Jump to content
Dogomania

Przyszli weterynarze.


kredka

Recommended Posts

Żeby zostać sędzią trzeba mieć kilkuletni staż jako asystent na ringach i zdać egzamin. Nie musze chyba wspominac, ze trzeba byc specjalista w danej grupie FCI. Nie ma to za wiele wspolnego z weterynaria...

no i co masz na mysli ?

[QUOTE]bo jak bym na przykład poszła na kynologie too[/QUOTE]

jaka kynologie? mowisz o jakis studiach?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 549
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Talagia']Może jakieś konkrety? Bo ja nic nie wiem...
Znam tylko podyplomowe studium kynologiczne... Ale to zawodu nie daje ;)[/quote]

Sam nie wiem za dużo na te temat ;)
Jakiś czas temu powiedzieli mi, ze takie studia są, ale mnie to jakoś za szczególnie nie zainteresowało to się nie zagłębiałam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagoodkaxd'][quote name='ewtos']
taki sędzie na wystawach nic nie zarabia nie?[/quote]


Na pewno zarabia ale to chyba dodatkowe żródło dochodu , myslę, że tylko z tego raczej się nie da wyżyć. Ale nie wiem dokładnie, natomiast ważne jest , że myslisz o przyszłości i szukasz swego miejsca. Ja chciałam Ci uzmysłowić , że zootechnik to bardzo ciężka praca dla kobiety, zawsze w warunkach wiejskich, z różnymi ludzmi ,czasem bardzo trudnymi , mam na myśli pracowników fizycznych, którzy bezpośrednio podlegaja zootechnikowi tzw obsługa np chlewni czy obory , dojarki itp choć daleka jestem od klasyfikowania ludzi w zależnosca od miejsca zamieszkania,wykonywanej pracy , czy
wykształcenia) . No chyba , że znasz to środowisko i wiesz że sobie poradzisz. Kazdy kto chce iść na zootechnikę musi brac to pod uwagę.Czesto młode dziewczyny które lubią psy, są wolontariuszkani w schronach wybierają taki kierunek, potem kiedy kończą studia i idą do pracy ,przychodzi tzw, proza życia -to szok. Bo kochają wszystkie zwierzeta ale jest róznica miedzy buhajem, swinią czy innymi zwierzętami hodowlanymi a psami, kotami.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego sądzisz że praca zootechnika jest bardzo ciężka dla kobiet? Tutaj gdzie ja mieszkam pracuje kobieta-zootechnik i jakoś nie narzeka;) Lubi tam pracować,do obory zabiera zawsze ze sobą swojego psiaka,który siedzi razem z nią w biurze;) Wogóle to moim zdaniem praca zootechnika nie jest ciężka fizycznie...bo zootechnik nie musi przerzucać worków z paszą tylko tą pasze wybiera.Natomiast można powiedzieć że umysłowo to jednak trochę ciężka praca.Bo wiele zależy od zootechnika,już uczepiłam się tej paszy więc pozostane do końca.Zootechnik musi dobrać takie paszy aby nie zaszkodzić krowom.Krów jest 115,niektóre w ciąży-wymagają bardziej zbilansowanej paszy.Zootechnik musi na tym wszystkim panować.Ale moim zdaniem to łatwiejsza praca niż weterynaria.

Link to comment
Share on other sites

Kredka, mój ojciec jest zootechnikiem i wbrew pozorom to jest BARDZO ciężka praca.
Jest to praca przede wszystkim w oborze, badanie krów, mleka i wąchanie smrodu :lol:
Gorzej jak potem taki ktoś przychodzi do domu prosto z obory, jest wprost przesiąknięty tymi zapachami, nawet jeśli się b. dobrze umyje, to jednak zapach na ubraniach i ogólnie w domu zostaje. Miałam to w domu, nie życzę nikomu :cool3:
Poza tym do tego trzeba mieć również, a właściwie przede wszystkim siłę. Bo przytrzymać agresywnego byka nie jest łatwo ;) Albo zostać kopniętym przez konia, krowę w brzuch (przeżyłam to :cool3:). Kobiety co prawda mniej odczuwają ból (:cool3:) ale to nie zmienia faktu, że będzie ciężko ;)
Ale wybór należy do Ciebie :)
A tak odnośnie tematu. Wybieram się na weterynarię, chociaż mam dopiero 14 lat :loveu:. Najpierw do 4lo w Białymstoku (albo do jakiegoś innego, ale z biol-chemem (kto może mi polecić jakieś liceum z dobrym biol-chemem ale bez rozszerzonej fizy?)). Potem studia weterynaryjne, tylko gdzie najbliżej? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, może to po prostu zależy od pracy jaką później wykonujesz, może ta kobieta ma jakichś pomocników, czy coś, ale mój ojciec tak jak mówiłam pracował w tym zawodzie (teraz zmienił zawód na technika kryminalistyki, haha :lol:) i ani my, ani on nie byliśmy z tego zadowoleni. Kolejnym minusem jest jeżdżenie po nocach, a bo to krowa się ocieli, a to źrebak nie da rady wyjść na świat, a niestety z tym do kogo na takich wioskach, jak nie do zootechnika? 'Weterynarze' są, owszem, ale najczęściej na takich wioskach są to technicy weterynarii, którzy tak naprawdę baardzo mało się znają i gospodarze wolą pójść do kogoś innego. Tak przynajmniej jest u nas.

Link to comment
Share on other sites

Ojciec zootechnik, który za zwierzętami wbrew pozorom niezbyt przepada xD Ciągle się kłóci, że coraz więcej zwierząt w domu :P Mama lekarz, ja idę na weterynarza :cool3: Ale reszta rodziny niestety niezbyt zwierzęta lubi :(

Link to comment
Share on other sites

[quote=L'or;11525763] Potem studia weterynaryjne, tylko gdzie najbliżej? :roll:[/quote]

Najbliżej Uniwersytet warmińsko -mazurski Olsztyn- Kortowo.Położony prześlicznie na obrzeżach miasta nad jeziorem , wśród lasu. W rankingu wyższych uczelni zajmuje dość wysokie miejsce.Trochę trudno sie dostać chemia,biologia na rozszerzeniu przynajmniej 85 %, fizyka jak najlepiej jesli podstawa( piszę o maturze). W tym roku 9 osób na miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Oj kurczę.. Ciężko :(
Z biologii wygrywam konkursy, z chemii jak się przyłożę to też jestem dobra, fizę podstawy zaliczę bezproblemowo.. Ale dziewięć osób na miejsce.. :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote=L'or;11526414]Oj kurczę.. Ciężko :(
Z biologii wygrywam konkursy, z chemii jak się przyłożę to też jestem dobra, fizę podstawy zaliczę bezproblemowo.. Ale dziewięć osób na miejsce.. :placz:[/quote]

No to nie masz się czego obawiać, jak bedziesz ćwiczyla rozwiązywanie testów maturalnych ( pytania są dośc specyficzne, wymagane jest trafienie w klucz, tzn. użycie odpowiedniego, krótkiego okeślenia wyjaśniającego problem,udzielenie zwięzłej odpowiedzi) z biologii szczególnie w tym roku wypadła kiepsko na maturze. Z chemii jest prościej bo to scisły przedmiot tak jak fiza.Jak nie bardzo z fizy stoisz to zdawaj na podstawie, myslę , że powinno wystarczyć punktów. Masz kupę czasu i na pewno dasz rade w końcu to wszystko dla ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote=L'or;11525763]
A tak odnośnie tematu. Wybieram się na weterynarię, chociaż mam dopiero 14 lat :loveu:. Najpierw do 4lo w Białymstoku (albo do jakiegoś innego, ale z biol-chemem (kto może mi polecić jakieś liceum z dobrym biol-chemem ale bez rozszerzonej fizy?)). Potem studia weterynaryjne, tylko gdzie najbliżej? :roll:[/quote]

Dawaj do mnie do 11 :loveu::loveu:
Mamy 2 godz fizyki tygodniowo:cool3:

Link to comment
Share on other sites

My w gim. w gródku mamy dwie godziny fizy ;)
Ale chyba pójdę do czwórki, podobno właśnie dobra jest pod względem biol-chem.
Najlepsza jest podobno trójka, ale moja koleżanka poszła do trójki i nie ma życia. Dużo wymagają, a poziom taki sam jak w czwórce (w czwórce podobno wymagają mniej) ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote=L'or;11529244]My w gim. w gródku mamy dwie godziny fizy ;)
Ale chyba pójdę do czwórki, podobno właśnie dobra jest pod względem biol-chem.
Najlepsza jest podobno trójka, ale moja koleżanka poszła do trójki i nie ma życia. Dużo wymagają, a poziom taki sam jak w czwórce (w czwórce podobno wymagają mniej) ;)[/quote]

I w jedynce i w dwójce, trójce, czwórce czy szóstce życia nie ma za wiele ;P
W sumie to tak w każdym LO do matury się dobrze przygotujesz ważne żebyś chciała ;)
A w ogóle to Ty teraz w 2 gim czy w 3 ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...