnie dziś capnęła bez ostrzeżenia, jak poprawiałam kołderkę, na której obrabiał kość cielęcą, którą mu przyniosłam. Normalnie zaatakował gałgan mały! Po chwili już był luz, ale w pierwszym momencie z zębami wystartował. Będę nad tym pracować:cool3: Siurał też dzisiaj jakoś więcej niż zazwyczaj, a ponadto muszę naskarżyć, że dorwał się worka z karmą i wyżarł ponad miarę, zachłanny złodziejaszek. Tak czy siak - został wymiziany:loveu: Zmierzyłam go dzisiaj, wysłałam wymiary Sabinie. Teraz tylko czekać na wózek i śmigać po parku i mieście:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa36 Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 Startuje z zębami - to nieomylny znak, że mu się poprawia :cool3::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 26, 2009 Share Posted April 26, 2009 CZyli moje ograniczone zaufanie do chłopaka miało podstawy :roll: Na jakie konto mam wpłacic 132,10 zł z bazarków? Wyjeżdżam i chcę sprawę zakończyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 26, 2009 Share Posted April 26, 2009 [quote name='Poker']CZyli moje ograniczone zaufanie do chłopaka miało podstawy :roll: Na jakie konto mam wpłacic 132,10 zł z bazarków? Wyjeżdżam i chcę sprawę zakończyć.[/quote] Zależy jak do tego podejdziesz. On mnie capnął - fakt, ale bez przesady. Nie należy się go bać. Złapał za rękę w obawie o kość, ale za chwilę dał mi ją sobie zabrać. Nie pogryzł. Ja się raczej nie boję psów, więc dla mnie taka sytuacja nie powoduje ograniczenia zaufania. Następnym razem zachowam się tak samo i tak samo będę mu ufać. Iti nie jest w stanie ugryźć, przekonałam się o tym wielokrotnie. W poczekalniach do wetów szczeka i zaczepia ludzi. Czasem podwarkuje. Niektórzy się nie boją i nie zwracając uwagi na jego burczenie i szczekanie, wyciągają do niego dłonie i on wtedy zaczyna się tulić, cieszyć, lizać ręce. Wydaje mi się, że on także w taki sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę. Nie znałam nigdy psa, który by tak bardzo łaknął uwagi, dotyku i słów, jak Iti:sad:. On czasem dostaje szału ADHD, a wystarczy go przytulić i od razu jest spokój. Myslę, że na moje konto. Podam na PM. Dziękujemy za bazarek, Poker:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted April 26, 2009 Share Posted April 26, 2009 Jutro badanie u ortopedy, dra Biżańskiego. [I] W tym tygodniu niestety nie udało się Itka ciachnąć, jeden z psów Ulv wymaga intensywnego leczenia (kropłówki, transfuzje krwi) i w każdej chwili może umrzeć, więc dziewczyna jest tym zaabsorbowana na tyle, ze już nie chciałam jej tego dokładać. [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.