amica Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 Super, że dogomaniacy wciąż dzielą się na tym wątku swoimi spostrzeżeniami i doświadczenie. W ten sposób niosą pomoc obecnym jak i przyszłym zainteresowanym.Ja wtej chwili mam w domu sunie dopiero co wyleczoną z nużycy.Podobnie jak większość obawiam się nawrotu choroby, dlatego zachęcam gorąco wszystkich: Piszcie o wszystkim co zaobserwujecie i co może się przydać przy leczeniu nużycy! Pozdrawiam Amica Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gaszka82 Posted May 2, 2010 Share Posted May 2, 2010 Odpowiedzcie mi, czy ten boraks będzie dobry? [URL]http://allegro.pl/item1008399969_boraks_borax_topnik_do_lutowania_palnik_mrowki.html[/URL] U mojej 6 mieś. suni bokserki stwierdzono nużycę i chcę zastosować te kąpiele. Ile muszę kupić tego boraksu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pinesk@ Posted May 2, 2010 Share Posted May 2, 2010 Będzie jak najbardziej dobry ;) U nas 1kg w zupełności wystarczył i jeszcze dużo, dużo zostało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted May 3, 2010 Share Posted May 3, 2010 tez kupowalam ten boraks.. ja na 10kg psiaka robie 1l roztworu i wystarcza.. narazie jestesmy po 2 kapielach i na skórze pojawiły się takie ciemnofioletowe zacieki.. nie wiem czy to prawidłowo.. tzn czytałam że sierść może odrastać w innym kolorze (czekoladowym) ale czy kolor samej skóry też się miał zmienić??? zaobserwował ktoś? zastanawiam się czy to nie jakis dodatkowy objaw, sunię mam cały czas chorą, leczona antybiotykami ,wzmacniana witaminami, a sama daje jej jeszcze Immunodol.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rwpb Posted May 3, 2010 Author Share Posted May 3, 2010 Sierść nie odrasta w innym kolorze, tylko następuje przebarwienie istniejącej sierści. Spowodowane jest to po prostu działaniem wody utlenionej. Skóra może się trochę przebarwić, boraks wysusza skórę. Mam pytanie odnośnie stosowania sreberka. Jakieś dwa tygodnie temu zacząłem je stosować. Po około 10 dniach skutek był odwrotny od zamierzonego. Atos zaczął gubić sierść i pojawiły się łyse placki. Sreberko odstawiłem i wypadanie sierści ustało. Było to srebro wewnętrzne, stosowane doustnie. Bardzo możliwe, że jest to jakieś uczulenie na srebro. Spotkał się ktoś z czymś takim? I jeszcze do poczytania: [URL]http://www.sebadenitis.de/pl/sebadenitis.html[/URL] Nie jest to, co prawda o nużycy, ale może się przydać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted May 15, 2010 Share Posted May 15, 2010 witam... jesteśmy po 4. kąpieli (dzisiaj), skóra ładniejsza aczkolwiek bywa "różowiejsza", sunia mniej się drapie, ogólnie większość pozytywów.. martwi mnie jednak, że nie widzę odrastania sierści. Nie ma "meszku" za to łysienie się pogłębia... pisał Pan rwpb, że pies wymieni całą sierść, że te zaatakowane kłaki wypadają... ale czy możliwa jest jakaś hmm.. "blokada" odrastania? minęło od pierwszej kąpieli jakieś 3 tygodnie, więc chyba powinna powoli zarastać? mamy problemy ze stawami i infekcjami - na zmianę antybiotyk i leki p/zapalne, sunia dostaje też witaminy i Immunodol (tydzień tak, tydzień nie)... ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vlk Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 psom dość wolno rosną włosy. Nie jestem ekspertem ale na razie chyba nie ma co panikować, tylko spokojnie poczekać. Trzymam kciuki za Freyunię! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 [quote name='2411magdalenka']witam... jesteśmy po 4. kąpieli (dzisiaj), skóra ładniejsza aczkolwiek bywa "różowiejsza", sunia mniej się drapie, ogólnie większość pozytywów.. martwi mnie jednak, że nie widzę odrastania sierści. Nie ma "meszku" za to łysienie się pogłębia... pisał Pan rwpb, że pies wymieni całą sierść, że te zaatakowane kłaki wypadają... ale czy możliwa jest jakaś hmm.. "blokada" odrastania? minęło od pierwszej kąpieli jakieś 3 tygodnie, więc chyba powinna powoli zarastać? mamy problemy ze stawami i infekcjami - na zmianę antybiotyk i leki p/zapalne, sunia dostaje też witaminy i Immunodol (tydzień tak, tydzień nie)... ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ...[/QUOTE] podajesz jakieś suplementy ? omegany itp ? to bardzo potrzebne , możesz dodawać do jedzonka tran , oliwę z oliwek , cynk ... ew jest masa różnych preparatów dla psów , wspomagających odbudowę okrywy włosowej ... no i potrzeba dużo nienasyconych kwasów U nas póki co , Marysia piękna i zdrowa :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
79anita Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Witam wszystkich forumowiczów. Trafiłam tutaj przypadkiem szukając w internecie informacji dot. paskudnej nużycy. Mamy bokserkę już 8 lat pies ma już prawie 9 lat bo wzieliśmy ją jak była rozrabiającym podrostkiem. Naprawde dużo nas kosztowało ułożenie tego energicznego pieska a tu teraz przytrafiła jej się choroba. Ok grudnia robione miala badania z których wynikało że nużyca. Podaliśmy jej 2 serie zastrzyków antybiotyk do tego kąpiele w Taktiku ale nic nie jest lepiej. Pies mi w oczach marnieje a z energicznej rozrabiaki zostało jedynie wspomnienie. Leczyła mi ją znajoma rodziców wiec nawet nie przytoczę co dostawała. Ostatnio zaproponowała żebyśmy się zastanowili czy warto ją tak meczyć. Może nam jeszcze zciągnąć jakąś zawiesine z niemiec ale nie daje żadnej gwarancji. Do tego jest to znowu kosztowny środek. Wczoraj znalazłam ta strone. Mąż ma dzisiaj poszukać skłądników. Proszę podpowiedzcie coś. Jak zrobić ten roztwór krok po kroku bo to dla mnie jakaś czarna magia. Przeraziłam się ze ten boraks to jakiś odplamiacz. Czy oby na pewnop nie jest to szkodliowe dodam że mam w domu 3 letnie dziecko. Co jej jeszcze kupić aby pomóc? Z góry dziękuje za rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pinesk@ Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Witaj, wszystko co do sporządzania roztworu masz na 1ej stronie: "Same sporządzanie roztworu do kąpieli powinno się odbywać [U]w naczyniach niemetalowych[/U], ja używam do tego celu plastykowego karnisterka o [U]pojemności 5 litrów. [/U] Do tego karnisterka wlewa się około [U]4,5 litra ciepłej wody i wsypuje boraks[/U]. Roztwór boraksu powinien być nasycony, więc[U] trzeba wsypać tyle, aby przestał się rozpuszczać i tworzył osad na dnie[/U]. Po rozpuszczeniu boraksu trzeba dodać perhydrol w takiej ilości, aby stężenie wynosiło około 1,5 do 2%. Na jeden karnisterek rozpuszczonego boraksu[U] potrzeba około 200 ml (szklanka) perhydrolu.[/U] Część wody utlenionej rozłoży się i otrzymamy pożądany roztwór. [U]Przed użyciem roztworu należy psa umyć mydłem szarym i spłukać.[/U]" "Szczególnie należy uważać, aby nie zapryskać oczu i aby roztwór nie dostał się do pyska. [U]Po kąpieli pies nie może być wycierany.[/U] Ja przykrywałem Atosa ręcznikami lekko zwilżonymi tym roztworem na okres około 15-20 minut. W tym czasie trzeba ostrożnie nanieść roztwór za pomocą gąbki albo szmatki w okolice oczu i pyska. Owijanie ręcznikami służy wydłużeniu czasu do wyschnięcia skóry. Roztwór boraksu musi się wchłonąć w skórę, a szybkie wysuszenie powodowałoby tylko działanie powierzchowne. Nie należy też pozwalać psu na wylizywanie mokrej skóry." [U]Nie suszymy psa suszarką![/U] [U]Podawac koniecznie coś na wzmocnienie odpornosci[/U] np scanomune. Pomocny będzie kompleks wit. B, preparat z biotyną i cynkiem, żółtko jaj, siemię lniane, olej lniany albo z pestek winogron. Można założyc obroze preventic jeżeli pies nie jest uczulony na amitrazę (obrożę polecam). Często trzeba zmieniać posłanie. Można wspomóc dobrą jakościowo karmą. Tyle chyba ode mnie. U nas nawrotu jak dotąd nie ma od ponad roku. 3 tyg temu wykąpałam psisko w hexodermie. Jest wsio ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 "Należy uważać, żeby nie zapryskac oczu" - a co jeśli pies ma zmiany głównie w okolicach oczu i pyska? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 wtedy nakładasz płyn wacikiem uważając żeby nie dostał się do oczu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
79anita Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 Witajcie. Dziękuję za odpowiedź. My już jesteśmy po pierwszej kąpieli. Internet to jednak super wynalazek. Gdyby nie to forum to zapewne już płakalibyśmy po naszym psie. Nasza Saba czuje się chyba znacznie lepiej mniej się drapie wczoraj trochę przeceniła swoje super samaopoczucie bo jednak łapki jeszcze bolą ale strasznie chciała jechać z nami na spacerek jednak bieganie za naszym dzieckiem jest męczące podejrzewam nawet dla zdrowego psa;) Ale ogonek już chodzi to znaczy działa. Mam do was pytanie czy łapki waszych psów też były w tak okropnym stanie u nas nie tyle sierść jest zainfekowana co łapki. Ma takie spuchnięte czerwone. Jak tak to kiedy zauważyłyście znaczną poprawe? Może jej częściej pryskać same łapki? Przepraszam jak ten wątek był już poruszany ale nie mam czasu czytać 39 stron. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 Anita , ja pisałam o łapkach ;) Myłam mojej suczce , co spacer , w samym boraksie , a raz na dwa dni w boraksie miksowanym ;) do tego smarowałam zwykłym tribiotykiem .. takim dostępnym bez recepty kremie .. i pryskałam fatroxininem .. Niestety dużo ciężej , leczy się łapki :( a powiedz , czy wspomagasz organizm suplementami ? to bardzo ważne by dostarczać kwasy tłuszczowe ... czyli omegan 3 i 6 ... może to być zwykły ludzki tran , oliwa z oliwek i coś na odporność , u nas się świetnie sprawdził najpierw zylexis , a potem wystarczył immunodol. Marysia ma teraz cieczkę , nawrotu choroby nie ma , czyli jest duża szansa , że zniszczyliśmy demodexa na amen :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
79anita Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 tribiotyk i fatroxinin rozumiem mam szukać w aptece? a co to jest zylexis? Jak podawałaś tran czy oliwe do jedzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 to Ty nie korzystasz z pomocy weterynarza ? trybiotyk - apteka zylexis , fatroxymin - weterynarz tran , oliwa - może być do jedzenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
79anita Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 Oczywiście że byliśmy wcześniej u weterynarza od stycznia już ją leczymy. Tak jak pisałam kapaliśmy ja dostawała jakieś zastrzyki i antybiotyk. Ale nie pomogło może troche zaleczyło ale po skończeniu kuracji się pogorszyło. Weterynarz u której byliśmy stwierdziła że nie wie już jak ją leczyć. Stąd moja wizyta na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sandramekus Posted June 20, 2010 Share Posted June 20, 2010 Witam na forum Za rok będę pisała pracę na temat pasorzytów u zwierząt. Chciałabym wykorzystać zgromadzone doświadczenia i wiadomości z tego wątku. Zdjęcia, jeśli można też. Przeczytałam cały wątek, ale nie mogę trafić na zdjęcia Atosa. Prosze o pomoc w uzyskaniu kontaktu do autora RWPB. Z góry dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted June 20, 2010 Share Posted June 20, 2010 [quote name='sandramekus']Witam na forum Za rok będę pisała pracę na temat pasorzytów u zwierząt. Chciałabym wykorzystać zgromadzone doświadczenia i wiadomości z tego wątku. Zdjęcia, jeśli można też. Przeczytałam cały wątek, ale nie mogę trafić na zdjęcia Atosa. Prosze o pomoc w uzyskaniu kontaktu do autora RWPB. Z góry dziękuję.[/QUOTE] dałam znać rwpd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 witam, chciałam dać znać, że zakończyliśmy cykl kąpieli i u nas efekt REWELACYJNY. W sygnaturce mam odsyłacz do wątku mojej Freyki - są zdjęcia "przed i po", gdyby ktoś chciał zobaczyć więcej - służę na pw. Wszystkim kąpiącym życzę powodzenia :) aaaa.. i pamiętajcie o zmianie posłania! ja robiłam zmianę zawsze po kąpieli - czysty psiak, czyste posłanie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 aaa... i zapomniałam dodać, że z uwagi na choroby towarzyszące (kośćca i stawów) w okolicach 5. kąpieli u suni zostało wdrożone leczenie sterydami :( ale MIMO to, nużyca się nie rozchulała, a została wyraźnie stłamszona.. ostatnia kąpiel była 30.06, więc sunia nie jest jeszcze idealnie zarośnięta, ale wydaje mi się, że jest ok. Że po świństwie.. a sterydy jeszcze dostaje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pinesk@ Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Super, że się udało! :) Głaski dla pieska :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 no i przedwczesna radość... nużyca wróciła.... narazie na łapy i pyszczek, zeskrobina z 4 miejsc wykazała dorosłe nużeńce i mnóstwo jaj :( łapy zapuchnięte i w parchach, młoda zdrapuje się do krwi... ostatnia kąpiel była 30.06, boom nużycy 26.07 (i to w przeciągu 3 dni zrobiła się masakra)... pamięta ktoś po jakim czasie znów można kąpać w boraksie? tj rozpocząć całą kurację? bo teraz psikam tylko łapy i nakładam roztwór na pyszczek.. do tego młoda dostała iwermektynę i mamy jeszcze 2 zastrzyki w odstępach 10-dniowych, a potem (miesiąc od pierwszego zastrzyku) zakładać obróżki z Amitrazą (Contra-tix, bo Preventix już jest niedostępny)... i chyba podam jej jeszcze Advocate parę dni przed założeniem obróżki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Magdalenka , a czy Ty podajesz coś na odporność ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pinesk@ Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Jeżeli znasz angielski to tu zajrzyj i poczytaj, może znajdziesz jak długi ma byc okres między dwoma kuracjami: [url]www.earthclinic.com/Pets/dog_mange_cure.html[/url] Obróżki z amitrazą nie zaszkodzą już teraz tak jak advocate. Czy lekarz zalecił kąpiele w hexodermie/peroxywecie/peroxydermie? Kąpiele są konieczne: "obumarłe szczątki pasożyta nadal pozostają w skórze zwierzęcia. Rozkładają się tam, gniją, powodują stany zapalne i osłabiają zwierzę, którego system immunologiczny musi walczyć. Trzeba czasu, by pozbyć sie niechcianych gości i ich zwłok." Osobiście polecam peroxyvet- zawiera nadtlenek benzoilu, który zabija nużeńce. No i na odporność koniecznie coś+ kompleks wit B, cynk i biotyna. przejrzyj też topik, trzeci post: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=554[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.