Jump to content
Dogomania

SZNAUCERKa ŚREDNIA z kanapy do schroniska - MA CUDOWNY DOMEK!!!!!


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 178
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jakies 2 tygodnie temu wlasciciele tej suczki zglosili sie do schroniska i powiedzieli ze musza ja oddac bo ich dziecko ma alergie na siersc ( nie wiem ile to dziecko ma lat, czy dopiero sie urodzilo, czy skapneli sie ze ma alergie po jakims czasie przebywania psa w domu, nie wiem, moge zapytac ale chyba jest to niepotrzebne ). Kierowniczka schroniska poprosila mnie zebym oglosila na necie, ze jest taka suczka do wydania. O pomoc poprosilam Paulinkie18. Niestety widocznie nikt sie nie zglosil, co mnie dziwi, ale moze nikt nie zauwazyl po prostu takiego ogloszenia. Sunia zostala przywieziona do schroniska w poniedzialek. Ale nie ma sie co martwic wg mnie, recze za to ze raz dwa trzy i zostanie zaadoptowana. U nas psy podobne do jakiejs rasy bardzo szybko ida, a psy z rodowodem rzadko mamy,wiec tym bardziej.
Naprawde nie ma sie co martwic. Akurat konferencje klimatyczna mamyw Poznaniu i mam wolne od zajec wiec jestem w Ostrowie. Bylam akurat w schronisku kiedy facet ja przywiozl. Siedzi sobie w ambulatorium ( na poczatku zawsze kilka dni trzymaja tam psy ). Warunki w tym schronisku w porownaniu do innych naprawde sa bardzo dobre!
Naprawde ta psinka bardzo szybko znajdzie dom. Lepiej zajac sie biedotami, ktore sa w schronach dlugo, albo maja male szanse na adopcje

Link to comment
Share on other sites

missy87 ale chodzi o to, żeby mała nie trafiła jeszcze gorzej niż do schroniska czyli do jakiegoś rozmnażacza - czy da się ją wysterylizować przed adopcją????

madziamn kurcze specjalnie nie pisałam na wątku gdzie sunia jest zebyśmy jeszcze my jakiemuś rozmnażaczowi nie pomogli w zlokalizowaniu łakomego kąska :mad:

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie jestem w trakcie rozmowy z jednym z pracownikow. Wspomnialam mu o tym, ze istnieje szansa ze hodowla z ktorej pochodzi wezmie ja do siebie ( tak mi napisala Paulinka18 ). Powiedzial, ze bylo by bardzo fajnie gdyby sie udalo. Zaproponowalam druga opcje - sterylke. Teraz nie moze isc do ciecia, bo na sterylke poszly 4 sunie i nie bedzie miejsca w szpitaliku. Ale Tina jest nastepna w kolejce. Zostalam zapewniona ze nie zostanie wydana dopoki nie przejdzie zabiegu. Moze byc zaklepana, ale nie wydana tak jak np z mix amstaffa Niki, ktora jest zarezerwowana od tygodnia ( panstwo chciei ja wziasc od razu ale pracownicy nie wyrazili zgody ), a do nowego domu moze pojechac dopiero po zabiegu.

Takze mozecie wszyscy odetchnac z ulga. I nie ma sensu szukac dla niej DT bo bo u nas warunki sa bardzo dobre, a po co psa wozic, tu nowy dom, potem znow transport i znow nowy dom. Na pewno szybko znajda sie na nia chetni. DT dajcie jakiemus pieskowi, ktory zyje w tragicznych warunkach, badz ze wzgledu na swoje zdrowie lepiej zeby byl w domu.
W czwartek jade w gory. Bede w stalym kontakcie z pracownikami schroniska, jesli ktos ja zaklepie bede wiedziec, jesli pojdzie do ciecie, tez bede od razu o tym wiedziec. Zebyscie sie nie denerwowaly niech ktorasz was poda mi swoj nr kom, to jakby cos wysle smsa z informacja jak tam sie ma sprawa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']madziamn kurcze specjalnie nie pisałam na wątku gdzie sunia jest zebyśmy jeszcze my jakiemuś rozmnażaczowi nie pomogli w zlokalizowaniu łakomego kąska :mad:[/quote]

przepraszam, to przez mnie:oops:

Dziewczyny piszecie że w schronie złych warunków nie będzie miała; nie wiem, nie byłam, nie widziałam. Ale to zawsze schron :-( a dla suni która przez 5 lat mieszkała w domu taki schron, nawet jak by był super exlusiv 5-gwiazdkowy to zawsze schron:-(

ps. missy to ja napisałam do Ciebie smsa, ;)

Link to comment
Share on other sites

Tu nie chodzi o to, że nie wierzę w dobre warunki w schronie - jak sa dobre to super, ale wiadomo, że zaden schron nie jest lepszy niż dom - uspokoiła mnie info o sterylce bo zmroziło mnie jak sobie wyobraziłam, że ona mogłaby trafić do małej ciasnej klatki do rodzenia :angryy:

b. ważne też jest. żeby powiadomić hodowcę - jakbym była hodowcą to w jednej chwili jechałabym po swoje dziecko, które trafiło do schroniska - ale wiadomo - są różni hodowcy - może się okazać, że nie zainteresuje się, ale to też będzie świadczyło o tej hodowli :cool1:

Link to comment
Share on other sites

ale szybko działacie dziewczyny :)
a może jednak warto poczekać co hodowca postanowi skoro jest szansa że weźmie suczke do siebie? może była spisana jakaś umowa między kupującym a hodowcą ( należaloby się chociaż od strony hodowcy troche umilić życie właścicielowi - palantowi ) :angryy:
trzymam kciuki !!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...